• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rolkarze zablokują Gdańsk w sobotę

neo
28 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

W sobotę gdańskich kierowców czeka gehenna. Wiele ulic będzie zamkniętych z powodu I Maratonu Sierpniowego. Przed południem lepiej nie korzystać z dróg pomiędzy śródmieściem a Przymorzem.



Trasa przejazdu rolkarzy. Trasa przejazdu rolkarzy.
Organizatorzy I Maratonu Sierpniowego informują, że w sobotę w Gdańsku czasowo zamknięte zostaną ulice na trasie wyścigu, która przebiegać będzie przez al. Zwycięstwa, Legionów, Rzeczpospolitej, ul. Chłopską, Dąbrowszczaków, Krasickiego oraz ulicę Marynarki Polskiej.

Utrudnienia czekają kierowców w godz. 8-13. Lepiej więc omijać trasę maratonu, którą szczegółowo można obejrzeć na mapce obok.

Warto też nie wybierać się w niedzielę rano w okolice ul. Słowackiego w Gdańsku, gdzie od godz. 9 planowany jest tzw. szybki zjazd, który wprawdzie nie potrwa zbyt długo, ale w tym newralgicznym komunikacyjnie miejscu dla miasta może spowodować zatory, które długo będą się rozładowywać.

Inaczej kursować będzie też komunikacja miejska. Tramwaje linii 2, 6, 8, 10, 11, 12, 13, 15 i 63 w miejscach krzyżowania się z trasą maratonu będą czasowo wstrzymywane. Zmienionymi trasami kursować będą też autobusy, które nie będą mogły wjeżdżać od strony ul. 3 Maja na węzeł Brama Oliwska. Zmiana dotyczy linii nr 161, 167, 168 w kierunku Jasienia oraz 210 w kierunku Osowa PKP.

Ponadto mogą zostać skrócone trasy niektórych autobusów, jadących na pętlę przy ul. Jana z Kolna. Część z nich zakończy bieg przy dworcu głównym PKP. Nieregularnie kursować też będą autobusy linii 148, 188, 139, 199 117 i 143, które również mogą korzystać z niewielkich objazdów.
neo

Opinie (251) 8 zablokowanych

  • Po co to komu? (21)

    Znowu kilometrowe korki. Takie imprezki powinny się odbywać, ale nie kosztem innych.

    • 172 91

    • A jaki będzie twój koszt? (1)

      Brak zakupów w galerii? Zjedz kebaba "na dzielni" i gra gitara :-P

      • 47 36

      • nie każdy śpi do 13

        Całe szczęście że rok szkolny wreszcie się zacznie, może będzie mniej czasu na infantylne komentarze!

        • 10 3

    • a ty jedziesz z samochodem? do pracy? w sobote? będziesz ciężko?

      • 7 13

    • załóż rolki i gnaj z innymi ;)))) Nie tylko samochody są w 3city. (2)

      Uważam, że powinno być więcej imprez tego typu w 3city. Tym bardziej, że są organizowane w weekend. Można wszak zrezygnować z samochodu i przesiąść się na rower albo rolki. Choćby dla zdrowia ;))). Ja staram się przynajmiej 2 razy w tygodniu pojeździć rowerem lub na rolkach. Polecam wszystkim ;)))

      • 24 20

      • trzeba mieć rower albo rolki (1)

        jak widzisz tramwajem też nie dojadę na obiad :)

        • 8 5

        • IDŹ PIESZO.

          JA OSOBIŚCIE JAKO JEDEN Z NIELICZNYCH OBSZEDŁEM GDAŃSK PIESZO WSZERZ I WZDŁUŻ I ZDĄŻYŁEM NA OBIAD :-)

          POZDRAWIAM

          • 5 4

    • a czyim?

      bo ktoś musi je ponieść. oprócz słowa "koszty' jest też słowo "kompromis". może czasem warto się nad nim zastanowić...?

      • 6 9

    • jak to po co??? (2)

      po to by coś się działo!!! I to fajnego, sportowego!!! Dla amatorów też!!! Jakie kilometrowe korki? W sobotę? Lekka przesada... sam byś spróbował swoich sił czy dasz radę przejechać te 42km o własnych siłach, a nie wożąc się samochodem!!!

      • 14 10

      • (1)

        nie ma sprawy, popędzę z nimi akurat po dyżurze, rozgrzewka niepotrzebna (bo w końcu człowiek po dobie w ruchu), nawet trasa mi pasuje. zamiast na rolkach będzie ślizg posuwisty w drewniakach, a razie czego mogę wytłuc konkurencję (drewniak to bardzo dobra broń!).
        a tak w ogóle, to pomysł ok, tylko dlaczego nie mogą tego robić w mniej newralgicznych m-scach, np: pojeździć sobie wzdłuż morza. w końcu tam jest dobra trasa.

        • 11 5

        • Tour de France

          też jest w Paryżu, a jakoś tam nie narzekają...

          • 2 3

    • ma być piękna pogoda więc na rower ! (7)

      a nie tyłek autem wozić.. 5 godzin bez auta wytrzymasz.. zwłaszcza w sobotę o 8 rano..

      • 8 12

      • (4)

        nie każdy może sobie z przyjemnością pojeździć na rowerku tumanie!!! ludzie mają obowiązki też w soboty i potrzebują do tego samochodów! nie wszyscy mają wakacje!!!

        • 9 6

        • anonimie (2)

          A 20 lat temu miałeś samochód? Jakoś robiłęś zakupy i Ci to nie przeszkadzało.

          • 3 5

          • (1)

            A nie przyjdzie ci do głowy, ze zablokowanie ulic to nie tylko zablokowanie samochodów osobowych, ale również komunikacji miejskiej? Ciężko na to wpaść, prawda?

            • 8 3

            • anonimie

              Wiem, ale na forum 90% protestów jest samochodziarzy.

              • 2 6

        • Ale niektórzy mają!!!!

          • 1 0

      • tramwajem też nie dojedziesz (1)

        • 2 0

        • po co mam jechac tramwajem skoro mam samochod- a zreszta tam gdzie chcę pojechac nie jezdza tramwaje autobusy ani skmki

          • 7 0

    • to zamknij się człowieku w czterech ścianach i siedź cicho

      • 2 3

    • ale mamy pełno scieżek rowerowych i na nich sie poinien odbywac ten maraton

      • 3 1

    • żeby cię tresować sheeple

      żeby cię tresować sheeple

      • 0 0

  • lepsi rolkarze niż stoczniowe nieroby blokujące miasto (43)

    • 189 58

    • Propaganda (35)

      Mój tata ciężko pracuje w stoczni po 8-10 godzin i nie życzę sobie być go nazywał nierobem. Ew. jak masz odwagę tak się napinać to powiedz mi to w twarz,zostawiam maila kontaktowego i czekam jeśliś taki odważny. To że Guzikiewicz nie wiadomo po co pali opony a nie demonstracuje w bardziej cywilizowany sposób to inny problem. Ja popieram postulaty stoczniowców ale niekoniecznie formy walki.

      • 31 20

      • Ale on nie pisał o Twoim ojcu, (5)

        który cieżko pracuje w Stoczni, tylko o nierobach, którzy palą opony, a jutro zamierzają rozbić namioty pod domem Donalda Tuska w Sopocie.

        • 31 4

        • moj ojciec tez pracuje w stoczni (3)

          haruje tam od prawie 40 lat, wstaje o 5tej rano i czesto wraca o 19nastej, trzeba byc naprawde pustym czlowiekiem zeby nazywac ludzi nierobami i nie miec pojecia :(

          • 9 11

          • (1)

            A nad czym on tak ciężko pracuje (niezgodnie z Kodeksem Pracy)?

            • 6 2

            • Odpowiem grzecznie: pracują elektrycy np. na pogotowiu elektrycznym, pracują spawacze wykonując złączenie istotnych konstrukcji statku, pracują malarze, piaskarze etc. Malarze niejednokrotnie pracowali np. tak malowali dolne partie statku gdy pare metrów nad nimi... spawacze wykonywali ostatnie spawy. z BHP i kodeksem pracy to ma niestety wiele wspólnego. A w stoczni stanowiska są takie że jedni maja np. 1500 zł na rękę i muszą brać nadgodziny a inni mają (np. spawacze) nawet po 4 tysiące czy coś ale to jest naprawdę cięzka praca wiec im sie nalezy.

              • 4 3

          • A trzeźwy wraca?

            • 0 0

        • A to w stoczni budują jakieś statki???

          • 3 1

      • Zostaw maila. (2)

        • 1 2

        • skip_pl@op.pl

          • 4 0

        • Tepy jednak jestes skoro nawet nie umiesz zobaczyc ze kolega SKIP juz zostawil email w linku w podpisie pod postem

          • 5 1

      • nie żadna propaganda (14)

        bo mój tata 20 lat pracował w stoczni, ale gdy zaczął się cały burdel w stoczniach zwyczajnie zaczął wyjeżdżać za granicę gdzie świetnie sobie radzi, a reszta która została potrafi wyciągać tylko łapę po publiczne pieniądze tak aby dopłacać do zupełnie pozbaiownych ekonomicznych racji inwestycji. Dziwne, że rząd nie dopłaci do firmy w której pracuję mimo, iż odczuwa kryzys no nie? ale co tam stoczniowcom się należy, a jak ktoś fika to popalimy opony ale popikietujemy pod domem no nie?

        • 27 4

        • (13)

          Gdzie ja napisałęm że popieram formy protestu Guzikiewicza? Niekażdy ma ochotę a często i nie ma możliwości wyjechać np. do Norwegii i zostawić rodzinę bo nie po to walczono o wolną Polskę (skąd była Solidarność?) by teraz ludzie musieli emigrować za chlebem. Jeśli tak narzekasz na stocznie i jesteś choć trochę w temacie to poczytaj sobie o złodzieju Szlancie i sprawie stocznicowych pochylni gdzie firmę oszukano na blisko 250 mln (nowych) złotych. Najlepiej to zakład okraść, narobić przekrętów a potem zwalać na niegospodarność etc. Jakakolwiek głębsza refleksja jak widzę nie wchodzi w grę. Wystarczy rzucić hasełko w stylu: zakład nierentowny więc wywalmy 3 tysiące ludzi + firmy kooperujące na bruk. A dlaczego tak się stało to już niewygodny temat;]

          • 5 9

          • skip a powiedz mi (12)

            dlaczego gdy firma w której ja pracuję nie otrzymuje takiej pomocy jak przez tyle lat otrzymywały stocznie?? mamy kryzys, firma odczuwa go boleśnie i gdzie mam pomoc taką na jaką mogła liczyć stocznia? kaliemu ukraść krowę źle, ale jak kali kradnie krowę to już dobrze?!

            • 18 2

            • (11)

              Nie wiem w jakiej pracujesz firmie więc trudno mi się odnieść. Przypuszczam, że pewnie w jakiś MiŚach. Z firmą taką jak stocznia sprawa jest nieco inna,podobnie z bankami. Są na rynku podmiotu, których upadek (np. banki czy ubezpieczyciela) bądź nagłe duże redukcje zatrudnienia (np. stocznie, huty czy po części gónictwo - co ciekawe nie tylko w Polsce ale również w UK za rzadów "żelaznej damy" - słowem dawne sektory wielkoprzemysłowe) byłby silnym wstrząsem dla gospodarki w wydaniu krajowym bądź regionalnym. Likwidacja miejsc pracy w stoczniach to mniejszy popyt wewnętrzny, to spadek obrotów sklepikarzy etc. To też wzrost wydatków państwa chociażby np. opiekę medyczną dla bezrobotnych etc. Oczywistym jest, że kasy nie można dawać ot tak, stąd są takie rzeczy defniowane przez prawo jak poręczenia, pożyczki etc. Jeśli kiedyś stanie się tak że stocznia całkowicie przestanie istnieć to ew. niespłacone długi bedą realizowane najpewniej z pozostałych stoczniowych gruntów.
              Jeśli są perspektywy że zakład po otrzymaniu pomocy publicznej będzie w stanie dobrze funkcjonować to jest to rzecz normalna. Tak samo jak normalnym jest branie kredytów pod inwestycje.

              To nie jest tylko polska specjalność, podobnie robią na zachodzi i nie tylko w stoczniach ale np. w Oplu w Niemczech czy przy instytucjach finansowych w USA.

              To że małe i średnie firmy nie otrzymują wystarczającego wsparcia ze strony rządu, który w dzisiejszych warunkach ma być przecież regulatorem życia gospodarczego to problem, za który należy winić rządzącą ekipę.

              A że stoczniowcy są jedną z ostatnich grup zorganizowanych w miarę to są w stanie czasem coś ugrać. Jeszcze raz mówię, nie popieram palenia opon ale śmieszy mnie i wkurza zarazem najeżdżanie na stoczniowców czy inne grupy zawodowe które protestują na ulicy a kompletne olewanie wielkich lobbystów którzy np. sprawaiają że rząd obniża skłądkę rentową (koszt 20 mld złotych- prezent dla najbogatszych- Kowalski ma z tego 40 zł) bądź zgarniają za śmieszne pieniądze majątek społeczeństwa jak przy TP S.A., bankach bądź ostatnio przy KGHM. I gdzie jak gdzie tu jest chyba moralność Kalego;]

              Ale spoko przekaz idzie taki, że stoczniowcy to nieroby i zadymiarze i to mnie najbardiej wkurza bo to zakłamany obraz niczym nazywanie kiedyś Solidarności bandydami przez komunistyczną władzę. A przypomnę, że od tego określenia zaczęła się cała dyskusja;]

              P.S.
              A minusujcie sobie komentarze, jak wam to humor poprawia:D

              • 11 14

              • skip bądź obiektywny (1)

                rozumiem, że tak duże zakłady pracy to silny impuls dla gospodarki regionu, ale na miłość boską, jak można ładować setki milionów złotych w zakłady które przynoszą straty?! gdzie tutaj ekonomia? przecież to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę dotować tak ogromne bankruty! i za 20 lat też będziemy mówić, że to strategiczne dla regionu zakłady ładując jednocześnie rokrocznie grube milony?

                wina rządu? a i pewnie i mimo, iż głosowałem na PO to drugi raz przy urnie bym się zawahał, bo polityka przyjemnych gestów bez żadnych konkretnych rozwiązań nie da Tuskowi mojego głosu przy wyborach prezydenckich...ale na miłość boską jak można opluwać tylko jeden rząd skoro każdy z ostatnich rządów niczego w tej sprawie nie zrobił, koniec z hipokryzją PiSowcy!

                a co do małych i średnich firm zdziwiłbyś się ile jest ich w regionie i ile osób zatrudniają...zresztą w naszej gospodarce od dawna mamy do czynienia z tercjalizacją gospodarki więc sztuczne utrzymywanie przy życiu stoczni jest obłędem za ktory płaci każdy podatnik...

                • 17 2

              • A jeśli masz firmę, ma ona perspektywy rozwoju bo np. jest koniunktura na wyroby Twojej firmy a potrzebujesz pieniędzy na chociażby unowocześnienie parku maszynowego by zwiększyć produkcję to czy bierzesz kredyt/pożyczkę czy nie ? Starasz się ją uzyskać czy nie?

                Odpowiadając sobie na to pytanie odpowiadasz sobie na pytanie po co nie tyle dotować co INWESTOWAĆ w stocznie.

                Jeśli zaś dalej uważasz że pieniądze idące na stocznie są przejadane etc. to ja poproszę o konkretne źródła, ile pieniędzy (zważ na określenia) dano stoczni a ile pożyczono etc.

                Co do durigjej części, ot ciekawy zabieg. Jak rozumiem jeśl nie popieram PO (bo nie popieram i z uwagi na jej linie ideologiczną raczej nie poprę w przyszlości) to jestem od razu zapewne moherem, ciemniakiem i PiSiorem;] Pudło, nie popieram ani PO ani PiS ani SLD. Swoje przekonania mam, nie opierają się one wyłącznie na ideologicznych teoriach ale doświadczeniach życiowych.

                A wszystkie rządy łącznie z SLD i PiS są winne obecnej sytuacji stoczni. Można się tylko spierać który mniej a który bardziej :)

                Co do MiSów to mnie nie zaskoczyłeś bo to oczywiste że w gospodarce ery postindustrialnej dominują usługi i małe i średnie firmy;] Chociaż te korporacjie międzynarodowe coraz bardziej grają nie fair;] Ty możesz sobie narzekać że nie ma dobrego pakietu antykryzysowego dla MiSów a wielka korporacja po prostu przeniesie produkcję do innego kraju jeśli rząd nie pójdzie jej na rękę. Tak jak Orwell mówił, wszyscy są równi ale świnie równiejsze ale to już osobny temat;]

                • 3 7

              • (8)

                wspomniałeś o żelaznej damie. Ta miała więcej jaj niż nasi kolejni premierzy. Nie bała się powiedzieć, że niektóre zakłady są nie rentowne i taniej będzie płacić bezrobotnemu, płacić na leczenie itp. Tylko to trzeba mieć odwagę. I tego mi brakuje w stoczni. Jeśli mamy kolejny raz dopłacić do tego zakładu i za 2 lata okaże się, że znowu jest pod kreską, to gdzie tu jest sens? Trzymanie stoczni tylko dla idei, że kolebka, że miejsca pracy itp jest bez sensu. Trzeba znaleźć inne zajęcie dla zwalnianych, albo nauczyć, że bardziej mobilny ma większą szansę na pracę. Co to za dziwne przyzwyczajenia, że nie mogę zmienić miasta czy kraju, jeśli nie mam pracy. Przyzwyczailiśmy się, że kto głośniej krzyczy, ten dostanie pod nos co tylko mu się podoba (a żeby taki guzikiewicz dostał pieniądze, to wszyscy się na to składamy). Jesli nie ma pracy w 3 city, to są inne miasta i kraje, gdzie można ją znaleźć. Trzeba tylko chcieć. Wiele osób nie boi się i przenosi do innych miast. Stoczniowcy też mogą.

                • 11 0

              • żeby dzieci guzikiewicza mogły jeździć pod palmy (2)

                wejdźcie na nasza-klasa.pl i zobaczcie sobie, że pieniądze guzikiewiczowi potrzebne są na zagraniczne wojaże swoich pociech a nie na przeżycie od 1 do 1 jak twierdzi

                • 15 0

              • (1)

                Szczerze mówiąc nie wiem jak Guzikiewicz, niespecjalnie mnie interesuje jego życie. Nie życzę sobie jedynie by o uczciwych pracownikach którzy stanowią zdecydowaną większość mówić nieroby bo to zwyczajne kłamstwo;] A od tego ten wątek się zaczął :)

                • 2 0

              • wątek rozpoczął się odstwierdzenia nieroby jako o zwiazkowcach którzy ciągle wyciągają łapy po jeszcze jeszcze z budżetu,a za

                chwilę wysyłają dzieciaki na wczasy pod palmami

                • 5 0

              • (4)

                Jak rozumiem znasz tylko "jasną" stronę rządów pani Thatcher. Statytsyki jedno, sposób ich konstruowania i analizy drugie. O tym że olbrzmie tereny po zamknięciu kopalń zostały faktycznie wyłączone z życia gospodarczego już rzadko kiedy się wspomina. Podobnie zresztą z Chille i "cudem" Pinocheta zwłaszcza z prywatnymi funduszami emerytalnymi (coś jak polskie złodziejskie OFE), do ktorych lud miał iść a sami przywódcy jakoś nie chcieli ;]Ale mniejsza o zagranicę.

                Patrzysz na sprawę stoczni w sposób nieuczciwy. Znasz tylko jedną wersję na temat tego zakładu. Kompletnie pomijasz wątki aferzystów którzy na stoczni się wzbogacili. Pan Szlanta powiedział że "stocznia nie jest od robienia statków ale od robienia pieniędzy" i wydoił zakład na ćwierć miliarda złotych :) Do dziś ma procesy w tej sprawie po ktorych musi opuszczać sąd tylnym wyjściem i z ochroną. Wymowne :)

                Mówisz o dziwnych przyzwyczajeniach. Wiesz, to kwestia wyboru, w demokracji mam prawo mieć swój pogląd, swój wybór i przekonywać do niego innych. Mi by było ciężko opuścić kraj (miasto może łatwiej chociaż Gdańsk kocham) w którym się urodziłem, w którym mam przyjaciół, rodzinę, dom, z którym jestem związany. Uważam że ludzkość ogółem jest na takim poziomie rozwojwu technologicznego i cywilizacyjnego że ekonomiczna emigracja to farsa.

                Nie mam zamiaru porzucać wszystkiego by gonić za kasą by starczyło od pierwszego do pierwszego. Myślę, żę można ten kraj w tym również Pomorze tak urządzić by o zgrozo żyło się lepiej... wszystkim ;] i nie trzeba było co rok zmieniać miejsca zamieszkania zależnie od wahań koniunktury.

                • 1 3

              • odp (3)

                raz - patrzę obiektywnie, bo jak wspominałem i mój tata przesiedział w stoczni wieeele lat, ale umiał obudzić się w miarę wczesnie, a teraz siedzą tam osoby które uważają, że "nam się należy" i koniec dyskusji...

                afery? a co to ma do rzeczy? jak jest afera to od tego jest prokuratura, a nie miasteczko namiotowe pod domem tuska czy palenie opon pod urzędem miasta, które zresztą co chwila umarza stoczni długi, obłęd jakiś...

                kochany koniunktura owszem jest na statki, ale skoro taniej i szybciej potrafią budować inne kraje to nie ma co forsować na siłę swoich pomysłów. tak jak ktoś powiedział na forum - w stoczni brakuje odwagi, obecnemu rządowi również jej brakuje, tak jak i brakuje jej żeby rozwiązać chorą sytuację KRUSu, a szkoda, bo zapowiadało się, że rządy PO będą odważniejsze niż tylko lawirowanie tak aby utrzymać wysokie poparcie do wyborów prezydenckich.

                jedyne o co mogę zaapelować to o skuteczniejsze działania w przekwalifikowanie pracowników i o likwidację tego całego stoczniowego bagna do którego muszę dopłacać, a sam popadam w tym czasie w długi po obcięciu pensji w wyniku kryzysu

                • 0 0

              • (1)

                Co mają afery do rzeczy? Ano mają tyle że spowodowały że firma nie ma kasy więc musi pożyczać. Proste?

                A miasteczko? No w prostej linii nic nie ma do afer, ale czy ktoś mowi że ma? Poza tym to wolny kraj a nie ZSRR że nie wolno protestować;] Ja tam myślę, że to miasteczko nic nie da ale to moja własna opinia.

                Równie dobrze możesz powiedzieć po co kupować droższe telewizory albo buty za 250 zł gdy można kupić za 40 zł. Ano dlatego że cena jest tylko jedną z decydujących. Jak zapłacisz więcej to masz (z reguły) lepszą jakość;] Poza tym w Koreii czyt w Chinach wygrywają dlatego, że mają niskie płace a Europa może wygrać techonologią. Jakbyś miałwybrać 100 typa z łopatą czy dwie koparki to kalkulowałbyś co jest bardziej opłacalne? Niektórzy kalkulują i biorą Europe chociaż fakt że to już margines, ale jest, tak jak dobra luksusowe ;]

                Przekwalifikowanie to ładne hasło, sam niedawno popierałem ale też nie wszystkich może dotyczyć. NIe zrobisz ze spawacza opiekunki do dzeicka. Coś trzeba zrobić to prawda, ale sprawa jest bardziej zawiła niż by to wynikało z medialnych komunikatów.

                I na koniec: ILE DOKŁADNIE PAŃSTWO DOPŁACILO (ZWAŻ NA SŁOWO) DO STOCZNI?

                Bo ja Ci moge znaleźc ile pożyczło czytaj ile otrzyma spowrotem;]

                • 0 1

              • > Bo ja Ci moge znaleźc ile pożyczło czytaj ile otrzyma spowrotem;]

                Bez urazy ale nie odda bo z czego. wiec nazywajmy rzeczy po imieniu...
                nie ma szans zeby stocznia oddala wszystko co "pozyczyla" policz sobie

                mowiles tak ladnie o jakosci i cenie... bez urazy ale stocnzie ktore robia statki taniej wcale nie robia ich gorzej, a armoatora to srednio interesuje. i tak wszyscy wybieraja taniej...

                • 1 0

              • GRATULUJĘ !!!

                Pierwsza na tym forum, od lat, dyskusja na poziomie :-)

                • 7 0

      • jakie postulaty nierobie jechany? (10)

        postulat "dajcie mi pracę bo chcę"?

        Człowieku, normalny człowiek sam szuka pracy
        a nie pali opony żeby go zatrudnić.

        Co ty, centralny przydział pracy ci się marzy,
        jak w czasach świetności carskiej dyktatury?

        • 9 3

        • Naucz się czytać ze zrozumieniem a potem dopiero wypisuj cokolwiek :) (8)

          BTW: Gdzie pracujesz wielki internetowy napinaczu i wojowniku? Czy rodzice pieniązki dają?

          • 2 5

          • Napisałeś, że popierasz postulaty stoczniowców (7)

            a one wynikają z pewnej komuchosocjalistycznej
            mentalności nieroba-cwaniaka.

            Co cię jeszcze dziwi?

            A żebyś wiedział, że pracuję,
            co kilka lat zmieniam pracę i rozwijam się,
            zarabiam za każdym razem coraz więcej
            i coraz większe i szersze mam możliwości.
            Wszystko tyk jak mnie w domu nauczyli,
            pracą i wytrwałością.

            A nie szmaciarskim żebraniem o pracę
            na przemian z szantażem i wulgarnym okradaniem
            reszty podatników
            czyli całego narodu.

            Obecne związki to zakała narodu
            i pijawka ssająca nasze rany.

            • 8 1

            • (6)

              Konkretnie które postulaty stoczniowców wynikają z " mentalności nieroba-cwaniaka" ?

              Twoja logika jest następującą:
              - "żebrzesz o pracę" czyli w języku ludzkim szukasz pracy jesteś komuchem
              - bierzesz zasiłek a nie szukasz pracy, jesteś zapewne też komuchem

              Przy tym to Solidarność więc przede wszystkim związek zawodowy walczył o wolną Polskę, gdyby nie oni to byś siedział pod sowieckim butem. Oczywistym jest, że czym innym jest Solidarność dziś a czym innym była kiedyś. Ty masz zakodowane jednak że związki to od razu złodzieje i nieroby, nie masz pojęcia o tym co się dzieje w normalnej pracy. Np. w takiej biedronce (gdzie nie ma związków! ) kobieta musiała poronić targając kilkusetkilogramową paletę by ktoś napisał że w firmie jest wyzysk czy coś nie tak. Przykładów gdzie ludzie ulegają wypadkom w pracy lub giną wręcz (o takich sprawach jak niepłacenie za wykonaną pracę nie wpsomnę;] ) bo przedsiębiorca ma w dupie kodeks pracy czy BHP to się specjalnie jakoś nie mówi bo ktoś nagle by pomyślał że tam by takie związki się przydały;]

              Tobie się udało w życiu, to fajno,ale trochę pokory nikomu nie zaszkodzi więc przyhamuj ;]

              • 0 6

              • szukać zatrudnienia a żądać zatrudnienia to nie to samo (5)

                Wiem, że w Biedronce jest praca niewolnicza, mobbing i wyzysk.
                Tak samo w Obi i innych masówkach.

                Co to ma wspólnego ze związkowcami palącymi opony?

                Ty nie myl związków zawodowych z "terrorystami z "solidarności" ".

                • 7 1

              • (4)

                Że związkowcy palący opony to margines, żę w wielu zakładach brakuje własnie związków zawodowych które upomną się o PRAWA pracownika jak w Biedronce.

                Ja popieram ruch związkowy bo oczywistym jest że jak jest związek przedsiębiorców (np. Lewiatan) yo musi być też związek drugiej strony. Inna sprawa żę związki nie działają najlepiej bo są zbyt zbiurokratyzowane. Nie przekreśla to jednak samej ideii, wręcz przeciwnie, powinno motytować do pracy.

                Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, to tak jakby mówić ze wszyscy Polacy to alkoholicy i nierobi:/

                • 0 3

              • ale kręcisz, mieszasz związki zawodowe ze związkiem "tfu Solidarnośc" a ten z kolei mieszasz ze stoczniowcami (3)

                potem to wszystko mieszasz z postulatami terrorystów i uciśnionymi pracownikami lewiatanu czy innej biedronki.

                Ostatecznie dochodze do wniosku, że ktoś ci płaci
                za takie wymieszanie prawdy z kłamstwem
                i lanie wody.

                Albo po prostu jesteś zwykłym durniem
                a ja tu się spisku doszukuję.

                • 4 0

              • (2)

                Nikt mi nie płaci, nie wiem jak Tobie :)

                Jeżeli taka analiza jest ponad Twoje możliwości to trudno. Stary przegrałeś dyskusje bo zacząłeś wyzywać człowieka którego argumentów nie mogłeś po prostu pokonać

                P.S. Lewiatan to zrzeszenie przedsiębiorców a nie pracowników.

                Śmiem więc wątpić że jesteś wielkim pnącym się ku górze dzieckiem sukcesu. Jak dla mnie masz parenaście lati wlaśnie przyszła pora byś poszedł spać a wcześniej przemyślał co za niedorzeczności tu napisałeś :)

                • 0 5

              • Może nie jestem w pełni zorientowany w sprawie ale z tego co mi wiadomo to Stocznia Gdańska jest firmą prywatną której właścicielem jest ISD Polska. Zwolnienia stoczniowców to ich wewnętrzna sprawa nie rządu. Sprawę tych zwolnień reguluje ustawa dotycząca zwolnień grupowych i z jakiego tytułu rząd ma dawać związkowcom coś ekstra? Wyjaśnienie iż ktoś pracował tam 10 czy X dziesiąt lat jest dla mnie kuriozalne. Może to wyjaśnisz. Przyczepie się do twojej wypowiedzi odnośnie biedronki. Ta Pani sobie na to pozwoliła by pracować za gówniane pieniądze taszcząc ciężkie palety. Od tego jest PIP i masa innych komórek rządowych by tego pilnować. Do nich należy mieć pretensje. Ponad to ta Pani mogła się zwolnić czy zgłosić sprawę do PIP. Pracę można dostać tylko trzeba jej poszukać. Pracodawcy są otwarci na przejścia ludzi z jednej firmy do nich. Mogła poszukać pracy gdzie indziej a po znalezieniu złożyć wypowiedzenie. Najlepiej wszystko zrzucić na rząd gdyż coś się tobie nie podoba, mając wiele innych alternatyw.

                • 6 0

              • A jednak pnę się :) bo pracuję na swój rozwój

                To Biedronka to jest zrzeszenie pracowników ??????
                Lewiatan to sieć handlowa taka sama jak Biedronka i to jest fakt.
                Oj, coś ci sie znoooowu miesza.
                Teraz sieć handlową ze związkami mieszasz.
                Bardzo zabawne.
                Jeszcze więcej poplątania z pomieszaniem.

                A teraz poprosimy o jedno choć zdanie
                logicznie spójne.

                • 1 1

        • czasy sie zmienily, wiele myslacych stoczniowcow nie wiaze solidarnosci ze stocznia... bo stoczniowiec 3ma sie swojej pracy a solidaruchy 3maja sie swoich stolkow bo sie boja ze ISD pogonich ich za brame.. a to Karolkowi nie wrozy rozowej przyszlosci (nie normowany czas pracy, kierownicze pensje, a jeszcze mniej roboty)

          • 3 0

    • platformersowy dziadu poszedl won

      • 3 15

    • Jedni i drudzy

      są do d... Bezproduktyny kompost utrudniający funkcjonowanie.

      • 0 4

    • a mniejszej i mniej wyraźnej "mapy szczegółowej" nie znaleźli, ha?

      sodomia i gomoria w tych portalach

      • 1 0

    • twoj stary jest nierobem a stara rolkarzem :D

      • 3 3

    • (1)

      twoja stara rolkarz a stary nierob

      • 2 2

      • Dzieci neostrady powinny o 23 już spać a nie napinać się na necie niczym "kibice" na kibicet. net ;] A jak taki chojrak jestes to zapraszam, koks żaden nie jestem ale rodzicó nie pozwolę obrazać;]

        • 0 2

    • pajac

      sam jestes nierobem pajacu

      • 1 1

  • "Rolkarze zablokują Gdańsk w sobotę" (1)

    Kolejny powalający na kolana tytuł.

    • 68 8

    • lepiej by było:

      1. korki w Gdańsku
      2. Uważaj na korki
      3. Będzie ciężko
      4. Znowu zamknięte ulice

      i t.d. - a wtym tytule jest wszystko co chcę wiedzieć

      • 9 2

  • Dobrze, że to nie zjad moherów i wyznawców PiS jak w Częstochowie, bo bójki by były.

    • 51 21

  • Jak dla mnie gehenna sa artykuły serwowane przez ludzi którzy piszą artykuły na tym portalu. (5)

    To że mają możliwość pisania nie oznacza, że są w tym dobrzy w tym co robią, tak samo jak nie każdy kto ma mgr jets kompetentny.

    • 43 10

    • to co tu robisz?? (4)

      przecież jest tyle świetnych artykułów na innych portalach

      • 4 4

      • "są w tym dobrzy w tym co robią" (1)

        może dopasowują się do poziomu czytelników

        • 4 2

        • W przeciwienstwie do ciebie nie probuje byc dziennikarzem, wiec moge popelniac bledy :)

          swoja droga niezly ciec z ciebie.... "dziennikarz" ocenia czytelnika :)

          • 4 2

      • Na innych portalach pisza chociaz profesjonalisci a nie amatorzy (1)

        • 2 3

        • czytaj co piszą na tamtych portalach i się tu nie wymądrzaj!

          • 1 1

  • Jak zwykle. (11)

    Gdańsk nie dla mieszkańców, a dla dziwaków, ekscentryków i performerów. Akcyjność, akcyjność, a ty człowieku żyj w miarę normalnie w tym cyrku.

    • 41 52

    • przestań się mazać

      • 8 8

    • ale jakby się nic nie działo, to byś lamentował, że miasto nic dla mieszkańców nie organizuje

      czyli jak nie patrzył, pupa z tyłu

      • 9 8

    • przeprowadz sie do koziej wólki (5)

      • 4 8

      • (4)

        Może ty uciekasz jak są problemy. Normalni ludzie tak kształtują swoje otoczenie
        aby można było w nim żyć. Miasto jest dla mieszkańców, natomiast Adamowicz
        powinien być dyrektorem skansenu bo mieszkańcy mu tylko przeszkadzają.

        • 7 2

        • MK (3)

          Nic się nie stanie jak ktoś nie przejedzie się samochodem w sobotę. Kilkanaście lat temu nie byłoby problemu, a teraz ludzie myślą, że samochody były zawsze iże wszędzie muszą nim dojechać. Poza tym lepiej dla środowiska.

          • 7 8

          • Antypolityk (1)

            Jeżeli chodzi o ten dzień to oczywiście się zgadzam. Sam nie mam samochodu i jakoś żyje. Chodziło mi o to, że to już kolejny raz gdy zamykane są ulice bo
            wyscig bo jarmark bo koncert ( co chwila zamykany parking na Targu Węglowym = samochody na chodnikach, trawnikach etc.) To nie jest 1 dzień. Mieszkając w okolicach Długiej widzę, że Adamowicz nie liczy się zupełnie z mieszkańcami co pare dni fundując wątpliwej jakości atrakcje, których wspólnym mianownikiem jest - ma być głośno i najlepiej 24h/dobę. Dlatego śmieszą mnie idiotyzmy pisane jak wyżej przez Herbatę ponieważ prawa każdego są identyczne obojętnie gdzie mieszka.

            • 2 2

            • MK

              Herbata odpisuje jak typowy polski internauta, czyli wyzwiska bez merytorycznej dyskusju, ale nie przesadzałbym z atym maratonem i nie porównywał za bardzo do hałasu na Dułigiej. Bądź co bądź są to dwie rózne sprawy. Kołchoz w postaci łomotu nie ma nic wspólnego ze zdrowym trybem życia, a maraton rolkalski jednak tak.

              Pozdrawiam

              • 1 0

          • TRAMWAJEM TEZ NIE DOJEDZIESZ W SOBOTE

            mniej własnych obsesji, wiecej czytania ze zrozumieniem

            • 0 0

    • re (2)

      co za debil boże drogi siedź w domu i oglądaj tv albo krzycz na żone i dzieci kretynie jeden

      • 2 8

      • jak ulice są zablokowane, bo kolejny jarmark, maraton, obchody, to zostaje siedzenie w domu, (1)

        albo skrzydła

        • 2 0

        • można też poruszać się na piechotę. Gdańsk nie jest aż taki gigantyczny. Niestety większość z was przyzwyczaiła się do wożenia wszędzie tyłka. Przestańcie w końcu marudzić. Wam się wszystko nie podoba. Cokolwiek by się nie działo to 90% forumowiczów ma jakiś problem. Jak wam nie pasuje życie z ludźmi to się wyprowadźcie wszyscy na pustynie.

          • 1 0

  • Bardzo dobrze, tylko powino to być o 8 rano w poniedziałek (4)

    • 40 7

    • kto wydaje pozwolenia na takie głupoty? (3)

      • 7 3

      • anonimie (2)

        Ci, którzy się cieszą jak przez ich miasto przebiega Tour de France. Ci Francuzi to naprawdę głupole skoro godzą się na blokady ulic w swoich miastach. Nieprawdaż?

        • 5 3

        • Francuzi na codzień nie są zablokowani a gdańszczanie codziennie stoją w korkach. (1)

          O ile pamietam, nie jesteś z gdańska. Organizuj sobie Tour de Rolki codziennie u siebie.

          • 0 3

          • anonimie

            Nie jeżdżę na rolkach, a Francuzi mają większe korki niż my. Na całym Zachodzie są korki codziennie i to pomimo ich wspaniałej infrastruktury, jakbyś nie wiedział. Widać nie byłeś na Zachodzie. Po prostu Polacy są chorzy na punkcie samochodów i tyle.

            Pozdrawiam

            • 3 2

  • To tak jak z Tour de Pologne (4)

    To tak jak z Tour de Pologne. Polacy tak oszaleli na punkcie samochodów, że nawet nie chcą mieć prestiżowych imprez w swoich miastach. We Francji mieszkańcy miast są dumni z przejazdu Tour de France, a w Polsce psioczą, że zablokują im drogi.

    • 39 12

    • bo my ciągle zadupie,

      chociaż w europie:(

      • 6 1

    • (1)

      Jakbyś przez pół dnia z przedmieść nie mógł wyjechać, to też byś psioczył. Nie dość, że mieszkasz w takim Pruszczu, to jeszcze ci na rowerach pod domem jeżdżą.

      • 1 5

      • mal

        No i co z tego? Sam bym wsiadł na rower.

        • 3 1

    • bo tour de pologne

      w przeciwienstwie do francuskiego wyścigu nie jest ani trochę prestiżowy, cokolwiek nasi 'spece' od sportu i promocji chcieliby Ci wmówić...

      • 0 0

  • a kto w sobote jeździ po mieście? (15)

    ja jadę wypoczywać i w ogole się tym nie przejmuje. ba, ja nawet się cieszę, że są organizowane imprezy sportowe i że młodzież może pośmigać na rolkach , a nie od rana palić skręty i pić browary.

    i ten tytuł, jakby najeźdzca miał spustoszyć gdańsk:(

    • 46 21

    • Max Max (8)

      Zwolennicy motoryzacji w dzikim, prymitywnym wydaniu (autor, niestety, też się do nich zalicza) mają gdzieś, czy młodzież pali skręty. Grunt, żeby on mógł dojechać pod samą sypialnię. Uważa to za postęp.

      • 3 6

      • oszołomy (7)

        Po tygodniu cięzkiej pracy chciałam przed południem odpocząć w lesie.
        Będzie to niemożliwe bo "dla zdrowia" blokuje sie mieszkancom ulice.
        Do tego jeszcze czytam komentarze oszołomów o galeriach, skrętach, browarach i nie wstawaniu przed 13. I jak im bedzie dobrze, że sie (im?) to uniemożliwi.
        No cóż, każdy sądzi po sobie..

        • 4 1

        • gdańszczanka (6)

          To pojedź do lasu rowerem, PKS-em albo pociągiem jak to jeszcze niedawno się jeździło. Lepiej dla Ciebie, a szczególnie dla Twojego ukochanego lasu.

          • 2 6

          • (5)

            Pozwól że ja zdecyduję, co dla mnie jest lepsze. I spuść trochę ze swojego protekcjonalnego tonu, bo on nie zachęca do roweru.

            • 6 2

            • gdańszczanka (4)

              Decyduj sama, ale nie narzekaj na korki, bo sama je tworzysz jeźdżąc samochodem do ukochanego lasu.

              • 1 6

              • ty zapewne nie masz samochodu? (3)

                • 3 0

              • (2)

                Ja nie mam. Dla zasady. Tylko nie pisz, że to z biedy, bo dziś każdego stać na samochód.

                • 0 3

              • bardzo mądrze zrobiłeś, że nie masz samochodu, znacznie wygodniej jest mieć kierowcę z samochodem (1)

                A po małym mieście można na codzień poruszać się rowerkiem.

                • 2 0

              • anonimie

                I toż właśnie czynię.

                • 1 0

    • Wiemy wiemy, (1)

      że twoja kuracja w Starogardzie Gdańskim na Skarszewskiej odbywa się w weekendy.

      • 1 0

      • no kurde, dużo wiecie towarzysze,

        za dużo;)

        • 0 0

    • tylko musisz najpierw jakoś z tego Gdańska wyjechać... (1)

      no chyba, że mieszkasz pod Gdańskiem i wyjazd tymi ulicami w ogóle Ciebie nie dotyczy, to po co się wypowiadasz?

      • 1 0

      • dotyczy mnie

        ale się tym w ogóle nie przejmuję. znam miasto, mam plan w razie czego i sobie poradzę. zreszta jestem pewny, że będzie luz, a na portalu niepotrzebnie biją pianę.

        miłego weekendu:)

        • 2 1

    • ci co muszą i co mają jakieś obowiązki!!! matole!!! sobota rano to nie święto narodowe i dużo ludzi pracuje!!!

      • 3 0

    • Zechciej wziąć pod uwagę, że niektórzy pracują i w soboty. I czasami ich narzędziem pracy jest właśnie samochód.

      • 3 0

  • (4)

    "Rolkarze zablokują Gdańsk w sobotę"
    ta "sobota" jakoś w złym miejscu
    Lepiej by brzmiało : " W sobotę rolkarze zablokują Gdańsk."
    A tak, w ogóle, jeżeli chodzi o szczegóły, to nie rolkarze ale biegacze.
    Rolkarze zablokują 'tylko" lub "aż" Słowackiego.

    • 29 5

    • maraton odbywa sie na rolkach wiec rolkarze zablokuja Gdańsk

      • 4 0

    • aaaa, teraz rozumiem. Zwracam honor.

      • 2 0

    • Wlasnie ze rolkarze, biegacze blokowali juz w 15 sierpnia :)

      • 0 0

    • to słowackiego można zablokować?

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane