• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie najłatwiej wjechać na rondo w Trójmieście?

szym
11 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Rondo w Letnicy może stanowić wyzwanie dla mniej doświadczonych kierowców.
 
 Rondo w Letnicy może stanowić wyzwanie dla mniej doświadczonych kierowców.

Dla niektórych są skomplikowane, innym upłynniają ruch, są też tacy, którzy chcieliby ich w miastach więcej. Ronda, bo o nich mowa, to bardzo popularny rodzaj skrzyżowań w Gdańsku, bo jest ich ponad 80. Dużo mniej rond jest w Gdyni - zaledwie 19. Zaledwie, bowiem znacznie mniejszy Sopot ma ich aż 14.



Masz problemy z jazdą po rondach?

W Gdańsku, oprócz zwykłych rond o przekroju jednej jezdni, kierowcy korzystają z minirond, rond turbinowych, dwu-, a nawet trzypasmowych.

Od pomysłów drogowców na ronda może się więc - nomen omen - zakręcić w głowie. W sumie takich skrzyżowań w mieście jest ponad 80.

Chcąc czy nie chcąc, kierowcy, którzy zamierzają jeździć po Gdańsku, pokonywanie różnych rond muszą opanować.

Osowa "zakręcona" jak Sopot, w Gdyni rond jest mniej



Najbardziej "zakręconą" dzielnicą w Gdańsku jest Osowa - tam kierowcy mogą trafić na aż 14 rond (to w sumie tyle, ile w całym Sopocie).

Rondo Praw Kobiet w Gdańsku
Rondo Praw Kobiet w Gdańsku
Drugi w kolejności jest Jasień, gdzie skrzyżowań o ruchu okrężnym jest 11. Stawkę dzielnic z dużą liczbą rond zamykają Ujeścisko-Łostowice (8 rond) i Chełm (7 takich skrzyżowań).

Co ciekawe, w Gdańsku są dzielnice, gdzie rond nie ma. To m.in. Oliwa, VII Dwór, Orunia św. Wojciech-Lipce, Zaspa czy Brzeźno.

Rondo na końcu ul. Stryjskiej w Gdyni Rondo na końcu ul. Stryjskiej w Gdyni
Na ronda zdecydowanie rzadziej stawia Gdynia. Miasto na liście ma takich skrzyżowań w sumie 19, z czego dwa (Rotterdamska-Indyjska oraz Logistyczna-Kontenerowa) są w zarządzie portu, a jedno (Dębińskiego-Sambora) - wybudowane przez dewelopera - nie zostało jeszcze oddane do użytku.

  • Rondo w Sopocie, łączące ulicę Wejherowską, Kraszewskiego oraz Obodrzyców.
  • Rzeźba "Echo" Xawerego Wolskiego stanęła na rondzie u zbiegu ul. Bitwy pod Płowcami i Hestii w Sopocie.
W Sopocie (który rond ma w sumie 14) najbardziej "zakręconą" ulicą jest Bitwy pod Płowcami, gdzie trafić można na aż trzy skrzyżowania o ruchu okrężnym, oraz Armii Krajowej (dwa ronda).

Kolizje i wypadki nie takie rzadkie



I choć zdaniem wielu kierowców ronda są bezpiecznymi i raczej bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, okazuje się, że dla niektórych kierowców są drogowym wyzwaniem.

Rondo przy ul. Kartuskiej Rondo przy ul. Kartuskiej
Policjanci na liście mają m.in. rondo w Letnicy, które łączy ul. Marynarki Polskiej, Uczniowską, al. Płażyńskiego i ul. Wielopole.

"Kolizjogenne" są także ronda przy ul. Leszczynowej oraz przy ul. Szczęśliwej.

Skrzyżowania o ruchu okrężnym przez wielu kierowców uważane są mimo wszystko za jedne z najprostszych i najbezpieczniejszych.

szym

Opinie (182) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (28)

    z wjazdem może mniej ma problemu jak z wyjazdem, co trzeba mieć w głowie, żeby na rondzie włączać lewy kierunkowskaz? Wszyscy wiedzą, że jedziesz w lewo, więc po co?

    Inna sprawa to ci którzy kierunków w ogóle nie używają, bo im lampki szkoda...

    • 129 10

    • Nie szkoda lampki, po prostu niektóre marki (BMW, Audi) nie są wyposażone w takie luksusy, zwłaszcza w wersji podstawowej. (2)

      • 36 3

      • Wiesz ile jest dopłaty w BMW za opcję kierunkowskazy?

        Lepiej kupić za to dobry system audio ;)

        • 23 1

      • Wyposażone są,tylko użytkownicy tych pojazdów nie mają lampek w mózgu.

        • 13 5

    • (12)

      w niektórych miastach, np. w Elblągu tak wszyscy są uczeni, bo tak na egzaminie jest wymagane. Mimo, że nie ma na to żadnych precyzyjnych przepisów, nawet była sprawa w sądzie o tym i jakoś te standardy nie zostały zmienione.
      Co ci przeszkadza ten kierunek? Wprowadza cię w błąd? Nie? To nie ma co się ciskać.

      • 15 12

      • Otóż wprowadza w błąd. (1)

        Przynajmniej kilku kierowców widząc włączony kierunkowskaz zachowuje się jak pies Pawłowa i rusza nie zastanawiając się jaki kierunek skrętu jest sygnalizowany. Co z tego, że racja jest po stronie tego na rondzie jak nerwy i czas w razie stłuczki zmarnowany...

        • 1 10

        • Racja nie jest po stronie tego, ktory sygnalizowal cos innego, niz ostatecznie zrobil. Bynajmniej.

          Ale jakos tak nie jestem zaskoczony, ze przecietny Polak jest wlasnie przekonany, iz czego by nie robil, to racja i sprawiedliwosc musza byc po jego stronie. Takie predyspozycje intelektualne.

          • 2 0

      • Nie wprowadza w blad?! Oby nasze drogi nigdy sie nie przeciely, szczegolnie gdy bedziesz prowadzil jakis pojazd, chocby taczke..

        • 3 6

      • I znowu te dyskusje o kierunkowskazach na rondzie... (8)

        A prawidłowy sposób jest jeden - kierunkowskazu używamy tylko przy zjeździe z ronda - koniec, kropka. Był o tym artykuł i nawet sąd to potwierdził. Nie widzę żadnego rozsądnego argumentu, żeby było inaczej. Kompletnie nie rozumiem, po co ktoś miałby włączać kierunkowskaz przed wjazdem? Przecież i tak może jechać tylko w prawo... Po co mi przed wjazdem wiedza, którym zjazdem będzie ktoś zjeżdżał? Zasady ruchu powinny być uniwersalne - a co w przypadku gdy rondo ma nie 3 ale np 5 lub 6 zjazdów? Ktoś wjeżdża i miga że będzie jechał w lewo - tylko w jakie "lewo" będzie jechał - na 3, 4 czy 5 zjeździe? (tylko on to wie, więc po co lewy kierunkowskaz?).

        • 22 2

        • Mało tego, że nic to nie daje.

          To również wprowadza w błąd. Po co ten kierowca wrzucił lewy kierunek? Zjeżdża pierwszym zjazdem ale się pomylił? Czy jak już będzie zjeżdżał z tego ronda "w lewo" to zmieni kierunek na właściwy prawy? Jeden z głupszych i najbardziej bezsensownych zwyczajów, powinno się to tępić.

          • 9 1

        • Skoro wszyscy tak uważają, to może by ustawodawca łaskawie zapisał to w przepisach. (6)

          W tej chwili według PORD powinieneś wjeżdżać na rondo z włączonym prawym kierunkowskazem, bo zmieniasz kierunek jazdy.

          • 0 5

          • Nie, według ustawy PORD, nie powinieneś wjeżdżać na rondo z jakimkolwiek kierunkowskazem! (4)

            W ustawie nie występuje nawet słowo rondo a o używaniu kierunkowskazów jest raptem jeden artykuł - 22.

            Ten artykuł (tylko i aż) nakazuje sygnalizować zamiar wykonania manewru. Na rondzie jedynymi możliwymi do wykonania manewrami są zjazd i zmiana pasa ruchu (jeśli rondo jest wielopasmowe).

            Wprawdzie niektóre ośrodki kształcenia kierowców nie akceptują tej ustawy i kształcą inaczej ale - UWAGA - przegrywają w sądach!

            • 5 0

            • Juz nawet NSA to rozstrzygal, a kmiecie z jednego czy dwoch osrodkow egzaminacyjncyh nadal wiedza lepiej. (2)

              Ale niby dlaczego Polska mialaby akurat w tym aspekcie byc inna? Kazdy ch. na swoj stroj, nikt glupiemu nie wmowi, ze nie ma racji, a wyrok najwyzszej instancji sadu to tylko czyjas prywatna opinia.

              • 4 0

              • Nie żyjemy w USA i prawo precedensu nie obowiązuje.

                Jeden wyrok może być taki, następny zupełnie inny.

                Właśnie dlatego prawo powinno być jasne i przejrzyste, żeby pola dla sądów i różnych interpretacji nie zostawiać.

                • 1 2

              • wyrok najwyzszej instancji sadu to tylko czyjas prywatna opinia.

                i dlatego WORDy dalej robią co chcą. Przepisy nie są precyzyjne i każdy sobie je interpretuje na swój sposób. Dlatego mamy takie fikołki.

                • 1 0

            • to nie ośrodki kształcenia nie akceptują tej ustawy, tylko WORDy, które wymagają takich zachowań na egzaminach. Nikomu nie chce się sądzić o takie pierdoły w sądzie. Jasne, była sprawa wygrana na ten temat, ale WORDy dalej mają własne widzimisię i standardy.

              • 0 0

          • Możesz przytoczyć artykuł PORD który o tym mówi?

            • 2 0

    • (2)

      Na Malcie jest system odwrotny. Do czasu jazdy na rondzie masz obowiązek mieć włączony lewy kierunkowskaz, przed samym zjazdem musisz go wyłączyć. Kierunkowskaz wewnętrzny na rondzie widoczny jest z daleka, zewnętrzny widać w ostatnim momencie. System o wiele lepszy od naszego. Warto to przeanalizować niż się dziwić, ze ktoś włącza lewy kierunkowskaz. (Jak byłem młody tez się z tego śmiałem).
      P.s. Na Malcie jeżdżą odwrotnie (dla tego napisałem lewy).

      • 4 13

      • A to mowa o Malcie, czy o Polsce?

        • 6 2

      • Ten system w niczym nie jest lepszy, a kazdy system jest wielkie g. warty, gdy nikt sie do jego zasad nie stosuje.

        • 2 0

    • Kierunkowskaz w lewo na rondzie (2)

      W niektórych województwach panuje obyczaj nie wynikający z przepisów a jedynie z ich interpretacji polegajacy na włączaniu kierunkowskazu lewego przy skręcie w lewo lub przy zawracaniu przed wyjazdem na rondo. Przy opuszczaniu i tak trzeba włączyć prawy kierunkowskaz, więc nie stanowi to zbytniego utrudnienia w zrozumieniu zamiaru kierowcy.

      • 7 3

      • Kierunkowskazu nie nalezy wlaczac przy opuszczaniu tylko przed opuszczaniem, w tym caly problem, panie instruktor.

        • 3 0

      • to nie jest żaden zwyczaj, tylko jakiś bzdurny wymóg WORDu który w ogóle nie powinien istnieć. Nie ma takiego przepisu, który by to wymuszał. Pomimo wygranych spraw w sądzie przez egzaminowanych, WORDy dalej tego nie zmienili.

        • 0 0

    • Przyjedz na Leszczynowa

      Wtedy zobaczysz po co się włącza lewy kierunkowskaz, chociaż to niezgodne z przepisami. Rondo Jabłoniowa-Leszczynowa.

      • 2 2

    • Lewy kierunkowskaz - jestem na tak (1)

      Naprawdę lubicie się wpatrywać w każdy samochód i czekać czy będzie zjeżdżał czy nie? Przecież lewy kierunkowskaz na rondzie jest oczywistym sygnałem że ktoś dalej po rondzie będzie się poruszał.

      • 2 4

      • Nie prościej po prostu używać zgodnie ze sztuką prawego?

        Póki co nie wrzuca, znaczy nie zjeżdża. Wielu nauczenie się i tego sprawia trudności.

        • 8 0

    • Lewy kierunkowskaz na rondzie

      Lewy kierunkowskaz jest po to, żeby odróżnić się od tych co nie używają kierunkowskazów w ogóle. Więc jeśli widzę lewy kierunkowskaz, to dla mnie znak, że kierowca na pewno nie zjedzie z ronda w prawo. W przypadku braku kierunkowskazu pewności nie mam - taki kierowca moze dalej objeżdżać rondo lub zjechać z ronda. Idealnie byłoby, żeby wszyscy kierowcy sygnalizowali zamiar zjazdu z ronda w prawo PRZED manewrem, a nie po jego zakończeniu.

      • 3 1

    • Takim trzeba natychmiast walić mandaty po 2 tysi, albo zabierać prawka.

      • 0 0

    • Na tych mikro rondach nie widać prawo kierunkowskazu i mimo, że tego przepisy nie przewidują to jest to wielkie ułatwia i duże upłynnienie ruchu. W nie których krajach jest to obowiązek czyli jednak ktoś przemyślał tą sprawę na tyle, że jest to uregulowane ustawą.

      • 0 0

  • W Gdyni jest mało ale za to najwięcej rond jest w Kwidzynie (1)

    Każdy kto przejeżdżał przez Kwidzyn wie że chyba co drugie skrzyżowanie jest o ruchu okrężnym. Ciekawe dlaczego nasi urzędnicy nie chcą skrzyżowań z ruchem okrężnym? Gdyński ZDiZ ma i tak pełno roboty.

    • 9 2

    • ciekawe dlaczego nie chcą normalnych???

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Rondo na Kartuskiej przy Auchan dalej jest dla mnie zagadką. (14)

    Jak już wydaje mi się że jeżdżę tam prawidłowo, to inni kierowcy jadący nim wybijają mi moją pewność z głowy.

    • 95 7

    • To rondo to jakaś hybryda. (2)

      Oznakowanie przed wjazdami jak na turbinowe (ale tylko na dwóch wlotach), samo oznakowanie poziome jak na zwykłym rondzie dwupasmowym. Dodatkowo chyba 3 razy była na nim zmieniana organizacja ruchu. Ale też nie popadajmy w przesadę - kierowcy raczej sobie na nim radzą.

      • 28 0

      • To prawda (1)

        Zgodnie z oznakowaniem jadac z auchan do decathlonu powinno sie korzystac z lewego pasa ale zawsze znajdzie sie taki as który jedzie prawym pasem i przy zjeździe do decathlonu trzeba mu ustąpić zmieniając pas

        • 18 2

        • Ale już jadąc od strony wiaduktu do Decathlonu można legalnie jechać wciąż zewnętrznym pasem. Więc w zależności od tego, którym wjazdem ktoś wjechał, może jeździć inaczej. To rondo jest ewidentnie źle oznakowane.

          • 8 0

    • Nie wiem po co tam są te dwa pasy na nim, spokojnie by wystarczył jeden. Chyba ktoś się nudził w urzędzie albo chciał sprawdzić w praktyce jak to będzie działać.

      • 24 1

    • to rondo kiedys było

      tylko zwykłym rondem 2 pasmowym, potem przerobili je na turbinowe, później je jakoś przemalowali ale nadal było turbinowe tylko pozmieniali zjazdy, a teraz znowu chyba jest "zwykłe"
      rzadko tam jeżdżę i za każdym razem mam "niespodziankę ")

      • 7 0

    • (6)

      no niestety mało kto się tam stosuje do przepisów i okrążają rondo waląc prawym pasem. W razie wypadku będą głupa rżnąć, że wjechali najbliższym wjazdem. Ciekawie jest też jak jedziesz prawidłowo od oszona i chcesz zmienić pas na zjazd do decathlona - miejsca na ten manewr jest tak mało, że asy przestworzy wlatują w najlepsze z kartuskiej i wymuszają pierwszeństwo. Jeżdżę tam codziennie i z raz/dwa na miesiąc widzę, aby ktoś tam jechał zgodnie z przepisami. W dodatku nawet znając doskonale panujące tam zasady, zawsze ze strachem wjeżdżam na ten koszmarek drogowy

      • 5 3

      • (5)

        Pasy namalowane na tym rondzie nie kierują do konkretnych zjazdów, a rondo wygląda jak zwykłe dwupasmowe. Wolę objechać je całe prawym pasem, żeby w razie potrzeby zjazdu nie zablokować się na lewym, czy nie powodować niebezpiecznych sytuacji. Jeśli rondo ma działać jak turbinowe, powinno się zmienić jego oznaczenia poziome.

        • 8 2

        • (4)

          nieważne jak "wygląda", ani co "wolisz". Masz się stosować dzbanie do przepisów. Masz znak, że w lewo wyłącznie z lewego pasa? To tak kuźwa jedź. A nie potem elblągi czy inne warmie powodują stłuczki jadąc niezgodnie z przepisami, bo "tak wolą"

          • 4 2

          • Gratuluję intelektu. (1)

            Nie zauważyłeś tylko drobnego szczegółu. Lewy pas kończy się przed rondem i żaden przepis nie nakazuje Ci *nigdy* wjeżdżać na wewnętrzny pas ronda.

            • 1 1

            • Że co Ci się tam kończy? Masz od oszona dwa pasy. Na oznakowaniu pionowym również, ze wskazaniem obowiązujących kierunków na obu z nich. Co więc ma się tam kończyć?

              • 0 0

          • A jak nie na znaku że w lewo wyłącznie z lewego?

            Jak się wjeżdża od strony wiaduktu albo od decathlonu, to wloty mają tylko po jednym pasie i żadnych oznaczeń. Czyli wjeżdżając z tych wlotów nie ma żadnego nakazu jazdy w prawo najbliższym zjazdem. Zasady na tym rondzie są różne w zależności z którego wlotu się wjeżdża, co jest oczywistą bzdurą.

            • 5 0

          • ty autochton (sprawdz w slowniku) od 7 bolesci

            od innych obszarow kraju to ty sie odstosunkuj
            mieszkam tu juz 22 lata jestem z zewnatrz ale ile to ja rdzennych "inteligentow" spotkalem na swojej drodze to glowa mała
            wielce szanowny gdanszczanin sie znalazl XD

            • 0 0

    • Jak dla mnie to zwykle rondo dwupasmowe- choć słabo oznaczone

      Nieważne w którą stronę się jedzie rondo należy opuścić pasem zewnętrznym. Można się sprzeczać czy ktoś skręcający w lewo jadąc całe rondo zewnętrznym pasem popełnia wykroczenie- niby tak ale oznakowanie poziome mu tak naprawdę tego nie zabrania. Ja nigdy nie widziałem problemów na tym rondzie a jeździłem tam dość często.

      • 1 0

    • To jest idealne rondo dla osób, które chcą sobie wyremontować samochód z czyjegoś OC.

      Przejeżdżam tam 2 razy dziennie, nie ma tygodnia, żebym nie musiał bronić się przed kierowcami zjeżdżającymi bezpośrednio z wewnętrznego pasa.

      • 0 0

  • najlepiej odczekac "pare razy" az rondo bedzie puste, troche ruszyc i znowu odczekac, za rondo bedzie puste i wtedy niepewnie (1)

    ruszyc. Mozna tez, bedac juz na rondzie, nagle sie zatrzymywac aby wpuscic kogos z prawej, najlepiej machajac reka lub blyskajac swiatlami a czas plynie i ruch na rondzie zostal juz zatrzymany, bo polak-uprzejmiak dziala wbrew przepisom

    • 14 7

    • Otóż właśnie nie, powinno się zawsze wpuścić kogoś z prawej. Wtedy ruch jest płynny. Oczywiście niezatrzymywać się. Inaczej mamy sytuację jak w Chwaszczynie gdzie zawsze jest korek bo ruch jest na dwóch kierunkach, z pracy i do pracy. Wtedy jeden wjazd jedzie po kilka aut lub więcej a drugi stoi.

      • 2 2

  • ja mam z rondami turbinowymi tylko jeden problem... (5)

    po prostu nie ma czegoś takiego jak rondo turbinowe - może być albo jedno albo drugie. To w letnicy to na przykład udziwnione skrzyżowanie ale nie rondo.

    • 2 15

    • nie.

      • 5 0

    • widać, że nie zajmujesz się inżynierią ruchu więc nie kłam

      • 3 0

    • rondo nie musi być okrągłe (2)

      są "ronda" a dokładnie skrzyżowania o ruchu okręznym które sa innego kształu

      • 1 0

      • Np. Podpaski

        • 0 0

      • Jeżeli nie da się zrobić na skrzyżowaniu "kółka", to nie jest to rondo, tylko kilka poplątanych zjazdów.

        • 0 1

  • U nas się tworzy jakieś wynalazki w stylu ronda turbinowe (14)

    I nikt nigdy nie wie jak po nich się jeździ. Na pewno jak ktoś jedzie pierwszy raz, szczególnie na Budowlanych i Nowatorów to nie przejedzie tego ronda w sposób prawidłowy

    • 24 129

    • i dla tego prawo jazdy powinno być wydawane maks na rok (5)

      nie może być tak że kierowca 1.5t pojazdu jadącego po drogach publicznych nie ma zielonego pojęcia o przepisach drogowych

      • 34 22

      • Ty powinieneś mieć pozwolenie na internet (4)

        Na miesiąc max, potem badania

        • 15 26

        • tak czy siak - wszystkie prawka powinny być terminowe na max 10lat. (3)

          jakim cudem paszport czy dowód muszę wyrabiać co 10lat
          a kierowca ślepy z alzheimerem z przepisami z lat 60tych w głowie ma prawko dożywotnio?
          -

          • 8 13

          • (2)

            no minusiki od tych co mają bezterminowe i jeszcze młodzi - ale sam się zgadzam, chociaż z pewnymi modyfikacjami.

            A) ważność dokumentu powinna być co 'X lat' po osiągnięciu jakiegoś wieku, bo nie każdy człowiek po 60/70 a nawet i 80 nie nadaje się do kierowania pojazdem, ale z wiekiem jest gorzej i niektórzy zdają sobie z tego sprawę i ograniczają jazdę albo z niej rezygnują - niestety nie każdy jest odpowiedzialny.

            B) co jakiś okres czasu jakiś mały kurs doszkalający z przepisów które się zmieniają, np. dla osób które po jakimś np. teście online będą wykazywać kompletną ignorancję jeśli chodzi o przepisy które się zmieniły - bo sami wiemy, ze do niektórych zmiany w ogóle nie dotarły, a ich się trochę przez lata potrafi nagromadzić.

            C) Większe kary dla osób z 'bezterminowym' które spowodowały wypadek bez okularów/szkieł mimo słabego wzroku - bo one nie chcą nosić okularów. Nie widzę za to sensu, żeby z tego powodu kazać robić badania - akurat tylko tym co mieli pecha, że już wzrok był ciut gorszy i mieli okulary - bo te osoby akurat w większości te okulary noszą i nikt nie musi im tego co 10 lat przypominać.

            • 1 3

            • Ciekawe, czy ty jesteś na bieżąco ... (1)

              ...z ustawą o podatku vat, chociaż aktywnie cię dotyczy, podobnie z prawem pracy i innymi ustawami. Po cholerę jakieś wymysły typu: kursy, szkolenia ...itp. Nowelizację ustaw są powszechnie dostępne, a brak ich znajomości weryfikuje życie. Ja mając prawie 60 lat, prawo jazdy zdobyłem mając 16 (kiedyś taka była dolna granica wieku), i na bieżaco interesuję się wprowadzanymi zmianami. To co tu jest proponowane to socjalisyczna bzdura.

              • 6 1

              • No VAT nie wpływa na bezpieczeństwo - życie i zdrowie ludzkie więc naprawdę nie wiem czemu takie porównanie? Jeżeli jesteś na bieżąco to chwała Tobie za to - dlatego też nie jestem za jakimś upierdliwym systemem, a prostym testem online. Bo jeżeli życie Ci zweryfikuje znajomość jakiegoś kierowcy twarzą Twojej żony na jego masce czego nie życzę nikomu to inaczej może podejdziesz do porównywania ustawy o VAT do kodeksu drogowego. Bo to, że Ty jesteś odpowiedzialnym kierowcą nie znaczy, że każdy taki jest - a jak obejrzysz parę odcinków stop cham, czy podobbnych to dowiesz się, że ludzie potrafią jechać pod prąd bo od 20 lat tak jeździli i żaden zmieniony znak im nie będzie zmieniał światopoglądu - takich ludzi trzeba eliminować z drogi PRZED a nie PO tragedii.

                • 2 3

    • (1)

      Ronda turbinowe to najłatwiejsze rondo do przejechania jakie wymyślono. Ba, na Budowlanych w dodatku są położone między pasami małe "szykany" (niech ktoś mnie poprawi), co czyni to rondo jeszcze prostszym

      • 63 5

      • To rondo jest pseudoturbinowe

        Nieporozumieniem jest dopuszczenie pasa zewnętrznego do ruchu okrężnego

        • 7 14

    • To, że ty nie wiesz jak się jeździ nie znaczy, że nikt nie wie

      Chociaż fakt, rondo na budowlanych to fuszerka

      • 4 5

    • Nie cierpię rond, bo nie wszędzie mają sens (1)

      A akurat turbinowe są ok, bo logicznie kierują kierowcę w odpowiedni zjazd

      • 16 4

      • Pod warunkiem, że są dobr,e oznakowane.

        I bez zalegającego śniegu. Bo wtedy znaków nie widać.

        • 13 0

    • "Nikt, nigdy, na pewno"

      Nie mierz innych swoją miarą :)

      • 11 0

    • ronda turbinowe są bezpieczniejsze niż ronda "zwykłe wieopasmowe"

      • 9 0

    • Bo to prawda jak widze asow kierownicy co wyczyniaja

      Ogolnie trzeba miec oczy do okola glowy
      Ludzie nie kumaja do czego jest ten srodkowy pas

      • 0 0

  • Mimo wszystko (5)

    Największa patologią są ronda w kształcie podpaski na Warszawskiej. Takie coś budujcie sobie na wąskich osiedlowych uliczkach, ale nie tam gdzie jeżdżą autobusy. Przecież tego nijak nie da się poprawnie przejechać dłuższym pojazdem. Prowadzi to do wymuszeń pierwszeństwa i masy nerwów.

    • 34 0

    • Dla wielu kierowców małe rondo nie równa się rondu. (4)

      Wymuszenia, brak kierunków. 3/4 uczestników ruchu rond o których wspominasz, w ogóle wyłącza tam jakiekolwiek myślenie. Nie traktują tego ani jako ronda, ani nawet jako zwykłego skrzyżowania. Żadnych kierunków, ustępowania pierwszeństwa, leci po prostu bez ostrzeżenia tam gdzie chce. Kto jeździ tam codziennie, ten na pewno doskonale wie o czym mówię.

      • 5 1

      • To pokaż mi jak przejeżdżasz zgodnie z przepisami to rondo na Warszawskiej 7-metrowym dostawczakiem (3)

        • 0 3

        • Co próbujesz udowodnić? (2)

          Że dostawczak kierunków wrzucać nie musi a zasady pierwszeństwa go nie obowiązują? Bo to, że takim autem ciężko się tam zmieścić, to ja wiem.

          • 1 1

          • Że dostawczak nie ma jak użyć tam kierunkowskazu, bo w ogóle nie pokonuje skrzyżowania w sposób okrężny.

            • 1 0

          • To po co takie drogi robic? Przeciez takich dostawczakow musi po miescie jezdzic mnostwo.

            • 1 0

  • rondka (1)

    raczej " pętelki " na Nieborowskiej to jest wyzwanie.

    • 13 0

    • A są tacy mistrzowie, którzy na nich zawracają

      Oczywiście posiłkując się biegiem wstecznym - zamiast podjechać 200 metrów dalej i zawrócić na pełnowymiarowym rondzie u zbiegu Nieborowskiej w Wilanowską.

      • 1 0

  • Nasi doskonale wyszkoleni kierowcy to ledwo prosto jadą (6)

    a gdzie tu o rondach mowic

    • 16 5

    • To słabych kierowców zatrudniacie, skoro wasi kierowcy mają problem z jazdą prosto (5)

      Większość polskich i pomorskich kierowców nie ma z tym problemu

      • 3 6

      • Albo jestes niedowidzacy,albo twoj mozg nie przyswaja tego,co widza oczy.

        W obu wypadkach konieczna jest wizyta u lekarza.

        • 2 1

      • Niestety (2)

        Większość polskich kierowców nie umie jechać prosto zgodnie z przepisami. Biedactwa zapominają o konstrukcji prawnej ograniczenie prędkości

        • 4 1

        • masz racje, to jest konstrukcja prawna, najczesciej w celach zarobkowych przy kontroli predkosci (1)

          • 2 2

          • I jest, pierwszy anarchista drogowy.

            Nie wiem czy wiesz ale całosc kodeksu i prawa jest konstruktem prawnym, nie mającym bytu w świecie rzeczywistym.

            • 3 1

      • Chyba sobie jaja robisz z poważnych ludzi.

        w weekend byłem zmuszony pojechać w rejon Szadółek i to co ujrzałem na minirondzie Jabłoniowa-Leszczynowa autentycznie mnie przeraziło.
        Nikt, absolutnie nikt, tam nie korzysta z kierunków, kierowcy udają że nie ma tam ronda a Jabłoniowa miała pierwszeństwo...

        • 1 0

  • (6)

    Nie dziwi mnie że Gdańsk ma tyle "rond", jak GZDiZ namaluje kółko na zwykłym skrzyżowaniu i dumnie nazwie to "rondem". A to podwójne rondo na Warszawskiej to w ogóle jakiś dziwny wynalazek.

    • 30 0

    • Gdanskie kierofczyki (2)

      Bez ronda to by się pozabijaly na skrzyżowaniach. Wszyscy mają pierwszeństwo, wszyscy maja zielone. Nie daj boże ktoś im drogę zajedzie, a jeszcze jak ktoś nie za PO Wulkan!!!

      • 1 15

      • Serio? (1)

        Panie rowerowy?

        • 6 0

        • Przecież to kierowczyki pierwsi krzyczą, jak to nikt poza nimi nie umie jeździć :D

          • 0 2

    • To wynalazek pozbawionych mózgu

      Projektantów, którzy jazdę po rondach znają wyłącznie z teorii a za kółkiem autobusu, ciężarówki NIGDY nie siedzieli i dlatego takie bzdury wymyślają....

      • 10 0

    • Święta racja

      • 2 0

    • rondo przy szkole na Człuchowskiej

      lekkie ścięcie krawężników i wykostkowanie środka było robione za ponad 250 tys złotych :)

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane