- 1 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (63 opinie)
- 2 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (56 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (109 opinii)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (129 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (161 opinii)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (287 opinii)
Ropa wciąż zalega w porcie
Akcja usuwania mazutu wciąż trwa
W środę do kanału gdańskiego portu wyciekło kilkaset kilogramów substancji ropopochodnej. Uspokajające informacje o usunięciu zanieczyszczenia były jednak nieprawdziwe. Służby już trzeci dzień likwidują zagrożenie, które może przedostać się do Zatoki Gdańskiej. Żegluga nie została wstrzymana, a wciąż nie wiadomo, kiedy akcja się zakończy.
Na drugi dzień, tj. w czwartek rano, do naszej redakcji zgłosił się rzecznik prasowy jednej ze służb, które brały udział w akcji usuwania skutków wycieku. Zgodnie z zapowiedzią oficera dyżurnego Kapitanatu Portu Gdańsk poinformował, że zalegająca w wodach kanału substancja została usunięta.
- Działania [usuwania zanieczyszczeń - przyp red.] zakończyły się w środę ok. godz. 18 - raportował Andrzej Nowakowski, specjalista ds. marketingu i promocji Straży Ochrony Portu Gdańsk.
Czytelnik twierdzi, że nas okłamano
Tymczasem w piątkowe przedpołudnie skontaktował się z nami czytelnik, który stwierdził, że to nieprawda. Jego zdaniem, istnieje realne zagrożenie, że rozlana substancja ropopochodna może przedostać się do Zatoki Gdańskiej.
- Akcja usuwania rozlanej w gdańskim porcie ciężkiej frakcji ropy naftowej, najpewniej mazutu, trwa nadal. To nieprawda, że rozlew został zlikwidowany w środowe popołudnie. Odpowiedzialne za to służby cały czas pracują na miejscu. Ten mazut pochodzi ze statku radzieckiej albo rosyjskiej produkcji, który stoi w Gdańskiej Stoczni Remontowa - przekazał proszący o zachowanie anonimowości czytelnik.
Administracja portu nic nie wie o przedłużeniu akcji
Postanowiliśmy wyjaśnić te doniesienia, ale okazało się to niełatwe. W pierwszej kolejności skontaktowaliśmy się z przedstawicielką Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Jak sama nazwa wskazuje, to właśnie ten organ administruje całym terenem gdańskiego portu.
- Winowajcą tego wycieku jest Gdańska Stocznia Remontowa. Zarząd Morskiego Portu Gdańsk nie ma nic wspólnego z akcją usuwania zanieczyszczeń. Wprawdzie dzieje się to na terenie gdańskiego portu, ale my nie braliśmy w niej udziału. Moim zdaniem, akcja usuwania zanieczyszczeń zakończyła się. Nie ma żadnych informacji, aby nadal trwała - komentuje Monika Wszeborowska, rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Wyciek ze statku zacumowanego w Gdańskiej Stoczni Remontowa
Wszeborowska poleciła nam również skontaktować się z oficerem bezpieczeństwa Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Niestety, jego telefon pozostawał głuchy. W następnej kolejności próbowaliśmy uzyskać informacje od rzecznika prasowego Gdańskiej Stoczni Remontowa. On również nie był w stanie określić, czy akcja usuwania skutków wycieku wciąż trwa.
- Rzeczywiście, potwierdzam, że do wycieku doszło z jednego ze statków, który znajduje się na terenie naszej stoczni. Ale wyciek nie ma nic wspólnego z prowadzonymi przez nas pracami remontowymi. Wszystkiemu winna jest załoga statku, która przepompowywała paliwo z jednego zbiornika do drugiego. Prawdopodobnie wyciekło kilkaset kilogramów paliwa okrętowego, to mógł być mazut. Służby naszej stoczni wzięły udział w akcji usuwania zanieczyszczeń w kanale portowym. Nie wiem, czy ta akcja trwa nadal. Trwała na pewno do dzisiejszego [czyli w piątek - przyp. red.] poranka - mówi Janusz Woźniak, rzecznik prasowy Gdańskiej Stoczni Remontowa.
Skontaktowaliśmy się również z dyspozytorem Portowej Straży Pożarnej "Florian", która - jak wynika z opisu na jej stronie internetowej - zajmuje się nie tylko ochroną przeciwpożarową gdańskiego portu, ale również ochroną przed zagrożeniami ekologicznymi. Jej dyspozytor oznajmił jednak, że nie może nic powiedzieć na temat tego, czy akcja usuwania substancji ropopochodnej z kanału portowego została już zakończona.
Cztery zapory i holowniki nadal walczą z zanieczyszczeniem
Dopiero telefon do wspomnianego wcześniej rzecznika prasowego Straży Ochrony Portu Gdańsk rozwiał wszelkie wątpliwości. Substancja ropopochodna wciąż zalega w kanale gdańskiego portu. Mimo to, nie zdecydowano się na wstrzymanie żeglugi na tym akwenie. Innymi słowy, statki wciąż mogą wpływać i wypływać z gdańskiego portu.
- Akcja usuwania zanieczyszczeń z gdańskiego portu wciąż trwa. Na kanale wciąż zalegają duże plamy substancji ropopochodnej. Na wysokości Nabrzeża Zbożowego zostały ustawione cztery zapory przeciwrozlewowe, w odległości co kilkadziesiąt metrów od siebie. Nasze i inne jednostki wciąż utylizują zanieczyszczenie metodą natryskową, tzn. rozpylają detergent na powierzchni wody. Mimo to, od środowego wieczora kanał jest już żeglowny. Niemożliwe było wstrzymanie ruchu, gdyż sparaliżowałoby to pracę spółek operujących na terenie portu - tłumaczy Nowakowski.
Informację tę potwierdził oficer dyżurny Kapitanatu Portu Gdańsk, który podlega Urzędowi Morskiemu w Gdyni. Żegluga na kanale odbywa się bez większych przeszkód. Przepływające jednostki muszą jedynie znacznie zwalniać, aby nie przeszkadzać usuwającym zanieczyszczenie holownikom.
Jakie skutki może spowodować wyciek mazutu?
Na koniec warto wspomnieć, czym właściwie jest mazut, który najprawdopodobniej wyciekł do kanału gdańskiego portu. To ciężki olej opałowy, który jest pozostałością po procesie destylacji niskogatunkowej ropy naftowej. Skutki wycieku tej substancji do wody mogą mieć katastrofalne skutki dla środowiska. Mazut tworzy z wodą zabójczą dla fauny i flory emulsję, która trwale osiada na brzegach i dnie zanieczyszczonego akwenu.
Miejsca
Opinie (95) 3 zablokowane
-
2017-03-10 15:55
Odbijanie piłeczki. Jak ZMPG SA nie wie o trwającej akcji wystarczy ze jedno z drugim przejdzie się na nabrzeże i widzi wszystko. Co do biura bezpieczeństwa to porażka taka jak wczoraj PiSu. . P.Nowakowski wystarczy mieszadeł ....
- 19 1
-
2017-03-10 16:53
Przecież nie jesteśmy w obozie socjalistycznym (1)
Więc chyba można podać, że paliwo zostało wylane przez Rosjan z ruskiego rybaka, zresztą skorodowanego do granic możliwości.
- 18 2
-
2017-03-10 21:06
którego rybaka?
- 1 3
-
2017-03-10 17:25
!!
Kiedy w końcu zacznal szanować ludzi i srodowisko w którym żyjemy!!!??? Jak nie ropopochodne substancje w powietrzu to ropa w kanale ! Co za lekkomyslnosc i brak odpowiedzialnosci! I wszystko po cichu,może nikt nie zauważy... Dlaczego nie dbamy o srodowisko w ktorym żyjemy!???
- 17 1
-
2017-03-10 17:29
A co zrobić z nowym pontonikiem przy nabrzeżu wiślanym...
- 6 1
-
2017-03-10 17:29
hej ludzie nic sie niestało i naturalnie jakis frustra pewnie donosiciel z pisu :) (2)
Kazdemu moze sie zdarzyc i jakies tam zanieczysczenie?Kilka dni i po krzyku jak widac temat zasytepczy by niebylo widac wiadomosci o wybraniu Tuska na prezydenta UE :)
- 1 19
-
2017-03-10 18:44
Kliniczny przykład...debila
- 4 0
-
2017-03-10 20:32
Taki Pelowiec to tylko na kasę patrzy jak widać. ..
Nie ważne dla niego środowisko . Zniszczy wszystko dookoła dla paru złotych. Zacznijcie ludzie myśleć ze to wszystko zostawiacie naszym dziecia po śmierci. Chcecie żeby żyli z chemikaliami ?? . Rocznie powstaje 100 000 nowych zwiazkow chemicznych !!! więc dbajcie o naszą planetę, bo później nie będzie można tego odwrócić. Taki właśnie jest postęp. Bez komentarza
- 1 0
-
2017-03-10 17:46
smrod szadolkjowy tez zalega adamowicz trucicielu mieszkancow,w miescie jest najwiecej zachorowan na raka przypadek?...
- 10 5
-
2017-03-10 17:47
(1)
rafineria,port,szadolki,foosfory,etc takie kongo pan a zgotowal mieszkanca
- 8 4
-
2017-03-11 09:12
To teraz spokojnie usiadź i zastanów się kiedy te zakłady powstały
- 0 1
-
2017-03-10 17:56
(1)
Nie ze statku a z okrętu
- 4 9
-
2017-03-11 12:38
Jakego okrentu?
- 1 0
-
2017-03-10 18:02
30 lat temu (1)
Mialem podobne zdarzenie w porcie Antwerpia .podczas tankowania po burcie spynelo do basenu portowego moze dwa wiadra mazutu. Statek a raczej armator musial zaplacic 30tys dolarow kary .Ja natomiast mialem wstrzymany awans na trzy lata a co za tym idzie mniejsze pieniadze
- 18 0
-
2017-03-12 08:22
statek w stoczni remontowej
Stocznia odpowiada i płaci.
- 1 0
-
2017-03-10 18:04
(1)
Skandal za brak informacji
za co biorą kasę przedstawiciele zmpg . Kapitanat gdańsk . Sopg .Gsr. Florian itd
my jako społeczeństwo mamy prawo zadać i być informowani o sytulacji o zagrożeniu- 15 0
-
2017-03-10 18:10
Wolą siedzieć w ciepłym biurze i wymyślać bzdury które nie przekładają się na życie realne portu.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.