- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (156 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (208 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 4 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (103 opinie)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (459 opinii)
Rosówka czy larwa muchy? Automaty sprzedają coraz więcej produktów
Tak działa nowy automat z produktami wędkarskimi we Wrzeszczu.
Dżdżownice za 5 zł, larwy muchy już tylko za 2 zł. We Wrzeszczu pojawił się pierwszy w Trójmieście automat, w którym można kupić przynęty dla wędkarzy.
Do tej pory tego rodzaju urządzenia mogliśmy oglądać wyłącznie w programach telewizyjnych o rybakach z USA czy Skandynawii. Teraz jednak popularne tam maszyny trafiły także do Polski. Jeden z pierwszych automatów w Polsce z przynętami na ryby stanął we Wrzeszczu na rogu ulic Nowej Słowackiego i Reymonta.
Automat wzbudza zainteresowanie wśród mieszkańców dzielnicy. Gdy odwiedziliśmy to miejsce z naszą kamerą, przechodnie zaglądali nam przed ramię.
- Wydawało mi się, że w środku są jakieś surówki warzywne czy zdrowa żywność. Gdy odkryłem, że sprzedawane są tu robaki, byłem mocno zaskoczony - przyznaje pan Karol, kurier.
Czego jeszcze spodziewali się mieszkańcy? - Część osób przekonana była, że będzie to urządzenie do sprzedaży piwa. Pozostali byli pewni, że zainstalowałem tu bankomat - opowiada Marcin Bielecki, właściciel urządzenia.
Za 5 złotych możemy w automacie kupić kilkanaście sztuk dendrobeny, czyli robaka potocznie nazywanego dżdżownicą lub glizdą. Tańsza, bo kosztująca 2 złote, jest larwa muchy w dwóch kolorach - białym i czerwonym. Bardziej kosztowne są już przynęty, czy enigmatycznie brzmiąca zanęta "czekolada płoć".
Czy Marcin Bielecki trafił z pomysłem na biznes w dziesiątkę? Tego jeszcze nie wie, ale przyznał nam, że podczas ostatniej nocy weekendowej sprzedał z maszyny towar na 120 zł.
Tym bardziej, bo konkurencja praktycznie nie istnieje. Najbliższy automat z podobną ofertą znajduje się w Wejherowie. Kolejne stoją w Iławie i Giżycku. W sumie w Polsce są tylko cztery takie maszyny.
Materiał archiwalny
Zobacz, kto złowił taką rybę i jakie problemy mieli inni wędkarze podczas VI Spinningowego Pucharu Martwej Wisły
Miejsca
Opinie (144) 7 zablokowanych
-
2013-09-03 18:26
Fajny pomysł,wędkarze to docenią. Najmniej zadowolone są dzikuny - z reguły po śmierci wędkarza zajmują się nim szczególnie starannie,brrr
- 5 0
-
2013-09-03 18:23
ja ostatnio w Manufakturze widziałem automat w którym były batony, soczki i... pieluchy :-)
- 1 0
-
2013-09-03 18:02
W Wejherowie już dawno coś takiego mamy
- 1 3
-
2013-09-03 17:58
Ahoj, wędkarze!
Skrzyżowanie Słowackiego i Reymonta?
Owocnych połowów w Strzyży!- 2 0
-
2013-09-03 17:52
Wcale nie pierwszy
Może Wejherowo to nie całkiem trójmiasto, ale tam stoi taki automat już od początku maja.
- 3 4
-
2013-09-03 17:46
A gdzie kible toi-toi?
Może by tak w końcu kible toi-toi postawili na Mieście. W Warszawie są, że jak komuś się chce, to ma się gdzie wypróżnić. A tu tylko się szuka po kątach, gdzie by tu się w******, wyszczać.
- 0 0
-
2013-09-03 17:39
Wreszcie ktoś pomyślał :)
Nareszcie będzie można kupić robaki gdy zachce się jechać na ryby 5 minut po zamknięciu wędkarskiego.
- 1 0
-
2013-09-03 17:33
Od kilku miesięcy taki automat działa w Wejherowie przy sklepie wędkarskim na ul:Lelewela
- 2 1
-
2013-09-03 16:54
W Wejherowie maja fajny wierszyk na nim
Nic cie w weekend nie zaskoczy, tu przynety z rana, w nocy, w każdy dzien o każdej porze Robakomat ci pomoże
- 6 0
-
2013-09-03 16:49
Bear Grylls approves!
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.