• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rower miejski w Gdyni? Tak, ale jeszcze nie teraz

Michał Sielski
28 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Miliony złotych na tysiące publicznych rowerów
Rowery miejskie są bardzo popularne np. w Paryżu. Rowery miejskie są bardzo popularne np. w Paryżu.

Od oczekiwań mieszkańców zależy kiedy Gdynia wprowadzi rowery miejskie. Nie udało się tego zrobić w Gdańsku i Sopocie, a uda się za miedzą?



Czy korzystałbyś z rowerów miejskich w Trójmieście?

Rower miejski jest popularny w wielu miastach całej Europy. W skrócie, projekt polega na rozmieszczeniu w wielu punktach miasta stojaków z rowerami, które są czymś w rodzaju samoobsługowej wypożyczalni. Rower można zabrać z jednego miejsca, a zostawić w innym - na drugim końcu miasta. Płaci się za godzinę lub wykupuje abonament.

Podobny system działa w wielu miastach Europy, w ubiegłym roku chciał go też wprowadzić Gdańsk i Sopot. Niestety, inwestor wycofał się z powodu kryzysu. Do Gdyni zgłaszają się jednak inni.

- Jedni chcą być operatorami, inni chcą sprzedać cały system wraz z rowerami miastu, które miałoby nim zarządzać - przyznaje Marcin Wołek, radny Gdyni i doradca prezydenta Wojciecha Szczurka ds. dróg rowerowych.

Władze Gdyni najpierw zapytają jednak mieszkańców o ich preferencje, a także ile rowerów mają w domu oraz jak często i w jakich celach ich używają.

- Pytania pojawią się w cyklicznie realizowanej przez nas ankiecie, którą wypełnia ściśle dobrana, reprezentatywna grupa mieszkańców Gdyni - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej.

Po analizie odpowiedzi, które powinniśmy poznać pod koniec roku, podjęta zostanie decyzja w jakiej formie system roweru miejskiego ma w Gdyni funkcjonować.

- W ciągu kilku najbliższych lat powinien stać się to element systemu komunikacji rowerowej. Nie ma co ukrywać, że mamy jeszcze kilka "dziur" nawet na głównych trasach i chcemy nadrobić braki przez ten czas. Rower miejski będzie wisienką na torcie - zapowiada Marcin Wołek.

Przyznaje też, że nieudana próba w Gdańsku może martwić, ale nie powinna nikogo zrażać.

- Pamiętajmy, że zbiegła się z kryzysem finansowym, który firmy bardzo odczuły. Z drugiej strony nauczyło nas to, że nie jest to takie łatwe, proste i tanie, jak się niektórym wydawało. Dlatego chcemy się do wprowadzenia roweru miejskiego w Gdyni dobrze przygotować - dodaje radny Gdyni.

Opinie (181) 3 zablokowane

  • Idzie wiosna to czas na temat rowerowy

    Po obiecuje się co planuje się zrobić później pozwala się że bardzo chcieli wdrożyć ale nie udało się ale to nie przez nich itd.

    • 6 1

  • Zamiast roweru miejskiego proponuję więcej: (1)

    -park and ride
    -przedziałów BEZ MENELI, tylko dla wózków i rowerów

    • 16 1

    • zamiast park and ride

      lepiej BIKE and RIDE

      • 0 0

  • "ile rowerów mają w domu oraz jak często i w jakich celach ich używają." (2)

    To ma sens! Ja na przykład rower mam podłączony do telewizora, sąsiad do kuchenki elektrycznej, a Rychu do lodówki.

    • 13 2

    • (1)

      Ja do łóżka.

      • 0 0

      • A ja przykuwam do własnej nogi.

        Choć przyznać się muszę, że czasem i do nogi małżonki.

        • 0 0

  • BZDURA (4)

    Rowery sa popularne w duzych europejskich miastach, ale u nas to bez sensu, bo:
    - w miescie nie ma ścieżek rowerowych
    - nie ma turystów

    Gdynia to małe miasto, pojeździć mozna tylko w śródmieściu choc mozna to zrobić na piechote w kilka godzin z przerwą na obiad. Latem zresztą i tak często pada deszcz. A mieszkańcy i tak mają własne rowery, zresztą wszędzie jeżdżą samochodami.

    • 18 13

    • nawet jakby byly sciezki (2)

      Deszcz pada tez w Holandii, Danii czy Belgii, gdzie ludzie jezdza rowerami nie zaleznie od pogody nawet w sniegu...maja dostosowane rowery, zeby jezdzic z psem, zakupami z marketu i 3 dzieci na raz.
      Tylko u nas wszyscy zrzędzą..., ze paliwo za drogie, korki, ale chocby gruchota kazdy musi sobie kupic...nawet jesli ma min. do przystanku.
      To nie drogi powinno sie remontowac w miescie, ale na sile zmieniac mentalnosc i lenistwo naszego narodu i budowac nam sciezki rowerowe!.

      • 7 2

      • nie wszyscy zrzędzą

        coraz więcej po prostu jeździ rowerem

        • 0 0

      • peweksie mentalności na siłę się nie zmienia

        robi się to uporczywą ale uprzejmą perswazją

        • 0 0

    • Drog tez nie ma... niestety nie wplywa to na zmiejszenie il. samochodow...

      Rowery, To dobre rowiazanie dla miasta, a nie w celu rozwoju turystyki....bo ma sluzysz mieszkancom.
      W miastach transport publiczny powinien (!)byc glw sr komunikacji, niech buduja autosrady, inwestuja w kolej, ale pakowanie kasy w drogi miejskie to skarbonka bez dna, Tak jak inwestowanie w plany transportowe sprzed 20 lat jak np trasa czerowna (przy okazji wyburzajac polowe wrzeszcza) to jakas paranoja.

      • 3 2

  • kasa

    100% kasa :)

    • 0 0

  • BEZEDURA (2)

    Alllee shit !!! Przecież w Gdyni nie ma ścieżek rowerowych ! A krawężniki to off road .

    • 17 3

    • Gdynia nie ma ścieżek, ALE (1)

      Najlepsiejsza ścieżka w całym dużym trUjmiescie jest właśnie w Gdyni i ciągnie się od granicy Sopotu aż do Klifu.

      Dobrze wiem, bo mieszkam w Oliwie, a pracuję w Gdyni, czasem gdy pogoda, jeżdżę do pracy rowerem (ostatnio rzadko w obie strony, zwykle wracam rowerem, a do pracy wiozę go SKMką) i tam właśnie rozwijam najlepszy speed :-)

      Piesi nią nie łażą, blacharze nie parkują, śmieciarze nie stawiają śmietników. Kostka równa, prawie równie dobra jak asfalt, szkoda tylko, że frezowana, pewnie taka była tańsza.

      • 1 0

      • od Sopotu do Klifu... Toż to prawie autostrada . Całe 2 albo 3 km . Szał .

        • 1 0

  • czemu za miedzą,a gdańsk i sopot to jakieś super sąsiectwo czy co. (1)

    to że Gdynia jest bardziej na zachodzie wcale nie oznacza że ma gdzies reszte trójmiasta.

    • 4 3

    • kup sobie słownik ortograficzny

      • 0 1

  • czekamy na te rowerki .

    • 7 3

  • bardzo fajnie,realizujcie to,przecież to bardzo dobra koncepcja .

    • 2 3

  • rowery dla zaradnychy (4)

    Ciekawe jak długo będą ogólnie dostępne, co niektórzy zapewne znajdą sposób na długie ich wypozyczenie.

    • 3 3

    • Kaucja zwroci go miastu. (2)

      Wykupienie 'karty rowerowej' oznacza rowniez wplacenie kaucji - rownowartosci roweru... w wypadku gdy nie zostanie od zwrocony na stanowisko.
      Rowery wypozyczane sa darmowo na 30 min... (z mozliwoscia przedluzania gdy zatrzymasz sie po drodze na przystanku i przylozysz karte) za nie odstawienie roweru na czas z kaucji jest potracana kasa, za kazda minute...
      Ze stanowiska roweru tez pewnie nie daloby sie ukrasc, gdy beda monitorowane.

      • 1 1

      • (1)

        A poza tym miały być dość ciężkie i robione z części nietypowych, nie pasujących do zwykłych rowerów.

        • 3 0

        • XXIw

          w Barcelonie tak się bali złomiarzy, że ich system jest tylko dla miejscowych rezydentów, abonamenty tylko roczne i kaucje duże, albo wręcz wypraski z kart kredytowych. I działa ąż miło, choć te ich rowery są paskudne aż oczy bolą.

          Mamy 21 wiek, da się zrobić system, by kradzież była nieopłacalna finansowo: przepadek kaucji, wilczy bilet na przyszłość, ubezpieczenie, porządne dokowanie, nietypowe cześci, nietypowy wygląd i "dyzajn". Ale trzeba by chcieć. Brak ścieżek nie jest tu przeszkodą, większą jest brak kultury u kierowców.

          Ja się boję, że zrobią te rowery tak drogie, że nikomu nie będzie się chciało ich używać i system padnie ekonomicznie. Skoro juz teraz jeżdżenie SKM jest droższe od samochodu na gaz?

          • 0 1

    • no jasne, Polak potrafi

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane