• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerem pod prąd w Gdańsku, 5 km/h po Sopocie

Krzysztof Koprowski
26 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Choć w ciągu ul. Reymonta cały czas można poruszać się tylko w jednym kierunku, wielu rowerzystów łamie ten zakaz. Choć w ciągu ul. Reymonta cały czas można poruszać się tylko w jednym kierunku, wielu rowerzystów łamie ten zakaz.

Gdańsk stara się możliwie jak najbardziej dogodzić rowerzystom poprzez zmianę w organizacji ruchu. Sopot idzie w ślady Gdańska, ale jednocześnie nakłada na nich kolejne ograniczenia.



Gdańsk stawia na kontra ruch
Tzw. kontra ruch obowiązuje na ulicach m.in. Śródmieścia, Wrzeszcza, Oliwy oraz Wzgórza Mickiewicza. W ciągu pięciu lat doszło tylko do jednej niegroźnej kolizji na ulicy z taką organizacją ruchu. Tzw. kontra ruch obowiązuje na ulicach m.in. Śródmieścia, Wrzeszcza, Oliwy oraz Wzgórza Mickiewicza. W ciągu pięciu lat doszło tylko do jednej niegroźnej kolizji na ulicy z taką organizacją ruchu.
Gdańszczanie pod względem infrastruktury rowerowej nie mogą mieć kompleksów wobec mieszkańców innych miast Polski. Oprócz ponad 105 wydzielonych dróg rowerowych, do dyspozycji mają też 127 ulic (o dł. ponad 24 km) z dopuszczeniem jednokierunkowego ruchu aut i dwukierunkowego dla rowerów, czyli takich, gdzie obowiązuje tzw. kontra ruch.

To rozwiązanie, stosowane z powodzeniem w wielu krajach nie tylko sprzyja większemu skupieniu wszystkich uczestników ruchu na bezpiecznej podróży, ale też wbrew pozorom nie przyczynia się do wypadków i kolizji. Jak informują gdańscy urzędnicy, w okresie ostatnich pięciu lat w Gdańsku odnotowano tylko jedną niegroźną kolizję z udziałem rowerzysty poruszającego się w kontra ruchu.

"Pod prąd" przez Reymonta?
Także sami rowerzyści pragną powiększenia liczby ulic z kontra ruchem - Umożliwienie jazdy "pod prąd" na ul. Reymonta zobacz na mapie Gdańska znacznie skróciłoby czas przejazdu z al. Żołnierzy Wyklętych [Trasy Słowackiego] zobacz na mapie Gdańska do al. Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego zobacz na mapie Gdańska (poprzez ul. Szymanowskiego), co pozwalałoby na ominięcie czasochłonnych skrzyżowań: al. Żołnierzy Wyklętych z ul. Chrzanowskiego i Partyzantów zobacz na mapie Gdańska, al. Grunwaldzką w rejonie Galerii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska oraz przejazdu przez al. Grunwaldzką i Braci Lewoniewskich w rejonie klubu Żak zobacz na mapie Gdańska - proponuje nasz czytelnik, pan Marek.

W podobnym tonie wypowiada się również pan Jerzy, który jest mieszkańcem bloków w pobliżu ul. Reymonta - Jako nie-rowerzysta uważam, że trzeba uregulować ruch na ul. Reymonta, którą podróżuje wielu rowerzystów do Trasy Słowackiego, gdzie jest droga rowerowa. Dzisiaj rowerzyści, aby nie jechać "pod prąd", decydują się na podróż chodnikiem, co jest bardzo niebezpieczne dla pieszych, a ze względu na zły stan chodnika chyba niezbyt przyjemne także dla miłośników dwóch kółek. Może warto wyznaczyć dla nich pas na jezdni do jazdy "pod prąd"?

Okazuje się, że stosowny projekt organizacji ruchu jest już od dawna gotowy. Przewiduje on, zgodnie z postulatami czytelników, możliwość jazdy rowerami w obu kierunkach po ul. Reymonta.

- Faktycznie, projekt został zrobiony już w marcu 2013 r. i będzie wdrożony do końca br. Oprócz kontra ruchu rowerowego do Trasy Słowackiego, przewiduje się także likwidację świateł na skrzyżowaniu ze "starą" ul. Słowackiego - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik Działu Inżynierii Ruchu w Zarządzie Dróg i Zieleni i jednocześnie uspokaja - zmiany w organizacji ruchu nie pociągną za sobą likwidacji miejsc parkingowych.

Rowerem 5km/h w Sopocie

Czy ograniczenia prędkości dla rowerzystów mają sens?

Ułatwienie w poruszaniu się rowerem wprowadza także Sopot, choć w tym przypadku można mówić raczej o taktyce kija i marchewki. I tak, od niedawna miłośnicy podróży na dwóch kółkach mogą wreszcie przejechać szerokim tunelem (przystosowanym, w razie potrzeby, do przejazdu aut służb ratowniczych) pod przystankiem SKM Sopot Kamienny Potok zobacz na mapie Sopotu, co ma szczególnie znaczenie dla użytkowników roweru miejskiego, którego stacja jest zlokalizowana po stronie ul. Wejherowskiej zobacz na mapie Sopotu.

- Wreszcie miasto poszło po rozum do głowy i zrozumiało, że taki zakaz był zupełnie bezsensowny, ale otwierając tunel dla rowerzystów, wprowadziło kolejne kuriozalne ograniczenie - tym razem prędkości. Zgodnie ze znakami rowerzyści mogą poruszać się zaledwie 5 km/h, chociaż określenie "poruszać się" to za dużo powiedziane - tak niewielkiej prędkości nie da się utrzymać na rowerze bez obawy o upadek - nie kryje oburzenia pan Piotr, czytelnik Trojmiasto.pl

Mimo nieżyciowego ograniczenia, sopocki magistrat broni takiej decyzji - Wprowadzone zmiany były konsultowane z różnymi służbami, w tym z policją. Bezpieczeństwo użytkowników tunelu, w tym przede wszystkim bezpieczeństwo tych najsłabszych - pieszych - traktujemy priorytetowo. Ograniczenie zostało wprowadzone jako rezultat rozmów i spotkań z mieszkańcami, które odbyły się na przełomie października i listopada 2013 r. - mówi Justyna Mazur z Biura Prezydenta Sopotu.

Ale takie ograniczenie niesie ze sobą też poważne konsekwencje dla rowerzysty. Wystarczy, że przekroczy on o 10 km/h dozwoloną prędkość (15 km/h to prędkość, przy której rowerzysta może już w miarę stabilnie jechać na rowerze), a już musi liczyć się ryzykiem otrzymania mandatu do 50 zł. Przekroczenie prędkości o 11-20 km/h to już kara od 50 do 100 zł. Z racji tego, że rower nie jest pojazdem silnikowym, nie są nakładane punkty karne, nawet jeżeli właściciel roweru ma prawo jazdy.

- W przypadku, gdy rowerzysta przekroczy prędkość, zastosowanie wobec niego mają takie same przepisy, jakie obowiązują np. kierowców samochodów. To, że ustawodawca nie zobowiązał rowerzysty do wyposażenia roweru w prędkościomierz, nie zwalnia kierowcy jednośladu od stosowania się do przepisów ruchu drogowego, a odzwierciedleniem tego mogą być skazujące rowerzystów wyroki sądów - przestrzega Karina Kamińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Sopocka policja przyznaje jednak, że dotychczas nie mierzyła prędkości rowerów radarem, a w przypadku pasa nadmorskiego, gdzie obowiązuje już od 2012 r. ograniczenie prędkości rowerów do 10 km/h, normą są patrole policyjne, które zwracają uwagę na zachowanie rowerzystów.

- Z naszych analiz wynika, że z powodu nadmiernej prędkości nie dochodzi tam do zdarzeń drogowych. Mimo to policjanci bardzo często patrolują ten rejon i natychmiast reagują, gdy prędkość i sposób jazdy rowerzysty zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym - dodaje Kamińska.

Zmiany w ruchu w rejonie molo
W tym roku zmiany wprowadzono również w obrębie molo w Sopocie. Zakaz przejazdu rowerów przez Skwer Kuracyjny zobacz na mapie Sopotu został ograniczony czasowo i obowiązuje tylko w sezonie turystycznym (wcześniej był całoroczny). Poza nim, tj. między 1 października a 30 kwietnia, rowerzyści nie muszą już prowadzić roweru.

Kto jednak myśli, że wzorem lat poprzednich, ominie zakaz i przejedzie rowerem wzdłuż Domu Zdrojowego od strony Placu Przyjaciół Sopotu zobacz na mapie Sopotu, może się zawieść. Tu również ustawiono znak zakazu ruchu rowerów, obowiązujący wyłącznie w sezonie turystycznym. Te jednak wraz z innymi znakami, w tym zakazu ruchu pieszych, zostały tak usytuowane, że nie do końca wiadomo, czy dotyczą tunelu drogowego czy przestrzeni Placu.

- Zakaz ruchu pieszych nie dotyczy Placu, a zabrania jedynie wejścia do tunelu. Choć do tej pory nikt nie zgłaszał wątpliwości co do czytelności takiego oznakowania, w najbliższym czasie zostanie ono inaczej rozmieszczone - uspokaja Mazur.

Czy zatem przez Sopot w sezonie turystycznym, poza odległą od plaży ul. Armii Krajowej zobacz na mapie Sopotu, można jeszcze przejechać rowerem nie zsiadając z siodełka? - Istniejące oznakowanie w żaden sposób nie ogranicza przejazdu rowerem przez tunel w ciągu ul. Grunwaldzkiej i to tędy mogą poruszać się miłośnicy dwóch kółek - zwraca uwagę Mazur.

Opinie (314) 10 zablokowanych

  • 5 na godzinę na rowerze

    To średnia prędkość pieszego to 5 km/h, przy spacerze to 3 km/h, przeciętnym bieganiu 15 km/h, a trucht 8 km/h.

    Rower średnio jedzie 20 km/h.

    Już małe dzieci na rowerze jezdza 10 na godzinę. 5 km/h z górki, przy takiej prędkości można się wywalic. Przez górki to się zazwyczaj rowerem jeździ 30-50 km/h. To co jeżeli ktoś pojedzie 50 km/h na ograniczeniu do 5 przekroczy prędkość dziesięciokrotnie.

    Aby tu nie było takiego czegoś ze rowerzyści przejeżdżają pieszych to ustawcie światła dla pieszych i rowerow.
    I ruch wahadłowy dla rowerów.

    5-10 km h to rower jedzie przy wjeździe pod gore.

    W Polsce ograniczenia prędkości ustawia sie od 5 do 140 km/h.

    Ustawcie rowerom prędkościomierz bo skąd się wie ile jedzie km/h i dopiero stawiajcie ograniczenie prędkości.

    • 0 0

  • Gdy dozwolone przekracznie prędkości

    o 10 km/h to mandat jest dopiero za przekroczenie o 10 km h, to jak się pojedzie 15 km h na ograniczeniu do 5 mandat.

    • 0 0

  • zasuwAC

    I tak zrobię złośliwie i przejadę ponad 40 km/h przez tunel i ten znak ograniczenie do 5 zniszcze kamieniem. Nikt nie bedzie narzucal ile sie jedzie km/h. Na tej górce będę bardzo szybko pedałował.

    • 0 0

  • (15)

    5 km/h na rowerze w Sopocie. Kto to wymyślił? A obowiązku posiadania licznika nie ma. Poza tym 5km/h to jest średnie tempo pieszego...

    • 168 18

    • Wwewew
      .

      • 0 0

    • ŚcieŻki rowerowe na jezdni

      Niech przeniosą ścieżki rowerowe na jezdnie ,samochody niech jeżdżą po chodnikach a pieszych nauczcie fruwać

      • 0 0

    • Pieszego z latami na karku (3)

      • 7 2

      • (2)

        Pieszego nie spieszącego się.

        • 18 1

        • Pieszego skradającego się (1)

          • 11 0

          • czołgającego się pieszego

            • 5 0

    • Więc się dostosuj a nie mędrkuj (1)

      • 0 1

      • Nie dostosuję się , bo nie jeżdżę rowerem po mieście. A jak się ma dostosować osoba, która jeździ bez licznika, bo nie musi go mieć? Ma sobie specjalnie kupić?

        • 2 0

    • prosba o rozsądek (6)

      jeżeli 5 km/h ma byc średnią prędkością pieszego, to proponuję autorowi przejść się pieszo np 10 km z taką prędkością. A jeśli rowerzysta nie potrafi utrzymać równowagi na rowerze przy predkości 5 km/h, to lepiej niech w ogóle nie jeździ na rowerze.

      • 9 25

      • (3)

        Zaliczyłam 20 km z buta z taką średnią prędkością w majówkę. Jaki to problem? Próbowałam też z ciekawości jechać z taką prędkością rowerem, bo już wcześniej słyszałam o tym ograniczeniu w Sopocie. Uważam, że jest bezsensowne. Odbiera przyjemność z jazdy.

        • 9 4

        • (2)

          ale jaką przyjemność skoro to jest 5km/h w tunelu? nie cały czas. Chyba rowerzysta może się przemęczyć te kilka metrów z uwagi na dużą ilość osób pieszych tam będącą?

          • 7 4

          • (1)

            a czy rowerzysta nie ma oczu?Czy nie można się odwołać do ludzkiej inteligencji?To lepsze niż totalniackie regulowanie wszystkiego i polityka represji.Karnowski po pijaku szlaja się po drogach rowerowych więc wszyscy mają jechać 10 km/h bo pan i władca się zdenerwował.Większość ludzi leje na te jego ograniczenia i świat się kręci dalej

            • 7 0

            • Dokładnie.Po nad to niech pasożyty biurwowe przeczytają kodeks drogowy.Ciekawe w którym miejscu jest zaznaczona prędkość dla roweru?

              • 3 0

      • (1)

        a ja proponuję żeby karnowski kupił tym swoim urzędasom debilom rowerki dziecięce na takim kiju i niech ich prowadzi bo na rowerze to oni nie umieją jeździć nie mają też pojęcia o tym jak powinna wyglądać rowerowa infrastruktura.Jazda na rowerze przez wieś sopot to droga przez mękę.G.. ścieżka wzdłuż Niepodległości( nierówna nawierzchnia, światełka przy Sępiej Haffnera i koło Wejherowskiej gdzie można sobie kawę wypić czekając aż łaskawie zaświeci się zielone , AK-slalomik między chodnikiem a ulicą przez krawężniki i zaparkowane samochody, paskudna ścieżka nadmorska wąska dziurawa nieremontowana ze 25 lat, chore zakazy nakazy zbędna kompletnie ścieżka na Rzemieślniczej.W tym dziwnym mieście wszystko jest postawione na głowie jeśli chodzi o rowery

        • 19 1

        • Światła koło Wejherowskiej są bardzo fajne. Jest czas ludzi poznać, pocztę w telefonie sprawdzić, czasem nawet odpisać na nią. Najlepszy widok jaki zobaczyłem, to rowerzystę czytającego gazetę czekając na zielone.

          Z za to jakie emocje jak jedziesz i się zastanawiasz czy zdążysz na te 10 sekund zielonego czy nie i będziesz czekać kilka minut.

          W ogóle ktoś mi wytłumaczy po co zrobili ścieżkę na Rzemieślniczej? Przecież tam jest mały ruch.

          A ulicę AK to pominę milczeniem. Kto tam jeździ to wie jak jest.

          Generalnie Sopot -- pod względem przyjazności (szczególnie) pieszemu i rowerzyście -- przypomina podupadłą wieś. Jedynie okolice, gdzie są turyści są jakoś zadbane.

          • 7 1

  • Jkaie spotkania z mieszkańcami w Sopocie? (2)

    Te z ubiegłego roku, na temat ograniczenia do 30 na bocznych ulicach i ruchu dwukierunkowego dla rowerów? Tam ludzie mówili, że nie ma gdzie parkować, a nie o kolejnych bzdurnych ograniczeniach dla rowerzystów, których nie sposób zmierzyć nawet.

    • 47 4

    • (1)

      rowerzyści to JEST sztuczny temat. Sprawa jest od dekad uregulowana kodeksem ruchu drogowego. Tylko że szanowni rowerzyści go zwyczajnie nie znają, a nawet jak znają to w większości mają gdzieś. Nie ma potrzeby robienia cudów na kiju jak na al. Wojska Polskiego i Wita Stwosza, to woła o pomstę do nieba. Nie ma potrzeby robienia ograniczeń prędkości dla rowerów. Ale jest potrzeba przywrócenia tej tfu tfu tfu PRL-owskiej Karty Rowerowej, bo choć miał ją każdy 16-latek, to była ona gwarantem że przynajmniej wysłuchał wykładów o przepisach ruchu drogowego i zdał jakikolwiek egzamin przed jakimkolwiek innym podmiotem niż poczucie własnej nieomylności.

      • 6 2

      • przeciez obalilismy prl

        • 0 0

  • Orwell...

    Orwell, po prostu Orwell. Ciekawe co jeszcze zafunduje Sopot przejeźdżającym przezeń ludziom? Może ogrodźcie się po prostu płotem, wtedy będzie przynajmniej wiadomo, o co urzędasom chodzi... Uważam, że należy masowo wybrać się do Sopotu i zatkać to miasteczko kompletnie strajkiem włoskim kierowców. Rowerzyści też się przydadzą, pamiętajcie tylko o licznikach i ograniczeniu, którego trzeba pilnować ^^

    • 2 0

  • Rowerzystom złapanym na jeździe po chodniku (54)

    należy spuszczać powietrze z obu kół.

    • 158 330

    • Pieszym złapanym na ścieżce rowerowej należy zabierać buty.

      • 0 0

    • Wystarczy kij w szprychy (3)

      Jak wypluje kilka ząbków to się pe.... oduczy wk****ać pieszych.

      • 4 8

      • ale mi ciebie żal. pewnie żonka i pies mają nieletko ;)

        • 0 0

      • a jak jedzie rozpędem, nie pedałując, to co wtedy?

        oducz się parkować na chodniku, wtedy porozmawiamy

        • 0 2

      • haha

        a tobie kij w d**e cwaniaczku...

        • 3 3

    • A pieszemu (22)

      który snuje się po ścieżce rowerowej, spuszczać gacie!
      A mówili, że wszystkie Rychy to fajne chłopaki...

      • 114 11

      • hola, hola (20)

        Tak was wszystkich boli pieszy na drodze rowerowej, ale śmiganie chodnikami, "trąbienie" i wyzwiska na idących nimi pieszych już nie przeszkadza ? Podwójna moralność. Takie cepy jak ty to zakała rowerowej braci, naucz się współżyć z każdym uczestnikiem ruchu, czy to na ulicy, na drodze rowerowej, czy na chodniku. I zapamiętaj sobie raz na zawsze, my rowerzyści nie mamy pierwszeństwa przed pieszym na chodniku i to my musimy tam zachować szczególną ostrożność.

        • 49 27

        • (4)

          Sory,ale rowerzysta nie ma prawa jechać po chodniku jeżeli nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej.W takim przypadku ma ulicę

          • 3 6

          • zmienisz zdanie.... (2)

            ... jak ruszysz na zatłoczoną ulicę z kilkuletnim dzieckiem na rowerze. Będzie błyskawiczny powrót na chodnik.

            • 1 2

            • (1)

              z dzieckiem do parku!!!

              • 2 1

              • dzieci są głupie i śmierdzą!

                z dzieckiem na księzyc.

                • 0 2

          • Warunkowo może

            Warunkowo może, z zachowaniem maksymalnej ostroznosci i takie tam. Mało wiesz

            • 5 1

        • Wczoraj TIR jechał ze mną windą na 7.

          • 0 1

        • (8)

          I przez przejścia dla pieszych też się nie przejeżdża więc d*pa z roweru i grzecznie prowadzimy.

          • 34 19

          • (7)

            A to jest akurat jeden z bardziej pokrzywionych przepisów. Bo niby czemu on ma służyć? Satysfakcji wyznawców biurokracji i administracji?

            • 28 20

            • Ma służyć.. (4)

              ..bezpieczeństwu rowerzysty. I nie mówimy o przejeździe rowerowym, bo takowe są tylko tam gdzie jest sygnalizacja świetlna (bez strzałki warunkowej) i to też nie wszędzie. Kierowca samochodu nie może cały czas patrzeć, czy mu z impetem rower przed maskę nie wjedzie.

              • 25 17

              • na matarni chyba nie byles

                na matarni chyba nie byles

                • 0 1

              • Równie dobrze w tym wypadku można mówić o pieszych pojawiających się z impetem na przejściu. Czy rower, czy pieszy wtargnięcie na jezdnię wygląda tak samo. A z drugiej strony, jeśli prowadzę rower, to jestem dużo bardziej narażony na błędy kierowców, którzy mnie nie zauważyli. Jestem 5x mniej mobilny i wolniejszy. Zasada ograniczonego zaufania w stosunku do kierowców nie zachęca mnie do zsiadania z roweru, na którym mogę im spod kół uciec. Prowadząc rower to chyba trzeba zdrowaśki klepać.

                • 4 10

              • ale są tez przejścia z sygnalizacja bez przejazdów i czemu w takich sytuacjach ma służyć ten przepis? Na zwykłych przejściach też nie wiem czemu nie wystarczyłby obowiązek zatrzymania - taki stop dla rowerzystów.

                • 6 8

              • A przy operze jest strzałka warunkowa

                i przejazd rowerowy.

                • 12 2

            • Bo rower się może o wiele szybciej poruszać, przy odrobinie pecha schowa się w luterku(np. za zaparkowany samochód, latarnie, człowieka), pojawia się na przejściu z dużą prędkością.

              • 9 1

            • Nie najbardziej pokrzywiony ale najbardziej olewany niestety...

              • 7 5

        • Rowerzysta,rolkarz,biegacz....kierowca, (1)

          -bardzo rzadko korzystam z chodnika jezdzac na rowerze,ale jak juz jade nie "trabie ,nie ganiam,nie wyzwam,pieszy ma oczywiscie zawsze pierszenstwo...,jadac po sciezcze ,widzac rolkarza czy pieszego tez nie "awanturuje sie"(zycie jest zbyt piekne zeby sobie je zasmiecac takimi pitolami) z kierowcami na ulicy zauwazalna jest poprawa na plus...,niestety czesc "burakow" widzac znak o zachowaniu "1 metra odstepu" po wyprzedzaniu i tak zajezdza droge...
          -uf to na tyle .... pozdrawiam wszystkich uzytkownikow drog,mysle ze wystarczy dobre wychowanie ,kultura i zyczliwosc oraz szacunek do drugiej osoby,a zakazy i nakazy nie beda potrzebne...

          • 32 2

          • tak samo mam i... biały rower też ;)

            • 1 0

        • jak jesteś taki wielofunkcyjny, dlaczego uogólniasz?

          wielokrotnie jako pieszy byłem mijany przez rowerzystów i rowerzystki i nie było problemu. Jak przechodziłem przez jezdnię, to często miałem duszę na ramieniu jak widziałem kierowców przejeżdżających na czerwonym nie mających po tym żadnych skrupułów.

          • 6 2

        • a rolkarz to pieszy czyli intruz na ścieżce rowerowej - takie prawo

          • 4 4

        • ty niejestes rowerzystą pieszym tylko burakiem zwykłym

          te wypociny co zawsze piszesz o tym świadczą i kolejny raz to udowodniłeś

          • 11 35

      • ale macie problemy. mam 30 lat+:) rowerem jezdze czasami ale z 10 lat napewno, po chodnikach, drogach rowerowych, ulicach rzadziej. nigdy nie mialem problemu z pieszymi.

        • 4 1

    • Sam sobie spuść

      Tobie powinni spuścić reszte powietrza z pustej głowy!

      • 0 0

    • Żle zaparkowany samochód na chodniku (3)

      Należy spuszczać powietrze z kół

      • 147 6

      • No chyba, że należy do europosła (2)

        to wtenczas nie.

        • 48 7

        • Już nie jest Jewroposłem...

          • 2 1

        • To wtedy (wybierz):

          - karny członek;
          - karna pochwa;
          - karne zwierzę z dużym porożem

          naklejone na szybę.

          • 32 2

    • mój żółw zap...la 6 km/h.

      dostanie mandat?

      • 2 0

    • rowerzyści = horror

      Wszedzie krzyczą, ze sa takimi samymi uczestnikami ruchu drogowego jak kierowy. To niech do cholery stosuja sie do zasad ruchu drugowego. Czerwone = stoimy a nie wjezdzamy na chodnik przejeżadamy na zielonym świetle i zjezdzamy za skrzyzowaniem spowrotem na droge!!!! Czy to jest normalne? To moze kierowcy samochodów tez tak beda robili??? Moze tez nauczyliby sie regóły prawej ręki a nie na pałe jada przez skrzyżowanie - niezniszczalni ludzie..

      • 3 5

    • i samochodom także

      tylko co zrobić z pieszymi chodzącymi po drogach rowerowych i ulicach (tam gdzie jest chodnik)? konfiskować buty?

      • 1 0

    • i giąc szprychy

      • 2 0

    • pocałuj mnie w zadek rychu

      • 0 1

    • (3)

      Lepiej przecież, żebyśmy zawalidrogami i tamowali ruch samochód na ulicach co nie?

      • 9 5

      • rowerzysta na jezdni nie tamuje ruchu tylko go uspokaja

        w godzinach szczytu rowerzysta często jedzie prędzej niż samochody, które same sobie tamują ruch. Szkoda, że niektórzy ograniczeni kierowcy blokują ruch rowerowy.

        • 3 3

      • lepiej to zostaw rower w domu (1)

        żeby nie wk... innych

        • 7 10

        • ty zostań w domu i nie korzystaj z internetu, nawet tutaj zachowujesz się śmieć.

          • 8 6

    • a dodatkowo

      zabrać wentyle lub pompkę !

      • 3 0

    • Rychu - widzę, że służyłeś w Młodzieżowej Służbie Ruchu za PRL-u ? (2)

      Później byłeś milicjantem, że rzucasz głupimi pomysłami ?

      • 12 8

      • za czasow rYCHA -NIE BYLO CPUNOW I POJ... twego kalibru

        bez stresu bachornia chowana

        a teraz nawet wnuk Rudolfa

        przekupny jest

        • 3 1

      • to były dobre pomysły

        sprawdzały się, ale teraz mamy wolność czyli samowolkę

        • 5 4

    • najlepiej lekcje kijem ..

      • 3 3

    • re

      a pieszym wchodzącym na drogę rowerowa zabrać buty

      • 10 1

    • wycieczkowicze i piraci chodnikowi

      wynocha na ścieżki - tyle kasy kosztowały że powinno być wam odebrane prawo poruszania się po chodnikach!!! Jak musicie wjechać na chodnik to zsiadajcie z rowerów i je prowadźcie i przede wszystkim PATRZCIE NA ZNAKI przy ul Rajskiej w Gdańsku jest zakaz poruszania się chodnikiem ale niestety wy jesteście Ślepi!!!!!

      • 10 8

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • lepiej i szybciej

      ryj obić rowerowemu terroryście

      • 7 16

    • niech jezdza ale powoli kiedy nie stwazaja niebezpieczenstwa w ruchu bo to o to chodzi o nie stwazanie niebezpieczenstwa

      • 7 2

    • (1)

      i tobie też rychu

      • 76 29

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Banda popapranych urzędasów : niech lepiej liże jaja .....

    Mój dowódca na studium wojskowym lubił mówić " jak pies nie ma co robić to liże jaja". Tak też jest z popapranymi urzędasami . Wymyślają przepisy żeby się przypodobać tylko komu :prezydentom - budyniowi itp. , czy żeby mówili o tej wsi ( trójmiasto ) jaki to europejskie city . Nie wiem . Jedno widać brak im zajęć . Do roboty nieroby .Dalejże wymyślać czyt. lizać jaja nowe bzdurne przepisy . Może by który kretyn zabrał się za to by autobusy , kolejka SKM , tramwaje miały zgrany rozkład jazdy . By zamiast wydawać naszą forsę na radary zainstalować przy światłach sterujących przejazdami zegary pokazujące ile czasu zostało do zmiany światła - co można spotkać w wielu miastach np. Azji bo nie wspominam o tzw. zachodzie do którego tak lubią się porównywać urzędasy itd.

    • 2 0

  • Badna kretynów (8)

    Ten kraj został oskubany ze zdrowego rozsądku. Nikt nie myśli normalnie.
    Zobaczcie jak wygląda ruch miejski w Holandii albo w Danii. Nikt tam nie jeździ 5 na godzinę bo się nie da. Nikt się nie wpieprza na ścieżki rowerowe. Nikt nie dyskutuje o rzeczach oczywistych. Dlaczego przyszło mi żyć w tak debilnym i ciągle głupiejącym społeczeństwie? Jakiś czas temu miałem nadzieję , ze to się jeszcze wyprostuje. Jest coraz gorzej, zamiast znormalnieć wszystko idiocieje. Banda urzędników nie nadaje się do niczego poza utrudnianiem życia.

    • 7 1

    • Urzędasy mają za mało do roboty

      to wymyślają pod hasłem bezpieczeństwa ograniczenia. Nikt nie wpadł na pomysł żeby załatać dziury na drogach Sopotu czy studzienki, które usiane na wszystkich możliwych szerokościach drogi są albo za nisko albo za wysoko. Kto będzie egzekwował ograniczenie 5 km/h? Może dodatkowe siły SM? Policja? Wojsko? Nikt.

      • 0 0

    • Banda kretynów to debile na rowerach,

      którzy zasuwają szybciej od samochodów z ryjami zadartymi do góry i nie uznają żadnych przepisów ruchu drogowego. Zapamiętajcie osły na dwóch kółkach : chodniki są dla pieszych i rower nie ma prawa tam jeździć.

      • 0 3

    • (2)

      w Holandii nie ma tylu debili w obcisłych gatkach zasuwających jak ze s****zką, a piesi tam wchodzą na ścieżki jak u nas

      • 2 0

      • znowu piszesz o rajtuzach, gejem jesteś?

        • 3 0

      • tak tak w Holandii tacy jeżdżą jezdniami a nie wpieprzają ich debile popieprzonymi przepisami na chodniki rowerowe śmiech mnie ogarnia na tych idiotów którzy każą kolarzom jadącym 50-tką korzystać z ciągów pieszo rowerowych

        • 0 0

    • No tak, ale ile Holandia do tego stanu rzeczy dochodziła? (1)

      Przykładowo, samochody są u nas dłużej i ludzie już wiedzą ze po ulicy się nie chodzi, jak sie przechodzi przez ulicę to się raczej patrzy czy cos jedzie, dzieci na rowerkach i luzem też jakoś nie wbiegają licznie na jezdnie..

      To kwestia czasu, scieżki są u nas raptem kilkanascie lat, przy czym te pierwsze lata to były jakieś krótkie odcinki. Dopiero od niedawna ruch rowerowy sie zaczyna prężniej rozwujać. Ludzie muszą się do tego przyzwyczaić i nauczyć pewnych rzeczy - zarowno piesi, kierowcy jak i rowerzyści.

      • 1 0

      • Betony

        Holandia do tego dochodziła, więc po co robić to drugi raz, a nie korzystać z gotowych rozwiązań. Niestety prawo u nas sprawuje banda betonów 50+, którzy nic nie rozumieją a nawet nie potrafią korzystać z komputera.

        • 0 0

    • Spokojnie

      Mysle że to jeszcze kwestia pokolenia, dwóch.
      Czyli nie długo :\

      • 0 0

  • Sopot

    to totalna dziura przez którą trzeba się przepychać jadąc do Gdańska lub Gdyni. Źle dobrana sygnalizacja (wieczne korki), zakazy, dziury i syf.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane