• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysta w śpiączce. Rodzina i policja szukają świadków wypadku

piw
27 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Być może wypadek, któremu uległ 23-letni Robert, widział ktoś z kierowców przejeżdżających ul. Marynarki Polskiej 19 kwietnia między godz. 14 a 15. Być może wypadek, któremu uległ 23-letni Robert, widział ktoś z kierowców przejeżdżających ul. Marynarki Polskiej 19 kwietnia między godz. 14 a 15.

23-letni Robert Puszkin z Gdańska od 19 kwietnia znajduje się w śpiączce. Zanim stracił na ulicy przytomność grupie robotników powiedział, że miał wypadek na rowerze. Rodzina i policja liczą na to, że znajdą się świadkowie, którzy widzieli, co stało się z młodym mężczyzną.



Czy na trójmiejskich ścieżkach rowerowych jest bezpiecznie?

Był czwartek, 19 kwietnia, godzina 15. Do grupy robotników pracujących przy ul. Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska podszedł chwiejnym krokiem młody mężczyzna. Zdążył tylko powiedzieć, że przed chwilą miał wypadek na rowerze. Po chwili zasłabł i osunął się na ziemię.

- Tak naprawdę wciąż nie wiemy, co się stało z Robertem, czy ktoś go potrącił, czy może był to nieszczęśliwy wypadek. Wiemy jedynie, że rowerem jeździł bardzo ostrożnie, po ścieżkach, nigdy nie szarżował - mówi matka rowerzysty.

Mężczyzna nie miał śladów wypadku na ciele, miał jedynie ogromnego guza na głowie. Być może nowe światło na sprawę rzuci analiza zapisu monitoringu zarejestrowany niedaleko stadionu, gdzie Robert najprawdopodobniej przejeżdżał.

- Na razie policjanci czekają na te taśmy. Jak tylko je otrzymają, zaczną je analizować. Niestety, do tej pory nie zgłosił się do nas żaden świadek, który mógłby pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy - mówi sierż. sztab. Emilia Karczewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Robert leży na oddziale intensywnej terapii, jego stan jest ciężki, cały czas zagrożone jest jego życie. Prawdopodobnie ma uszkodzony mózg.

Jeżeli wiesz coś o wypadku...

Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą mieć wiedzę na temat przebiegu wypadku, któremu - 19 kwietnia, między godz. 14 a 15 - uległ Robert na ul. Marynarki Polskiej lub gdzieś w jej okolicy. Na sygnał od świadków czeka także rodzina rowerzysty po numerem telefonu: 502 122 962.
piw

Opinie (393) 7 zablokowanych

  • Trzymaj się i wracaj do zdrowia ! (8)

    Oby złapali tego, który tak go urządził :/

    • 501 20

    • A skad założenie, ze go ktos "urządził"? przeciez wypadek nie oznacza, ze ktos jeszcze musiał w nim uczestniczyć. Ja zwykle ferujecie osądy niczym nie poparte.

      • 89 13

    • 19 kwietnia i teraz to pisza!!?? Sporo czasu uplynelo i teraz szukaja winnhych.Droga policji,albo szanowny portalu,szybciej takie wiesci by dorwac winnego.

      3maj sie chlopie!

      • 32 1

    • Krew dla Roberta (2)

      Zapomnieli wspomnieć. Więcej informacji na jego tablicy na Facebooku

      • 16 1

      • Nazwisko? (1)

        Ale jak ma na nazwisko żeby znaleźć jego profil ??

        • 3 2

        • Jak w treści artykułu - Robert Puszkin. Po wpisaniu w google wyskakuje tylko jeden profil - właściwy.

          • 2 0

    • (2)

      Raczej nikt go nie urządził. Jako rowerzyście wygląda mi to na pierwszy rzut oka na coś w rodzaju uderzenia w niską gałąź.

      • 2 9

      • nie byłeś nie widziałeś nie pisz zaraz morze ktoś napisze że to był za wysoki krawążnik który siegał mu do czoła... (1)

        i stąd ten guz... szkoda chłopaka

        • 2 0

        • BHP

          A dlaczego nie mówią co sie stało z kaskiem ?

          • 1 0

  • Współczuje rodzinie. Sam jeżdzę regularnie rowerem (28)

    i na ścieżakach często widuje pieszych, którzy z łaską ustępują miejsca rowerzystom. Kilka razy widziałem jak ścieżki były zastawione np. autem.

    • 367 17

    • kilka sytuacji z ostatniego miesiąca: (12)

      Żabianka: ojciec idzie z dzieciakiem na ramieniu i nagle postanawia go zestawić prosto pod moje koła.
      Wrzeszcz: panienka wyjeżdżająca ze stacji zatrzymuje się przed przejazdem rowerowym i rusza, gdy znajduje się na nim rower.
      Wrzeszcz: piesza postanawia nagle przejść przez pasy , w tym celu bez spojrzenia w tył wkakuje na ścieżkę.
      Zaraz się posypią gromy, że powinienem uważać: uważam. Kłopot w tym, że tak błyskotliwe osoby zwyczajnie się kiedyś wpakują pod coś cięższego.

      • 70 4

      • (6)

        Ad 1, Ad 2 Twoja racja. Ale marna pociecha, że musieliby Ci płacić odszkodowanie. Podobnie by było, gdybyś jechał samochodem i miał pierwszeństwo przed ciężarówką.
        Ad 3 Pieszy na pasach ma rację. To Ty masz zachować ostrożność dojeżdżając do przejścia. W skali świętości pieszy jest świętszą krową.

        • 20 1

        • wiele mu ta racja nie da (4)

          gdy będą go wkładać w gips. Uważać muszą wszyscy, i piesi, i rowerzyści, i motocykliści, i kierowcy tirów. W przypadku zderzenia rowerzysty z pieszym boli obydwu..

          • 7 0

          • (3)

            Moje dziecko przechodziło dziś przez pasy dla pieszych na ścieżce , o mały włos nie zostaloby potrącone przez rowerzystę , który nie zmniejszył prędkości przed pasami A POWINIEN , TAK JAK SAMOCHÓD !!! Niektórzy czują się bez karni bo są na ścieżce , a tu też obowiązują przepisy ruchu drogowego!

            Współczuje rodzinie , mam nadzieję , że chłopak wroci do zdrowia .

            • 17 4

            • (1)

              a czy Twoje dziecko przed wejsciem na ulicę też się nie rozgląda ?? scieżka rowerowa jest takim samym pasem ruchu jak ten po którym jeżdżą samochody.

              • 6 11

              • Może się rozgląda.

                Ale czy nie możesz zwolnić i po prostu przepuścić. Ja tak robię, szczególnie na nadmorskiej ścieżce, gdzie pieszemu czasami ciężko przejść przez drogę, taki jest duży ruch.

                • 10 0

            • ohohoho re:x

              "Moje dziecko przechodziło dziś przez pasy dla pieszych na ścieżce , o mały włos nie zostaloby potrącone przez rowerzystę , który nie zmniejszył prędkości przed pasami A POWINIEN , TAK JAK SAMOCHÓD !!! Niektórzy czują się bez karni bo są na ścieżce , a tu też obowiązują przepisy ruchu drogowego!"

              Stwierdzenie ,że "omal nie zostało potrącone" bo "rowerzysta nie zwolnił" jest przykładem typowego braku obiektywizmu i nieznajomości przepisów mimo ,iż na takie się pan/pani powołuje.
              W żadnym przepisie nie ma słowa o tym ,że trzeba zwolnić lub zatrzymać się przed przejściem dla pieszych. Natomiast "jak byk" stoi: zachować szczególną ostrożność - dla pieszego jak i kierującego pojazdem. Mało tego przed wejściem na przejście pieszy ma się upewnić czy może bezpiecznie przejść ponieważ wtargnięcie ,bieganie zatrzymywanie się ,zmiana szybkości przejścia ,cofanie się jest na przejściu przez pieszego ZABRONIONE. Oczywiście to prawda ,że jak już się znajdzie na pasach to przejechać go nie można i trzeba mu umożliwić przejście. Ale nie znaczy to ,że taki pieszy nie może być ukarany.Może.Należy pamiętać ,że mimo wszystko na drodze pieszy jest GOŚCIEM i mimo przejścia dla pieszych MUSI sie upewnić czy może na nie wejść.

              • 1 1

        • jasno napisałem, że uważam ;)

          akurat na tych odcinkach jeżdżę z niewielką prędkością, palce zawsze na klamkach. Jednak nieraz moja postawa na ścieżce jest odbierana jako maruderstwo, wielu rowerzystów pędzi naprawdę na złamanie karku.

          • 9 1

      • pieszy ma ZAWSZE pierszeństwo. nie wiedziałeś? przestudiuj kodeks drogowy (2)

        • 9 4

        • przestudiowałem

          zbliżając się do przejścia dla pieszych należy zwolnić. Pieszych wtedy należy przepuścić, gdy zachowują się, jakby chcieli przejść (tj. staną przed przejściem i rozejrzą się). Sytuacja, w której pieszy nagle skręca z chodnika na przejście podchodzi pod wtargnięcie na pas ruchu.

          • 5 2

        • nie prawda

          nie czytałaś/łęś żadnych przepisów.

          • 0 0

      • Też jestem rowerzystą. (1)

        Uważam, że takie sytuacje należy przewidywać. Mi się nie zdarzyło jeszcze nic niebezpiecznego - bo przewiduję, że ktoś akurat tutaj może wyjść zza rogu, albo przejść przez przejście. Po prostu zwalniam, zwykle te osoby jednak patrzą, czy ktoś nie jedzie, a jeżeli nie to następnym razem będą. Wszystko dzieje się bez nerwów z uśmiechem na ustach, ja dziękuje, oni przepraszają.
        Mam wrażenie, że jadąc nie patrząc na innych uczestników ruchu (np. pieszych) zachowujesz się jak kierowcy, którym niby "nagle" ktoś przechodzi przez przejście, wyskakuje zza samochodu, czy pakuje się pod koła. Nie widzą nic złego w tym, że jadą za szybko i mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który nawet zbliża się do przejścia (konwencja wiedeńska!). Tymczasem to jest miasto i trzeba być ostrożnym.

        • 12 1

        • zarzucasz mi, że nie patrzę na innych uczestników ruchu?

          Ja ci zarzucę brak czytania ze zrozumieniem. Uważam. Tylko dlatego w powyższych sytuacjach nie miałem wypadku. Zwalniam przed każdym przejściem, w pobliżu którego znajduje się pieszy. Jednak od pieszych też trzeba wymagać rozsądku. NIe jeżdżę za szybko, gdyż zwyczajnie nigdzie mi się nie spieszy. Jeżeli już muszę poćwiczyć sprint, wybieram się na przejażdżkę nocą, w miejsca, w których pieszy z pewnością mi nie wyskoczy.
          Co do Twoich spostrzeżeń - zastanawiam się, jak jeździ większość rowerzystów, gdyż piesi, których chcę przepuścić na przejściach, często się zatrzymują i czekają, aż się przetoczę.

          • 2 0

    • Rowerkiem codziennie do pracy Osiedle-Południe -- Gdańsk Główny (4)

      jadę zawsze tylko po ścieżkach rowerowych i raz na tydzień ktoś mnie nie zauważy, a to samochód a to jakaś pani ... dwa razy przez kierownice i teraz nie ruszam się bez kasku ... wyglądam śmiesznie ;-) ale czuje się bezpieczniej

      • 31 2

      • aco w tym smiesznego, ze masz kask ? (1)

        twardziele nie robia backupów i nie noszą kasków bo sie wygląda pe....sko ?

        • 18 5

        • to śmieszne, że kaski są na wyścigi MTB dobre, a w naszym kraju na ulicy potrzebne chyba

          natomiast wszedzie tam gdzie jes SZACUNEK człowieka do człowieka kaski są rzadko
          "www.copenhagencyclechic.com"

          • 7 0

      • Jak TYLKO po ścieżkach rowerowych (1)

        to chyba do Gdańska Głównego nie dojedziesz, bo te się kończą przy rondzie Małomiejska ;-) Mnie się wydaje, że niektórzy właśnie widzą aż za dobrze. Już odblaski pozdejmowałem, żeby było trudniej wycelować ;-)

        • 10 1

        • Jak do Gdańska Głównego nie dojedziesz po ścieżkach rowerowych? Codziennie jeżdże... od skrzyżowania Havla-Świetokrzyska do góry... do łostowickiej... dalej w dół do kartuskiej i kartuska do centrum...
          Od zeszłego roku omijam jak mozna drogi pełne samochodów...

          • 8 0

    • A to ścieszki nie służą do prakowania??? (2)

      o qrcze, muszę przestawić mojego golfa III w benzynie bo ropa to przecież tylko dla traktorów, bo stoi na ścieżce od tygodnia bo nie stać mnie by zatankować. Pomozeta mi go przepchnąć może będzie bezpieczniej :)

      • 15 7

      • Troll (1)

        jwt

        • 4 1

        • ale jaki fajny

          • 0 1

    • (3)

      Mimo że bardzo często jeżdżę rowerem, to raczej mam inne wrażenia - rowerzyści jak królowie szos zapierdzielają chodnikami, tak że pieszy musi im zrobić miejsce aby jaśniepan - nie zwalniając - mógł sobie pedłować dalej. Takie sytuacje to codzienność na wąskich chodnikach przy np. Do Studzienki.
      Te gamonie na rowerach nie chcą pamiętać że królem na chodniku jest pieszy.
      Kiedyś chyba przydzwonię takiemu luzakowi jak mnie trąci swoim pojazdem na chodniku....

      • 22 4

      • na Do Studzienki nie miałbym ochoty się przebijać rowerem po chodniku (1)

        wolę drogę, chociaż trochę dziurawa i ma, nomen omen, dużo studzienek ;) Tylko zjazd w traugutta jest tak wybity, że muszę trzymać obie łapy na kierownicy, żeby nie stracić kontroli - zero możliwości sygnalizowania manewru.

        • 5 0

        • powinienem dopisać jeszcze jedną irytującą rzecz w tej okolicy

          pętle indukcyjne nie reagują na rowery! Czyli nie mogę się włączyć do ruchu z poszanowaniem prawa jadąc z kierunku akademików! Muszę albo czekać na samochód, wtoczyć się na czerwonym lub z przejścia dla pieszych. Zamiast pętli indukcyjnych powinno się stosować kamery, gdyż nie dość, że wykryją uczestnika ruchu (ew. mogą wyłapywać wykroczenia), to jeszcze są łatwiejsze w montażu i nie uszkadzają nawierzchni. No ale...

          • 0 0

      • Nic nie rób - sam widok słomy wystającej z gumiaka powali każdego rowerzystę.

        Ze śmiechu padną jak dłudzy!

        • 1 0

    • to mogłes kupic karnego kitasa na allegro hahah

      • 1 1

    • Ja muszę wymieniać dzwonek raz na sezon. (1)

      Chyba sobie zamontuję syrenę ze statku, to może w końcu zlezie ta masa ze ścieżki i pójdzie chodnikiem.

      • 1 1

      • Testowałem kiedyś jak byłem małym chłopcem taką zabawę

        miałem taką fajną trąbkę że jak podjechałem ciuchutko i trąbnąłem znienacka komuś tuż za plecami to odskakiwał jak sprężyna, zdumiewające ile w ułamku sekundy ludzie są w stanie z siebie energii wykrzesać. :-D
        Chyba czas powrócić do beztroskiej młodości w celach edukacyjnych że ścieżka dla roweru to jest ścieżka dla roweru a nie dla wypindrowanej paniusi i jej pieska na smyczy rozcziągniętej przez całą szerokość ścieżki.

        • 3 4

  • Brawura (26)

    Niestety tak się kończy jazda bez kasku który nie kosztuje wiele, a pewnie by uchronił chłopaka od śpiączki,

    • 196 134

    • nie wiemy z artykułu czy miał kask (2)

      Ale przede wszystkim nie wiemy gdzie to było!
      "Okolice Marynarki Polskiej" to obszar kilku kilometrów, mnóstwo skrzyżowań i bocznych ulic.

      Może by tak dokładniej podać lokalizację zdarzenia? Nowy Port czy Zielony Trójkąt? Gdzie Rzym, gdzie Krym?

      • 38 1

      • A czy to taka norma na Marynarki Polskiej,

        że dziennie 3-4 rowerzystów trafionych? Jeśli ktoś widział zdarzenie, to wie gdzie.

        • 10 1

      • pisali obok stadionu nie wystarczy?

        • 2 5

    • a skąd wiesz jakie ma obrażenia (20)

      Jęsli nie bedzie to uraz czubka głowy a np śródczaszki albo twarzo czaski to najlepszy kask rowerowy guano by mu dał.

      • 22 3

      • (19)

        Mężczyzna nie miał śladów wypadku na ciele, miał jedynie ogromnego guza na głowie.
        Gdzie można mieć guza na głowie ?
        Więc kask w tym przypadku by go ochronił

        • 14 5

        • A ja w kasku nie jeżdżę (18)

          I nie zamierzam, bo to nic nie daje.

          • 13 26

          • a ja ostatnio mialam wypadek na rowerze i mój kask ma duże wgniecenia, ale za to głowa cała :) (5)

            • 35 0

            • Mam za to lusterko w kierownicy (4)

              Naprawdę dużo daje

              • 7 3

              • jak sie wbija w brzuch (3)

                gdy przelatujesz przez kierownice, bo ci pieszy wyszedl pod koła na ścieżce rowerowej ?

                • 6 7

              • bf (2)

                Nie wiem jak się wbija w brzuch. Nie wiem również jak to jest gdy pęknie naciągnięta linka hamulcowa i przeleci ci po szyi. Nie wiem również jak to jest gdy chuligan włoży ci kij w szprychy. Nie wiem również jak to jest gdy ci cegłówka spadnie na głowę na ulicy. Wiem, że lusterko jest mi bardzo pomocne.

                • 33 3

              • (1)

                Ja wiem, że nie należy drapać się po jajkach, kiedy się jedzie szybko, na zakręcie, stojąc na pedałach i nie trzymając kierownicy.

                • 18 0

              • heh powaga?

                Więc dotychczas miałem farta.

                • 3 0

          • no bo jak jezdzisz to faktycznie nic nie daje (10)

            ale da dopiero jak sie przewrocisz , bo sie ktos np. potaci. tak samo jak glupie sa opowiesci ze predkosc zabija .... nie predkosc ale hamowanie z predkosci w dość niedługim czasie, np w jednej chwili.

            • 6 2

            • trol (9)

              Masz całkowicie rację. Dlatego uważam, że nie tylko rowerzyści, ale również kierowcy i pasażerowie samochodów powinni jeździć w kaskach. To że to głupio wygląda? No i co z tego. Ile żyć by się uratowało podczas wypadków. A życie przecież nie ma ceny.

              • 8 0

              • (4)

                Piesi też powinni chodzić w kaskach! A może jeszcze motocykliści powinni mieć kaski co?! Coś jeszcze wymyślisz, baranie?!

                • 7 1

              • Dokładnie (3)

                Piesi też. Dokładnie. Życie ludzkie jest najważniejsze. Mało tego, pieszy nie powinien poruszać się pod wpływem alkoholu po chodnikach, tak jak rowerzyści i kierowcy po jezdniach. Gdyż może się zachwiać i wpaść po samochód. Wprowadzić całkowity zakaz przebywania w miejscach ogólnodostępnych pod wpływem alkoholu, gdyż grozi to wypadkiem.

                • 7 1

              • (2)

                Jeszcze dżdżownicom zakaż picia, tyranie jeden :/

                • 3 2

              • Magda (1)

                Dżdżownicom nie muszę zakazywać, gdyż nie piją one alkoholu.

                • 2 1

              • Widać pszczółki Mai nie oglądałeś uważnie. Dowiedziałbyś się, jakie jesteśmy naprawdę!!

                • 2 1

              • Sorry, ale pozwolę się nie zgodzić. (3)

                Nie uważam, żeby wprowadzanie jakiegoś przymusu było koniecznością. W ogóle uważam, że w tym kraju zdecydowanie za wiele rzeczy chce się regulować prawnie i potem wychodzą z tego buble. No bo koniec końców to nie moja sprawa czy ktoś będzie jeździł w kasku czy nie. Jego życie, jego zdrowie, jego decyzja. Zrobi sobie kuku, no to sobie zrobi.

                Gwoli ścisłości - ja jeżdżę w kasku. Lepiej wydać te 200 zł i potem nie płakać, że na głowie 20 szwów i tytanowa płytka.

                • 8 1

              • Nieprawda (2)

                A pasy bezpieczeństwa? Przecież jest obowiązek ich używania. Dlaczego zatem nie można zrobić tego z kaskami w samochodach? Dodatkowo jeszcze nałokietniki i nakolanniki, gdyż są to wrażliwe miejsca.

                • 3 2

              • Matematyku, do tego kierowco

                zmieniam zdanie o Tobie,
                cool gość jesteś,

                • 3 0

              • Puknij się w czoło - może jeszcze uregulować jak masz na sedesie siedzieć?

                • 4 0

          • uwazaj

            Uważaj bo jak zmienisz zdanie o jeździe w kasku może być już za późno

            • 2 0

    • Miał kask baranie a nawet gdyby nie miał to nie można go oceniać tylko trzeba trzymam kciuki aby z tego wyszedł !!!

      • 7 1

    • :(

      niestety kask to nie wszystko!!!!

      • 0 0

  • Wspólczucia;/ (21)

    Czasami kierowcy zachowują się jakby w ogóle nas nie widzieli!
    ;//

    • 141 60

    • (1)

      a skąd wiadomo, że winny był kierowca?

      • 28 2

      • SKAD WIADOMO ZE TO WOGÓLE BYŁ WYPADEK Z UDZIAŁEM KIEROWCY???

        • 19 0

    • Prawda jest taka, że łatwo przeoczyć - będąc kierowcą samochodu - rowerzystę, motocyklistę czy pieszego. Jestem zarówno kierowcą auta, jak i rowerzystką, dlatego patrzę na to z obydwu perspektyw. Niestety zaczyna się właśnie ta pora, gdzie trzeba mieć oczy naokoło głowy. Wyrazy współczucia dla rodziny.

      • 29 0

    • Po pierwsze, nie wiadomo aby w całą sytuację był zaangażowany kierowca samochodu (co jest mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę obrażenia). A po drugie, mówię jako kierowca ... wierz mi bądź nie ale kierowcy są co raz bardziej świadomi tego, co wyprawiają rowerzyści i kierowcy skuterów.

      • 18 3

    • (1)

      Rowerzyści często tez zachowują sie tak jakby nie widzieli samochodów!

      • 26 3

      • prawda jest taka, że wielu, zwłaszcza starszych, ma ograniczone pole widzenia

        Młodzi za to boją się obejrzeć przez ramię (co zresztą jest niebezpieczne, bo nie wiadomo, czy ktoś nie wlezie nagle pod koło)

        • 5 0

    • A kto napisał, że winny był kierowca?Napisałem ogólnie jako użytkownik roweru;/ (1)

      • 5 5

      • W takim razie piszesz komentarze nie na temat.

        • 3 5

    • a może ktoś go napadł matole ? (2)

      • 4 1

      • po co te epitety kretynie (1)

        Lubisz ja k ktoś się tak do ciebie zwraca ? Może trochę kultury ?

        • 2 3

        • po jajco cieciu

          ciebie tu nikt nie wołał więc wypad

          • 1 5

    • (1)

      Albo to wy jedziecie nie zwarzając na nic, nie schodząc z roweru na pasach itp.
      Trochę rozsądku! Rower z autem nigdy nie wygra, i to WASZE życie jest zagrożone. MYŚLEĆ KURDE MYŚLEĆ

      • 12 0

      • Co?

        szkoda, że nie znasz przepisów, bo nie musimy schodzić z rowerów na pasach

        • 1 8

    • czasami rowerzysci ysla ze sa panami i im nalezy ustapic. i moze maja racje, ale co ztgo ..jesli wyadek sie zdarzy na nic "prawo pierwszenswta::/

      • 4 2

    • bo czasami naprawde nas nie widać

      • 5 0

    • (1)

      zastanow sie:
      - jak zobaczyc nieoswietlony rower po zmroku pedzacy ulica?
      - w jaki sposob zobaczyc pedzacy nawet po sciezce rower kiedy wyjezdzasz np. z posesji (majac np. ogrodzenia lub zaparkowane samochody ktore ograniczaja widocznosc)?
      - jak zobaczyc rower ktory przy przejezdzaniu przez pasy dla pieszych nawet nie raczy zwolnic (mozesz sie 20 razy ogladac lewa-prawa czy nie ma pieszego czy roweru - jest za szybki wtedy)?
      - dlaczego mam sie spodziewac nagle roweru na drodze skoro obok sa dla niego sciezki?

      • 13 0

      • A jak nie ma ścieżki obok

        i rower jest oświetlony?

        • 2 1

    • zasada ograniczonego zaufania się kłania

      • 1 0

    • w d*pie mam rowerzystow

      A wy rowerzysci czasami zachowujecie sie tak jakbyscie nie widzieli pieszego na chodniku.Jezdzicie jak swiete krowy po chodnikach nie zwazajac na nic i na nikogo.Chcecie szacunku i uprzejmosci to w obie strony prosze a nie jeszcze wulgarnie do przechodnia bo uwage zwroci ze sciezka rowerowa jest po drugiej stronie np....

      • 2 0

    • skąd ta pewność

      skąd wiadomo, że to kierowca samochodu potrącił rowerzystę?? Nie wydawajmy wyroku póki policja nie otrzymała taśm z monitoringu!

      • 1 0

    • bo taka jest

      prawda. Rowerzysta jest mało widoczny nawet w dzień. Wyskoczy pod maskę jak Filip z konopi .

      • 0 0

  • (26)

    rowerzyscie powinni jezdzic po sciezkach a nie po jezdni. niech wiedza kto ma pierszenstwo!

    • 53 221

    • Skąd wiesz ,że nie jechał ? (1)

      • 17 0

      • czemu komentujecie TROLLA ?

        głupoty dziecko pisze a ludzie sie burzą.

        • 14 0

    • obywatelu (8)

      Ja będę jeździł tam gdzie mi wolno i pozwala na to prawo, czyli po ulicach też.

      • 27 4

      • (1)

        A jeżdzij sobie gdzie chcesz tylko myśl przy tym!

        • 11 4

        • ewelina

          Myślę

          • 5 5

      • Prawo obecnie (5)

        nakazuje rowerzyście poruszać się jezdnią (poza kilkoma przypadkami), a jeżeli występuje ścieżka rowerowa, to po niej. Zarówno rowerzyści jak i kierowcy powinni sobie uświadomić, że to nie zależy od jakiegoś widzimisię.

        • 7 1

        • Empiryk (4)

          "Prawo obecnie nakazuje rowerzyście poruszać się jezdnią (poza kilkoma przypadkami), a jeżeli występuje ścieżka rowerowa, to po niej".

          Dokładnie tak czynię

          • 1 3

          • Chodziło mi (2)

            o zaznaczenie, że wg prawa, jako rowerzyści nie mamy możliwości wybierania pomiędzy kilkoma opcjami. Prawo nie mówi : "Wolno Ci jeździć tu i tu." Prawo mówi: "Masz tu jeździć". Niestety ścisłe stosowanie się do obecnych zapisów w wielu przypadkach pozbawiłoby sensu jazdę na rowerze w mieście, szczególnie takim jak Gdańsk.

            • 3 1

            • Empiryk (1)

              A to inna sprawa. Dlatego uważam, że kiedyś jeździło się znacznie lepiej, gdy nie było ścieżek rowerowych. Z tym, że jest to wyłącznie wina projektantów ścieżek rowerowych. Ale to tylko w Polsce. W D, DK, NL i B, zresztą wszędzie jakoś projektują ścieżki rowerowe normalnie.

              • 3 1

              • To jedź tam

                i nie pitol

                • 0 3

          • no to gratulację

            jesteś w takim razie jednym z niewielu bo cała reszta mając w centrum Gdańska ścieżkę rowerową jeździ po chodnikach gdzie chodzą matki z dziećmi już trzykrotnie na moich oczach rowerzysta (oczywiście nie ten sam) dosłownie staranował trójkę dzieci - oczywiście bez karnie bo zanim Policja przyjechała to tych pie...... idiotów już nie było i nikt nie dał rady ich zatrzymać!! Tak więc jak na wstępie GRATULACJE!! a do całej reszty jeżdżących palantów trzymajcie się ścieżek rowerowych albo ulic - CHODNIKI NIE SĄ DLA WAS!!!!

            • 3 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • bo idiota

        na poziomie 7letniego dziecka lub bedacy 7 letnim dzieckiem bedzie pisal takie glupoty

        • 3 0

    • Na ulicy rowerzysta jest takim samym pojazdem jak samochód!!! (5)

      oczywiście z wyjątkiem dróg w terenie zabudowanym o dopuszczalnej prędkości podniesionej ponad 50 km/h,oraz dróg z zakazem poruszania się po nich rowerem.Kiedy to w końcu kierowcy zrozumieją!?I jeszcze jedno.Każdy kierowca powinien choć raz przejechać przez miasto ze 20 km.rowerem.Od razu nauczył by się inaczej myśleć.

      • 9 3

      • no cóż (1)

        większość kierowców to rowerzyści!!! I tak mamy impas - gdy jedzie się na rowerze zupełnie inaczej postrzega się pewne sprawy np: o tu wymuszę, a tu pomimo światła czerwonego przejadę bo mnie w tym momencie prawo nie obowiązuję i to inni mają mi ustąpić pierwszeństwa, z kolei jadąc samochodem przeklina się jeżdżących rowerzystów twierdząc że "ja w taki sposób nie jeżdżę" i kółko się zamyka!!! Krótko mówiąc wszystkim nie tylko kierowcą samochodów ale głównie rowerzystą którzy jeżdżą jak szaleni szczególnie po wiadukcie w Gdańsku gdzie zaznaczam nie ma ścieżki rowerowej trochę "oliwy"!!!

        • 4 0

        • ania

          I w ten oto sposób udowodniłaś, że jest to kwestią charakteru i osobowości, a nie danej grupy.

          • 3 0

      • To niech zdaje prawo jazdy, płaci akcyzę na drogi i ubezpieczenie OC (2)

        w tedy będzie pełnoprawnym użytkownikiem drogi według mnie !!!

        • 2 4

        • sajgonek

          A pieszy niech też płaci OC, zdaje egzamin z przepisów ruchu drogowego i płąci akcyzę na chodniki, a jak nie to niech siedzi w domu, a nie korzysta z dóbr, na które idą twoje podatki. Tylko gdzie płacić akcyzę na chodniki.

          • 2 0

        • wpływy z akcyzy na paliwo

          i podatków na zakup samochodów pokrywają tylko ułamek nakładów na budowę i utrzymanie dróg i parkingów dla samochodów w miastach i poza nimi. O tym nie pomyślałeś sajgonku ?

          • 0 0

    • Ale przecież Trójmiasto do Bździszewa nie sięga!

      • 1 0

    • re:po scieszkach (1)

      tacy jak ty panie kierowco najwiecej majado powiedzenia ale jak jest zielona strzalka no to jazda i niewazne ze pieszy i rowerma pierwszenstwo

      • 1 3

      • Puknij się w czoło z tym pierwszeństwem

        pieszy który wbiega z za drzewa na pasy
        rowerzysta który jadąc wzdłuż ulicy z dużą prędkością nie sygnalizując skręci i wyjedzie na pasy
        ...
        można mnożyć takie przypadki w których niezależnie od "racji i pierwszeństwa" kierowca nie zdąży zareagować.

        • 5 1

    • TAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

      OBY W NIEBIE DALI CI ROWER.

      • 0 0

    • idiota

      • 0 0

    • pierwszeństwo ???

      Kolo!!! rowerzysta ma takie samo prawo korzystania z ulicy jak ty!!! o jakie pierwszeństwo!!!!! ci tu chodzi ????? i popraw pisownie analfabeto OBYWATEL się znalazł,opinia powinna być obiektywna a nie jednostronna !!! każdy ma złe doświadczenie z rowerzystą,pieszym,kierowcą !!! ale najbezpieczniej będzie unikać ryzyka i odpowiedzialnie poruszać się po chodniku,drodze ścieżce rowerowej !!!

      Pozdrawiam.

      • 0 0

    • Kto ci wydał prawo jazdy?

      Nie wiem kto i za ile wydał ci prawo jazdy ale powinieneś poczytać (również dla własnego bezpieczeństwa) Prawo o ruchu drogowym!

      • 1 0

  • żadnych innych śladów tylko guz? cos mi tu smierdzi... (7)

    • 49 23

    • no właśnie. Spuść wodę bo tu też zaczyna śmierdzieć.

      • 11 6

    • było wziąć prysznic

      rano, to by nie śmierdziało

      • 8 5

    • jeżeli przeleciałby przez kierownicę, to mógłby rzeczywiście nabić sobie jedynie guza (2)

      • 7 5

      • a jak go napadli i dali rura w glowe ?? (1)

        czemu nikt nie zaklada ,ze to nie kierwac ,ale "zielony trojkat" pokazal rogi ?

        • 5 1

        • a jaki motyw? i czy wtedy by mówił robotnikom o wypadku drogi Watsonie?

          • 3 0

    • Robole mu włoili

      Doszło pewnie do pyskówy i koleś oberwał łopatą. Teraz się mocno trzymają swojej wersji, że powiedział o wypadku i zemdlał. Przy takiej kontuzji musiały by być ślady upadku, walnął się w głowę i co wstał na niej i poszedł dalej?

      • 6 1

    • to sie umyj

      • 1 0

  • A to wszystko przez brak autostrad (3)

    drzewa rosnące przy drogach oraz rowerzystów. Gdyby były autostrady. Szczególnie łącząca Sopot z Obwodnicą, Wszystkie drzewa zostały by wycięte przy drogach, a rowerzystom by zakazano poruszania się w ogóle, to nie chłopak by posuwał samochodem i nic by mu się nie stało.

    • 10 78

    • zawsze winne te drzewa, które atakują bezbronnych

      • 18 1

    • (1)

      zgłaszam do moderacji - ten prymitywny post nie ma nic wspólnego, jak wywołanie kłótni

      • 6 4

      • Nie wywołanie kłótni

        ale uświadomienie ludziom, że niektórzy tak myślą i są chorzy z nienanwiści

        • 7 4

  • (2)

    a co sie stało z rowerem? dlaczego brakuje tej informacji?

    • 73 5

    • Dlaczego

      policjanci nadal czekaja na tasmy z monitoringu skoro wypadek byl tydzien temu?!

      • 23 1

    • Proste

      Pojechał dalej.

      • 1 2

  • Ot dowód. Jak ktoś jeździ rowerkiem to niech to robi w lesie to o wiele bezpieczniej. (15)

    • 36 202

    • kaja (5)

      A ja będę dalej jeździł tam gdzie mi wolno, czyli również po ulicach

      • 38 3

      • to jeździj dalej głupcze, do czasu, aż Cię jakiś tir zdmuchnie (4)

        później będziesz czekał dwa lata na wypłatę ubezpieczenia, jak przeżyjesz.

        • 6 30

        • panbanie (3)

          Jeżdżę już tak dłużej niż masz lat. Zobaczymy kto z nas pierwszy wyląduje w szpitalu... Głupcze

          • 18 6

          • a skąd Ty wiesz myślicielu ile mam lat ?? (2)

            kaszpirowski? dotknij monitora, a powiem Ci ile masz lat ? Weź mnie nie rozśmieszaj, stary i głupi, typowy zakuty łeb.

            • 4 14

            • panban (1)

              Stwierdzam po sile twojego agresywnego łądunku, żeś młokos. Człowiek dojrzały nie ulega tak emocjom jak ty.

              • 18 2

              • panban

                albo młokos albo głupek

                • 11 0

    • (3)

      A jak seks to tylko w prezerwatywie?

      • 17 4

      • Niee (2)

        W lesie. Tam o wiele bezpieczniej.

        • 23 2

        • a jak w lesie

          to tylko na rowerze bo tam kaja się kaja

          • 2 1

        • A dziki, wilki?

          • 2 0

    • ot.. brak wyobraźni

      Jak mi powiesz jak mam dojechać lasem do centrum Gdańska gdzie pracuję - to będę jeździć lasem. Póki co muszę jechać drogami rowerowymi i ulicami.

      • 20 1

    • Kajeczko :) (1)

      Kajusiu, a jak Ty jeździsz samochodzikiem, to rób to tylko na torach wyścigowych, będzie bezpieczniej :)

      • 13 4

      • raczej o chodzi o to

        żeby sadzić las, Kaja jest ekolożką i zapodała przesłanie

        • 2 2

    • Jaki jest sens jeżdżenia po lesie skoro chcę dojechać na uczelnię? Po coś te ścieżki chyba wymyślono, na pewno nie dla wygody pieszych, którzy nie bardzo wiedzą, że po drodze dla rowerów się nie chodzi.

      • 1 1

    • rower to nie tylko rekreacja ale i środek lokomocji. a to że niektórzy kretynie zdają się dbać jedynie o własną d*pę w aucie to nie powód aby innych rozstawiać po kontach. dla mnie wypadek ze skutkiem śmiertelnym spowodowany brawurą powinien być tożsamy z morderstwem.

      • 1 0

  • (20)

    Czy na trójmiejskich ścieżkach rowerowych jest bezpiecznie?

    Jak wskazać na wszystkie trzy odpowiedzi? Bo jest i bezpieczniej, i w wielu miejscach nie najgorzej, ale i nieuwaga pieszych jest zatrważająca.

    • 94 10

    • NO NIEMOŻLIWE??? (12)

      to tak samo jak z rowerzystami na ulicy.....

      • 6 6

      • nie z rowerzystami, ale z Polakami w ogóle (11)

        nie obejrzy się w prawo, w lewo, nie oceni sytuacji. A potem płacz, bo hrabia nie zauważył roweru/samochodu/tramwaju/pociągu.

        • 10 1

        • (10)

          znowu czujny prusak swoje trzy grosze

          • 2 6

          • A co anonimie (9)

            W Niemczech masz tyle wypadków co w Polsce? Co, boli duma narodowa?

            • 3 2

            • (8)

              Tak to jest z prusakami w ogóle że dla nich wszystko co polskie jest gorsze, a Polacy to już w ogóle. Nie boli żadna duma narodowa prusaku bo ja wiem, że wy prusaki w gościnności, uszanowaniu ludzi innych narodowości nam Polakom do pięt nie dorastacie. Wasze bogactwo oparte jest głównie na krzywdzie ludzkiej, prusaku.

              • 3 4

              • Polak (5)

                A skąd wiesz żem Prusak? Znasz mnie?

                • 3 2

              • (4)

                "nie z rowerzystami, ale z Polakami w ogóle"

                To nie jest krytyka jakiejś naszej cechy narodowej, gdzie uogólniając (np. alkoholizm u Polaków) wskazujemy na zło wielu z nas, zło które nas jako Naród zabija. To co napisałeś o nas Polakach "w ogóle" jest typowym pluciem na Polaków, a jeśli i Ty jesteś Polakiem to naśladując michnikowszczyznę plujesz na swoich rodziców, na braci i siostry swoje.

                • 1 2

              • to nie ja pisałem (3)

                Ale zapomniałeś dodać, że kto krytykuje narodowe przywary, tez zdradza ojczyznę

                • 1 2

              • (2)

                Skoro to niebyły Twoje słowa to przepraszam. Prusakiem jest dla mnie autor zacytowanego stwierdzenia.
                Mylisz pojęcia. Krytyka narodowych przywar wymaga często odwagi, jest cechą miłości. Kto nie kocha temu jest obojętne co ktoś robi złego bo "co MNIE to obchodzi". Przykładem ks. Piotr Skarga, który przed zaborami krytykował nasze pijaństwo, piętnował szerzącą się w ojczyźnie niezgodę wewnętrzną. Jego ostre krytyki przywar ówczesnej klasy panującej są zaskakująco aktualne także dzisiaj, prawda? Z kolei wieloletnia walka z alkoholizmem, ciągłe mówienie o tym powoli przynosi efekty, bo plaga ta nie jest aż tak dotkliwa jak jeszcze naście lat temu kiedy zataczający się na ulicy to był codzienny widok. Pozdrawiam.

                • 2 1

              • A dziś się krytykuje polskie przywary jak (1)

                cwaniactwo (vide Polacy w Holandii), korupcja i ciche na nią przyzwolenie, ba, chwalenie się nią w towarzystwie, egoizm, arogancja wobec matki natury i chamstwo, no i hipokryzja. Niestety, część oskarżeń w niektórych uszach brzmi pewno jak zdrada narodowa i plucie na ojczyznę.

                • 3 1

              • Wymień naród, gdzie jakiś margines tego narodu nie żyje dostatnio z korupcji wykorzystując w swoim partyjny środowisku "ciche na nią przyzwolenie, ba, chwalenie się nią w towarzystwie" (dzięki tym przechwałkom wiemy o potężnej korupcji także i w Polsce), "egoizm, arogancja wobec matki natury i chamstwo, no i hipokryzja". Bardzo proszę o danie jakiegoś narodu jako wzór nam Polakom do naśladowania.

                Moja opinia na powyższe Twoje stwierdzenie (oskarżenie) jest taka, że te powszechne na całym świecie przywary jednostek (cwaniactwo po polsku, a po niemiecku czy po szwedzku już nie?!?) są jakąś naszą Polaków wadą narodową w moich "uszach" na pewno nie brzmi "jak zdrada narodowa", tylko jak nierozumne "plucie na ojczyznę" osoby, dla której "polskość to nienormalność". Michnikowszczyzna jest z pewnością bardzo zadowolona z powodu tak pojętnych "pożytecznych idiotów".

                • 0 1

              • (1)

                gościnność, uszanowanie, szkoda, że to tylko puste słowa i jechanie na narodowym "micie".

                • 0 3

              • Rozumiem że akurat ty nie jesteś gościnny, a Niemców traktujesz jak helmutów. Ja pisałem o Polakach uogólniając i opinie tych, którzy gościli w naszej ojczyźnie są najlepszą oceną tej naszej cechy.

                • 0 0

    • (4)

      Masz rację, że na ścieżkach jest bezpieczniej niż poza nimi, niestety dotyczy to tylko Gdańska i częściowo Sopotu, bo w naszej Gdyni ścieżek rowerowych (poza kilkoma "zawieszonymi w próżni" odcinkami praktycznie nie ma, a to co nosi nazwę ścieżek rowerowych jest wręcz niebezpieczne dla życia i zostało wytyczone przez kogoś kto chyba nigdy nie jeździł na rowerze. Jako gdynianinowi od kilku pokoleń wstyd mi to powiedzieć ale nasze miasto jest wręcz wrogie rowerzystom i pod tym względem jesteśmy daleko w tyle za Gdańskiem i nawet Sopotem.

      • 4 2

      • To, że mamy ścieżki jeszcze nic nie znaczy (1)

        Kultura poruszania się kierowców aut, rowerów oraz pieszych jest na tak niskim poziomie, że uważać trzeba na okrągło. A oczy trzeba mieć nawet w przysłowiowej d..ie

        • 11 1

        • Trasy rowerowe

          Znaczy, nie dramatyzuj nie jest tragicznie . jest duzo lepiej. robie dzien w dzien 40 km gdansk -gdynia i jest bezpieczniej, ale musisz uwazac, zawsze i na pieszych i na samochody itd.

          • 4 0

      • przypominam dzisiaj rowerowa masa w Gdyni ! (1)

        • 4 0

        • Założycie siodełka czy tak jak zwykle?

          • 3 2

    • (1)

      a co z nieuwagą rowerzystów? Na alejce się zachowują jak święte krowy z klapkami na oczach. Rowerzysta to przeważnie człowiek, który jest zbyt mało rozgarnięty, żeby ukończyć kurs prawa jazdy.

      • 0 0

      • Czyli apel do wszystkich - szanujmy się wzajemnie, chociaż się starajmy uważać.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane