• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysto, pamiętaj o oświetleniu!

Krzysztof Kochanowicz
8 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Od poniedziałku, 8 października, za jazdę nieoświetlonym rowerem, będzie można otrzymać mandat. Od poniedziałku, 8 października, za jazdę nieoświetlonym rowerem, będzie można otrzymać mandat.

Tylne czerwone na stałe, przednie białe wtedy, gdy jest słaba widoczność - właśnie weszło w życie rozporządzenie ministra, nakazujące jazdę rowerem ze światłami.



Jezdnia to nie dyskoteka, dlatego używanie takiego oświetlenia przez rowerzystów jest w Polsce zabronione Jezdnia to nie dyskoteka, dlatego używanie takiego oświetlenia przez rowerzystów jest w Polsce zabronione
Nowy przepis wszedł w życie wraz z nowelizacją rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia z dnia 31 grudnia 2002 r. (Dz. U. 2012 poz. 997). Zmienił się m.in. zapis dotyczący obowiązkowego oświetlenia rowerzystów.

Poznaj pełne brzmienie znowelizowanego rozporządzenia ministra (PDF)

Wymagane przepisami obowiązkowe oświetlenie pozycyjne może być zdemontowane w czasie, gdy nie ma obowiązku jego używania. Zatem w ciągu dnia, w warunkach dobrej przejrzystości powietrza, na rowerze nie trzeba mieć zamontowanego oświetlenia i za jego brak nie grozi mandat.

Czy twój rower ma pełne oświetlenie?

Przepis ten jednak nie dotyczy tylnego, czerwonego oświetlenia odblaskowego, które musi być zamontowane na stałe. W tunelu, ale także np. we mgle, rowerzysta ma obowiązek używać oświetlenia pozycyjnego niezależnie od pory dnia.

Przepis wchodzi w życie 8 października 2012 roku.

Jak zaznacza Marcin Hyła, przedstawiciel środowisk rowerowych, które konsultowały nowelizacje rozporządzenia ministra, daje ono rowerzystom sporą swobodę, co do wyboru rodzaju oświetlenia roweru.

- Rozporządzenie dopuszcza migające oświetlenie przednie, podczas gdy dotychczas migać mogło jedynie oświetlenie tylne. W ten sposób rowerzysta korzystający z większości popularnych diodowych lampek bateryjnych lub akumulatorowych będzie mógł wybrać tryb działania - światło ciągłe lub migające. Migające oświetlenie przednie jest znacznie lepiej widoczne na tle silniejszych reflektorów przednich samochodów, co ma znaczenie zwłaszcza na skrzyżowaniach, jeśli rowerzysta porusza się drogą z pierwszeństwem. Ponadto tryb migający znacznie wydłuża czas pracy na bateriach czy akumulatorach.

Przeczytaj również artykuł pt. "Bądź widoczny na drodze"
Wiele innych ciekawych tematów znajdziesz w dziale "Porady Rowerowe"

Opinie (356) ponad 10 zablokowanych

  • te wszystkie nakazy, zakazy na wszystkich płaszczyznach życia (8)

    w Polsce według mnie zbyt mocno naruszają wolność człowieka.
    Jazda w kasku, w pasach, zakazy picia , palenia , teraz za rowery się biorą. A gdzie wolność? Już tylko w domu przed telewizorem , czy zaraz mi też jakieś ACTA w kablówkę wpuszczą, telefony już dawno podsłuchują , smsy przechowują,
    Chyba coś jest nie tak

    • 89 87

    • niech będzie wolność, ale (2)

      jak rozjadę nocą rowerzyste bez świateł w czarnym płaszczu (na kaszubach to zmora) to powinien to być przypadek jak za rozjechanie kota

      • 31 1

      • Dojeżdżam do pracy rowerem i zgadzam się z Tobą. (1)

        Nie chodzi o wygodę rowerzysty tylko innych użytkowników ruchu. Dobrze wiemy ja często nawet w oświetlonym terenie nie widać pieszych czy rowerzystów bez oświetlenia.

        • 27 0

        • no, pałętający się po obwodnicy smutni panowie w strojach ninja

          i nie tylko obwodnicy ale wszelkiej maści przelotówkach i drogach szybkiego ruchu, włączając drogi z zakazem poruszania się w gejowskim stroju na wiełosipedzie, wszędzie ci sami ninja. Mamy drugą Japonię :)

          • 1 0

    • Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiego. (3)

      Niektórym trzeba dać nakaz, bo są za głupi, by zrozumieć zagrożenie.

      • 40 9

      • Racja. Dlatego kaski na rowerze, pasy na rowerze - nie są obowiązkowe :-) (2)

        A polucja mogła by zapolować na batmanów (nieoświetlonych rowerzystów) na jezdniach, tylko im przyklasnę. Powinni ich tolerować na chodnikach i DDRach.

        Za to wara im od jazdy na %%, bo na skutek tych polowań ludzie po piwie wolą jechać samochodem, niż rowerem.

        • 22 5

        • czym się różni DDR od jezdni? (1)

          tym, że jest samodzielnym, wyznaczonym pasem dla jednej kategorii pojazdów. Rowerzystom też przeszkadzają batmani.

          • 8 0

          • Tak przeszkadzają mi, ale wiem, że zderzenie roweru z rowerem rzadko kończy się w kostnicy. A zderzenie samochodu z rowerem rzadko NIE SKOŃCZY SIĘ w kostnicy. Jest różnica?

            Nam w PRL BIS wszystko przeszkadza.

            • 3 0

    • tia

      I absurdalny zakaz gry pokera w casynie, ci ludzie to co dobrze robią to dawać zakazy bo edukować to ponad ich umiejętności.

      • 0 0

  • Nareszcie. Straż Miejska czy da radę wyegzekwować ten przepis....???

    • 0 0

  • jestem rowerzystą i kierowcą

    za granicą dopiero nauczyłem sie szanować pieszych i rowerzystów, głupio mi bo tutaj to powin na być norma, brek mi słów na zachowania kierowców, jak puszczam to są trąbienia i wyzwiska

    • 2 0

  • Po co ten link

    Po co ten lin do strego i juz nie aktualnego artykułu

    • 0 0

  • Rowerzyści to w większości barany! (43)

    Szczególnie od kiedy dostali pierszeństwo przed skręcającym samochodem. Pojawiają się niewiadomo skąd
    jadąc 30 km/h. Jak im nie pasuje po ścieżce rowerowej to hyc na chodnik , przez trawnik, po pasach, kawałek po asfalcie. Skręcanie bez żadnej sygnalizacji.

    A jak coś się stanie i ktoś ich potrąci to oni tacy biedni i poszkodowani.

    Popieprza jeden z drugim po chodniku i człowiek nie może samochodem wyjechać bo nie zdąży maski wystawić żeby zobaczyć czy ktoś jedzie. A tu nagle hyc i przelatuje baran przed samym zderzakiem. Oby was piekło pochłonęło !

    • 25 31

    • nie zawsze da się sygnalizować skręt (14)

      ostatnio próbowałem - no i na dziurach wyrwało mi kierownicę z kontuzjowanej ręki. Tak, drodzy kierowcy - dziury są dla rowerzystów jeszcze większym utrapieniem, niż dla Was. Przepisy powinny pozwolić na stosowanie kierunkowskazów takich, jak w niektórych skuterach czy motorach (na słupkach, ze spełnieniem warunku widoczności za dnia). Byłoby bezpieczniej i łatwiej dla wszystkich.

      • 2 3

      • Coś jak (13)

        nie wrzucam w samochodzie kierunkowskazu bo jak mam na raz kręcić kierownicą, zmieniać biegi, omijać dziury i jeszcze wciskać pedały nie wspominając o patrzeniu w lusterka i rozglądaniu się czy mi rowerzysta z boku nie jedzie. Jak nie potrafisz tego ogarnąć to pozostaj Ci spacerek kolego....

        • 5 3

        • nie, coś jak - puściłem, sygnalizowałem, ale wyrwało mi kierownicę z ręki na dziurach

          zawsze sygnalizowałem skręt - teraz jednak będę się zwyczajnie zatrzymywać na skrzyżowaniu przed tą czynnością. Nawierzchnia ulic pozostawia wiele do życzenia.

          • 0 0

        • (11)

          nie wymądrzaj się zryty deklu bo jak masz do wyboru wpaść w zapadniętą studzienkę czy ją ominąć to każdy człowiek ma oczywisty wybór nie wiesz ciołku że samochód ma 4 koła i się nie przewróci po wjechaniu w dziurę?

          • 2 6

          • (9)

            I tak mnie jeszcze naszło. Ciekawe czy masz OC wykupione, bo jak kogoś porysujesz tym swoim rowerkiem to potem jest płacz i zgrzytanie zębów. Jak ja w korku jadę motocyklem pomiędzy autami i zdarzyłaby się obcierka auta to mam ubezpieczenie i bez gadania mój ubezpieczyciel naprawi wszystkie szkody. Siurku.

            • 3 4

            • (8)

              Porysowane auto naprawiasz z AC a nie z OC. OC to odpiowiedzialnośc cywilna, w razie potrącenia pieszego, itp. W twojej metalwoej gablocie nic Ci ze strony rowerzysty nie grozi. Podrapie ci auto to zapłaci za naprawę. Do tego nie trzeba mieć AC, a tym bardziej OC, którego się tak uczepili kierowcy. Ktoś rzucił hasłem i wszyscy ślepo powtarzają.

              • 0 2

              • (6)

                czytaj ze zrozumieniem, tego w 2 klasie liceum uczą. "Jak ja w korku jadę motocyklem pomiędzy autami i zdarzyłaby się obcierka auta to mam ubezpieczenie" zarysowane auto naprawiam z OC motocykla. Wy rowerzyści nie macie ubezpieczenia. Również jakoś nie jestem przekonany że rowerzysta chętnie wyskoczy z 600 zł za lakierowanie drzwi auta.

                • 2 1

              • (2)

                widzisz, jakby rowery robily takie szkody masowo to tez mialy by OC. moze po prostu na motorach jest masa baranow co rysuja komus drzwi?

                • 3 1

              • (1)

                Racja. Jakoś nie zauważyłem zbyt wielu szkód spowodowanych przez rowerzystów - co najwyżej na ich rowerach. Natomiast motocykle pędzące pomiędzy samochodami na widzę non stop (jak już muszę jechać autem). Przerywana linia oddziela pasy ruchu, to nie jest ścieżka wyznaczona dla motocyklistów. Daję ci słowo. Chyba nie powiesz, że stoisz grzecznie w korku za innymi samochodami. A skoro się wciskasz to się nie dziw że musisz płacić. Ja jeżdżąc na rowerze nigdzie się nie wciskam bo wiem, że to tylko dla mnie może się źle skończyć. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że pędzący na trzeciego motocykl jest bezpieczniejszy dla innych aut niż rower, co?

                • 2 0

              • motocykl jest dużo bardziej niebezpieczny zarówno dla posiadacza jak i innych użytkowników dróg niż rower. nigdy tego nie negowałem. w sprawie jazdy pomiędzy autami po linii lepiej nie wchodźmy w dyskusję bo nie ma sensu. tak, jak wuta stoją w korku a ja mam możliwośc to jadę środkiem. zdajęsobie sprawę z ewentualnych konsekwencji urwania lusterka itp. jakoś jednak nie wyobrażam sobie z tego co piszesz żeby rowerzysta stał w korku z autami. chyba nie po to jeździcie na rowerach. też się przeciskacie. jak nie pomiędzy samochodami to po chodniku --- i tu wracamy do sedna czyli rowerów jeżdżących po chodniku i stwarzających zagrożenie. ja motocyklem nigdy po chodniku nie jechałem.

                • 1 0

              • (2)

                będzie musiał to wyskoczy, tylko nie pisz, że ucieknie - ty na motorze też możesz uciekać. Poza tym, nie będziezz się wciskał na trzeciego pomiędzy auta to nikomu nic nie porysujesz ani lusterka nie oberwiesz. rwoerzyści jeżdża po prawej stronie, przy krawężniku, naoglądałeś się tvn i teraz myślisz, że wszyscy rowerzyści jeżdżą pod prąd

                • 2 1

              • (1)

                to ja już wolę żeby rowerzyści jechali środkiem. jadąc autem z przyzwyczajenia zjeżdżam do krawężnika stojąc w korku. robię to żeby środkiem był przejazd. potem pcha mi się przy krawężniku taki rowerzysta i jeszcze zagląda mi w szybę z krzywą miną że przy krawężniku stoję i nie ma jak przejechać.

                • 0 0

              • trudno, rowerzysta poczeka, nic mu nie bedzie, to nie motor co musi sie przeciskac

                • 2 0

              • ale sobie dwie spacje pogadały

                jw

                • 1 1

          • czy ja Cię obrażam siurku? Nie musisz sygnalizować skrętu dokładnie w miejscu zapadniętej studzienki. Masz na to kilkanaście metrów. a jeżeli nie potrafisz zapanować nad swoim sprzętem bo "ulice są dziurawe" to się rozejrzyj czy ktoś Ci w d*pę nie wjedzie , stań i pokaż gdzie chcesz jechać. Mimo wszystko to bezpieczniejsze niż nagłe śmignięcie spod krawężnika w lewą stronę. Nie uważasz... siurku?

            • 4 1

    • "m"...

      ...piekło to ciebie prędzej czy później pochłonie. Na ulicy Gospody obowiązuje prędkość do 40 km/h. Przyjedź i popatrz jak kierowcy stosują się do tego ograniczenia, tylko wtedy kiedy stoją w korku.

      • 2 0

    • (17)

      Ja nie popieprzam tak jak opisujesz. Moja średnia prędkość w drodze do pracy to ok. 15km/h i wymagam od kierowcó takich jak ty aby przestrzegali prawa. Na więcej nie pozwala mi moja kondycja i waga. 100kg muszę dźwignąć na tym rowerze. Ja niczym nie zawiniłem, jestem ubrany w oblaski, rower oświetlony z każdej strony, jeżdżę powoli, po ścieżkach, na zsfalt zjeżdżam tylko gdy już naprawdę muszę, np. koniec ścieżki w polu (inaczej wolę nie ryzykować) - krótko mówiąc przestrzegam przepisów. I od innych, w tym od takich zawziętych na rowerzystów kierowców jak ty, wymagam tego samego.

      • 7 1

      • (14)

        No i super. Mam nadzieję że więcej osób będzie brało z Ciebie przykład. Nie piszę że wszyscy źle jeżdżą. Irytują mnie jedynie goście poubierani w swoje obcisłe leginsy którzy traktują swój rower jako zamiennik wyścigowego motocykla na torze.

        • 2 2

        • (13)

          Ale zobacz na komentarze. Rzadko kiedy napisane jest, że niektórzy rowerzyści łamią przepisy. Przeważnie są to teksty typu "rowerzyści to debile", "rowerzystów trzeba tępić", "oby was piekło pochłonęło", itd. Dlaczego chcecie mnie tępić? Dlatego, że chcę zadbać o kondycję, o zdrowie, o serce?

          • 5 3

          • (7)

            dlatego bo zamiast skupic sie na bezpieczeństwie jazdy i komforcie innych wokół Ciebie, to tłumaczysz "chcę zadbać o kondycję, o zdrowie, o serce".

            My też możemy zadbać o kondycję trenując jogging i skakankę na drogach rowerowych.

            • 1 4

            • (5)

              To weź kija, wyjdź na ścieżkę i rozwal mi łeb bo ci się nie podoba że rowerzysta jedzie a ty stoisz w korku. Gratuluję rozumowania. Póki co są tylko wściekłe komentarze, ale stąd już niedaleko do rękoczynów. Wjeżdżam na ulicę jak już naprawdę muszę. Na mojej 10km drodze do i z pracy jest to odcinek dosłownie góra 500m - po prostu nie mam innego wyjścia. Tam jest tylko jezdnia - ani ścieżki, ani chodnika, ani pobocza (przeszkadza barierka). Uwierz mi, ani jeden kierowca nie zasygnalizował mi, że coś robię nie tak. I uwierz też w to, że jak tylko mam możliwość to odrazu uciekam z jezdni żeby zminimalizować ryzyko spotkania się z takim kierowcą jak ty. Ty byś mnie pewnie odrazu chciał przejechać, tak dla zasady "bo tak".

              • 4 0

              • (4)

                jak na razie to ty tu jesteś jedyną agresywną osobą

                • 0 3

              • Ale on tu nie pisze, że będzie te "łby rozwalał" tylko o tym, że te pełne wściekłości komentarze o tępieniu mogą spowodować, że niektórzy ludzie mogą nie poprzestać na wyzywaniu w Internecie tylko pójść o krok dalej i chcieć wytłumaczyć rowerzystom swoje racje ręcznie

                • 0 1

              • (2)

                yyyy, ja agresywny? kiedy? wtedy kiedy pisałem, że jak położysz się na ścieżce to cie ominę? czy wtedy kiedy pisałem, że jak tylko mogę to unikam jazdy po ulicy bo boję się spotkania z takimi kierowcami? może moja agresja przejawia się tym, że "pędzę z zawrotną prędkością" 15km/h? rozumiesz słowo agresja? ja tylko negatywnie reaguję na wrzucanie wszystkich rowerzystów do jednego worka? sam jak tylko mogę tępię rowerzystów debili, ale nie uważam abym ja taki był. tak więc jak możesz to wskaż mi fragment, w którym jestem agresywny. hasła "tępić rowerzystów" i "oby was piekło pochłonęło" były tylko cytatami innych użytkowników.

                • 2 0

              • (1)

                wskazuję: przedmówca napisał, że chce trenować jogging i skakankę na ścieżce rowerowej, a ty odpowiedziałeś na to 'to weź kija i rozwal mi łeb'. Agresywne zaczepki to twoja specjalność

                • 0 1

              • ale to nie był rozkaz, wspomniany przedmówca miał pretensje do mnie o to, że nie może biegać po ścieżce i dlatego ja nie mogę jeździć po ulicy, pisałem też że kontynuacją "wściekłych komentarzy" mogą być rękoczyny, stąd moja ALUZJA o rozwalaniu łba, napisałem też że jeżeli o mnie chodzi to może nawet się opalać zimą na tej ścieżce, jak będę go miał na drodze to go ominę - nie mylić z "rozwalaniem łba"

                • 1 0

            • A znasz mnie, że twierdzisz że jeżdżę niebezpiecznie? Czy tak jak wszyscy wrzucasz rowerzystów do jednego worka? Ja jeżdże w zarówiastej kamizelce, oświetlony, w kasku, średnia prędkość 15km/h - tak jak pisałem wcześniej mocniej się nie rozpędzę ze względu na kiepską kondycję i wagę. Czego Ci jeszcze potrzeba? Na oświetlenie roweru wydałem tyle co Ty miesięcznie na paliwo. Mało? Jeżeli o mnie chodzi to możesz się nawet na tej ścieżce położyć. Na pewno nie będę cię od debili wyzywał. Po prostu cię ominę. Skoro masz taką potrzebę to dla mnie możesz na niej leżeć non stop. Połóż się nawet na ulicy jak masz taką ochotę.

              • 2 1

          • (4)

            Tępię bezmyślnych rowerzystów nie liczących się z nikim, dlatego są dla mnie baranami. Tak samo tępię wandali, którzy niszczą place zabaw i są dla mnie również baranami. Baranami nazwałbym również "wyprowadzaczy" psów, którzy nie sprzątają po swoich psach - i tak, tych też tępię.

            • 1 3

            • (3)

              rozumiem, że w ten sam sposób tępisz kierowców debili, tak? pytam bo tępisz wszystkich, ale o kierowcach nic nie wspominasz.

              • 4 0

              • (2)

                Mogę powiedzieć że mam pozytywne podejście do życia i nie jestem z tych narzekających ale tak, są kierowcy barany. Najczęściej objawia się to w prakowaniu i tak tych też tępię.

                • 1 0

              • (1)

                Parkowanie to akurat najmniejszy problem. Do tego potrzeba tylko trochę wyobraźni. Natomiast niestety coraz więcej chamstwa widać w ruchu, zwykłej codziennej jeździe po ulicach. I to nie tylko w stosunku do rowerzystów. Ile razy widziałem jak jeden drugiemu się odgrażał, zajeżdżał drogę, nagle hamował lub nawet wysiadał i np. wyrywał lusterko :) Uśmiecham się, ale to wcale nie jest śmieszne. Skoro kierowca jest chamem w stosunku do drugiego kierowcy to przecież nie będzie patrzył pozytywnie na rowerzystę. Kierowca musi stać w korku, rowerzyście może się udać przejechać ścieżką obok ... no i wtedy pojawia się myślenie "dlaczego on ma mieć lepiej niż ja?". I wtedy powstają hasła typu "tępić rowerzystów". Dlaczego? Nie chcesz stać w korku? Przesiądź się na rower. Zyskasz nie tylko czas. Będziesz też zdrowszy. Czy ktoś Ci zabrania? Po co odrazu tępić? Oczywiście, nie zawsze można pojechać rowerem. Sam jak już muszę wsiadam do samochodu. Ale jak nie muszę to nikt mnie nie namówi na jazdę samochodem. Śmiało mogę powiedzieć, że wśród kierowców jest więcej chamów niż wśród rowerzystów. Co lepsze kierowcy sami na siebie kręcą bata. Np. 20 metrowe odstępy między samochodami w korku. Przecież to tylko wydłuża ten korek. I wtedy wściekły kierowca widząc jadącego bokiem rowerzystę podejżdża do krawężnika co by czasem rowerzysta nie mógł pojechać szybciej niż on. Dlaczego? Przecież to nie rowerzysta jest winien tego korka tylko debilny kierowca który ma za dużo czasu i oszczędnie wciska gaz bo mu spalanie wzrośnie. Chcesz oszczędzać paliwo to wsiadam do komunikacji miejskiej lub na rower. Jedziesz samochodem to używaj gazu - proste.

                • 1 0

              • nie mędź ! Nie sądź innych po sobie !

                • 1 0

      • No i fajnie, stary. Ja w pierwszej kolejności też wymagam od siebie - bezpieczeństwa, uprzejmości i przestrzegania przepisów na (1)

        Cenię też, gdy inni umożliwiają mi dbanie o ICH WŁASNE bezpieczeństwo. Niestety wśród rowerzystów brak myślenia i łamanie przepisów jest chyba jeszcze częstsze niż wśród kierowców. Piesi też swoje maja za uszami. Nie bronie tu wariatów za kierownicą, ale naprawdę wariatów i chamów na dwóch kółkach też nie brakuje, sorry.

        • 5 3

        • Wiem, że nie brakuje. Spotykam ich codziennie na ścieżce. Ale jak sie patrzy na komentarze to wszyscy wrzucają rowerzystów do jednego worka. Tak samo mozna by zrobić z kierowcami - skoro jeden nie zapali świateł można by powiedzieć, że żaden ich nie używa - a przecież to nieprawda. Tylko, że po takich komentarzach obrywa się wszystkim, a w szczęgólności tym, którzy przestrzegają przepisów - bo jadą powoli, są łatwiejszym celem.

          • 4 1

    • sam się smaż w piekle, jak jedzie się drogą dla rowerów to 30 na h nie jest niczym dziwnym (4)

      weź sobie do Holandii pojedź i zobacz jak tam ludzi jeżdżą rowerami

      • 5 7

      • (1)

        to nie holandia Panie! idąc tym tropem to powinienem zarabiać jak w norwegii! bo przecież tam to jest normalne!

        Wy rowerzyści macie za nic przepisy jak jedziecie. Zaczynacie się na nie powoływać dopiero jak się coś wam stanie. Wtedy wyciągacie durne przepisy o możliwości jazdy po chodniku kiedy pada deszcz i jazda po jezdni jest dla Was "niebiezpieczna"!

        • 8 3

        • widać gamoniu że w Holandii nie byłeś , więc milcz

          • 0 4

      • właśnie, sam zobacz na zachodzie, gdzie tam rowerzyści wpychają się na chodniki???

        • 2 1

      • A w kamizelce jeździsz ? Przecież w Irlandii to normalne ... pewnie tylko chciałbyć zagarnąć z innych krajów te wzorce które dają Ci przywileje a już niekoniecznie nakazy.

        • 6 2

    • My też Ciebie pozdrawiamy :)

      • 3 1

    • skąd mam wiedzieć, że skręcasz skoro nie używasz kierunkowskazu?

      • 1 0

    • czasem mam wrażenie że siadając na rowerze połowę mózgu muszą poświęcić na to żeby się nie przewrócić i nie starcza na trzeźwe myślenie.

      • 8 5

    • rowerzystą się bywa

      baranem się jest, niezależnie od tego czy tylko butach, na rolkach, rowerze, na motocyklu czy za kierownicą samochodu

      • 19 0

  • Światała ?

    A ja jeszcze nie widziałem aby któryś wskazał ramieniem zamiar skrętu w lewo lub prawo.
    Ale do komórki gadać w czasie jazdy każdy(a)
    potrafi i musi.

    • 1 2

  • To i tak zamało!! Bo za duzo swobody dla ciemnoty!!Normalni rowerzysci zawsze mieli oświetlenie (1)

    A ciemnotę trzeba zmuszać przepisami!! To pseudo rowerzyści nie mylić z normalnymi.Zawsze jest tak ze jak coś się robi modne to zaraz hołota się pakuje i psuje opinie całej grupie.!!Dlatego rowerzyści podobni jak wszyscy inni powinni być karani bezlitośnie za łamanie przepisów większość Polaków właśnie tak ma jak nie zostaną ukarani to się nie nauczą i nie dostosują!!Niestety ale Marcin Hyła już nie dopisał ze mrugające lampki w cale nie są lepiej widoczne tylko po nich można rozpoznać ze to rowerzysta gdy jedzie ulica ale gdy jedzie drogą rowerową już to niema żadnego znaczenia.! Przeciwnie przeszkadza innym rowerzystom.Dodatkowo wspiera działanie anty ekologiczne. Bo spora cześć ciemnoty jak już kupi najtańsze badziewie to kupuje jednorazowe baterie.Akumulatory tez nie sa ekologiczne rowerzysta tyle marnuje energii jadąc ze mogły zasilić cały stos lampek i nie był by to żaden dodatkowy wysiłek .Każdy rower może być wyposażony w dynamo niema znaczenia jaki!!
    Ludzie kupują najtańszy mrugający szajs ,akumulatorki świecą krótki ale ciemnocie nie chce sie ich ładować dlatego lampki mają ale tylko się tlą !!!
    Kolejna sprawa to co zostało umieszczone w przepisach
    2) powinny być umieszczone nie wyżej niż 900 mm i nie niżej niż 350 mm od powierzchni jezdni, a w przypadku roweru i wózka rowerowego nie wyżej niż 1500 mm i nie niżej niż 250 mm od powierzchni jezdni;,Lampka przednia służy do oświetlenia drogi!!A mrugająca tego warunku nie spełnia!!A ciemnota nimi drogi nie oświetla tylko oślepia innych z przeciwka !!

    • 3 1

    • lampka przednia w rowerze służy do sygnalizacji pozycji

      przypominam - przednie światło to pozycyjne, nie drogowe, nie mijania. Tym niemniej staram się jeździć na świetle ciągłym.

      • 0 0

  • A PIESI? (1)

    Dlaczego w mniejszych miejscowościach ludzie idący poboczem (brak chodnika) nie noszą chociażby odblasków? Co to jest za koszt kupić odblaskową opaskę elastyczną, założyć na girę czy rękę? To by Wam życie uratowało. Jadąc autem i widząc z na przeciwka oślepiające światła, często źle wyregulowane, zupełnie nie widać przechodnia! Wbijcie to sobie do głowy. Potem dramat bo kierowca zabił spokojnie idącego ludzika. To wina ludzika bo idzie ubrany na ciemno bez żadnej sygnalizacji. Rodzice też mogliby bardziej zadbać o takie dzieciaki i im kupić odblaski. W szkołach mogliby to rozdawać. Wkurza mnie to bo zupełnie niepotrzebnie giną ludzie i innym robią problemy (kierowcom).

    • 6 1

    • dokladnie :)

      na wsiach widac jak jedzie tir - a nie oszukujmy sie czesto jada 90km/h to niewiele ma czasu na reakcje.

      • 4 0

  • jechalem z centrum gdanska do centrum sopotu

    szok :D wszyscy rowerzysci, ktorych widzialem mieli swiatla :) tych. ktorych nie widzialem zapewne nie mieli. prosze wybaczyc :D

    • 3 0

  • wkońcu.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane