- 1 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (43 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (217 opinii)
- 3 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (250 opinii)
- 4 Lodzińska i Borawski wiceprezydentami (62 opinie)
- 5 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (85 opinii)
- 6 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (89 opinii)
Rozbite auto w centrum Gdyni. Kierowca miał ponad 2 promile
W sobotę nad ranem na ul. Władysława IV pijany 43-latek spowodował groźnie wyglądającą kolizję. Z auta odpadło koło, a po przyjeździe na miejsce policjantów, okazało się, że mieszkaniec Rumi miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Także w nocy na węźle Karczemki w Gdańsku auto wypadło z drogi i zatrzymało się na skarpie. Nie wiadomo jednak, kto siedział za kierownicą, ani jaka była przyczyna zdarzenia, bo na miejsce nie została wezwana policja.
Zgłoszenie o wypadku w Gdyni służby otrzymały ok. godz. 1 w nocy. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że za kierownicą rozbitego citroena siedział kompletnie pijany mężczyzna. Według świadka, który powiadomił nas o zdarzeniu, mężczyzna "ledwo stał na nogach".
- Po przebadaniu alkomatem okazało się, że sprawca kolizji, jak ostatecznie zostało zakwalifikowane zdarzenie, ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zostało zatrzymane mu prawo jazdy, a pojazd z racji tego, że był uszkodzony - zabezpieczony. Wobec 43-letniego mieszkańca Rumi zostało wszczęte postępowanie. Odpowie za spowodowanie kolizji i prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Za ten drugi czyn grozi mu do dwóch lat więzienia - wyjaśnia nadkom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Auto wypadło z drogi. Policja nic o tym nie wie
Także w nocy z piątku na sobotę, tym razem na węźle Karczemki w Gdańsku, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Auto na łuku wypadło z drogi i zatrzymało się na skarpie.
- Wypadek na Armii Krajowej na zjeździe na Kartuską. Cholernie niebezpieczny łuk drogi. Czy ktoś w końcu coś z tym zrobi? Czy ktoś ma tam zginąć, by przerobić ten fragment zjazdu? - napisał nasz czytelnik w Raporcie.
O szczegóły zapytaliśmy gdańskich policjantów. Ci jednak o zdarzeniu dowiedzieli się od nas. Na miejscu byli bowiem tylko strażacy, którzy nie zdecydowali się na wezwanie policji.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 2:38. Na miejscu pracowały dwa zastępy strażaków. Usunęliśmy płyny eksploatacyjne z jezdni i udrożniliśmy ruch na drodze. Na tym nasze działania się zakończyły - mówi nam dyżurny WSKR w Gdańsku.
Gdy pytamy, dlaczego na miejsce nie wezwano policji, skoro auto w środku nocy przy dobrych warunkach pogodowych wypadło z drogi, na co mogłaby mieć wpływ np. nadmierna prędkość, strażacy tłumaczą się, że zgłoszenie wpłynęło tylko do nich, a kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Nie wiadomo jednak, kto prowadził, ani czy był trzeźwy, bo strażacy nie spisali jego danych osobowych.
- Auto zostało usunięte przez lawetę. Kierowcy nic się nie stało - mówią strażacy.
Opinie (159) ponad 10 zablokowanych
-
2016-08-20 12:16
ale 3 koła ma dobre, to że jedno odpadło mówi się trudno
- 11 0
-
2016-08-20 12:04
jak można kupić Citroena Kaktusa? :)
- 13 12
-
2016-08-20 12:00
a pojazd z racji tego, że był uszkodzony - zabezpieczony
Bzdura. Za uszkodzone auto policja moze zabrac tylko dowod rejestracyjny. Auto na lawete i parking idzie jak bedzie dowodem w sprawie, kierowca jest pijany i nie ma innej osoby, ktorej mozna przekazac pojazd. Tyle w temacie
- 4 2
-
2016-08-20 11:42
Ja gdy pije Arizone to nigdy nie wsiadam za kòłko! Pijłeś jabola nie jedź!!!
- 8 0
-
2016-08-20 11:40
Tak to jest jak wieśniak przyjedzie do miasta na imprezę
zapomniał że Cactus to nie Zetor...
a jak ktoś ma wątpliwości że to rolnik z Rumii to niech obczai stylówę tego kaluna- 22 3
-
2016-08-20 11:29
Prawko zabrac dozywotnio a jak zlapie sie go bez uprawnien do kicia.
- 13 0
-
2016-08-20 11:21
Takich co piją i prowadzą to...
1. zabrać prawo jazdy na min 20lat bez możliwości wcześniejszego zdawania (a jak złapany by został jak prowadzi bez prawka to min 10lat do pudła).
2. w razie wypadków/kolizji całość pokrywać ze swojej kieszeni nie z ubezpieczenia
3. karę min. 10000zł
4. obić ryja przy okazji
myślę, że to by co niektórych nauczyło...
Ja jak chleje to auto zostawiam i zamawiam TAXI lub kumpla/rodzine (stać na alkohol to i na przejazd powinno). Następnego dnia najczęściej pod wieczór odbieram auto.- 30 3
-
2016-08-20 11:20
Co za frajer !!!!!
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.