• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozpoczął się proces karny ws. Christiny Hedlund. Sąd utajnił postępowanie

Piotr Weltrowski
21 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Oskarżeni na chwilę przed odczytaniem zarzutów zawartych w akcie oskarżenia. Oskarżeni na chwilę przed odczytaniem zarzutów zawartych w akcie oskarżenia.

Dyrektor szpitala, chirurg, anestezjolog oraz dwie pielęgniarki - te osoby odpowiadają przed sądem za uchybienia, które miały spowodować, że Christina Hedlund, młoda Szwedka, która w 2010 roku poddała się operacji powiększenia piersi w Pomorskim Centrum Traumatologii, do dziś znajduje się w stanie wegetatywnym.



Czy sprawy dotyczące uchybień lekarskich powinny być zamykane dla mediów i publiczności?

Proces przed gdańskim sądem rozpoczął się niemal pół roku po pierwszym wyznaczonym w tej sprawie terminie. Opóźnienie spowodowane było głównie chorobą sędziego wyznaczonego pierwotnie do prowadzenia postępowania i koniecznością wyznaczenia nowej osoby, która go zastąpi.

Wyznaczono sędzię Danutę Blank. To ona właśnie zdecydowała o utajnieniu przewodu. Wnioskowali o to głównie obrońcy oskarżonych, twierdząc, że rozprawy nie powinny być dostępne dla mediów ze względu na tajemnicę lekarską (prokuratura chciała tylko utajnienia zeznań świadków, w wypadku których faktycznie mogłyby być omawiane kwestie związane ze stanem zdrowia Christiny Hedlund).

Co ciekawe, już od niemal dwóch lat toczy się w tej sprawie proces cywilny, w którym rodzina poszkodowanej kobiety domaga się odszkodowania od szpitala - to postępowanie jest dla mediów otwarte, a reprezentanci prawni poszkodowanej i jej bliskich nigdy nie wnosili o wyłączenie jawności.

Ostatecznie, podczas pierwszej rozprawy karnej, mediom pozwolono przebywać na sali tylko do momentu odczytania przez przedstawicielkę prokuratury zarzutów ujętych w akcie oskarżenia.

Kto został oskarżony?

Dwie pielęgniarki, które po operacji miały się opiekować Szwedką zostały oskarżone o nieumyślne spowodowanie u pokrzywdzonej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez niewłaściwą opiekę w okresie pooperacyjnym. Grażynie G.Renacie U. grozi do trzech lat więzienia.

- Ustalono, że nie prowadziły bezpośredniej obserwacji pokrzywdzonej i ciągłego monitorowania jej parametrów życiowych. Pomimo informacji od osoby postronnej o wystąpieniu niepokojących objawów, nie podjęły bezzwłocznie niezbędnych działań. Spowodowało to opóźnienie w rozpoznaniu pogarszającego się stanu pacjentki. Nie podjęły również bezzwłocznie czynności medycznych i nie powiadomiły lekarza o pogarszającym się stanie pacjentki - uzasadniała kilka miesięcy temu te zarzuty Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jedna z pielęgniarek została dodatkowo oskarżona o zniszczenie karty obserwacji chorej. Pozostałe oskarżone osoby, czyli Leszek K., ówczesny dyrektor szpitala, Dorota S., anestezjolog oraz Daria D., chirurg wykonujący operację, odpowiedzą za nieumyślne narażenie Cristiny Hedlund na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Grozi za to do roku ograniczenia wolności.

Dorota S. dodatkowo odpowiadać będzie za brak zachowania wymaganych środków ostrożności (według prokuratury anestezjolożka nie przewidziała możliwości skumulowania się niepożądanych działań leków zastosowanych w trakcie znieczulenia i w krótkim czasie po jego zakończeniu). Zarzucono jej też, że przekazała pacjentkę w miejsce nie gwarantujące jej dostatecznego nadzoru pooperacyjnego oraz fałszerstwo. Dorota S. miała bowiem usunąć z dokumentacji kartę znieczulenia pacjentki i zastąpić ją inną. Łącznie grozi jej do 5 lat więzienia.

Daria D. - lekarka wykonująca operację - odpowiadać będzie też dodatkowo za brak zachowania wymaganej ostrożności oraz to, że nie dochowała ciążącego nad nią obowiązku ogólnego nadzoru nad pacjentką

Leszek K. (był dyrektorem Pomorskiego Centrum Traumatologii od grudnia 2009 roku do sierpnia 2010 roku) oskarżony jest z kolei dodatkowo o to, że nie zagwarantował pacjentom komercyjnym prawidłowej opieki pooperacyjnej.

- W toku postępowania przygotowawczego oskarżeni nie przyznawali się do zarzucanych im czynów. Tylko jedna osoba potwierdziła fakt zniszczenia przez siebie notatki - stwierdziła przed wejściem na salę rozpraw Ewa Tramowska-Guzek z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Tego, czy przed sądem oskarżeni przyjęli taką samą linie obrony nie wiadomo, gdyż ich wyjaśnienia były już utajnione.

Opinie (106) 6 zablokowanych

  • Co to za kara?

    Za bezpośrednie narażenie zdrowia i życia grozi kara do 1 więzienia, za nieprawidłowa opiekę do 3...oto Polska właśnie...

    • 3 0

  • Lekarzom grożą mniejsze kary niż pielęgniarkom... (6)

    No tak, a czego naiwny mogłem się spodziewać?
    A co z salowymi i sprzątaczkami?
    Może by tak te dwie grupy zawodowe na jakieś pięć lat za ten wypadek zapudłować?

    • 65 8

    • Pielęgniarki nie zareagowały gdy zgłosozno, że pacjentka źle się czuje (5)

      karygodne , powinny stracic prawo wykonywania zawodu

      • 12 4

      • a komu miały zgłosić? lekarzowi, ktory pacjenta ogląda przez 5 min dziennie (2)

        a jedna pielęgniarka jest na 40 pacjentów? a jak idziesz do konowała prosić aby do pacjentki przyszedł to z mordą wyskoczy że mu d*pę zawracasz

        "biedni lekarze"

        • 19 7

        • ale w dzisiejszych czasach pielęgniarka nie pielęgnuje pacjentów tylko dogląda, (1)

          sprawdza czy nie występują po operacji jakieś niepożądane objawy, robi zastrzyki i podłącza kroplówki.... Może i operacja była wykonana poprawnie ale coś się zaczęło dziać później gdy pacjentka trafia z bloku operacyjnego pod obserwację pielęgniarki, nie mów mi że akurat na oddział wjechało 40 pacjentów po operacji bo oni tam mają chyba ze dwie sale operacyjne więc byłoby to niewykonalne. A skoro z bloku przyjeżdża jeden świeży pacjent to on powinien być objęty przez pielęgniarki nadzorem, nie jest to trudne trzeba chcieć a nie zamknąć się w dyżurce i oglądać "taniec z gwiazdami"

          • 1 1

          • tragedia....

            pojęcia nie masz o pracy pielęgniarek, zapraszam na Zaspę na wewnętrzny. Przyjdź a zobaczysz.... jaki jest zap....ol.

            • 2 0

      • Salowa też nie zaareagował o sprzątaczce nie wspominając

        to nie ludzie to bestie

        • 0 0

      • operacja sie odbyla

        to i sie zle czuje- proste?

        • 0 0

  • (3)

    Kolejny raz okazuje się, że nie ma darmowych obiadów - każdy towar i usługa muszą swoje kosztować - proporcjonalnie do jakości. Jak ktoś chce zaoszczędzić kilka drobniaków to jak widać cała historia może się skończyć nawet w ten sposób.

    • 9 3

    • No to najlepsze autostrady są w Bolandii. Kasują aż miło

      A w Reichu strach jeździć

      • 0 0

    • nie raz także w super klinikach za super pieniadze zabiegi były nieudane i źle się kończyły

      to wina osób, które lekceważyły życie pacjentów,

      fałszowały dokumentację , czyli wiedziały, że dokonują przestępstwa

      • 0 0

    • bzdura

      tu nie zawiniła cena, czy skąpstwo poszkodowanej

      tu szpital uprawiał przestępczy proceder okłamując pacjentów,
      że wszystko jest zgodnie z prawem

      a leniwy niedbały personel mógł obsługiwać także tobie bliską osobę po operacji

      i tak jak ten w tej sytuacji nie zareagowałby gdybyś mu powiedział, że osoba chora gorzej się czuje !!!!!

      ten sam personel pracuje tam na chirurgii w ramach NFZ !!!!!!!!

      • 2 3

  • w państwym szpitalu

    prywatne operacje? ciekawe jak wyglądało pozowolenie i rozliczenie ? jaka opiekę miała operowana po operacji?

    • 4 0

  • Jak babka sobie musi powiększać piersi, to coś z nią musi być nie tak.. (7)

    Szkoda mi tych lekarzy!!! Tej babce zresztą również nie zazdroszczę sytuacji... I wszystko przez jeden głupi kaprys.. :(

    • 36 33

    • ale oni komercyjnych pacjentów z kaprysami świadomie przyjmowali za odpowiednią (3)

      gotówkę. To nie tak, że panna Szwedka symulowała atak ślepej kichy a dopiero gdy znalazła się na stole operacyjnym przyznała, że to był żart i chodzi jej o powiększenie piersi ! Nikogo panna Szwedka nie wprowadziła w błąd, nikogo z lekarzy nie oszukała, ona się z nimi wcześniej umówiła na zmianę cycków a oni za opłatą akurat takie operacje wykonywali w pełni świadomie. Nikt ich pod pistoletem nie trzymał, usługa za pieniądze jak każda inna. Ale usługi powinny być wykonywane należycie i starannie, skoro odwalili fuszerkę to niech płacą albo niech szpital płaci skoro szpital dopuszczał możliwość wykonywania komercyjnych operacji plastycznych.

      • 13 4

      • nikogo nie oszukala? to dlaczego zataila stan zdrowia? w Szwecji z tego powodu odmowiono jej operacji, wiec to nie jest tak, ze chciała tanio. Chciala po prostu tam, gdzie jej zrobia. Probowala drożej u siebie, ale się kapnela, ze jak powie prawde to nic z cyckow nie będzie.

        • 3 0

      • Nie do końca jet tak jak piszesz (1)

        Osądzacie nie znając faktów. Po pierwsze w szpitalu funkcjonował oddział komercyjny, który wykonywał różne zabiegi za kasę. Po drugie z tego co pamiętam, szwedka zataiła informacje o swoim faktycznym stanie zdrowia (z tego powodu nie chciano zrobić jej tej operacji w Szwecji i to był główny powód przyjazdu do Polski).
        Jeżeli faktycznie oddział komercyjny nie miał uprawnień do wykonywania tego typu zabiegów, to zawiniły obie strony. Jeżeli faktycznie szwedka ukryła informacje o stanie zdrowia, to niestety sama jest sobie winna, chociaż przykro to mówić i szczerze jej współczuję. Ktoś zaraz zaprotestuje, ale jeżeli nie podam anestezjologowi informacji o uczuleniach wiedząc o nich to sam będę sobie winny, to tak jakbym wbiegł na drogę pod nadjeżdżający samochód.

        • 27 0

        • Widzę że Polska staje się krajem "od załatwienia wszystkiego" , śmiech przez łzy

          • 2 0

    • głupia wypowiedź (1)

      nie rozumiesz, że na jaw wyszło to co tam robili, bezprawnie operacje plastyczne,

      niedbały, leniwy personel biorący mega kasę za to

      • 14 3

      • tylko dlaczego laska zataila swoja karte zdrowia? przecież gdyby powiedzala na co cierni nie zrobiliby jej bezprawnej operacji plastycznej

        • 3 1

    • mi szkoda twojej głupoty!!! Pseudolekkarze brali gruby szmal dlatego to robili

      dlatego oszukiwali ,okłamywali!!Fałszowali dokumenty!!Nie szkoda mi ich bo robili to z pełną świadomością i powinni trafić za kratki na wiele lat!! Gdybys niebył idiotą by bys wiedział ze są rózne powody do powiekszania i korekcji piersi i wykonuje sie je od wielu lat na całym swiecie ale ty jestes ograniczony umysłowo!

      • 3 9

  • Typowe utajnianie jak za komuny

    Widac wyraznie, ze nigdy niezlustrowany postkomunistyczny aparat tzw sprawiedliwosci ma sie dobrze. Utajnianie w imie niewiadomo jakiego "dobra" bylo nagmninnie stosowane za komuny i jest teraz. Ciagle w sadownictwie pracuja ludzie z mentalnoscia "homo sovieticus".

    • 4 1

  • W nowym kraju

    zawsze można opowiedziec wszystko raczej....

    • 0 1

  • Wiem , że o to własie chodzi , ale chyba nie ma już szans i faktycznie trzeba (1)

    stąd spie-lać.

    Przynajmniej dzieci nie będą robić na bolkow-ubeckie emerytury i nie będą na nich pasożytować kliki prawnicze , lekarskie itp.

    Powinni qwom łby toporem ucinać na Gdańskim bruku.

    • 7 4

    • Emigruj. Europa stoi otworem. Tylko się nie zdziw...

      • 1 1

  • Wyuczą się za społeczne pieniadze i na nas zdobędą praktykę a potm kasują nas jak za zboże z miną bogów. (1)

    a jak nie to umieraj w kolejce.

    A za ich błędy jeszcze nam każą płacić.

    Jaka tajemnica ?? Pokazać twarze i nazwiska byśmy wiedzieli kto zacz i kogo unikać !

    Sądy też nie są z kosmosu ale utrzymywane przez nas. Niewiem jak teraz ale parę lat temu do AMG przyjeżdżali ludzie z całej Europy na operacje - ciekawe na czyj koszt.

    ps. Jakby skoncili biedaka z Polski to koledzy zamietliby sprawę pod dywan.

    • 7 4

    • polscy pacjenci poszkodowani przez szpitale też mają prze.....ne

      • 3 0

  • JAWNOŚĆ musi być szczególnie w tak trudnych sprawach

    trudnych w kwestiach medycznych i trudnych w kwestii płacenia przez szpital (czy też jego ubezpieczyciela OC) odszkodowania i zapewne też renty dożywotniej.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane