- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (34 opinie)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (260 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 5 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (743 opinie)
Rzeź Gdańska. Krwawa woda, ale nie w Raduni
Dokładnie 703 lata temu, 13 listopada 1308 roku, doszło do tzw. "Rzezi Gdańska". Wbrew ludowej opowieści wody Raduni nie spłynęły jednak krwią, bo rzeka... nie płynęła wtedy przez miasto.
W 1308 r. skomplikowane gry polityczne, w których uczestniczyło pomorskie rycerstwo, skupione wokół możnego rodu Święców i niechętne rządom Władysława Łokietka, margrabiowie Brandenburgii, sympatyzujący z nimi mieszczanie gdańscy (w większości niemieckiego pochodzenia), wierni Łokietkowi rycerze pochodzący z Pomorza i innych dzielnic Polski, a także wojska zakonu krzyżackiego, doprowadziły w efekcie do gwałtownych wydarzeń, znacznych zniszczeń miasta i śmierci trudnej do ustalenia liczby jego mieszkańców. Te zdarzenia określane są zwykle jako Rzeź Gdańska.
W wielu nowożytnych tekstach, wspominających to wydarzenie, przywołuje się tekst kołysanki, opublikowanej po raz pierwszy w poemacie Hieronima Derdowskiego "O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł", ułożonym w 1880 r. Żona tytułowego bohatera, usypiając córeczkę, śpiewa:
Ziuziu, ziuziu, corulenko,
Zabilë cy ojca w rënku,
Zabilë go ze drudzimi
Toporami żelaznymi.
A w Raduni krwawô woda,
Szkoda ojca, żëcô szkoda!
(...)
Wiónek bierzesz do dóm sobie,
Kładzesz go na tatci grobie!
Klęcząc modlisz sę za ojca,
Co go zabił Krziżôk zbójca.
A w Raduni krwawô woda,
Szkoda ojca, żëcô szkoda!
Sam Derdowski twierdził, jakoby motyw ten zaczerpnął z autentycznej kołysanki, od stuleci śpiewanej przez kaszubskie niańki. Najpoważniejsi badacze, jak np. prof. Jan Stanisław Bystroń, brali te zapewnienia za dobrą monetę i dochodzili do wniosku, że jest to relikt ludowej pieśni posiadającej walor przekazu historycznego.
Dzięki uznaniu przez autorytety naukowe, kołysanka pani Czôrlińskiej weszła do literatury i do zbiorowej świadomości Polaków. Da się nawet zaobserwować pojawianie się w obiegu różnych wariantów tekstu, co wiązało się ze zmianą kaszubszczyzny Derdowskiego na standardowy język polski (by uzyskać lepszy rym do "rynku", zmieniono "córuleńko" na "mały synku"), a czasem z jej niezrozumieniem - u niektórych autorów, zamiast poprawnego "życia szkoda" przeczytać można "że co szkoda".
Legenda o autentyczności kołysanki jest żywotna po dziś dzień. Tymczasem całkiem dobrą przesłanką, pozwalającą zdemaskować ją jako nowożytny apokryf, jest powracająca refrenem krwawa woda Raduni. Autor pieśni miał niejakie pojęcie o topografii wydarzeń z 1308 r. i widocznie kojarzył, że wchodzące w grę miejsca - Zamczysko, Osiek, okolice kościoła św. Katarzyny na Starym Mieście - położone są w pobliżu czy wręcz nad Kanałem Raduni (potocznie, acz nieściśle, zwanym przez wielu Radunią). Zabrakło mu jednak wiedzy o tym, że kanał ów został wykopany dopiero w okresie panowania krzyżackiego, a właściwa Radunia wpadała w 1308 r. do Motławy w Krępcu, kilka kilometrów na południe od ówczesnego Gdańska .
Jak podaje prof. Jerzy Samp, już w 1892 r. "Dr Nadmorski" (pseudonim Józefa Łęgowskiego) wskazywał, iż Derdowski skopiował w rzeczywistości fragment rozpowszechnionej w całych Prusach Zachodnich rzewnej ballady o pewnej pannie ze Starogardu, którą niefortunny kochanek porwał rodzinie i wywiózł aż do Krakowa. Bracia uprowadzonej odnaleźli ich tam i w karczmie przy Rynku dokonali krwawej pomsty za uwiedzenie dziewczyny. Ona sama nad zwłokami zamordowanego nuci pieśń - kołysankę dla mającego dopiero przyjść na świat potomka:
Lulu, lulu, mój synulu,
Zabili ojca na rynulu,
Zabili go wujaszkowie,
Twojej matki braciszkowie.
Nie miejmy jednak pretensji do Hieronima Derdowskiego - nic nie wskazuje, by on sam traktował swój utwór jako coś więcej, niż "łgôrstwa" - wskazuje na to choćby otwierająca Pana Czôrlińsciego, żartobliwa, kierowana do Józefa Ignacego Kraszewskiego, dedykacja.
Źródła wahają się między 10 tys. ofiar w bulli papieża Klemensa V z 1310 r. a 15-16 "rabusiów" do których zabicia gotowi byli przyznać się krzyżacy. Ponieważ papież w tym czasie na zlecenie króla Francji rozprawiał się z templariuszami, mógł więc być zainteresowany pokazaniem w złym świetle bratniego im zakonu. Krzyżacy, ze zrozumiałych względów, też mataczyli, a poza tym nie mieli interesu w liczeniu ofiar. Pierwszy tom "Historii Gdańska" (prof. Kazimierz Jasiński) przyjmuje "nie mniej niż 60, nie więcej niż kilkaset osób". W tej liczbie kilkunastu znaczniejszych rycerzy (to może być właśnie tych 15-16 wspomnianych przez świadków krzyżackich).
Korzystałem z eseju Jerzego Sampa pt. "Masakra gdańska i krwawa woda", zawartego w zbiorze tegoż autora pt. "Z woli morza. Bałtyckie mitopeje", wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1987.
Fragment poematu "O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł" cytowany według: Tadeusz Lipski, "Remusowi króm. Wypisy z literatury kaszubskiej dla nauczycieli języka polskiego", wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1990.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Opinie (158) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-13 14:25
Nie mogl krol Lokietek wynajac tych 300 spartian to by tych krzyrzakow wytlukli w jedna noc!!!
- 10 4
-
2011-11-13 14:16
I love Gdansk
Gdansk to Szlachta pelna geba!!!od 1000 lat nam to tlumacza ale do nas to nie dociera.kazdemu kto ma dowod osobisty -ur. w Gdansku, powinien miec pucowane buty przez turystow z zachodu!!
- 9 8
-
2011-11-13 14:05
super
uważam ,że takie artykuły o dawnym Gdańsku i historii Gdańska to bardzo ciekawe tematy i powinno być ich o wiele więcej i częściej ....jest co pisać i przypominać ,bardzo interesujące
- 7 1
-
2011-11-13 12:43
A co z tymi co spalili gdańsk w 1945 ? (7)
A co z tymi co spalili gdańsk w 1945 ?
- 10 5
-
2011-11-13 13:04
A o to już zasługa wyzolicieli spod znaku sierpa i młota. (4)
- 6 3
-
2011-11-13 13:10
GDYBY (3)
Hitler nie nakazał bronić centrum Gdańska do ostatniego żołnierza i naboju, być może tych zniszczeń by nie było. A bombardowali miasto i podpalali nie tylko Ruski (nie jestem ich zwolennikiem), ale też naloty aliantów (w tym Amerykanów). Poza tym Gdańsk w wyobrażeniu Ruskich był pierwszym niemieckim miastem, do którego wkroczyli i mścili się za 20 mln swoich, którzy zginęli w tej wojnie (jeszcze wówczas nie wiedziano, czy miasto będzie przynależeć do Polski - czego przykładem Obwód Kalingradzki. Na dodatek większość mieszkańców mówiła po niemiecku, ponieważ Polaków hitlerowcy już wcześniej wymordowali bądź wysiedlili z miasta.Bądźmy obiektywni i nie popadajmy w skrajności.
- 2 4
-
2011-11-13 13:16
kolego drogi (2)
Niemcy opuścili Gdańsk przed przyjściem Ruskich, bo właśnie chcieli, by walki go ominęły.Niestety Rosjanie postanowili wcielić nową świątłą ideę z dziedziny architektury - projektowanie miasta bojem - i zasypali je pociskami. To raz. Dwa - bardzo dużo budynków przetrwało tą zawieruchę, a rozwalili je dopeiro w latach 60/70 na cegły na PKiN. Tak było z Senatem, Volktagiem, Domem handlowym braci Freymann, wieloma oryginalnymi kamienicami na Starym i Głównym Mieście.
- 7 3
-
2011-11-13 13:36
Pewnie
opuścili Gdańsk, wieszając po drodze na lipach Alei Zwycięstwa swoich bohaterów. Puknij się człowieku w czoło. Kto ci takich rzeczy naopowiadał? Pewnie pani Erika S.
- 1 4
-
2011-11-13 13:21
No to poczytaj sobie
chociażby "Wydarzyło się w Gdańsku" autorstwa Tuska, którego raczej o niesprzyjanie Niemcom się nie posądza, czy "Elementarz gdańszczanina" (sorry, zapomniałem nazwisko tego autora)
- 0 3
-
2011-11-13 13:12
siedzą w parlamencie
teraz
- 3 0
-
2011-11-13 12:55
Poszli sobie
jedni i drudzy
- 2 0
-
2011-11-13 11:20
Odbudujmy zamek krzyżaci w Gdańsku (8)
- 56 27
-
2011-11-13 12:10
Jako symbol minionego totalitaryzmu? (6)
czy czarnej historii KK???
- 2 13
-
2011-11-13 12:21
jako punkt turystyczny, na którym będziemy zarabiać pieniądze (5)
Tylko tak należy na to patrzeć. Szwedzi na własnej klęsce zarabiają i się tego nie wstydzą. Ich niedorobiony okręt wojenny Waza, który zatonął po wyjściu z portu dziś przyciąga miliony turystów.
- 13 2
-
2011-11-13 12:29
TO JUŻ ZDECYDOWANIE WOLĘ (4)
odbudowę siedziby książąt pomorskich. To dopiero by przyciągało turystów z całego świata!!! Na ich gruzach Krzyżacy po rzezi gdańskiej wybudowali ten zamek - symbol czarnego totalitaryzmu
- 10 5
-
2011-11-13 12:42
(3)
Też może być, nie upieram się, lepsze to niż obecne "NIC" w centrum Gdańska.
- 12 1
-
2011-11-13 12:48
Tu się zgadzamy (2)
obydwoje.
- 3 1
-
2011-11-13 12:57
(1)
Jak już to obydwaj, znikam już, pzdr :)
- 6 2
-
2011-11-13 13:00
Przepraszam
nie podałeś ksywy, więc nie rozpoznałem płci. Też znikam, idę z rodzinką na spacer po Gdańsku
- 3 4
-
2011-11-13 12:13
RACZEJ ZBUDUJMY WRESZCZIE POMNIK ICH POGROMCY -
Kazimierza Jagiellończyka, który rzeczywiście zapewnił Gdańskowi i jego mieszkańcom wolność, rozwój gospodarczy i jego złoty wiek
- 18 6
-
2011-11-13 12:20
ARTYKUŁ NA CZASIE
po Święcie Niepodległości, rocznicy wydarzeń, gdzie nasi ojcowie wyzwalali kraj od zaborców, m. in. Niemców, twórców Zakonu Niemieckiego, czyli Krzyżaków
- 31 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.