SKM-ka niebawem zamówi wstępne studium rozbudowy linii kolejowej w stronę Tczewa. Największym wyzwaniem dla projektantów będzie zaprojektowanie torowiska przez Orunię.
Noc w elektrowozowni spółki SKM na Cisowej.
Trójmiejski przewoźnik zamierza ogłosić przetarg na przygotowanie wstępnej analizy wykonalności rozbudowy linii kolejowej nr 250, po której na co dzień poruszają się pociągi SKM, od budowanego przystanku Gdańsk Śródmieście w kierunku Tczewa.
- Chcemy poznać odpowiedź na pytanie: na jakim odcinku i ile torów w kierunku Tczewa można zbudować - mówi Marcin Głuszek ze spółki PKP SKM w Trójmieście.
Zobacz zmodernizowany skład SKM przez firmę PESA.
Największym wyzwaniem dla projektantów będzie zaprojektowanie torowiska przez Orunię. W istniejącym dziś pasie kolejowym jest mało miejsca na budowę kolejnego toru. Niewykluczone więc, że inwestycja będzie przewidywała wyburzenia budynków m.in. w rejonie ul. Przy Torze , ul. Junackiej i ul. Zawiejskiej .
Wstępne studium to efekt działań podjętych przez władze Pruszcza Gdańskiego oraz samorządowców powiatu gdańskiego, tczewskiego i malborskiego.
- Wraz z pojawieniem się nowego rozkładu jazdy SKM do Tczewa, wystosowali do SKM oraz Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku pismo z postulatem o jak najszybszą budowę nowego toru z Gdańska, przez Pruszcz Gdański do Tczewa - mówi Bartosz Gondek, rzecznik prasowy magistratu w Pruszczu Gdańskim.
tak, usprawni to podróże pasażerom z i do Trójmiasta61%
tak, ale koszt tej inwestycji pewnie będzie ogromny13%
nie, Pruszcz Gd. i Tczew mają niewielu mieszkańców, nie potrzeba tam nowego toru7%
nie, jest przecież niewykorzystywana w pełni linia dalekobieżna19%
Jeśli analiza wykaże, że budowa przedłużenia linii kolejowej nr 250 do Tczewa jest zasadna, wtedy samorządy, które postulują o realizację inwestycji będą musiały dokapitalizować SKM-kę. Przewoźnik nie ma bowiem pieniędzy, by samodzielnie realizować tak ogromne przedsięwzięcie. Wszystko wskazuje na to, że będzie to niemały koszt. Szacuje się, że pociągnięcie tylko jednego toru do Pruszcza Gdańskiego będzie wydatkiem rzędu 100-150 mln zł. Dla przykładu budowa ok. kilometrowej dwutorowej linii w centrum Gdańska to wydatek rzędu 66 mln zł.
Budowa nowego toru to konieczność zauważana nie tylko z punktu widzenia południowego regionu Pomorza, ale także innych gmin funkcjonujących w obszarze Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. Zarówno Tczew, jak również Pruszcz Gdański są ważnymi węzłami przesiadkowymi, skupiającymi ruch osobowy pochodzący z wielu korytarzy transportowych, co potwierdzają strategiczne dokumenty przyjęte lub będące w trakcie opracowywania, przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.
- Od dawna postulujemy większe zaangażowanie spółki SKM na południowym kierunku operacyjnym spółki - mówi burmistrz Pruszcza Gdańskiego, Janusz Wróbel. - Mam nadzieję, że wstępne studium będzie pierwszym poważnym krokiem w tym kierunku - dodaje.
Przypomnijmy też, że od 9 marca tego roku w kierunku Pruszcza Gdańskiego i Tczewa po ponad dwuletniej przerwie, wywołanej przebudową linii dalekobieżnej, pojechały pociągi SKM. Połączenie jest realizowane przez siedem dni w tygodniu. Z Trójmiasta do Tczewa i z powrotem wyrusza każdego dnia 16 pociągów. Natomiast od poniedziałku do piątku dodatkowo jedzie osiem pociągów w relacji Gdańsk Główny - Pruszcz Gdański - Gdańsk Główny.
:) Najlepiej byście chcieli bilet za 1 zł, z Tczewa do Wejherowa w 5 minut dojechać i składy jak na zachodzie ....+dla każdego sofa vip i tv 3D, drinki i zakąski :) ha :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
