- 1 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (233 opinie)
- 2 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (25 opinii)
- 3 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (111 opinii)
- 4 Pościg między autami na trzypasmówce (63 opinie)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (316 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (141 opinii)
Sąd o aferze parkingowej: miasto złamało prawo
Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację wojewodzie pomorskiemu i oddalił skargę miasta w procesie dotyczącym tzw. afery parkingowej. - Gmina zobowiązana jest do poruszania się w granicach prawa. W przypadku nakładania opłat i dzierżawienia gruntów pod komercyjne parkingi te granice zostały przekroczone - ocenił sąd.
Decyzja władz miasta oburzyła mieszkańców i kierowców. Najgłośniej i najdłużej protestowali aktywiści w Brzeźnie, wymuszając na nieugiętych początkowo urzędnikach drobne zmiany (m.in. obniżenie opłat dodatkowych czy zniesienie całodobowego obowiązku opłat przy ul. Hallera). Sytuacja zaczęła się zaogniać, gdy między kierowcami a pracownikami Wiparking zaczęło dochodzić do rękoczynów, a w nocy nieznani sprawcy zniszczyli parkomaty w Brzeźnie.
Sprawą legalności parkingów zajęli się wojewoda pomorski, prokuratura, Urząd Ochrony Konsumenta i Rzecznik Praw Obywatelskich. Protestujący domagali się też dymisji wiceprezydenta Piotra Grzelaka, odpowiedzialnego za politykę parkingową miasta.
Pod koniec sierpnia wojewoda Dariusz Drelich wydał oświadczenie nadzorcze, w którym stwierdził, że decyzja prezydenta Gdańska powołującego się na niewłaściwy artykuł ustawy o drogach publicznych była próbą obejścia prawa.
Po wakacjach miasto zrobiło bilans zysków i strat i ostatecznie całkowicie wycofało się z pilotażowego programu płatnych parkingów w pasie nadmorskim, jednocześnie zapowiadając, że jeśli parkowanie przy plażach będzie płatne, to operatorem będzie tylko i wyłącznie miasto. Jednocześnie urzędnicy odwołali się od decyzji wojewody i sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
W czwartek w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok. Sąd przyznał rację wojewodzie i uznał, że miasto złamało prawo, oddając w prywatną dzierżawę pasy drogowe w trybie art. 22 ustawy o drogach publicznych.
- W ocenie sądu gmina mogła to zrobić jedynie w trybie art. 13 i 13B tejże ustawy. Teza, jaką postawił wojewoda, że miasto próbowało obejść prawo, w naszej ocenie jest zasadna. Gmina powinna działać w granicach prawa, a w tym przypadku te granice przekroczyła. Ponadto opłaty pobierane na tych parkingach są daniną publiczną, a ta, według zapisów w Konstytucji, może być pobierana jedynie na zasadach określonych w ustawie. Gmina próbowała to robić zlecając pobór daniny prywatnym podmiotom. W ocenie sądu taka praktyka jest niedopuszczalna - podkreślał sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny. Miasto nie zadecydowało jeszcze, czy odwoła się od niego.
Uznanie przez sąd bezprawności zarządzenia prezydenta, które było podstawą prawną podpisanych umów z dzierżawcami, oznacza, że teraz firmy mogą domagać się od gminy zwrotu poniesionych opłat pobranych przez miasto jeszcze przed wakacjami (w sumie ok. 600 tys. zł).
Pozew zbiorowy wciąż czeka
Mimo zapowiedzi jeszcze w trakcie wakacji i tuż po nich o złożeniu pozwu zbiorowego przeciw firmie Wiparking przez Kacpra Płażyńskiego, wspierającego prawnie protestujących mieszkańców, pozew kilkudziesięciu kierowców wciąż nie został złożony. Dlaczego?
- Bardzo długo czekałem na potrzebne do pozwu dokumenty, które otrzymałem od urzędników dosłownie kilka dni temu. Nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi, ale chciałbym z tym pozwem uporać się jak najszybciej. Wiem, że długo to trwa, ale bez tych umów dokumentacja byłaby niekompletna, a zależy mi, by nasze działania były skuteczne - mówi Kacper Płażyński.
Opinie (211) ponad 10 zablokowanych
-
2016-12-29 13:53
Znowu Pawel Adamowicz ! (2)
Kiedy ten czlowiek w koncu zagosci na Kurkowej?
- 55 10
-
2016-12-29 14:06
Dzień po Tobie (1)
- 5 17
-
2016-12-29 16:47
Bujaj sie jelonku
- 2 4
-
2016-12-29 16:47
I co z tego i tak za wszystko zapłacą podatniocy tzn. my !!!!
Jeżeli miasto przegrało to kto personalnie odpowie ???
W dalszym ciągu żaden urzędnik za nic nie odpowiada, a tym bardziej prawnicy. którzy dają np. pozytywną opinię prawną !!!!!!!- 13 0
-
2016-12-29 14:05
Pozostał jeszcze parking na Podwalu Staromiejskim zarzadzany przez (1)
prywatną firme i płatny całodobowo.
- 45 1
-
2016-12-29 16:15
Ba, to nawet ta sama firma go prowadzi. Również jestem ciekaw co z tym parkingiem.
- 16 1
-
2016-12-29 15:58
tzw. dobra zmiana dotarła do WSA w Gdańsku ?
ps. A dlaczego nie ma danych sędziów wydających w tej sprawie ???
- 9 6
-
2016-12-29 15:49
I co na to p. Bojanowski?
- 16 0
-
2016-12-29 13:23
Jak nie kijem to palką (4)
Czyli w przyszłym roku i tak miejsca będą płatne tylko zamiast firmy x opłatę będzie pobierała miasto? Tak czy inaczej płatny parking w pasie nadmorskim to porażka. Mój portfel nie rozróżnia czy kasa płynie do ZDiZ czy firmy krzak. Jedynym plusem jest niepobieranie opłaty w weekendy
- 88 14
-
2016-12-29 15:43
Nie za bardzo rozumiem podejścia miasta do kwestii parkingów nad morzem. Koronnym argumentem za strefami parkowania jest rotacja samochodów. MA to jakieś uzasadnienie na Głównym Mieście i przy centrach biznesowych jednak takie miejsca jak plaża to inna sprawa. Nad morze przejeżdżam dla przyjemności i nie zerkam na zegarek czy akurat kończy mi się czas postoju. Myślę że większość osób podchodzi to tego tak samo. Więc jeżeli argument rotacji jest bez sensu to po co wprowadzone są opłaty za parkowanie? Jedyne co przychodzi mi do głowy to chęć zysku.
- 17 2
-
2016-12-29 13:33
MIasto wycofało się z tego w przyszłym roku (2)
także miejsca nie będą płatne w ogóle, ale wystarczy podstawowa zdolność czytania!
- 3 4
-
2016-12-29 14:12
(1)
ale co było programem pilotażowym? komercyjny parking czy pomysł pobierania opłat za parkowanie -"Władze Gdańska wycofują się z komercyjnych nadmorskich parkingów. Mają je zastąpić w przyszłym roku m.in. miejskie strefy płatnego parkowania."
- 11 0
-
2016-12-29 14:33
ale tylko przy drogach publicznych
i na normalnych zasadach
- 2 1
-
2016-12-29 15:39
Robią co chcą ze wszystkim cały budynioland
- 13 1
-
2016-12-29 15:30
i jak zwykle stracą kierowcy, a nie urzędnicy czy firma pobierająca opłaty
bo kierowcy jednak ponieśli koszta parkowania, a nie każdy z nich zatrzymał kwitek, więc o zwrot kasy prawie nikt z nich nie wystąpi, zwłaszcza że większość to turyści,
a urzędnicy nie odpowiedzą za swoje błędne decyzje swoim majątkiem,
na dodatek "firmy mogą domagać się od gminy zwrotu poniesionych opłat pobranych przez miasto jeszcze przed wakacjami (w sumie ok. 600 tys. zł)"
czyli jak zwykle stracą kierowcy i mieszkańcy Gdańska, z których to podatków zostaną sfinansowane te błędne decyzje !!!!- 29 0
-
2016-12-29 15:07
Kocham Gdańsk
Za tanie słoiki. Nikt inny by nie chciał orać za ten szmelc
- 6 5
-
2016-12-29 14:49
ludzie kochani
jak chcecie zmieniać świat zacznijcie od siebie najpierw
- 7 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.