- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (407 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (278 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (61 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (112 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (327 opinii)
Sąd o aferze parkingowej: miasto złamało prawo
Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację wojewodzie pomorskiemu i oddalił skargę miasta w procesie dotyczącym tzw. afery parkingowej. - Gmina zobowiązana jest do poruszania się w granicach prawa. W przypadku nakładania opłat i dzierżawienia gruntów pod komercyjne parkingi te granice zostały przekroczone - ocenił sąd.
Decyzja władz miasta oburzyła mieszkańców i kierowców. Najgłośniej i najdłużej protestowali aktywiści w Brzeźnie, wymuszając na nieugiętych początkowo urzędnikach drobne zmiany (m.in. obniżenie opłat dodatkowych czy zniesienie całodobowego obowiązku opłat przy ul. Hallera). Sytuacja zaczęła się zaogniać, gdy między kierowcami a pracownikami Wiparking zaczęło dochodzić do rękoczynów, a w nocy nieznani sprawcy zniszczyli parkomaty w Brzeźnie.
Sprawą legalności parkingów zajęli się wojewoda pomorski, prokuratura, Urząd Ochrony Konsumenta i Rzecznik Praw Obywatelskich. Protestujący domagali się też dymisji wiceprezydenta Piotra Grzelaka, odpowiedzialnego za politykę parkingową miasta.
Pod koniec sierpnia wojewoda Dariusz Drelich wydał oświadczenie nadzorcze, w którym stwierdził, że decyzja prezydenta Gdańska powołującego się na niewłaściwy artykuł ustawy o drogach publicznych była próbą obejścia prawa.
Po wakacjach miasto zrobiło bilans zysków i strat i ostatecznie całkowicie wycofało się z pilotażowego programu płatnych parkingów w pasie nadmorskim, jednocześnie zapowiadając, że jeśli parkowanie przy plażach będzie płatne, to operatorem będzie tylko i wyłącznie miasto. Jednocześnie urzędnicy odwołali się od decyzji wojewody i sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
W czwartek w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok. Sąd przyznał rację wojewodzie i uznał, że miasto złamało prawo, oddając w prywatną dzierżawę pasy drogowe w trybie art. 22 ustawy o drogach publicznych.
- W ocenie sądu gmina mogła to zrobić jedynie w trybie art. 13 i 13B tejże ustawy. Teza, jaką postawił wojewoda, że miasto próbowało obejść prawo, w naszej ocenie jest zasadna. Gmina powinna działać w granicach prawa, a w tym przypadku te granice przekroczyła. Ponadto opłaty pobierane na tych parkingach są daniną publiczną, a ta, według zapisów w Konstytucji, może być pobierana jedynie na zasadach określonych w ustawie. Gmina próbowała to robić zlecając pobór daniny prywatnym podmiotom. W ocenie sądu taka praktyka jest niedopuszczalna - podkreślał sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny. Miasto nie zadecydowało jeszcze, czy odwoła się od niego.
Uznanie przez sąd bezprawności zarządzenia prezydenta, które było podstawą prawną podpisanych umów z dzierżawcami, oznacza, że teraz firmy mogą domagać się od gminy zwrotu poniesionych opłat pobranych przez miasto jeszcze przed wakacjami (w sumie ok. 600 tys. zł).
Pozew zbiorowy wciąż czeka
Mimo zapowiedzi jeszcze w trakcie wakacji i tuż po nich o złożeniu pozwu zbiorowego przeciw firmie Wiparking przez Kacpra Płażyńskiego, wspierającego prawnie protestujących mieszkańców, pozew kilkudziesięciu kierowców wciąż nie został złożony. Dlaczego?
- Bardzo długo czekałem na potrzebne do pozwu dokumenty, które otrzymałem od urzędników dosłownie kilka dni temu. Nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi, ale chciałbym z tym pozwem uporać się jak najszybciej. Wiem, że długo to trwa, ale bez tych umów dokumentacja byłaby niekompletna, a zależy mi, by nasze działania były skuteczne - mówi Kacper Płażyński.
Opinie (211) ponad 10 zablokowanych
-
2016-12-29 17:02
Brawo panie redaktorze. Trybuna Ludu by się nie powstydziła takich manipulacji w artykule (1)
Może kiedyś dostanie pan order od samego pierwszego sekretarza Jarosława K.
- 3 22
-
2016-12-29 17:54
O, ktoś tęskni?
- 9 0
-
2016-12-29 17:02
Ja bym jeszcze proponował zbadać czy ta firma która dostała (1)
parkingi bezprzetargowo nie jest przypadkiem w jakiś dziwny sposób powiązana z budyniem czy innym kisielem
- 25 2
-
2016-12-29 17:05
Przecież to manipulacja. Był konkurs. Każdy mógł zgłosić ile chce płacić za parking
- 4 6
-
2016-12-29 17:06
Czy ktoś z trójmiasto pl (4)
mógłby sprawdzić legalność zbierania opłat na terenie Akademii Medycznej w Gdańsku? Tam kasują 8zł za godzinę postoju. To jest czysty bandytyzm
- 30 3
-
2016-12-29 17:55
teren akademii (1)
- 2 0
-
2016-12-30 13:13
acha, to znaczy akademia jest prywatna.
a kto jest tym właścicielem?
- 1 1
-
2016-12-29 21:00
możesz zapłacić 600zł do miasta jak cię straż miejscka zgarnie na pasie zieleni
i nikt Ci nie będzie pytała o zdrowie, nawet jak przyjedziesz ze stanem przedzawałowym pod szpital. Ktoś z rodziny auto odbierze ale pod warunkiem, że zapłacisz 600zł za zdjęcie blokady.
- 1 0
-
2016-12-29 22:08
na terenie prywatnym
właściciel ustala swoje zasady - płacisz lub korzystasz z pobliskiej miejskiej strefy parkowania - 3,4 za godzinę
- 0 0
-
2016-12-29 17:10
Taczka dla budynia!!! (1)
Gdańszczanie!!! Na taczkę z adamowiczem i na kupę gnoju!!!
- 27 2
-
2016-12-29 17:42
Kupę gnoju czyt. Szadółki.
- 4 1
-
2016-12-29 17:15
Panstwo w Panstwie. Budyn i jego banda darmozjadow
- 18 1
-
2016-12-29 17:17
Sprostowanie.
To nie Gdańsk przegrał a Budyń.
- 21 1
-
2016-12-29 17:51
Czy wobec takiego stanu rzeczy można uzyskać zwrot poniesionych kosztów parkowania pod swoim adresem?
- 11 2
-
2016-12-29 17:52
super info
Brawo sądy
- 14 0
-
2016-12-29 17:56
I bardzo dobrze
Tylko dlaczego mieszkańcy muszą się w sadzie bronić przed swoimi władzami? Za taki epizod kolejna sprawa powinna toczyć się imiennie przeciwko autorom tych wynaturzeń.
- 16 1
-
2016-12-29 18:12
Mieszkańcy wygrali - tylko co z tego???
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.