• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sala poporodowa: ojciec nie wejdzie, ksiądz i fotograf - tak

Anna
21 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Dlaczego na salę poporodową w szpitalu na ul. Klinicznej może wejść ksiądz i fotograf, a ojciec dziecka nie? Dlaczego na salę poporodową w szpitalu na ul. Klinicznej może wejść ksiądz i fotograf, a ojciec dziecka nie?

Rozumiem zakaz wpuszczania osób z zewnątrz na salę, w której leżą matki z noworodkami. Dlaczego jednak skoro zabraniamy odwiedzin ojcom dzieci, to wpuszczamy tam księdza i fotoreportera? - zastanawia się pani Anna, nasza czytelniczka, która dopiero co urodziła syna.



Kto powinien móc wchodzić na salę poporodową?

Swoim refleksjami postanowiła się podzielić z czytelnikami trojmiasto.pl.

Niedawno urodziłam synka w Klinice Położnictwa Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Klinicznej. W szpitalu tym na sale poporodowe nie są wpuszczani świeżo upieczeni tatusiowie, odwiedziny odbywają się więc w pokoju odwiedzin. I bardzo dobrze: sama źle bym się czuła, gdyby w czteroosobowej sali, gdzie kobiety karmią dzieci i pielęgnują rany po nacięciu krocza, kręcili się obcy.

Dodam, że młodzi tatusiowie nie mogą nawet wejść na oddział, by pomóc partnerce z bagażami i dzieckiem - sama musi sobie jakoś poradzić do drzwi.

Czytaj także: Gdzie najlepiej rodzić w Trójmieście. Cykl o porodówkach.

Mimo to bez problemu na taką salę mogą wejść dwie osoby: ksiądz i fotograf. Ksiądz w wyświechtanej sutannie może bezkarnie przechadzać się z oddziału na oddział. Czy jego uduchowienie sprawia, że bakterie się go nie imają? Na salach poporodowych znajdują się najczęściej młode kobiety z małymi dziećmi i niespieszno im umierać zwłaszcza od zakażeń. Pomijając oczywiście fakt, że są tam również dzieci, które właśnie przyszły na świat, a kto wie, gdzie ta sutanna księdza była i jakie zarazki z sobą niesie. Co więcej, ksiądz przechodząc z oddziału na oddział przecież nie idzie się myć, czyli z patologii ciąży od razu ląduje u zdrowych kobiet (i znowu mamy migrację bakterii).

Oprócz tego duchowny wchodzi na salę, w której kobiety karmią dzieci piersią, i nie kryją się ze swoimi ranami. Taka wizyta jest więc w tym wypadku po prostu niestosowna. Czy nie powinno być tak, że skoro już musi chodzić po salach, nie powinna być zachowana jakaś - choćby iluzja - higieny? A jeśli kobieta ma faktycznie potrzebę pomodlenia się, spowiedzi lub przyjęcia komunii, zawsze może zejść do kaplicy, natomiast w przypadku obłożnie chorych - księdza można po prostu wezwać (dodam, że podczas trzydniowego pobytu na sali czteroosobowej żadna z nas nie korzystała z usług księdza).

Drugą osobą, która z "ulicy" wchodzi do sal szpitalnych jest pan lub pani fotograf, która robi zdjęcia do gazety, przy okazji oferując możliwość skorzystania z odpłatnej sesji. I znów - zero szpitalnego wdzianka, ani na buty, ani na kurtkę - wchodzi tak, jak przyszła. Gdyby pod szpitalem wdepnęła w psią kupę, to by ją wniosła na oddział.

Nie rozumiem, jak można dopuszczać do takich sytuacji? Dlaczego władze szpitala na takie coś pozwalają? Pewnie udają, że problemu nie ma, bo kto zwróci księdzu uwagę, a zdjęcia w gazecie, to dla szpitala darmowa reklama.

Krzysztof Preis Krzysztof Preis
O komentarz poprosiliśmy prof. Krzysztofa Preisa, kierownika Kliniki Położnictwa Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego


Badania wykazały, że dla pacjentów nie jest groźna flora bakteryjna przyniesiona z domu czy z ulicy, tylko zakażenia wewnątrzszpitalne, więc fartuch wielokrotnie używany jest o wiele groźniejszy od zwykłego ubrania.

Do niedawna oddział poporodowy był otwarty dla odwiedzających. Na prośbę pacjentek, które krępowały się obecnością obcych mężów, wyznaczyliśmy miejsce wizyt. Ksiądz jest naszym etatowym pracownikiem i tak jak pozostały personel ma prawo chodzić po oddziale. Biorę sobie do serca te uwagi i przemyślę kwestię wyposażenia go w fartuch i pracowniczy identyfikator. Co do fotografa, działa on na innych zasadach, ale tej sprawie też się przyjrzę.
Anna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (697) ponad 10 zablokowanych

  • Panie kierownik, my znamy takie sformułowania (15)

    jak "przemyślę kwestię", "tej sprawie też się przyjrzę". Sprawa ucichnie a Pan nic w tej sprawie nie zrobi. Proszę podać konkretnie co Pan zrobi, a nie jakieś farmazony żeby ludzie myśleli że coś się w sprawie będzie działo.

    • 665 39

    • tylko po cholerę ojciec ma wchodzić tam gdzie jest poród??? (5)

      przecież po takich "widokach" facet już nigdy nie spojrzy na swoją żonę tak samo, to jest straszny widok i nigdy mężczyzna nie powinien oglądać porodu...

      • 11 35

      • no to teraz patrz jak ci kobiety będą minusować :) (2)

        one tego nie rozumieją, tak samo jak są w ciąży, kiedy są grube i nie atrakcyjne, a chciałyby słyszeć że wyglądają ładnie, co jest tak oczywistym kłamstwem, że aż razi... inteligentna kobieta wie że jest kompletnie nie atrakcyjna kiedy jest w ciąży

        • 13 27

        • Ale Ty jesteś nieogarnięty.
          Mam dwójkę dzieci, moja żona podczas jednej i drugiej ciąży wyglądała rewelacyjnie i seksownie. Ale musiała na to sama zapracować. Od bardzo dawna ćwiczy i i dba o kondycje. Podczas ciąży nie leżała 8 miesięcy przed TV i nie obżerała się tylko również ćwiczyła. Oczywiście ćwiczenia były dostosowane do jej możliwości. Jeszcze w 8 miesiącu chodziliśmy na basen. Seks też był do momentu kiedy mogła i to było bezpieczne. Jakbyś pod koniec ciąży spojrzał na nią z tyłu to nic byś nie zauważył. Fajna laska, tylko brzuszek z przodu. Dzięki temu, że ćwiczyła, dwa miesiące po jednym i drugim porodzie wróciła do 100% formy.
          Odbiegnę trochę od tematu - drogie panie - ŻADNA DIETA CUD NIE DZIAŁA, nadmiar tłuszczów i węglowodanów trzeba spalić. Nie ma innego sposobu żeby schudnąć i dobrze wyglądać.
          Wracając do tematu - kobieta w ciąży jest równie atrakcyjna pod warunkiem, że o siebie dba.

          • 2 0

        • :)

          Ja sama nie chciałam by mąż był przy porodach bo nie jest to komfortowe przeżycie bynajmniej dla mnie. Zjawił się tuż po jak maluszek był na świecie i pamiętam jak każda koleżanka reagowała: co?!?! Nie będzie przy porodzie on ciebie nie kocha... A ja właśnie z miłości chciałam mu tego oszczędzić :)

          • 2 2

      • A dla kobiety to nie jest straszne?! Dlaczego nie ma w tym uczestniczyć, jeśli zarówno kobieta, jak i mężczyzna tego chcą.

        • 4 0

      • Ja minusować nie będę bo i wypowiedź nie jest warta sprzeczki.

        Przymusu uczestniczenia w porodzie nie ma. Jak się nie potrafisz z żoną/partnerką dogadać to wydaje mi się, że oboje nie umiecie o ważnych dla siebie rzeczach uczciwie, bez patriarchalnego tonu rozmawiać. Moje dzieci rodziłam na początku tego wieku i wtedy też nie wpuszczano tatusiów na oddział, Do oglądania potomstwa udawali się do pokoju wizyt, a mamy dostawały jeżdżące koszyczki, w których potomstwo do tych pokoi woziły. I to nikomu nie przeszkadzało. Co do atrakcyjności ludzkiego ciała to gusta są różne i nie chcielibyście panowie żeby było inaczej bo mogłoby się okazać, że średniej budowy świński blondynek z rzadką czuprynką i figurą gruszki nie znalazłby amatorki wśród pań konsekwentnie wypatrujących wysokich amantów o posągowej urodzie.

        • 13 0

    • typowe odpowiedz, wzięte z podręcznika managera i polityka

      • 0 0

    • Z czego dziś Polak może być dumny? (6)

      Trudno mi znaleźć powody do dumy z bycia polakiem.

      • 23 9

      • Skoro nawet ortografii sie w szkole nie ucza... (4)

        Skoro nawet ortografii sie w szkole nie ucza...nazwy narodowosci piszemy z dużej litery - Polak, Ametykanin, Chińczyk. Natoniast inne określenia - nieuk, itp z małej.

        • 8 14

        • (2)

          Ciebie też niewiele w szkole nauczyli, nie ma czegoś takiego jak duża litera, pewnie chodziło ci o wielką

          • 17 12

          • ufff

            jak sie ciesze ze nie jestem sam...strasznie mnie to drazni - z duzej litery...sa takie - np 7 metrowa mala litera "a" bedzie naprawde duuuuza litera ale poczatek zdania, nazwy wlasne... piszemy z wielkiej.

            • 2 0

          • I tu się mylisz gdyż jest to poprawna forma.

            • 0 4

        • a w temacie (przypominam: Z czego dziś Polak może być dumny?) coś do powiedzenia masz?

          czy chciałeś się popisać jedynie wiedzą na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej?

          • 3 1

      • Współczuję ci.

        .

        • 2 3

    • dr Preis

      to człowiek mądry , na pewno zajmie się sprawą

      pamiętam go przy moim trzecim porodzie
      dziecko było trochę inaczej niż "typowo" ułożone,
      nie ustawiało się w kanale rodnym mimo pełnego rozwarcia

      na moja prośbę pozwolił mi przeć na stojąco ( inny lekarz zabronił- rok 1995)
      i pociecha urodziła się sprawnie

      ogólnie- wiem od personelu, z którym mam kontakt, że to dobry lekarz i mądry czlowiek

      • 28 0

  • w Krakowie to samo się dzieje

    w szpitalu Żeromskiego też co rano czarny łazi i bez pukania włazi na sale, a jak zwróciłam mu uwagę, że przed wejściem ma pukać do drzwi to stwierdził, że były otwarte i może sobie wejść. Też mnie to irytowało, bo skąd wiadomo czy to nie jakiś kolejny wynaturzeniec i lubi sobie popatrzeć na gołe cycki, w końcu w kk to idealna kryjówka dla nich.

    • 4 0

  • ciekawa jestem czy mama -autorka artykułu- za "chwile" poda swoje dziecko do chrztu (5)

    • 11 14

    • na pewno

      a później wysmaruje kolejny artykuł, jaka czuje się z tego powodu nieszczęśliwa ;)

      • 0 0

    • co to ma do rzeczy?

      • 3 0

    • jest różnica między skrępowaniem przed obcym mężczyzną, gdy jest się zmęczoną po porodzie, z biustem na wierzchu do karmienia, a podaniem dziecka do chrztu w odświętnej garsonce!

      • 8 2

    • :)

      A jaki to ma związek?

      • 6 4

    • ....ilu z was, plujących jadem na księdza jest ochrzczonych?

      ?

      • 8 7

  • żenada (39)

    kościół już wszędzie się ładuje z buciorami: do domów, do szkół a tu jeszcze doszło że do kościoła...
    Bulwersujące jest że ma czelność wchodzić tam gdzie go nie proszą...

    • 506 166

    • A poprosisz księdza o ochrzcznie dziecka? (12)

      Oczywiście.

      • 14 46

      • sam go kranówką pokropię i zapale mu świeczkę (7)

        nie potrzebna mi do tego usługa zewnętrzna

        • 34 13

        • Jak widać nic nie pojmujesz w kwestii Sakramentów Świętych. (6)

          A szkoda, bo taką postawą odmawiasz swojemu dziecku zbawienia.
          Oby jak dorośnie samo znalazło drogę do Boga.

          • 6 51

          • niczego dziecku nie odmawia swoją postawą (2)

            To, czy człowiek zostanie zbawiony, zależy od jego czynów, nie czynów innych osób. Wszelkie rytuały i sakramenty istnieją przede wszystkim po to, by stworzyć wspólnotę i uzasadnić istnienie jakiejś religijnej zorganizowanej struktury - jak kościół. Natomiast jeśli Pan jest tak dobry, jak opisuje to Nowy Testament, gesty te nie są czynnikiem najwyższej wagi - tylko życie człowieka. Natomiast jeśli Pan jest taki, jak w Starym Testamencie to... cóż, wtedy wszyscy mamy przekichane.

            • 9 1

            • Leniwym warto przypomnieć, że istnieje nawet instrukcja bycia dobrym człowiekiem, punkt po punkcie

              Uczynki miłosierdzia względem duszy :
              1. Grzeszących upominać.
              2. Nieumiejętnych pouczać.
              3. Wątpiącym dobrze radzić.
              4. Strapionych pocieszać.
              5. Krzywdy cierpliwie znosić.
              6. Urazy chętnie darować.
              7. Modlić się za żywych i umarłych. || nie, modlitwa to nie puste klepanie wykutych formułek, tylko głęboka kontemplacja - wewnętrzny dialog z Bogiem.

              Uczynki miłosierdzia względem ciała :
              1. Głodnych nakarmić.
              2. Spragnionych napoić.
              3. Nagich przyodziać.
              4. Podróżnych w dom przyjąć.
              5. Więźniów pocieszać.
              6. Chorych nawiedzać.
              7. Umarłych pogrzebać.

              Na upartego ktoś mógłby dorzucić jeszcze tzw. 10 przykazań, jednak ciężko jest jednocześnie wypełniać powyższe punkty nie wypełniając przy tym większości z 10 przykazań.

              • 2 0

            • no i waśnie tak powinno sie postrzegać wiarę, istotę Boga i zbawienie a nie przez klepanie regułek a'la moher i podpieranie ściany raz-dwa razy w roku przy okazji świąt.

              • 7 0

          • nieeeeeeezły z ciebie czubek :D

            • 10 0

          • a dzieci urodzone w Chinach , Indiach rozumiem wedle ciebie katolu, wszystkie są z góry skazane na wieczne potępienie

            bo ich polski ksieżulek nie pokropił kranówką?

            • 37 3

          • Jest taka możliwość, że osoba "cywilna" chrzci dziecko

            Jak po porodzie jest duże prawdopodobieństwo śmierci dziecka. Wtedy każdy może zwykłą wodą zrobić chrzest, który jest uznawany przez kościół i takie dziecko trafi do nieba.
            i tego nie rozumiem - raz można samemu chrzcić i jest ok, a innym razem trzeba to robić w kościele...

            • 17 6

      • A poprosisz księdza o Komunię Św. dla dziecka...

        Poprosisz...na forum kozaczy i zero popracia, a do Komunii dziecko przygotuje. Tacy odważni wszyscy....

        • 2 5

      • samo może przyjąć sakrament

        jak będzie pełnoletnie i stwierdzi że jest mu to potrzebne.

        • 2 1

      • a po co bym miał chrzcić dziecko??? myślisz że jak ty katoliku to robisz to każdy musi???

        • 19 4

      • a po cholerę?!?

        • 9 0

    • Bulwersujące jest (7)

      to ciągłe hejtowanie Kościła

      • 57 118

      • Pitolisz kolego ender ( albo gender) (4)

        fioletowe brzusia już dawno sobie zasłużyły na krytykę ( nie atak pamiętaj ). A to że czują sie kompletnie bezkarni widac począwszy od samego dołu skonczywszy na tym syfie zwanym popularnie Citta' di Vaticano.

        • 41 11

        • Taki tam (3)

          do budy lewaku

          • 9 45

          • sam jesteś lewak. (1)

            • 8 5

            • a jezus nie był lewakiem?

              coś mi się wydaje że jego nauczanie to czysty socjalizm

              • 3 1

          • to twoja katolicka "miłosć bliźniego" hehe?

            zapomniałeś dodac jeszcze epitetów typu: ateista,palikociarz, jehowiec, muślim, żyd, komunista ( a co za tym idzie żydo-komuna). Wyluzuj mały człowieczku i idź się za tego lewaka wyspowiadać bo ponoć to należy do kategorii waszego "grzechu".

            • 43 11

      • Mówienie o tym, że ktoś się pcha tam, gdzie go nie proszą, a przynajmniej nie wszyscy są zadowoleni z jego obecności to jeszcze nie hejtowanie. Dziwne jest to bulwersowanie się już nawet brakiem entuzjazmu, nie mówiąc o krytyce...

        • 55 16

      • bez powodu nikt go nie hejtuje

        • 96 27

    • Mów za siebie (7)

      Sam nie przepadam za klerem... Jednak trzeba mieć na uwadze fakt że jest wiele matek które są osobami wierzącymi i może taka wizyta im odpowiada.

      • 16 30

      • Po to właśnie są kaplice w szpitalach. (4)

        • 23 5

        • Obyś rodziła w bólach... (3)

          Miałam cesarkę w znieczuleniu ZO - przez dobę po porodzie nie wolno mi się było nawet przekręcić z pleców na bok. Jako osoba żyjąca od dawna w grzechu nie czułam potrzeby modlitwy, ale z dużym szacunkiem i zrozumieniem odniosłam się do wizyty księdza "u współlokatorki" - drobniutkiej kobietki, która urodziła blisko 6-kilogramowego chłopca. Moja cesarka była na życzenie, jej - uratowała zdrowie, albo i życie, więc uważała, że za szczęśliwe zakończenie akcji porodowej musi podziękować Bogu, a ksiądz to jej ułatwił (ktoś, kto nie miał takich przygód, nie zrozumie, że można być w aż takim stresie i mieć absolutną pustkę w głowie). Ja poza "Zdrowaśką" i "Ojcze nasz" niczego bym jej nie doradziła, a to chyba byłoby za mało na jej powrót do względnej równowagi.

          • 14 16

          • To cię zaskoczę, bo także miałam cesarkę i to pod koniec 6 miesiąca ciąży

            czyli zdecydowanie nie na własne życzenie. Wiem zatem z czym cesarka się wiąże. Dodam, że to była moja pierwsza ciąża, więc stres był wielki. I powiem tak - po zabiegu nie miałam ochoty nawet odbierać telefonów od rodziny, a co dopiero miałabym "gościć" na sali księdza.
            Dobę po zabiegu i tak każą zacząć chodzić, więc jak ktoś musi, to chyba wytrzyma te 24h i do kaplicy sobie pójdzie na spacerek.

            • 4 1

          • a to Bóg przyjął poród czy lekarz, a może właśnie ten ksiądz?? Lepiej niech podziękuje lekarzowi!!

            • 3 1

          • od tego

            jest psycholog, a nie ksiądz!

            • 13 7

      • tak ale (1)

        jedna woli pogadać z księdzem a moim zdaniem powinien być tam zatrudniony zamiast księdza psycholog a szczególnie do młodych ,atek

        • 20 4

        • nie zamiast, ale oprócz

          • 10 12

    • nie prawda (4)

      Rodziłam tam dwa miesiące temu i akurat ja i pozostałe dziewczyny z którymi leżałam" PROSIŁY GO". On się nie narzuca, a przychodzi tylko do tych które chca!

      • 16 7

      • ok (3)

        nie zycze sobie żeby jak moja zonka karmi ogladal ja jakiś księżulek

        • 12 8

        • dobra, niech studenci ją ocenią :-) (2)

          Kliniczna, to szpital, gdzie mają praktyki i studenci medycyny, i pielęgniarze, i stażyści. W przeciwieństwie do księdza potrafią być sarkastyczni. A lekarze czasem pozwalają im nawet obmacać położnicę, że nie wspomnę o obowiązkowej lustracji krocza. Se możesz nie pozwalać :-)))))))))

          • 11 5

          • To są przyszli lekarze i służba medyczna, oswojeni z widokiem ludzkiego ciała (1)

            Księżulo to zwykły podglądacz . Kto wie co robi w czterech ścianach jak się tych cyców naogląda :)

            • 17 6

            • To idz sobie tez poogladaj zboczencu.

              Myslisz ze jak ty jestes pier#%^*ty to cala reszta swiata ma sie tak samo? Mylisz sie cycoogladaczu. Za duzo filmow sie naogladales.

              • 3 5

    • Cóż, bulewersujący jest ksiądz na państwowym etacie, ale to stety-niestety (1)

      w tym kraju raczej reguła - nie wyjątek. Ale wiesz co? Skoro wchodzi, to widocznie go proszą.

      • 8 18

      • Sam się narzuca .

        Takie jest zadanie nieroba i lenia .

        • 19 6

    • Do gamonia

      Nie podoba ci się w Polsce? To dawaj do Egiptu.

      • 4 20

    • Kościół się ładuje do kościoła? (1)

      Trochę pojechałeś, koleś.

      • 41 5

      • Przecz z kościołem z kościoła!

        • 24 3

  • Polskę zawładneła czarna kościelna Dżuma

    Chory to Kraj, który nie przestrzega swojej Konstytucji

    • 4 3

  • text dla lemingow i innych takich "ciagle niezadowolonych"

    Anna chce aby maz byl inne pacjentki nie

    MOZE TAK GLOSOWANIE ?
    jAKIE TE POLKI WSTYDLIWE ?widac to zwlaszcza latem na ulicach

    • 3 0

  • coraz gorzej (2)

    Rodzilam w październiku 2013 i decydowałam sie na kliniczna dlatego żeby ojciec dziecka mógł być po porodzie.

    Przecież takie pierwsze chwile powinny być cudownym przeżyciem i dls matki i dla ojca. Dla tatusiow narodziny dziecka to tez bardzo ważna sprawa i od początku tez potrzebują bliskości z dzieckiem.

    Do kazdej z nas przychodził tatuś dziecka i nikt ie miał problemu z tym. Przecież tatusiowe przychodzą do swoich kobiet

    • 4 2

    • I do innych kobiet przy okazji. (1)

      Może dla ciebie to norma.
      Dla mnie nie.

      • 0 1

      • to zapierdzielaj do wojewódzkiego albo na zaspe i nikt nie będzie cie oglądał !

        • 1 0

  • daleko nam do Europy .... (3)

    Ciekawe komu to przeszkadzało. Leżałam na sali 4-osobowej 2 lata temu na Klinicznej. Zarówno mój mąż , jak i pozostali tatusiowie siedzieli u nas całe dnie do późnych godzin wieczornych. Nikt się nie czuł skrępowany ani nie odczuwał dyskomfortu. Było bardzo miło a panowie opiekowali się dziećmi, karmili, przewijali. My mogłyśmy w tym czasie odpocząć lub spokojnie wyjść się wykąpać. Było to bardzo naturalne , że są z nami.
    A teraz pewnie jest tak jak na Zaspie. Jeden pokój odwiedzin , pełen zarazków i siedzi tam 20 matek z dziećmi wśród tuzina obcych osób.
    BZDURA z tą oddzielna salą i tyle . Jakiś debil to wymyślił.

    • 9 2

    • (1)

      Skąd wiesz że "nikt się nie czuł"?
      Ja sobie nie wyobrażam żeby swego czasu, gdy leżałam pokrojona, krwawiąca, zacewnikowana, karmiąca dziecko, żeby mi jakiś Kowalski od Kowalskiej siedział nad głową.
      To samo dotyczy księdza czy innych osób postronnych.

      • 0 2

      • ..

        to trzeba było iśc rodzić do wejewódzkiego i nie miałabyś problemu i nie musiałabyś sobie wyobrażać ! :))

        ps. to co panie salowe ćwiczcie bicki bo ktoś z torbami i fotelikami będzie musiał zapierdzielać ;))) bo przecież nam po porodzie czy SN czy CC nie wolno dźwigać ! :))

        • 1 0

    • zdagdzam się

      są 3 szpitale w gdańsku i w każdym możliwość odwiedzin wyglądała inaczej.. .panie które się wstydzą krępują i ż są jak nowo narodzone tuż po porodzie to do wojewódzkiego, panie które nie dokońca chcą być same i będą na 100% na siłach chodzić i stać w pokoju z 20innymi osobami zapraszamy na zaspe, a panie któe potrzebują obecności partnera i chcą mieć go obok siebie kiedy będzie taka potrzeba- to do tej pory bła kliniczna ... a teraz ?! poró w domu ?! żeby parnter mógł być ?! a idźcie z waszymi pomysłami !!

      • 0 0

  • W Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku

    ksiądz po oddziale poporodowym nie chodzi.

    • 0 0

  • dyskryminacja (1)

    zatrudnijcie jechowych, tych od allacha, żydów, itd.co za parodia

    • 7 2

    • Właśnie. Dodatkowo gdy Jehowi wpadną ze swoimi gazetkami,

      to będzie to OK?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane