• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Same schody w urzędzie dla niepełnosprawnych

Arnold Szymczewski
20 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • W budynku, w którym znajduje się Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności nie ma podjazdu dla wózków.
  • Jak widać, awaria windy to dość częsty przypadek.
  • Komisja przeniosła się na poziom -1 dokąd również prowadzą schody.
  • Po telefonie pani Ilony nikt nie przyszedł jej pomóc przez 20 minut.

Brak podjazdu dla wózków, stale zepsuta winda i wszędzie same schody - tak wygląda rzeczywistość w budynku Miejskiego Zespołu Orzekania ds. Niepełnosprawności. Problem znany jest od lat, ale nic w tej sprawie się nie zmienia.



Notorycznie psująca się winda jest zmorą MZON-u. Przekonali się o tym wszyscy, którzy chociaż raz odwiedzili budynek przy ul. Dyrekcyjnej 5 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.

Cztery lata temu nasz czytelnik w artykule Gdańsk testuje niepełnosprawnych skarżył się na ten sam problem.

- Przed wejściem witają nas schody, po ich pokonaniu, co nie dla każdego jest proste, znajdujemy informację "awaria windy - proszę nie korzystać" - relacjonował pan Marcin.
Wtedy Maria Podgórniak, ówczesny pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. osób niepełnosprawnych, zapowiadała, że winda zostanie wymieniona na nową. Jednak do dzisiaj nic się nie zmieniło. Winda nadal się psuje, przybyło jedynie kartek informujących co robić, jeśli dźwig nie działa.

Pod MZON są tylko cztery miejsca dla niepełnosprawnych. Pod MZON są tylko cztery miejsca dla niepełnosprawnych.
Psująca się winda, to nie jedyny problem w budynku. Od wielu lat barierą, często nie do przejścia, dla osób niepełnosprawnych jest brak podjazdu przed głównym wejściem do budynku.

- Dwa tygodnie temu, gdyby nie pomoc innej pani z wózkiem, najprawdopodobniej nie weszłabym do budynku z moim chorym dzieckiem. Na szczęście i nieszczęście miałyśmy ten sam problem - brak możliwości wjazdu wózkiem po schodach - opowiada pani Ilona. - Kiedy udało nam się wejść, okazało się, że winda nie działa. Na windzie widniał napis, że jeśli ktoś ma problemy z dotarciem na III piętro prosimy o telefon. Zadzwoniłam i dostałam informacje, że zaraz ktoś przyjdzie. Niestety po 20 minutach nikt się nie zjawił, więc zostawiłam specjalistyczny wózek warty kilka tysięcy złotych na parterze i wdrapałam się na trzecie piętro z moim dzieckiem.
Czytaj także: Co czują starsze osoby? Sprawdziliśmy, jak wygląda życie w ciele seniora

Co ciekawe, ostatnia awaria windy okazała się na tyle poważna, że wymusiła przeniesienie punktu informacyjnego na parter.

O sytuację w Miejskim Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności zapytaliśmy Ewę Kamińską, aktualną pełnomocnik prezydenta ds. osób niepełnosprawnych

- Przekazałam państwa pytania administratorowi budynku, bowiem tam zapadają decyzje dotyczące poprawy jego kondycji. Obecnie szukamy możliwości zmiany lokalizacji MZON-u - mówi Ewa Kamińska.
Gdy tylko uzyskamy odpowiedzi od administratora budynku, opublikujemy je w formie aktualizacji tego artykułu.

Zobacz jak czują się osoby starsze

Opinie (132) 1 zablokowana

  • Czy teczowy Pawel wypiwie sie w tej sprawie? (2)

    Czy tak zajęty on bronieniem równości i demokracji?

    • 91 18

    • jest zajęty wspieraniem protestu niepełnosprawnych w sejmie

      • 12 2

    • On jak i trzaska będą śluby gejom i lesbom w Urzędzie zawierać.A później będą dzieci adoptować i korzystać z 500+.

      • 10 7

  • To już na prowincji jest lepiej

    W Kartuzach wygodniej i miło, serdecznie.

    • 5 0

  • Polska przecież...

    • 4 0

  • Tam jest okropnie i fatalna lokalizacja!

    Obsługa też beznadziejna. wstyd!!!!!!!

    • 8 3

  • Tak ma być bo to jest 1 test na potwierdzenie niepełnosprawnosci!

    Obserwują z okien czy interesant da radę sam wejść czy udaje czy nie!

    • 8 2

  • Komu podlega ten urząd? Budyniowi!

    I wszystko w temacie

    • 6 1

  • (2)

    Niestety kwestie dostępności Gdańska dla osób niepełnosprawnych są na etapie 20 lat wstecz. Jako opiekun osoby z niepełnosprawnością mogę podać wiele przykładów, gdzie miasto nie jest dostępne dla takich osób. A budynek na Dyrekcyjnej, to jeden stres dla osób mających trudności w poruszaniu się czy na wózku. Przykro mi, że moje miasto rozwija się bez uzwględnienia tych osób.

    • 23 2

    • Kłamiesz

      są dokładnie 378 lat wstecz

      • 3 0

    • Nie wiem jak jest obecnie, ale w wojewódzkim oddziale kilka lat temu tez trzeba było wejść po schodach.

      • 2 0

  • i ty chcesz mi powiedzieć że jesteś niepełnosprawny ?

    jak byś był to byś tu nie wlazł, do widzenia.

    • 6 0

  • Polskie dziadostwo. Szkoda, że po wojnie Pomorze nie znalazło się w granicach Niemiec.

    • 19 13

  • oooo,darmowa rehabilitacja

    lekarze o nas dbają,dziękujemy:)

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane