• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samir S. czeka na badania psychiatryczne

Katarzyna Kołodziejska
26 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Podejrzany o zabójstwo trzyosobowej rodziny z Gdańska Samir S. Podejrzany o zabójstwo trzyosobowej rodziny z Gdańska Samir S.

Tajny agent służb specjalnych, płatny zabójca, handlarz bronią, niewykształcony mitoman - kim naprawdę jest Samir S.? 32-letni Azer polskiego pochodzenia urodzony w Baku miał z zimną krwią zabić małżeństwo i ich niespełna półtoraroczną córkę dla kilkudziesięciu tysięcy złotych. Sprawa budzi mnóstwo kontrowersji i domysłów, zarówno wśród śledczych, jak i wśród dziennikarzy.



Na dziś jedno jest pewne: gdańska prokuratura oskarżyła Samira S. o zamordowanie Adama K., jego żony Agnieszki i ich 16-miesięcznej córki Niny, a sąd uznał, że zarzuty są na tyle mocne, że aresztował mężczyznę na trzy miesiące.

Azer polskiego pochodzenia miał dokonać zbrodni 13 marca, strzelając do ofiar z pistoletu typu Walther. - Mamy 100-procentową pewność, że Samir S. jest sprawcą potrójnego zabójstwa w Gdańsku - mówił podczas specjalnej konferencji prasowej Ireneusz Tomaszewski, szef prokuratury apelacyjnej w Gdańsku.

Wątpliwości pojawiają się na etapie motywu. Za najbardziej prawdopodobny prokuratura oficjalnie uznaje wątek rabunkowy. Ofiara Adam K. i zabójca Samir S. znali się wcześniej.

- Ta znajomość wynikała ze wspólnej pasji, która polegała na zbieractwie, wymianie, handlu militariami - mówi Krzysztof Zgłobicki, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku.

Potwierdzeniem motywu rabunkowego ma być to, że w mieszkaniu S. w Elblągu odnaleziono rzeczy, które należały do Adama K. Chodzi o militaria, laptopa i telefony komórkowe. Wartość zrabowanych rzeczy nie przekracza jednak 40 tysięcy złotych.

Dlaczego jednak Samir S., po tym jak zabił Adama K., czekał jeszcze na powrót do domu Agnieszki K. z małą Niną? Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez TVN24 od pracownicy Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku, która brała udział w badaniu ciał ofiar, mężczyzna miał zostać zamordowany nawet trzy godziny wcześniej, niż jego żona i dziecko.

Prokuratura tych informacji nie chce komentować. Podobnie jak tych, że Samir S. mógł działać na zlecenie.

- Odnoszenie się do wszystkich spekulacji mediów byłoby niewłaściwe - mówi portalowi Trojmiasto.pl Zbigniew Niemczyk, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Hipoteza, że Samir S. był płatnym zabójcą i działał na zlecenie, wydaje się jednak mocno wątpliwa. Trudno sobie wyobrazić, że zawodowiec zabiera z miejsca zabójstwa łatwo identyfikowalne przedmioty, dzień po dokonaniu zbrodni uruchamia telefon ofiary, przez cały czas przebywa w swoim mieszkaniu, a w chwili zatrzymania jest bliski płaczu.

Portret Samira S. z pewnością mogą przybliżyć badania psychologiczne.

- W takich sprawach podejrzany rutynowo podlega badaniom i obserwacji psychiatrycznej. Takie badania wobec Samira S. na razie nie zostały przeprowadzone, ale nastąpi to wkrótce - mówi prokurator Zbigniew Niemczyk.

Dotychczas nie została też przeprowadzona wizja lokalna z udziałem sprawcy. - Jest to na razie niemożliwe, bo Samir S. nie przyznaje się do popełnienia zbrodni ani nie współpracuje z nami - wyjaśnia prokurator Niemczyk.

Natomiast, jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, Samir S. wynajął już swojego obrońcę.

Prokuratura sprawdza też, czy Samir S. przebywał w Polsce legalnie. Według informacji dziennika Rzeczpospolita z powodu negatywnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, policji i Straży Granicznej od 2009 r. wojewoda odmawiał mu zalegalizowania pobytu w Polsce. Mimo to S. wjeżdżał do Polski na kolejne wizy. Jak ustaliła "Rz", S. był sprawdzany przez służby w 2009 r. po tym, gdy zwrócił się do wojewody warmińsko-mazurskiego o zezwolenie na pobyt z tytułu zatrudnienia. Jednak otrzymał odmowę, co było wynikiem informacji nadesłanych przez służby na temat S. - Wyjaśnienie tej kwestii może być kluczowe dla śledztwa - mówią prokuratorzy.

Od ponad tygodnia Samir S. przebywa w areszcie śledczym w Gdańsku. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zdecydował o jego tymczasowym osadzeniu. Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna nie sprawia kłopotów, jest spokojny i powoli oswaja się z nową rzeczywistością. Ze względu na brutalną zbrodnię, której miał dokonać przebywa w odosobnionej celi.

- Funkcjonariusze Służby Więziennej izolują podejrzanego od społeczeństwa i od innych osadzonych. Jest to ważne ze względów bezpieczeństwa i dla zapewnienia niezakłóconego toku postępowania karnego - tłumaczy mjr Robert Witkowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku. - Z związku z tym, że jest podejrzany o popełnienie przestępstwa z użyciem broni palnej, został zakwalifikowany do kategorii więźniów szczególnie niebezpiecznych. Oznacza to między innymi, że przebywa w specjalnie przygotowanym oddziale mieszkalnym, w celi jednoosobowej, całodobowo monitorowanej przez funkcjonariuszy Służby Więziennej - dodaje mjr Witkowski.

Samir S. przyjechał do Polski na początku lat 90. Mieszkał w Elblągu razem z babcią, mamą i siostrą. Nie miał wykształcenia, ukończył zaledwie cztery klasy podstawówki. Żeby zrobić dobre wrażenie, podawał się za dziennikarza. Prawdopodobnie zajmował się handlem bronią, do której miał wyjątkową słabość...

Policja nadal czeka na informacje, które mogą pomóc w wyjaśnieniu zbrodni i ustaleniu kim jest Samir S. Ktokolwiek może pomóc, proszony jest o kontakt pod numerem infolinii: 0 800 677 777. Jak powiedział nam Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku, dotychczas odebrano około 20 sygnałów w tej sprawie. Wszystkie zostały sprawdzone.

Prokuratura w sprawie potrójnego zabójstwa przy ul. Długiej. Film z dnia 15 marca.

Miejsca

Opinie (111) 3 zablokowane

  • Powinni go zwyczajnie zamknac w pierdlu ale nie w izolatce... (1)

    Wsadzic go do celi z najwiekszymi zwyrolami - a oni sie juz nim zajma. Dzieciobójcy w pierdlu nie maja życia

    • 3 3

    • no i byłoby tajemnicze samobójstwo

      i nikt już nie dojdzie, skąd miał te rzeczy.

      • 0 1

  • zlecenie przed sprawą sądową

    Moim zdaniem kupy się to nie trzyma,tak nagle facet i rodzina giną przed sprawą sądową naj wyraźniej jakieś ruskie kurky bały się tego że coś wyjdzie na jaw i tyle.Skoro zajmował się takim handlem i miał znajomości z rosjanami to wiadomo z kąd ta broń szła.
    raczej bym obstawiał że samir s był tylko przewodnikiem i wskazał palcem prawdziwemu mordercy gdzie oni mieszkają a całą wine wziął na siebie,a zwalają na kradzież kija prawda i tyle.
    teraz w polsce każda ruska kurka powinna mieć na ulicy pebane. I niech wypitalają z polski ścierwa rąbane

    • 8 4

  • Możemy snuć tylko domysły i mój jest taki...... (1)

    że może i on tam był ale nie sam i nie on pociągnął za spust.. może jest kozłem i ktoś go zabrał celowo pod pretekstem włamania a wykonali czyjeś zlecenie.. To jest jedna z hipotez a druga taka że to oszołom! no bo jak można tłumaczyć potrójne morderstwo i że niby wyczekał jeszcze 2-3 godziny na konkubinę z dzieckiem a następnego dnia włączył telefon ofiary! Gdzie tu sens i logika.. no chyba że ktoś chciał do niego doprowadzić mundurowych!

    • 7 2

    • Nie konkubinę tylko żonę...

      Ile można powtarzać...

      • 6 0

  • w tym kraju opinie psychiatyczne są jawne, dziennikarze opublikujcie

    • 3 1

  • Powinien czekać na krzesło elektryczne albo na kulkę w łeb.

    • 2 3

  • Dożywocie

    Ja uważam, że w takich przypadkach nie ma znaczenia czy psychol czy nie, za taki czyn należy się dożywocie i koniec kropka. Jak stwierdzą, że to psychol to on przecież wyjdzie w niedługim czasie i co zrobi? Może tym razem zabije kilka rodzin bo stwierdzi, że jest przecież niepoczytalny.

    • 3 3

  • Dlaczego Polska trzyma człowieka bez wyroku a więc niewinnego w Guantanamo na Kurkowej? (3)

    Gdzie tak samo traktuje się mordercę, bandytę, złodzieja, alimenciarza, kierowcę, oraz rowerzystę.
    Przypominam żądnym kary że wszyscy osadzeni na Kurkowej mają następujace prawa:
    - brak widzenia z nikim (wymagana zgoda prokuratury która zależy od "widzimisię" prokuratora)
    - brak możliwości kontaktu ze światem chociażby aby wynająć obrońcę
    - brak możliwości otrzymania paczki odzieżowej - trzeba mieć zgodę wychowawcy, o którą na początku niełatwo
    - telewizor aby dostać, to trzeba mieć na niego zgodę, a i o nią jest niełatwo
    - paczki żywnościowe tak, ale raz na trzy miesiące 5kg! dodam, że zero curku, płynów, słoików itp
    - brak możliwości zatelefonowania do rodziny i przekazania czegokolwiek nawet za pośrednictwem Służby Więziennej
    - sześć osób w jednej, małej celi

    Jednym słowem tam każy jest traktowany jak bandyta a nie każdy nim jest, są tam też niewinni, którzy siedzą, bo nie można było inaczej ich znaleźć aby brali udział w naprawdę błahych sprawach. Pracownicy SW chyba naprawdę sobie z tego nie zdają sprawy nazywając każdego złodziejem (pozdrowienia dla bramowego).

    Nie myślicie że warunki w Areszcie Śledczym powinny być uzależnione od tego, co podejrzanemu grozi?

    W Zakładzie Karnym po wyroku jest już znacznie lepiej. Widzenia się należą, z kimkolwiek, telefony do rodziny co kilka dni po kilka minut, cele są otwarte.

    Na całe szczęście ja na ten chory system nie płacę ;)

    • 6 7

    • (1)

      A ty za co siedziałeś na Kurkowej?

      • 2 2

      • pewnie za alimenty :)

        • 1 2

    • To jest czeczen z kaachstanu - bandyta

      czemu się dziwisz?

      • 1 4

  • dziwnie podejrzana

    sprawa i zbyt łatwe oskarżenie.

    • 7 2

  • Kara smierci !!

    I do tego ch...Ek dostanie dozywocie a my polacy bedzie utrzymywac tego debila. Kara smierci dla mordercow natychmiast !!!!

    • 3 5

  • nie lepiej tak dla przykladu

    dac mu czapę ?!

    • 5 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane