• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samobójstwo Ani: odzyskano film z zajścia w klasie

ms, PAP
11 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wyrok po latach za molestowanie 14-letniej Ani
Informatycy odzyskali film nakręcony telefonem komórkowym podczas klasowego incydentu, po którym 14-letnia Ania z podgdańskiego Kiełpina popełniła samobójstwo. Dziś sąd zdecyduje o terminie jego odtworzenia.

To właśnie uwiecznienie całego zajścia na filmie i groźba jego publikacji w internecie miało być jednym z powodów, dla których Ania targnęła się na swoje życie. Gdy całe zdarzenie wyszło na jaw, autor filmu - jeden z chłopaków biorących udział w ataku na Anię - usunął go z pamięci swojego telefonu komórkowego.

Odtworzenie filmu nakręconego w klasie:



Wraz z filmem dokumentującym tragiczne zajście, biegli odzyskali także inne filmy nagrane tym samym telefonem. - Na podstawie zeznań świadków sąd ustali, czy nagrane zostało całe zajście z 20 października - informuje rzecznik sądu okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki.

Sąd chce obejrzeć także inne odzyskane filmy. Zbada również wykonywane i otrzymywane połączenia telefoniczne, sms-y i mms-y. Z operatorów sieci telefonicznej zdjęto obowiązek zachowania tajemnicy korespondencji.

Tymczasem, jak podaje Dziennik Bałtycki, ok. 70 mieszkańców Kiełpina, skąd pochodziła Ania, ale i prześladujący ją chłopcy, stawiło się dziś w sądzie, by zaprotestować przeciwko - ich zdaniem - zbyt surowemu karaniu gimnazjalistów. Protestujący kiełpinianie nie wierzą w związek pomiędzy upokarzaniem Ani w szkole, a jej samobójstwem, do którego doszło kilkanaście godzin później.

Tragedia Ani zaczęła się 20 października w Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, kiedy to pięciu uczniów - jej kolegów z klasy - zaatakowało ją w czasie lekcji, wykorzystując nieobecność nauczycielki. Doszło do przemocy fizycznej, zdzierania z dziewczyny ubrania, pozorowania stosunku seksualnego. Upokorzona dziewczyna nazajutrz popełniła samobójstwo.

Pod koniec października sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu gimnazjalistów na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich.

Sąd wyjaśniający sprawę na kilku niejawnych rozprawach przesłuchiwał już uczniów z klasy Ani oraz nauczycieli z jej szkoły. Kolejne rozprawy mają odbyć się w styczniu.
ms, PAP

Opinie (310) ponad 50 zablokowanych

  • AZA

    jeżeli wisesz o czym mówisz to znaczy że z Tobą nie jest wszystko w pożądku,może powinnaś porozmawiać z psychologiem a on by stwierdzili na tej podstawie że powinnaś zostać zatrzymana na kilka miesięcy za molestowanie osób czytające te opinie.

    • 0 0

  • kurcze. sama przezylam kiedys dramat (w podstawowce) - powiedzialam kolezance, ze nie uwazam jej za swoja przyjaciolke i ta urzadzila na mnie za to zemste - pol szkoly mnie za jej sprawa osaczylo, lazili za mna z jakimis szykanami, nie mialam spokoju na zadnej przerwie, nie mialam do kogo sie odezwac.. jej kolezanka poruszajaca sie o kuli, probowalo mi ta kule przy kazdej okazji podlozyc pod nogi na wysokich schodach. jak mozna w taki wieku wymagac juz wyrobionej odpornosci psychicznej na takie rzeczy?? (a propos tego, co pisze nijaki "zwis" troche wczesniej). w koncu sie uporalam ze wszystkim - rodzice nie chcieli mnie przeniesc do innej szkoli, bo uznali, ze nie beda mnie trzymac pod kloszem i izolowac od patologii - mialam nauczyc sie dawac rade z takimi zachowaniami. pomogla mi tez wychowawczyni - jak tylko sie dowiedziala o tym, co sie dzieje, urzadzila konfrontacje z moimi "wrogami", wszystko wyszlo, porozstawiala ich po katach. poprzepraszali i od tego momentu byli potulni. ale mowie wam, dla dziecka w moim wieku taka sytuacja, przemoc psychiczna, byla koszmarem i ogromnym stresem, taka odpornosc psychiczna mozna sobie dopiero Z CZASEM wyrobic - przeciez ja tez nie od razu wiedzialam jak postepowac. przesladowanie Ani pewnie siegnelo apogeum, zanim wpadla na to, jak szukac pomocy, co robic. dlatego nie pisalabym tu, ze to ta Ania byla ZBYT slaba jednostka, to ci jej przesladowcy byli po prostu skrajnie okrutni.

    • 0 0

  • protest -media nie chcą prawdy!!!

    Protest był pod sądem, media latały i doszukiwały się sensacji, póbowały wymyślić powód spotkania, udzielono wiele wywiadów,"ALE!! nie wiadomo co pokażą w telewizji i prasie, powyrywają z kontekstu", i itak pokążą to co sami chcą. Najbardziej to chodziła niezadowolona pani redaktor z PASZPORTEM P......, W zaparowanych okularach krzywiła minę kiedy sugerując kierunek wypowiedzi otrzymywała wypowiedż inną niż by sobie życzyła. Proste że media chcą zbijać kase a prawda to już mniej ważna sprawa.POKAZAĆ FILM obrońcom i WYPUŚCIĆ CHŁOPAKÓW!!!

    • 0 0

  • "Wypuśćcie niewinne dzieci", "Nasze dzieci - pierwsi więźniowie polityczni IV RP",

    są raczej "politycznymi" ofiarami systemu "róbta co chceta"
    ciekawe kto tym głoMbom podpowiedział te hasełka? mecenasi? centrum pomocy z panem gwizdałą??
    a gdzie niezaleznośc sądu?
    czy to nie jest wywieranie presji na niezawisłość sądów?
    wygląda to tak jakby pan minister giertych siedział w gdańskim sądzie i zakulisowo ręcznie sterował postepowaniem przygotowawczym....
    są po prostu pierwszymi, którzy odczują na własnej skórze zmiany w polskich szkołach...
    i jak zawsze powtórzę, że całe szkolnictwo powinno byc odpłatne
    żeby kopac rowy i pielic buraki nie trzeba znać historii, geografii, biologii i matematyki
    hitler mówił że Polaków nalezy nauczyc liczyc do 100 oraz paru znaków drogowych zeby ich niemieckie samochody nie rozjeżdżały zbyt czesto...

    • 0 0

  • ech..

    ms-anonimowo
    Może kilka osób weźmie sobie Twój wpis do serca i przestanie pisać, choć obawiam się, że jest to straszak dla osób, które mają coś ciekawego do powiedzenia, dzięki czemu przewaga głosu będzie należała do filutków-krzykaczy.

    Aldwyn
    - jak zwykle karykaturalnie - tym razem do tego stopnia, że nie mogę znaleźć wypowiedzi, którą rano tu widziałem :) Z tego, co pamiętam sens był taki, że upokorzenie i molestowanie to za mało, żeby zmusić normalnego człowieka do samobójstwa. Brutalne, ale się zgadzam.

    Pozostali
    To, że dzieciaki doprowadzają się wzajemnie do upokorzenia, zwłaszcza jak wybadają czyjś słaby punkt, to norma. Taka jest natura. Poczytajcie sobie wpisy z dowolnego kontrowersyjnego tematu. Jeśli komuś się wyrwie jakaś słaba wypowiedź, zawsze znajdzie się ktoś, kto mu chętnie w tę słabość przykopie. Nie usprawiedliwiam tu bohaterów afery, bo nienawidzę, kiedy ktoś przekracza pewne granice. To gnoje, ale śmierć, której im tu, co niektórzy życzą, to przesada. Maksymalnie można ich ukarać przez takie samo upokorzenie, ale czy chodzi tylko o karę? Na tym nikt nie zyska. Oni muszą przeżyć szok wychowawczy, który sprawi, że będziemy mieli z nich jeszcze pożytek. Zniszczenie człowieka to grzech i marnotrawstwo.

    • 0 0

  • musi spaść pare łbów żeby reszta zaczęła sie uśmiechać...

    • 0 0

  • Jest chyba różnica między kłóceniem się w necie a grupowym dokuczaniem osamotnionej koleżace w szkole, (z naruszaniem przestrzeni fizycznej włacznie), która nie może szkoły sobie "wyłaczyć"?

    • 0 0

  • najlepiej niech wsadza tych gowniarzy do najgorszego poprawczaka jaki tylko mamy w Gdańsku :D niech sie nauczą:D tam nie beda ich traktowac ulgowo :D

    • 0 0

  • te grzmoty na dzisiejszej stronie to manifestacja w obronie "niewinnych"

    • 0 0

  • Proponuję na wakację ich wypuścić, chociaż na dwa miesiące, na jakieś kolonie, czy obóz przetrwania, gdzie ich opiekunem będzie dyrygent poznańskich słowików...

    Nie słyszałem o takiej dzielnicy Gdańska jak Kiełpino-Górne, czyli jednak wiocha

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane