- 1 Czytelnik chce rondo, miasto nie mówi "nie" (46 opinii)
- 2 Dziwny samolot na niebie. Wyjaśniamy (73 opinie)
- 3 Zamknięto drogę, której i tak nie ma (105 opinii)
- 4 Syn katował ojca. Starszy pan zmarł (122 opinie)
- 5 Skąd w Gdańsku tyle europejskich flag (159 opinii)
- 6 Oszukał bank na 74 tys. zł. Poznajesz go? (250 opinii)
Samobójstwo na torach
Do zdarzenia doszło ok. godz. 4.30 na stacji kolejki Gdańsk Oliwa. Z relacji obsługi pociągu wynikało, że chodzi o samobójstwo. 47-letni mieszkaniec Gdańska wszedł na torowisko wprost pod jadącą w kierunku Słupska kolejkę SKM.
Do czasu przyjazdu prokuratora ruch pociągów od Sopotu do Wrzeszcza odbywał się po jednym torze SKM i torach dalekobieżnych - opóźnienia do 10 minut.
- Musiałem wysiąść w Sopocie, a następnie przesiąść się w kolejkę jadącą dalej - opowiada pan Marcin, który dojeżdża do pracy w centrum Gdańska z Chyloni. - Zatrzymywała się nie na samych stacjach, lecz w ich pobliżu i ludzie musieli maszerować wzdłuż torów.
Ruch zostałby przywrócony znacznie wcześniej, gdyby nie to, że pracownicy kolei czekali ponad 3,5 godziny na przyjazd prokuratora! - Opóźnienie wynikało z tego, że pierwszy radiowóz wysłany po prokuratora miał wypadek we Wrzeszczu [radiowóz zderzył się z volkswagenem golfem na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i Jaśkowej Doliny - przyp. red.] - usprawiedliwia kłopoty z dojazdem do wypadku prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Normalny ruch przywrócono ok. 8.30, ale wciąż możliwe są opóźnienia pociągów.
Opinie (114) 6 zablokowanych
-
2007-04-19 11:17
Konkubina
a co to niby jest ??pewnie baba bo wysiudała z kasy, a ze malzenstwem nie sa nic nie odzyska. I tak to jest, chce sie zyc nowoczesnie w związku partnerskim to sie kończy pod pociągiem...
- 0 0
-
2007-04-19 11:34
Anty
Dramat to jest zawsze... może po prostu człowiek łatwiej utożsamia się z jednostką, niż z tłumem?
Każdy umrze wiadomo,ale lepiej,żeby to było w swoim czasie niż gwałtownie i zbyt wczesnie?- 0 0
-
2007-04-19 11:40
Tylko cienkie Bolki boją się spóźnić do roboty
Oj, oj bo się spóźnicie i ktoś was wypier.... z roboty na ryj. Szkoda, że tylko tyle jesteście w stanie dostrzec zwykłe proste robole.
Ps. Normalny ceniony człowiek nie boi się spóźnić szczególnie w takich okolicznościach...- 0 0
-
2007-04-19 11:44
Beatko
ja nawet nie umiem mysleć chorymi kategoriami samobójców( bo tacy ludzie są chorzy - dosłownie interpetując)nie lubie wogoole jak sie takie rzeczy rozdmuchuje w mediahc, powstaje wtedy znane pojęcie w psychologii syndrom Wertera, czyli duzo ludzi w podobnrj sytuacji bedzie widziało takie rozwiązanie problemów
- 0 0
-
2007-04-19 11:50
Cały czas
piszecie o samobójstwie,a może faktycznie ktoś go popchnął,a swoja drogą taki prokurator to musi mieć nerwy nie śpieszy sie oglądać potrąconego przez kolejke,bo to nieprzyjemny widok,w Śmiechowie to po ubraniu szukali osób,które będą mogły zidentyfikować czy kobieta ,czy mężczyzna potrącona przez pociąg więc nie dziwie sie,że tak od razu nie przyjechał.
Zresztą te odstępy pomiędzy kolejką ,a peronem są szerokie,że sama boje się wysiadać,bo mozna wpaść pomiędzy.
A na pocieszenie można napisać o cudzie jak dziecko 4 czy 5 letnie stojace na torach zatrzymało pociąg,który wychamował i dziewczynka zaprowadziła maszynistę w krzaki gdzie spał jej pijany Tatuś i udzielił mu pomocy.- 0 0
-
2007-04-19 12:40
Anty
Zastanawiam się ,ile masz lat i co porabiasz?
Wyglądasz na rozsądnie myślącego faceta,chociaż nie zgadzam się z syndromem Wertera.Takie wypadki powinny ludzi odstraszać........od myśli samobójczych,tak sądze..- 0 0
-
2007-04-19 12:46
samobójstwo-to morderstwo
tych co rzadzą na bezsilnych i bezrobotnych oraz zaszczutych przez system bankowy nie widzących drogi wyjscia z sytuacji w tym życiu
- 0 0
-
2007-04-19 13:03
Beata
ty wlaśnie dlatego logicznie myśląc uważasz ze nie ma syndromu wertera, ale pomyśl o ludziach którzy widzą w takiej osobie bratnią duszę i zazdroszczą podjętej decyzji. Powszechnie wiadomo ze nie zawsze musi byc ogromny powód zeby kogos do samobójstwa popchnąć, i nagłasnianie takich powodów i podawanie skutków, powoduje,że wiecej ludzi dostrzega w sobie takie problemy i jedną drogę rozwiązania. W czasach Wertera powstała pierw moda na niebieskie garnitury z żółtymi koszulami, jak Werter, a pozniej na samobójstwa wynikłe z zwodu miłosnego...to jka z powiększaniem biustu, jak nikt o tym nie słyszał to nawet kobiety nie myślały że mają za mały alebo ze cos nie tak, a teraz jak sie wie, że jest rozwiązanie to więcej osób sie decydue...
- 0 0
-
2007-04-19 13:19
Anty
To co mówisz, a właściwie piszesz tłumaczyłoby w jakiś sposób zbiorowe samobójstwa "internetowe",dziwne,że nawet myśląc o samobójstwie takim ludziom w grupie jest "rażniej" i łatwiej im podjąć decyzję,od której nie ma odwrotu.
Niestety ludzie "małpują" swoje zachowania w modzie,obyczajach w sposobie na życie.Mało jest indywidualności i własnych,niezależnych wyborów.Powiem Ci,że tacy ludzie , wolni w swoich przekonaniach i działaniu mi imponują.Chociaż niełatwo mieć dziś własne zdanie i iść "pod prąd".Szkoda mi tych zagubionych ludzi,sama przeżyłam samobójstwo bliskiej koleżanki i żałowałam,że w porę nie zareagowałam.Myślę,że można było jej pomóc.Dlatego nie potępiam tych ludzi,tylko żałuję. A z tym Werterem to masz trochę racji,ciekawe czym się zajmujesz, bo masz interesujące spojrzenie na to wszystko.- 0 0
-
2007-04-19 16:04
Są wiezowce!
2 godziny do domu!! Tylko o sobie tacy ludzie myślą!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.