• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samorządność: budżet obywatelski po naszemu

Michał Sielski
26 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Radni Gdyni nie są zgodni jak mieszkańcy będą mogli decydować o inwestycjach. Radni Gdyni nie są zgodni jak mieszkańcy będą mogli decydować o inwestycjach.

Kolejny raz gdyńska opozycja zgłasza uchwałę, którą rządząca miastem Samorządność krytykuje, odrzuca a potem - czasem po minimalnych zmianach - wprowadza pod obrady jako własną. Podobnie jest z budżetem obywatelskim.



Czy ugrupowanie rządzące powinno tworzyć swoje projekty na podstawie zgłoszonych przez opozycję?

Pomysły na budżet obywatelski w Gdyni są trzy. Na jego stworzenie naciskali najpierw radni PiS. Początkowo radni miasta, reprezentujący rządzącą Gdynią Samorządność Wojciecha Szczurka, odrzucali te pomysły, przypominając o tym, że Gdynia sporo pieniędzy przeznacza na Rady Dzielnic i konkursy dla nich. Ale zdanie zmienili.

Czytaj również: Jaką część budżetu chcą oddać gdynianom radni PO i PiS?

- Proponujemy konsultacje z mieszkańcami, które rozpoczną się 26 września, a zakończą po miesiącu. Do konsultacji zapraszamy wszystkich mieszkańców miasta. Wyniki będą dla nas wiążące przy tworzeniu nowych przepisów - mówi Paweł Brutel z Samorządności.

Według wstępnego projektu każda dzielnica ma otrzymać gwarantowaną kwotę 30 tys. zł oraz dotychczasowe środki wynikające z ilości mieszkańców. Reszta zostanie rozdzielona w konkursach, a pomysły inwestycyjne mogą zgłosić wszyscy mieszkańcy, jeśli tylko zbiorą 25 podpisów pod swoim projektem. Do tej pory do konkursów stawały Rady Dzielnic.

- Zasady muszą być obiektywne, a nie zależne np. od zbliżających się wyborów. Poza tym to mieszkańcy mają decydować na co chcą wydać pieniądze, a nie miejska komisja, bo to nic nie zmieni - nadal decyzje podejmować będą urzędnicy - przekonuje radny PiS Marcin Horała.

Radni Samorządności bronią się twierdzeniami, że właściwy projekt budżetu obywatelskiego powstanie dopiero po czterotygodniowych konsultacjach z mieszkańcami i finalny projekt może być znacznie inny niż pierwotne założenia. I swój projekt przegłosowali. Zresztą nie pierwszy raz.

Fajny pomysł, ale nasz

Podobnie było już nie raz. Gdy PiS chciał wprowadzić możliwość składania przez mieszkańców uchwał obywatelskich, samorządność się sprzeciwiała, ale szybko powstał niewiele się różniący projekt, który został szybko przegłosowany.

Podobnie było z projektem PO i PiS, który zakładał zrobienie badań i symulacji ruchu drogowego - w szczególności komunikacji publicznej - w Śródmieściu. Uchwała została przez radę odrzucona, ale potem niemal identyczny projekt został wprowadzony w życie rozporządzeniem prezydenta.

Młodzieżowa Rada Gdyni też nie przeszła, gdy była projektem PO, ale zgłoszona już przez większą ilość radnych, została bez kłopotu przegłosowana.

- Mi to w sumie bez różnicy, kto jest autorem pomysłu. Nie muszę się podpisywać pod projektami, jeśli korzystają na nich gdynianie. Najważniejsze, że trafiają do realizacji - śmieje się Ireneusz Bekisz, radny PO w Gdyni, którego kilka pomysłów już zostało "pożyczonych" przez Samorządność.

Budżety obywatelskie w Gdańsku i Sopocie

Pierwszy władzę w ręce mieszkańców w zakresie uchwalania części budżetu miejskiego oddał Sopot. To rozwiązanie zastosowano po raz pierwszy w 2011 roku. Później do kurortu dołączyły kolejne miasta. W tym roku decyzję o budżecie obywatelskim podjęli radni Gdańska. Do rozdysponowania będzie 9 mln zł. Tą kwotą mieszkańcy po raz pierwszy będą mogli zarządzać w 2014 roku.

Opinie (71) 9 zablokowanych

  • Głosowaliście? - no to macie ! (4)

    • 18 5

    • i mamy i prawie kazdy gdynianin jest zadowolony ze w naszym mieście tylko marginalne są zarówno PO i PiS (3)

      nie ma wtedy kłopotów i kłótni a wedle wszelkich badań to w gdyni jest najwiecej zadowolonych mieszkańców i to w Gdyni prezydent ma poparcie ponad 80% osób!

      • 9 5

      • (2)

        To już podchodzi lekko pod kult jednostki

        • 6 3

        • (1)

          No i co z tego? Nie ma przynajmniej wiecznych zatarć PO - PiS.

          • 4 3

          • I robi co chce, a mieszkańczy przyklaskują swojemu el presidente choćby to były głupoty

            • 5 1

  • Dokładnie, dodam tylko, że dzięki temu mamy w mieście spokój od całej Warszawki, która - chociażby po wynikach poparcia najwyższych w kraju wie, że nie ma tu czego szukać :)

    • 2 4

  • demokracja

    Perspektywa kolejnej kadencji Pana Szczurka i jego samorządności nie napawa optymizmem. Jednak w konfrontacji z partiami rządzącymi naszym krajem pozostają bezkonkurencyjni. Popatrzcie co dzieje się w innych miastach np: taka W-wa. Ludziom może uda się odwołać Panią Prezydent. W pełni demokratyczny sposób. I co z tego jak Tusk powoła ją na komisarza Wawy. To tylko przykład. Dla minie władze Gdyni to po prostu mniejsze zło.

    • 5 6

  • ja już na samo słowo szczurek dostaje dreszczy i gęsiej skórki ! (1)

    jemu i jego ferajnie już nie tylko w głowach się przewraca - no ale po czterech kadencjach...

    • 11 3

    • rb, przeprowadź się do Gdańska, to pokochasz Gryzonia.

      Taka prawda.

      • 4 2

  • nie dla PO i PiSu w Gdyni (1)

    oni juz byli i wystarczy ze widze co robią z naszą Polską

    W Gdyni żyje się dobrze bez nich

    • 9 7

    • Lemingu, twoje miejsce jest na gazeta.pl

      • 3 7

  • Miasto jest nasze i do nas należy !!!

    • 3 0

  • Wieczny Prezydent... (1)

    czy to oby na pewno najlepsze rozwiązanie?

    • 14 4

    • Na razie sie sprawdza
      Choc nic nie jest wieczne

      • 4 5

  • Jakos w czystosc po i pis nie wierze...

    • 8 1

  • najważniejsze to robienie mieszkań kiślu w głowach !!!

    • 10 0

  • Gdynia

    Szczurek do odwołania!

    • 48 24

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane