- 1 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (76 opinii)
- 2 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (92 opinie)
- 3 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (101 opinii)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (62 opinie)
- 5 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (65 opinii)
- 6 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (419 opinii)
Sąsiad udaremnił włamanie
Czego można pozazdrościć jednemu z mieszkańców bloku przy ul. Reja w Gdańsku? Na pewno dobrego sąsiada.
Żaden system alarmowy nie zastąpi czujnego sąsiada, który pod naszą nieobecność "rzuci okiem" na nasz dobytek. Nie każdy jednak ma takie szczęście do nich, jak jeden z mieszkańców bloku przy ul. Reja, który właśnie dzięki pomocy sąsiada uniknął włamania.
W środę bowiem do jego mieszkania próbował się dostać 52 - letni Witold M. Włamanie jednak udaremnił sąsiad pokrzywdzonego, który, gdy tylko zobaczył majstrującego przy drzwiach mężczyznę, natychmiast wezwał policję.
Funkcjonariusze zjawili się na miejscu w ciągu kilku minut zastając Witolda M. na gorącym uczynku. Włamywacz zdążył jedynie zniszczyć zamek w drzwiach.
- Mężczyzna jest znany policji. Już wcześniej był karany za włamanie - mówi asp. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia.
Opinie (83) 3 zablokowane
-
2008-09-25 14:43
jakas POPIERDUŁKA nie włąmywacz.. (1)
meczyl sie kilka minut z zamkiem?? zamek pewnie gerda lub lob za 150 zl.. czyli niska szkodliwosc czynu.... chyba nawet nie wykroczenie. wiec nic mu nie bedzie a sasiad sie narazil :)
- 0 0
-
2008-09-25 14:47
a moze pomylil chalupy na kacu ;)
- 0 0
-
2008-09-25 15:00
jaki społecznyyyy (1)
j.w.
- 0 0
-
2008-09-25 15:00
sąsiad oczywiście :)
- 0 0
-
2008-09-25 15:18
szwagierka opowiadała mi kiedyś, że do jej znajomych też się włamał złodziej. Oni w czasie włamania przebywali poza domem. Wracają do chaty a tu na korytarzu zapakowane w torby ich mienie - telewizor, dvd, komputer, jakaś biżuteria.. Oni w mega szoku zaglądają do pokoju, a tu na kanapie leży nawalony w trupa złodziej, ponieważ zajrzał do barku i opróżnił większość butelek. Jak policja przyjechała to najpierw go na izbe zawieźli bo był tak nietomny ;)
szczęście w nieszczęściu ;) hehe, morał taki, że trza mieć zawsze w barku "co nie co"
;)- 0 0
-
2008-09-25 15:47
juz po fajrancie
i tego sie trzymajmy. Kazdy lubi po robocie wypic. Zdrowie
- 0 0
-
2008-09-25 17:23
(1)
W większości przypadków jednak Policja pojawi się po godzinie kiedy mieszkanie będzie już okradzione.
- 0 0
-
2008-09-25 17:59
To zależy, czy akurat Policjant, po służbie jest złodziejem.
- 0 0
-
2008-09-25 18:49
jak zwykle nic sie nie zgadza
w środę przechodziłam kolo Mickiewicza, z okna wychyliła się kobieta i poprosiła by zadzwonić na policje bo pod drzwiami sasiada stoi dwóch facetów z bronią. cóż, albo to inne włamanie albo złe informacje:)
- 0 0
-
2008-09-25 20:38
a sama zadzwonic nie mogla :|
- 0 0
-
2008-09-25 21:09
Wow :D chyba przez cb-radio wezwał policje ... jak pod moim blokiem biegali z bronią to dzwoniłem z 20minut na 112 i na 997 jedyne co usłyszałem " proszę czekać na przyjęcie zgłoszenia" tak samo było w przypadku włamania do samochodu(w tym wypadku policja przyjechała po 30minutach ), paranoja! Miał facet szczęście że mu się udało dodzwonić
- 0 0
-
2008-09-25 23:11
oj Witek
stary a głupi...
- 0 0
-
2008-09-26 14:55
Kto Ci takich głupot napopowiadał? (1)
Że 50 % ludzi żyje poniżej minimum? Nie słuchaj Radia Maryja chłopie więcej....
- 0 0
-
2008-09-26 17:54
madre slowa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.