• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sen o Formule 1 w Gdańsku

on
21 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Czy zawody Formuły 1 mogłyby rozgrywać się także w Gdańsku? Do zbudowania odpowiedniego toru dąży grupa zapaleńców. Aby marzenie się ziściło potrzeba ok. 150 mln. euro.

Jak podał "Przegląd Sportowy" w Gdańsku został wytyczony teren, na którym może powstać tor Fomuły 1. Zawody są widowiskowe, przyciągają tłumy widzów, w tym także turystów. Popularność wyścigów wzrosła od kiedy Robert Kubica zaczął odnosić na torze sukcesy.

- Czasy, gdy na wieść o takich projektach ludzie pukali się w czoło, odeszły. Kubica spadł nam jakby z nieba, choć o Formule 1 myślałem już wtedy, gdy o sukcesach Roberta nikomu się jeszcze nawet nie śniło - powiedział dziennikarzom Mirosław Zdanowicz, prezes Gdańskiego Auto-Moto Klubu, okręgowego zarządu PZMot i radny miasta.

Jednak prezes niechętnie opowiada o swoich planach. - Bez rozgłosu pracujemy nad taką koncepcją, aby zawistni nie pokrzyżowali naszych planów - mówi.

- Byłoby głupotą i nieodpowiedzialnością zapowiadać, że taki tor na pewno powstanie - zaznacza Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska. - W każdym razie, dzięki trosce miasta o ład przestrzenny, w Maćkowych mamy zarezerwowany teren, na takie właśnie spektakularne przedsięwzięcia.

Tor Formuły 1 to inwestycja, która kosztować może około 150 mln. euro.
on

Opinie (102) 1 zablokowana

  • ixi, ale czy w gdansku jest tyle kapitalu przez dluzszy okres ?

    obawiam sie ze tzw. "mobilnosc" kapitalu wyklucza powstanie czego kolwiek . zasady sa jasne : maja byc szybkie zyski i wazne zeby dzieciaki tak o tym myslaly .

    • 0 0

  • Anty-p

    Tobie to zwisa, a innym nie. Ja myśle o interesie całego regionu, a taka inwestycja na pewno by go wzmocniła. Jest to wiele miejsc pracy, szczególnie dla młodzieży, która interesuje się sportami motorowymi. Byłaby szansa, że zamiast palić trawe po kątach zajeli by się czymś konkretnym. Z ulic zniknęli by ścigańci, którzy mają pasję ale niestety nie mają jej gdzie zrealizować. Wiem, że nie jesteś zwolennikiem motoryzacji ale nie można podchodzić do tematu w ten sposób. To tak jakby na forum pojawił się post o nowym rezerwacie przyrody i ja bym napisał, że mi to w ogóle nie jest potrzebne i niech spadają. Tak samo potrzebny jest tor jak i kolejny rezerwat.

    • 0 0

  • w ramach rozwoju gdańska proponuje następujące inwestycje:

    1. Zamienić Gdańsk w Las Vegas ( podobno jakiś Polak wygrał tam trochę kasy i już jest u nas bohaterem )
    2. Kosmodrom im. Jana Pawła II ( Hermaszewski bohater narodowy )
    3. Tor Formuły I ( Kubica )
    4. Skocznia narciarska ( Małysz )
    5. Baseny Olimpijskie ( Otylka )
    6. Hale Sportowe ( Złotka i inne wątpliwe gwiazdy naszego sportu )
    7. Stadion sportowy ( Lechia i tym podobne )

    tylko wybierzcie mnie na radnego, albo lepiej na Prezia. Załatwię to wszystko w ciągu jednej kadencji.

    ps. wiem, że pomysły już się kiedyś pojawiły ale to oznacza tylko, że ich realizacja jest realna.

    Niech żyje kubico-małyszo-otylko-złotko mania

    Howgh !!

    • 0 0

  • anonim

    myślę, że tak. problemem jest tylko stopa zwrotu. jeżeli będzie wyższa od lokaty bankowej, to chętni się znajdą. i najważniesza kwestia: wiarygodny biznesplan i wybranie zarządu (tutaj będą potrzebne tęgie głowy z zachodu). więc jeżeli analiza wykaże opłacalność inwestycji to 3miasto się na to zapisze.

    • 0 0

  • POdpis

    POdpis POd zdjęciem a'la gallux - PO,PO,PO,PO,PO....

    • 0 0

  • POdpis

    he he, dokładnie. rozumie takie wkręty na forum, ale, że pan redaktor tak. może dlatego się nie podpisuje:)

    • 0 0

  • faktycznie!

    niech żyje IV formuła 1

    • 0 0

  • Mad Max

    Może i masz rację, tylko kto będzie chciał mieć taki tor w sąsiedztwie. Jednak co do miejsc pracy, to za bardzo w Polsce stawia się znak równości pomiędzy biznesem i miejscami pracy, ale to już inna sprawa.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • w wielkiej brytanii

    wszystkie tory wyścigowe dogadały się ze sobą, ujednoliciły logo oraz znormalizowały przepisy. w grupie tej są duże tory takie jak np. Silverstone oraz mniejsze obiekty np. Snetterton niedaleko Norwich na którym często bywałem bo pracowałem 100 metrów od niego. oprócz tego, że odbywały się tam zawody samochodów turystycznych oraz wyścigi motocyklowe ale oprócz tego najczęściej na torze można było spotkać amatorów ścigania, tych młodszych jak i starszych. każdy dzień w tygodni przeznaczonu był dla innej grupy, np. w poniedziałek motocykliści, we wtorek kluby zrzeszające klasyczne wyścigówki, środa była dniem dla każdego kto chciał spróbować swoich sił (i sił swijego samochodu) mógł wjechać na tor. wtedy pojawiali się młodzi ludzie w swoich furkach. były Rovery 114GTI, Peugoty Rallye i S16, Escorty Xr-ki, oraz szybsze furki, takie jak Supry, Skyline'y, Lotusy. Często po pracy szliśmy na tor i do wieczora oglądaliśmy zmagania amatorów. Czekam na dzień gdy będe mógł sprawdzić swoje umiejętności w ten sposó. dla zainteresowanych: wpiszcie w google "british racing circuits" i sprawdzcie sami jak to wygląda na wyspach. zazdroszcze in tego;)

    • 0 0

  • kto się podemnie podszywa:)

    uwierz mi, że lokalizacja to nie problem. można by go umieścić prz obwodnicy (tor a angli o którym pisze wcześniej był zlokalizowany 50m od autostrady)w strefach magazynowych. na pewno znalazło by siętam miejsce i nikt by nie krzyczał, że mu za głośno, no chyba że jakiś glupek który wybudowałby dom koło obwodnicy licząc na cisze.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane