Na czwartkowym posiedzeniu Senat Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, poparł wniosek o odwołanie rektora Tadeusza Hucińskiego.
tak, człowiek honoru by tak zrobił
79%
powinien poczekać na odwołanie i dochodzić praw w sądzie
6%
nie, nie udowodniono mu, że zrobił coś złego
8%
nie, jego polityka jest słuszna
7%
Tydzień temu minister
Barbara Kudrycka przekazała Senatowi do akceptacji wniosek o zawieszeniu rektora w wykonywaniu jego obowiązków. Za uchwałą było 21 senatorów. Prof.
Tadeusz Huciński musi teraz przekazać obowiązki prorektorowi do spraw nauki i współpracy z zagranicą, prof.
Annie Szczęsnej-Kaczmarek.
- Chcieliśmy przekazać decyzję senatu prof. Hucińskiemu, jednak był on nieuchwytny - mówi prof. nadzw. dr hab.
Andrzej Szwarc, dziekan wydziału wychowania fizycznego AWFiS w Gdańsku.
- Teraz Senat ma 30 dni na przygotowanie wyborów nowego rektora. Wcześniej komisja wyborcza uczelni oddała się do dyspozycji Senatu. Może się zdarzyć jednak tak, że prof. Huciński zostanie odwołany w związku z oskarżeniem publicznym. Przeciwko niemu są zgłoszone do prokuratury już cztery sprawy. Konflikt w gdańskiej uczelni toczy się już od dłuższego czasu. Ma on związek z zarzutami o niegospodarność i zadłużenie uczelni, do jakiego miał doprowadzić rektor Tadeusz Huciński. Pracownicy uczelni zarzucają mu również skonfliktowanie środowiska akademickiego.
Rektora AWFiS już kilkakrotnie próbowano odwołać, ale do tej pory się to nie udawało. Za każdym razem miał on poparcie kolegium elektorów uczelni.
Prof. Huciński broni się przed zarzutami twierdząc, że to on chce przerwać passę niekompetencji i błędów, jakich - jego zdaniem - dopuszczali się jego poprzednicy i inni pracownicy AWFiS. Wysłał nawet skargę do premiera
Donalda Tuska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
