• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sensacyjne odkrycie gdańskich archeologów

Małgorzata Kaliszewska
5 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Odkrywcy na tle stanowiska sprzed miliona lat. Od lewej:  mieszkaniec pustyni Bajuda z plemienia Hassanija, Henryk Paner - kierownik ekspedycji, Aleksandra Pudło - antropolog, Agata Sander - archeolog, Mirosław Masojć - archeolog, oraz ekipa geodezyjno pomiarowa: Dawid Cieślowski, Joanna Szmit i Marcin Szmit.
Odkrywcy na tle stanowiska sprzed miliona lat. Od lewej:  mieszkaniec pustyni Bajuda z plemienia Hassanija, Henryk Paner - kierownik ekspedycji, Aleksandra Pudło - antropolog, Agata Sander - archeolog, Mirosław Masojć - archeolog, oraz ekipa geodezyjno pomiarowa: Dawid Cieślowski, Joanna Szmit i Marcin Szmit.

Obozowiska z narzędziami kamiennymi sprzed miliona lat odkryli w Afryce gdańscy archeolodzy. Do sensacyjnego odkrycia doszło na pustyni Bajuda w centralnym Sudanie.



Badacze znaleźli w sumie 90 nieznanych dotąd nauce stanowisk archeologicznych. Wśród nich osady z epoki neolitu z pięknie zdobioną ceramiką, tajemnicze skupiska grobów sprzed blisko 4000 lat na szczytach gór, osady i cmentarzyska z okresu Królestwa Meroe, zwanego też Królestwem Żelaza.

Po zaledwie miesiącu od rozpoczęcia wyprawy, archeolodzy natrafili na ogromną ilość kamiennych narzędzi i rdzeni, z których je produkowano. Narzędzia służyły łowcom paleolitycznym do zdobywania pożywienia i jego obróbki. - Lokalizacja stanowisk jest typowa dla społeczności łowieckich - wyjaśnia dr Mirosław Masojć z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Takie odkrycie to niezwykła rzadkość. - Jesteśmy niemal pewni, że odkryliśmy najwcześniejsze ślady osadnictwa w tym regionie, daleko wyprzedzające pojawienie się homo sapiens sapiens - twierdzi szef ekspedycji i jednocześnie dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, Henryk Paner.

Pustynia Bajuda to 140 tys. km kw. piasku i kamieni pomiędzy stolicą Sudanu, Chartumem i zakolem Nilu zamykającym tę pustynię od północy. Odkrycia dokonano u stóp jednego z licznych w tej okolicy masywów górskich, około 80 km na południe w głąb pustyni licząc od Nilu na wysokości IV katarakty.

Zdaniem antropologa ekspedycji, Aleksandry Pudło, nie można w przyszłości wykluczyć znalezienia w tej okolicy także szczątków hominidów. - A to znakomicie wzbogaciłoby naszą wiedzę o najstarszych dziejach i ewolucji człowieka - uważa antropolog.

Naukowcy wrócą do Trójmiasta 16 marca.

Miejsca

Opinie (108) 8 zablokowanych

  • Fachowcy

    Bo w Gdańsku są wybitni fachowcy, a nie jakieś tępaki. BRAWO !!!

    • 1 1

  • aż dziwne że nie zadzięczają tego szczurkowi

    • 1 1

  • Polecam od czasu do czasu lekturę słownika poprawnej polszczyzny

    WZBOGACIŁOBY to, na szczęście bardzo zaawansowany, warsztat językowy Pani Redaktor.

    • 4 0

  • nie marudzcie!

    za ta kasę owszem można by u nas kopać ale mało kto by za to wyłożyć kasę poza inwestorami prywatnymi. do wiadomości - polscy archeolodzy z misja w suadnie nie płaca za to ze ze swojej kasy ani z kasy polskiej tylko zostali wynajęci przez rząd sudański by pomóc w badaniach zanim ten teren zostanie zalany przez powstająca tam tamę na IV katarakcie. proponuje przeczytanie sobie najnowszego nr Archeologii Żywej, gdzie prezentowane są relacje z tychże badań

    • 2 0

  • dawno mnie nic tak nie rozbawiło :D (1)

    zamiast czytać to "cudo" wystarczy obejrzeć czwartą część Indiany Jonesa i zobaczycie wypisz wymaluj caaaaałą prawdę o archeologicznym tabu. o tym jak to odwieczna wojna między potęgami militarnymi i politycznymi (teraz te proporcje się trochę zmieniają bo np. Talibowie włączają się do tej odwiecznej walki) trwa w celu odnalezienia dziwnego przedmiotu o idealnej kulistości znalezionego gdzieś w wąwozie Olduvai, a jego datowanie wyprzedza datowanie hominidów... co za tym idzie świadczyć to jedynie może o tym, że przybyli kosmici do Afryki i ta kulista metalowa bryłka jest pozostałością po nich... tym bardziej, że wykonana jest z metalu, którego na ziemi nikt nie zlokalizował (wyobraźcie sobie sytuacje gdy np. Korea Płn. przejmuje tą kulkę i mali koreańscy naukowcy odkrywają w podziemnych laboratoriach olbrzymią moc przedmiotu i wykorzystują ją w celu opanowania świata... najpierw podbijają Koreę Płd. potem Chiny i resztę Azji włącznie z ziemiami Ruskich po Ural i jeszcze nie wiadomo co).

    podsumowując tę opowiastkę można wykorzystać do recenzji wspomnianej książki - "Zakazana archeologia"... zapewne można ją znaleźć gdzieś w tunelach albo w innych undergroundowych księgarniach (ostatnie zdanie jest ironiczne jakby ktoś nie załapał).

    • 1 0

    • wypowiedź u góry odnosi się do tego postu

      Też coś...Niech poczytają "Zakazaną archeologie",są znaleziska o których się nie mówi bo to TABU.
      niestety nikt ksywy nie zostawił... nie dziwie się ja bym się też pod tym nie podpisał :D

      • 0 0

  • Świetnie!

    Ciekawe odkrycie, ciekawe będą z niego wnioski.

    PS. Pani Małgorzato Kaliszewska, "wzbogaciło by" piszemy łącznie.

    • 1 0

  • A może tak porobią na miejscu?

    Kiedy wykopią budyniowego?

    • 0 0

  • gratulacje dla archeologów duży minus dla autora

    po pierwsze, milion lat to lekka przesada. Neolit zaczął się około 8 tyś. l.p.n.e( zależy od regionu) po drugie autorka pisze najpierw o neolicie, podaje datę około 4000 tyś l.p.n.e. a potem wspmina o paleolitycznych łowcach ( paleolit od 2,5 mln lat p.n.e do 8 000 tyś lat p.n.e. ) a to robi bardzo dużą różnicę.

    • 6 0

  • buahahaha (1)

    to prima aprilis... milion lat temu nie bylo czlekoksztaltnych...jezu ludzie ...co za porazajacy brak elementarnej wiedzy

    • 0 1

    • a ty skąd to wiesz

      Ta twoja elementarna wiedza jest warta funta kłaków.

      Postęp w nauce już nie raz udowodnił, że to co było uznawane za pewnik okazało się bujdą na resorach.

      • 0 0

  • jak obstawiacie ?

    która z kim z tego zdjęcia szuka skarbów ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane