• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Słoma wygrała z sinicami. Jest nadzieja dla plaż?

ms
17 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Bele ze słomy jęczmiennej rozpięte w zbiorniku wykorzystywanym przez rafinerię. Dziś trudno sobie wyobrazić, by podobne instalacje mogły powstać na Zatoce Gdańskiej, ale być może w przyszłości uda się tę metodę wykorzystać także na większych akwenach. Bele ze słomy jęczmiennej rozpięte w zbiorniku wykorzystywanym przez rafinerię. Dziś trudno sobie wyobrazić, by podobne instalacje mogły powstać na Zatoce Gdańskiej, ale być może w przyszłości uda się tę metodę wykorzystać także na większych akwenach.

Instalacja ze słomy pokonała sinice w jednym z gdańskich zbiorników wodnych. Za wcześnie jednak by liczyć na to, że dzięki podobnym rozwiązaniom uda się wyrugować sinice z trójmiejskich plaż.



Zakwity sinic żyjących w Morzu Bałtyckim to kłopot, z którym latem borykają się kąpieliska nie tylko w Trójmieście. Ten rok nie należał do najgorszych, ale bywają sezony, gdy kwitnienie sinic uniemożliwia kąpiele przez kilkanaście dni.

Zakwity wywołane są przez eutrofizację, czyli nadmierne użyźnianie rzek związkami fosforu i azotu. Skąd jednak fosfor i azot biorą się w rzekach, a w konsekwencji w Zatoce Gdańskiej? Z pól uprawnych, z których nawozy spływają do rzek, oraz z odprowadzania do rzek nieoczyszczonych ścieków.

Kwitnące sinice są nie tylko nieestetyczne, ale i toksyczne.

Kwitnące sinice są problemem nie tylko dla turystów, którzy szukają ochłody w morzu, ale i dla zakładów przemysłowych, które podczas produkcji wykorzystują wodę. Wśród nich jest gdańska rafineria.

Rafineria posiada własne ujęcie wody powierzchniowej - ze zbiornika utworzonego na Motławie. W ostatnich latach, na skutek wzrostu ilości związków organicznych, jakość tej wody bardzo się pogorszyła, a jej uzdatnianie, niezbędne do wykorzystania w procesach produkcyjnych, stało się coraz trudniejsze i droższe. Dlatego w 2011 roku firma zleciła badania środowiskowe mające na celu ustalenie stopnia i przyczyn degradacji biologicznej zbiornika. Okazało się, że winę za to ponoszą m.in. sinice.

- W 2012 r. postanowiliśmy wdrożyć innowacyjną metodę, polegającą na zatopieniu w wodzie balotów słomy jęczmiennej. Metoda ta stosowana była dotychczas w Polsce tylko sporadycznie przy rekultywacji małych jezior - mówi Mieczysław Broniszewski, szef Biura Ochrony Środowiska w Grupie Lotos.

Jak wyglądała walka słomy z sinicami? Na powierzchni zbiornika, między jego brzegami, umieszczono 17 pasów balotów słomy jęczmiennej w ażurowych workach, połączonych stalowymi linami. Zużyto do tego osiem ton słomy. Po upływie kilku tygodni rozpoczęła się tlenowa mineralizacja słomy z udziałem grzybów wodnych i bakterii, a do wody zaczęły być wydzielane substancje organiczne (polifenole), które nawet w niewielkim stężeniu blokują podziały komórek glonów i sinic.

- Przypuszcza się, że ma to związek z wprowadzeniem do ekosystemu dodatkowej puli węgla znajdującej się w słomie jęczmiennej. Stymuluje ona rozwój mikroorganizmów przechwytujących zawarty w wodzie fosfor, uniemożliwiając dostęp do niego sinicom. Być może ze słomy uwalniają się również substancje toksyczne dla fitoplanktonu - tłumaczy Adam Pilecki z Biura Ochrony Środowiska Lotosu.

W lipcu i sierpniu ze zbiornika na Motławie pobrano próbki wody. Wyniki były ogromnym zaskoczeniem dla naukowców. Zawartość chlorofilu, mówiąca o ilości fitoplanktonu, wahała się od 0,7 do 4,1 pikograma (rząd wielkości mniejszy niż nanogram) na litr. Dla porównania: rok wcześniej ten wskaźnik wahał się od 54,4 do 191 pikogramów, czyli był kilkadziesiąt razy wyższy!

Wykorzystanie instalacji ze słomy pozwoliło rafinerii nie tylko zaoszczędzić na kosztach uzdatniania wody, ale i zmniejszyć ilość wody używanej podczas produkcji.

- Całkowita ilość wody pobranej ze środowiska zmniejszyła się o 6 proc., w porównaniu z poprzednim rokiem, pomimo wzrostu przerobu ropy - mówi Sebastian Szmyd, kierujący pracą instalacji wodnych w Lotosie.

Poprawa jakości wody w zbiorniku to nie tylko korzyści ekonomiczne, ale przede wszystkim ekologiczne. W bezpośrednim sąsiedztwie gnieździ się i żeruje wiele gatunków ptaków: kormorany, czaple siwe, mewy, czajki, bociany, a nawet drapieżniki, takie jak myszołowy i błotniaki stawowe.
ms

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (89) 9 zablokowanych

  • Niesamowity renesans przeżywa słoma w ostatnich latach

    Teraz to już nie tylko nawóz/podściółka w hodowli trzody chlewnej, używa się jej również jako paliwa opałowego, materiał do wyrobu ozdób, filtr biologiczny, a nawet wróciła moda na domy z gliny w których słoma robi za izolator cieplny. Niby wszystko stare pomysły, a tak jakby nowe.

    • 12 1

  • jakość zdjęć wyborna! (1)

    Czy załączone fotki to skany z gazety? :v

    • 5 1

    • Na żadnym zdjęciu

      I tak nie będzie widać dokładnie. Fotki to pewnie skany zwykłych zdjęć zrobionych przed i po. Jak redaktor mógłby sam zrobić po fakcie fotografię z przed zainstalowania ?

      • 1 0

  • Sinice to bakterie, a te nie kwitną. Rozmnażają się przez podział. Termin kwitnienie,

    bądź zakwit odnosi się do wody. Oznacza masowe pojawienie się owych sinic.

    • 11 0

  • A może tak inaczej...? (1)

    Może trzeba przestać wlewać ścieki do tej ukochanej Zatoki? Jestem pewien, że to już wystarczy, a nie tworzyć jakieś słomiane cuda...

    • 6 2

    • tak, zawróćmy rzeki i zalewany stolcem czehów pepików strachliwych co nas nie lubią

      nikt nas nie lubi, sami też się nie lubimy.

      • 2 0

  • A co dzieje sie z ta sloma gdy juz spelni swoja role? (3)

    Przypuszczam, ze bedzie wowczas "deczko" toksyczna...

    • 7 3

    • Dlaczego?

      • 0 2

    • wówczas rolnicy skarmiaja nim świnie i krowy a gty pijesz z tego mleko i jesz golonki

      • 2 0

    • Nie, będzie tylko porośnięta sinicami, po wysuszeniu można ją będzie normalnie spalić - nie wydziuelą się żadne trujące substancje

      • 1 0

  • 'Uzdatnienie wody pozwoliło rafinerii nie tylko zaoszczędzić na kosztach uzdatniania wody...'
    To zdanie nie powinno brzmieć nieco inaczej? Już nawet nie chodzi o stylistykę, a logikę.

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 4 0

  • Proszki do prania , produkowane w Polsce zawierają fosforany!!!

    Ale sanepidowi to nie przeszkadza! Natomiast taki sam proszek do prania produkowany w Polsce ,ale na rynek zachodni nie zawiera już fosforanów bo są tam zabronione! Taka niby jedna UE ale Polska na innych , gorszych zasadach.
    Takie fosforany działają jak nawóz i dostają się rzekami do morza.

    • 13 0

  • "pikograma (rząd wielkości mniejszy niż nanogram)"

    Proponuję dowiedzieć się co znaczy rząd wielkości. Pikogram jest o trzy rzędy wielkości mniejszy.

    • 3 0

  • ?

    "a nawet drapieżniki, takie jak myszołowy i błotniaki stawowe."

    Brzmi jakby błotniarka stawowa była drapieżnikiem.

    • 2 0

  • największt wpływ to ma oczyszczalnia w Warszawie

    ostatnia stolica w Europie, która do niedawna tylko rozcieńczała scieki i wpuszczała prosto do Wisły

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane