- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (239 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (149 opinii)
- 5 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (15 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (107 opinii)
Słoma wygrała z sinicami. Jest nadzieja dla plaż?
Instalacja ze słomy pokonała sinice w jednym z gdańskich zbiorników wodnych. Za wcześnie jednak by liczyć na to, że dzięki podobnym rozwiązaniom uda się wyrugować sinice z trójmiejskich plaż.
Zakwity wywołane są przez eutrofizację, czyli nadmierne użyźnianie rzek związkami fosforu i azotu. Skąd jednak fosfor i azot biorą się w rzekach, a w konsekwencji w Zatoce Gdańskiej? Z pól uprawnych, z których nawozy spływają do rzek, oraz z odprowadzania do rzek nieoczyszczonych ścieków.
Kwitnące sinice są nie tylko nieestetyczne, ale i toksyczne.
Kwitnące sinice są problemem nie tylko dla turystów, którzy szukają ochłody w morzu, ale i dla zakładów przemysłowych, które podczas produkcji wykorzystują wodę. Wśród nich jest gdańska rafineria.
Rafineria posiada własne ujęcie wody powierzchniowej - ze zbiornika utworzonego na Motławie. W ostatnich latach, na skutek wzrostu ilości związków organicznych, jakość tej wody bardzo się pogorszyła, a jej uzdatnianie, niezbędne do wykorzystania w procesach produkcyjnych, stało się coraz trudniejsze i droższe. Dlatego w 2011 roku firma zleciła badania środowiskowe mające na celu ustalenie stopnia i przyczyn degradacji biologicznej zbiornika. Okazało się, że winę za to ponoszą m.in. sinice.
- W 2012 r. postanowiliśmy wdrożyć innowacyjną metodę, polegającą na zatopieniu w wodzie balotów słomy jęczmiennej. Metoda ta stosowana była dotychczas w Polsce tylko sporadycznie przy rekultywacji małych jezior - mówi Mieczysław Broniszewski, szef Biura Ochrony Środowiska w Grupie Lotos.
Jak wyglądała walka słomy z sinicami? Na powierzchni zbiornika, między jego brzegami, umieszczono 17 pasów balotów słomy jęczmiennej w ażurowych workach, połączonych stalowymi linami. Zużyto do tego osiem ton słomy. Po upływie kilku tygodni rozpoczęła się tlenowa mineralizacja słomy z udziałem grzybów wodnych i bakterii, a do wody zaczęły być wydzielane substancje organiczne (polifenole), które nawet w niewielkim stężeniu blokują podziały komórek glonów i sinic.
- Przypuszcza się, że ma to związek z wprowadzeniem do ekosystemu dodatkowej puli węgla znajdującej się w słomie jęczmiennej. Stymuluje ona rozwój mikroorganizmów przechwytujących zawarty w wodzie fosfor, uniemożliwiając dostęp do niego sinicom. Być może ze słomy uwalniają się również substancje toksyczne dla fitoplanktonu - tłumaczy Adam Pilecki z Biura Ochrony Środowiska Lotosu.
W lipcu i sierpniu ze zbiornika na Motławie pobrano próbki wody. Wyniki były ogromnym zaskoczeniem dla naukowców. Zawartość chlorofilu, mówiąca o ilości fitoplanktonu, wahała się od 0,7 do 4,1 pikograma (rząd wielkości mniejszy niż nanogram) na litr. Dla porównania: rok wcześniej ten wskaźnik wahał się od 54,4 do 191 pikogramów, czyli był kilkadziesiąt razy wyższy!
Wykorzystanie instalacji ze słomy pozwoliło rafinerii nie tylko zaoszczędzić na kosztach uzdatniania wody, ale i zmniejszyć ilość wody używanej podczas produkcji.
- Całkowita ilość wody pobranej ze środowiska zmniejszyła się o 6 proc., w porównaniu z poprzednim rokiem, pomimo wzrostu przerobu ropy - mówi Sebastian Szmyd, kierujący pracą instalacji wodnych w Lotosie.
Poprawa jakości wody w zbiorniku to nie tylko korzyści ekonomiczne, ale przede wszystkim ekologiczne. W bezpośrednim sąsiedztwie gnieździ się i żeruje wiele gatunków ptaków: kormorany, czaple siwe, mewy, czajki, bociany, a nawet drapieżniki, takie jak myszołowy i błotniaki stawowe.
Miejsca
Opinie (89) 9 zablokowanych
-
2014-09-17 08:50
A co dzieje sie z ta sloma gdy juz spelni swoja role? (3)
Przypuszczam, ze bedzie wowczas "deczko" toksyczna...
- 7 3
-
2014-09-17 16:07
Nie, będzie tylko porośnięta sinicami, po wysuszeniu można ją będzie normalnie spalić - nie wydziuelą się żadne trujące substancje
- 1 0
-
2014-09-17 13:11
wówczas rolnicy skarmiaja nim świnie i krowy a gty pijesz z tego mleko i jesz golonki
- 2 0
-
2014-09-17 09:47
Dlaczego?
- 0 2
-
2014-09-17 07:06
yyy.. (3)
"zmniejszono ilość wody używanej podczas produkcji ". Aż się boję pytać szczegółowo do czego ta woda miała służyć. Czy mamy filtry w samochodach wymienić ;-)
- 10 32
-
2014-09-17 15:43
No na pewno robili z sinic smar do silników xD
- 0 0
-
2014-09-17 10:30
Głównie do hydrokrakingu (odsyłam do Wikipedii). Jest to proces niemający nic wspólnego z pogarszaniem jakości paliwa :)
- 2 0
-
2014-09-17 08:03
np. do chłodzenia instalacji
- 14 0
-
2014-09-17 15:41
Na zbiorniki słodkowodne może i dobre, ale z morzem to co innego. Chociaż Bałtyk, jak na morze jest bardzo słabo zasolony. Niemniej jednak przydało by się zrobić ograniczone badanie wpływu tych instalacji na faunę i florę Bałtyku.
- 2 0
-
2014-09-17 13:43
Chyba słoma z butów
Bo dzisiaj jest rocznica wtargnięcia do Polski wojsk sowieckich w 1939 roku na mocy porozumienia z Niemcami, zwanymi dzisiaj nazistami.
- 5 2
-
2014-09-17 13:42
największt wpływ to ma oczyszczalnia w Warszawie
ostatnia stolica w Europie, która do niedawna tylko rozcieńczała scieki i wpuszczała prosto do Wisły
- 3 0
-
2014-09-17 13:27
?
"a nawet drapieżniki, takie jak myszołowy i błotniaki stawowe."
Brzmi jakby błotniarka stawowa była drapieżnikiem.- 2 0
-
2014-09-17 08:33
A może tak inaczej...? (1)
Może trzeba przestać wlewać ścieki do tej ukochanej Zatoki? Jestem pewien, że to już wystarczy, a nie tworzyć jakieś słomiane cuda...
- 6 2
-
2014-09-17 13:10
tak, zawróćmy rzeki i zalewany stolcem czehów pepików strachliwych co nas nie lubią
nikt nas nie lubi, sami też się nie lubimy.
- 2 0
-
2014-09-17 10:51
"pikograma (rząd wielkości mniejszy niż nanogram)"
Proponuję dowiedzieć się co znaczy rząd wielkości. Pikogram jest o trzy rzędy wielkości mniejszy.
- 3 0
-
2014-09-17 09:44
Proszki do prania , produkowane w Polsce zawierają fosforany!!!
Ale sanepidowi to nie przeszkadza! Natomiast taki sam proszek do prania produkowany w Polsce ,ale na rynek zachodni nie zawiera już fosforanów bo są tam zabronione! Taka niby jedna UE ale Polska na innych , gorszych zasadach.
Takie fosforany działają jak nawóz i dostają się rzekami do morza.- 13 0
-
2014-09-17 06:50
LOTOS to największy truciciel w okolicy (3)
Z drugiej strony starają się zminimalizować skutki zatrucia środowiska
co jest rzadkością w dzisjeszych czasach . Brawo za politykę firmy na plus.- 51 9
-
2014-09-17 09:34
największy teuciciel to ty jesteś. Wali na kilometr
- 3 5
-
2014-09-17 06:56
notak, niedługo zrobią paliwo pitne... (1)
- 5 0
-
2014-09-17 07:23
Planują otworzyć jakiś browar?
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.