• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmierć 8-letniego Kamilka. Policjant odsłania kulisy działania instytucji

Szymon Zięba
11 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (305)
Ośmioletni Kamilek miał liczne rodzeństwo. Ojczym znęcał się nad dzieckiem, chłopiec zmarł w placówce medycznej. Ośmioletni Kamilek miał liczne rodzeństwo. Ojczym znęcał się nad dzieckiem, chłopiec zmarł w placówce medycznej.

Około 30 dzieci z Gdańska, które nie miały właściwej opieki w domach, czeka na miejsce w ośrodkach pomocowych. Na razie jednak ich sprawy są zawieszone w próżni, bo albo brakuje personelu, albo punkty są przepełnione. Po śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy policjant z Gdańska odsłania kulisy słabego działania instytucji, których zadaniem jest dbanie o to, by nie doszło do podobnych tragedii.





Śmierć 8-letniego Kamilka. Co zrobić, by nie doszło do kolejnej tragedii?



Kto, oprócz rodziny, najbardziej zawiódł w sprawie 8-letniego Kamilka z Częstochowy?

Przypomnijmy: Prokuratura Regionalna w Gdańsku przejęła sprawę śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec był katowany przez swojego ojczyma, 27-letniego Dawida B. Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca były oparzenia. Śledczy z Gdańska zajmą się sprawą na polecenie Zbigniewa Ziobry, by zapewnić "dystans i obiektywizm". Do tej pory śledztwo prowadziła częstochowska prokuratura.

Po tragedii najważniejsze osoby w państwie stawiają pytania, jak mogło dojść do tego, że chłopiec był maltretowany, obrażenia były widoczne, a mimo to - nie podjęto skutecznych działań, by odseparować dziecko od oprawców.

Głos w sprawie postanowił zabrać doświadczony policjant z Gdańska, który na co dzień m.in. współpracuje z ośrodkami opieki.

- Warto podzielić się faktami, przez które dzieją się takie tragedie, jak w Częstochowie ze skatowanym Kamilkiem. Dziś około 30 dzieci czeka w Gdańsku na miejsca w ośrodkach pomocowych, ale takich miejsc nie ma, albo nie ma wykwalifikowanego personelu, który w tych miejscach mógłby się tymi dziećmi zająć - mówi funkcjonariusz.

Jakie są największe bolączki systemu? Policjant wylicza



  • Głównym powodem, który powoduje, że takie sytuacje się zdarzają i niestety zdarzać się będą, jest niedofinansowanie instytucji zajmującymi się takimi patologiami: pracownicy socjalni, którzy zajmują się rodzinami, zarabiają średnio około 3500-4500 zł netto. W takich miastach jak Gdańsk nie jest to kwota wypłaty, która zachęci nowych ludzi do pracy z rodzinami patologicznymi, którzy często muszą oglądać rzeczy, na widok których zwykły człowiek najczęściej odwraca wzrok.
  • Kolejną instytucją, która jest niewłaściwie finansowana, jest policja. Zarobki funkcjonariuszy, którzy jako pierwsi są na miejscu na interwencji, też są niskie - młodzi ludzie nie chcą przychodzić do tego zawodu, bo jest to zawód bardzo obciążający psychicznie, a to właśnie ci policjanci decydują na miejscu o tym czy trzeba wprowadzić procedurę Niebieskiej Karty czy też nie.
  • Dzielnicowi w Gdańsku są obciążeni często dwoma rejonami służbowymi (a tymczasem razem z pracownikami MOPR powinni nadzorować sytuację rodziny, w której jest podejrzenie jakiejś patologii), więc nie mają czasu na to, aby zrobić należyte rozpoznanie w środowisku takiej rodziny. W gdańskiej policji, niestety, najważniejsza jest liczba wylegitymowanych ludzi dziennie. Tylko dzięki pracownikom socjalnym i policjantom w Gdańsku, którzy wykonują swoje zawody z pasją, jeszcze nie doszło do tragedii, takiej jak w Częstochowie.
  • Ostatnim problemem jest opieszałość sądów. Sędziowie powinni w takich sprawach podejmować decyzje "na już", a niestety często bywa tak, że podobne postępowania dotyczące umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej czy ośrodku ciągną się miesiącami. I - biorąc pod uwagę wymiar sprawiedliwości - nigdy nikt przed nikim za swoje błędne decyzje nie odpowiada.

- Politycy przerzucają się oskarżeniami kto jest winny tragedii z Częstochowy. Tymczasem problem polega na tym, że jeżeli ludzie decyzyjni w tym kraju nie usiądą do stołu, aby znaleźć rozsądne rozwiązania, to takie sytuacje będą się niestety zdarzały - podsumowuje mundurowy.
Co istotne, zastępca prokuratora generalnego poinformował, że w sprawie śmierci chłopca, w wątku prawidłowości działania instytucji państwowych i samorządowych, analizowane będą decyzje m.in. sądów, policji, MOPS-ów, placówek dydaktycznych. Prokuratura zawnioskuje również do urzędów wojewódzkich o przeprowadzenie kontroli służbowej w placówkach pomocowych. Działanie prokuratury obejmie również zweryfikowanie, czy rodzeństwo chłopca również nie było poddawane przemocy domowej.

Zapal znicz dla Kamilka. Akcja w Gdańsku



Na koniec warto przypomnieć, że w najbliższą sobotę, między godziną 12:50 a 13, w dniu pogrzebu chłopca, na Placu Solidarności w Gdańsku zebrać się mają osoby, które planują zapalić symboliczny znicz ku pamięci chłopca.

- W momencie, kiedy będzie odbywał się pogrzeb Kamilka w Częstochowie, kto chce, może zapalić znicz lub puścić balonik do nieba - napisali organizatorzy wydarzenia.

Komisariaty policji w Trójmieście

Wydarzenia

Zapalmy znicz dla Kamilka z Częstochowy (17 opinii)

(17 opinii)

Miejsca

Miejsca

Opinie (305) ponad 20 zablokowanych

  • Nie przynoście balonów (2)

    Popękają, będą smętnie wisieć na drzewach lub powiadają do wody. Zwierzęta które je zjedzą lub się w nie zaplączą, skonają w męczarniach, a nie o mnożenie cierpienia tu chodzi. Zamiast kupować balony, pluszaki czy nawet znicze, wpłaćcie te pieniądze na telefon zaufania dla dzieci albo sprawdzoną organizację pomagającą dzieciom.

    • 26 2

    • O następna nawiedzona ! Spadaj trollu i nie mów ludziom co ,mają robić !

      • 1 5

    • Też racja

      Ale niech każdy zrobi co uważa ,dla Kamilla.Im większy rozgłos,tym wieksza kara dla dziecioboja.

      • 1 0

  • A jednak.

    4 tysi na łapkę to fajna pensja i wielu chce taką ciepłą posadkę w publice. Do tego trzynastki i dodatek wczasy.Niestety posadki są po znajomości. Inna sprawa, że w tej pracy empatyczny i zaangażowany człowiek nie będzie rozumiany i długo nie wytrzyma bez wsparcia położonych i psychologa.

    • 18 7

  • Wina instytucji państwowych ale nie wiem czy Policji A sorry ale zarobki 4500 netto to jest dużo. Niech Sie wezmą do roboty. Często pracownicy socjalni sami w domu mają patologię

    • 14 5

  • Chyba jednak najbardziej sąd zawiódł... jednak inne służby reagowały skoro trzy razy sprawy były w sądzie ..

    • 23 0

  • milicjant

    zielonym do g9ó8r7y

    • 2 4

  • (1)

    No jesli sam rzecznik praw dziecka mowi, ze walenie dziecka i dawanie mu klapsow jest dobre, to co sie spodziewac po ludziach. Jest patologia i jest przyzwolenie na patologie. Taka "kultura".

    • 15 4

    • jeszcze nigdy nie mieliśmy tak żałosnego Rzecznika "Praw Dziecka" jak obecnie

      nawet jak na ten rząd to jest DNO. Człowiek bez kompetencji, robiący więcej szkody niż pożytku. Za co płacimy mu swoicie z naszych podatków

      • 3 2

  • Zgłoszenie (2)

    Zgłosiłem 3 lata temu na policji przemoc matki wobec dziecka (bicie, nagranie audio). przyjmujący dzielnicowy powiedział "no wie pan teraz takie bezstresowe wychowanie, młodzież myśli, że wszystko im wolno. A pan nie dostał w młodości od rodziców jak był niegrzeczny?". Syn nie jest typem chuligana. Zgłoszenie umorzono. Obecnie sprawa rozwodowa w toku. Dziecko jak na razie jest przy mnie - bezpieczne.

    • 18 8

    • Zwykle porachunki na żonie !

      • 4 9

    • Popier**oliło cię?

      Zgłoszenie przemocy wobec dziecka nazywasz porachunkami z żoną? Kobieta bije dziecko a ty może jeszcze będziesz jej współczuć bo się tym biciem zmęczy? Co ty kolejną "matką" Kamilka jesteś albo "matką" Madzi jesteś?

      • 7 4

  • Sądy (1)

    Policjant narzeka ze za mało zarabia jednocześnie zarzucając opieszałość sądom. Może tam tez warto przyjrzeć sie zarobkom? Nie mowię o zarobkach sędziów, bo za ich pracą i za sprawnym przepływem spraw stoją pracownicy sekretariatów, którzy obecnie zarabiają najniższą krajową. Tam dopiero nikt nie chce pracować, a napływ spraw jest ogromny i nie ma szans żeby sie ze wszystkim wyrobić. Obecnie w jednym podstawowym wydziale brakuje 9 pracowników. To 9 pustych biurek, wyłączonych komputerów i 9 razy więcej pracy dla tych, którzy zostali. A zostali ci, którym zostało kilka lat do emerytury lub młode matki, które pracując w instytucji publicznej mogą pozwolić sobie na przebywanie na zwolnieniu kiedy dziecko jest chore średnio raz w miesiącu.

    • 7 3

    • Jeszcze zanim pojawi się komentarz o trzynastkach i innych dodatkach: za te dodatki obcinana jest regularna pensja. Przykładowo jednego miesiąca dostaniesz wypłatę i trzynastkę, to następnego miesiąca twoja wypłata bedzie mniejsza o kilkaset złotych. Żeby nie przekroczyć jakiś magicznych progów nowego ładu. Dzieje się to za każdym razem kiedy pracownik otrzymuje jakikolwiek dodatek pieniężny. W dodatku dodatki pomniejszone są o odpowiednią kwotę odpowiadającą ilości dni podczas których przebywa się na zwolnieniu. Ot taki regulamin.

      • 1 0

  • Na początek. .. (3)

    Wprowadzić karę śmierci i zalegalizować aborcję skoro państwo sobie nie radzi z patologią.

    • 12 5

    • Myślisz, że ta kobieta zrobiłaby aborcję? (2)

      przecież właśnie chodzi o to, żeby jak najwięcej dzieci zrobić, bo każde kolejne to 500+ i różne zapomogi, a wkrótce też i kolejne alimenty od tego tatusia czy tamtego...

      • 7 0

      • Straszne.. (1)

        Ale prawdziwe.Socjale powinny być kontrolowane.Niemcy Szwecja,wiedzą co robić.Najminejszy akt sadyzmu i koniec.Dzieci są umieszczane w bezpuecznym miejscu.Z dala od katów.

        • 5 0

        • u nas zaraz w sprawie dla reportera byłby krzyk i nagonka na "nieczułych urzędników z MOPS", który odbierają dzieci rodzicom

          serio, rodzice biologiczni mają prawo bić dzieci - taka jest oficjalna narracja nawet rzecznika praw dziecka w tym kraju.

          • 1 0

  • KOlejny przykład bredni wyssanych z palca przez jakiegos podrzednego psa .Do Policji idzie patologia która nigdzie wiecej sie (2)

    Fakt ze obecnie jest lepiej ale nadal niewiele oni sie róznią od patologi którą łapią W Policji tez jest podziiał na zwykły krawężników i na bardziej inteligentne wydziały.
    Tutaj była kulminacja wszystkich czynników i zbada to prokuratura anie jakis tam pies szorujacy chodniki

    • 15 3

    • a po co mają inteligentni i empatyczni ludzie iść do policji?

      żeby potem - zamiast być zawodem zaufania publicznego - trzeba było na skinienie palca politykierów różne akcje odwalać i ryzykować życiem za te marne grosze? Nawet jak fajny człowiek trafia przypadkiem do tego systemu, to szybko się uczy, że nie jest od tego, żeby służyć zwykłym obywatelom pomocą i egzekwować przestrzeganie prawa, a jedynie do egzekucji polityki tych, co akurat są przy władzy. To z tym zawodem zrobiono przez ostatnie lata. Pogadaj z jakimś, co odszedł niedawno - a sporo takich - to się dowiesz.

      • 2 0

    • Dosłownie. Ostatnio jechałam pociągiem,

      Do przedziału w Tczewie dosiadł się policjant z koleżanką policjantką, siedział obok mnie więc całą drogę musiałam słucha ich prymitywnej rozmowy głównie o zdarzeniach i kolegach z pracy. Poziom patologiczny.

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane