Substancję o intensywnym i nieprzyjemnym zapachu w środę nad ranem rozlał w dwóch sklepach sieci Żabka na Morenie nieznany sprawca. - Mężczyzna wszedł do sklepu, chlusnął czymś i wyszedł - mówią pracownicy jednego ze sklepów. Sprawcy lub sprawców szuka policja, która zabezpieczyła już sklepowy monitoring.
O zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy w
Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za informacje.
Wszystko działo się bardzo szybko. Jak powiedzieli naszemu reporterowi pracownicy jednego ze sklepów, do zdarzenia doszło w środę rano. Ok. godz. 9:00 w trakcie rozładowania dostawy do środka wszedł mężczyzna i rozlał wewnątrz substancję o nieprzyjemnym i intensywnym zapachu.
O sprawie powiadomiono policję.
- Policjanci odebrali zgłoszenie, że w dwóch sklepach osiedlowych w dzielnicy Piecki-Migowo została rozlana substancja o intensywnym i nieprzyjemnym zapachu. Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy prowadzą oględziny. Policyjny technik zabezpiecza ślady oraz sporządza dokumentację fotograficzną. Sprawą zajmują się też kryminalni, którzy przeglądają monitoring i typują sprawcę, rozmawiają też z osobami, które mogą mieć ważne informacje na temat zdarzenia - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Sklep przy ul. Magellana na czas działań policji został zamknięty. Policja nie informuje o skali zniszczeń i stratach finansowych. Nikomu nic się nie stało.
To kolejne tego typu incydenty dotyczące sieci sklepów Żabka.
Jesienią informowaliśmy o podobnym zdarzeniu w sklepie przy ul. Myśliwskiej. Wcześniej w ten sam sposób atakowano sklepy w Śródmieściu, na Kokoszkach i Morenie. W sumie w ciągu sześciu miesięcy odebrano sześć identycznych zgłoszeń.