• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelne potrącenie na Chylońskiej

neo
1 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Do tragicznego w skutkach potrącenia pieszego doszło przed godz. 16 na ul. Chylońskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.



Do zdarzenia doszło na ul. Chylońskiej pomiędzy godz. 15 a 16. Mężczyzna w średnim wieku (do tej pory nie ustalono jego personaliów) przechodził przez jezdnię w okolicach skrzyżowania z ul. Starogardzką. Uderzył go seat cordoba, którego kierowca był trzeźwy.

- Mężczyzna przechodził w miejscu do tego nie wyznaczonym, a to szczególnie niebezpieczny fragment ul. Chylońskiej, gdzie często dochodzi do stłuczek i wypadków - mówi kom. Michał Rusak z gdyńskiej policji.

Niestety, mimo szybkiego przyjazdu karetki, mężczyzna zmarł w drodze do szpitala.

- To już drugie śmiertelne potrącenie pieszego w tym tygodniu. W środę do podobnego wypadku doszło na ul. Chwarznieńskiej. Po raz kolejny apeluję do pieszych o rozwagę. Zwłaszcza teraz, gdy szybko robi się ciemno, pada deszcz lub śnieg i kierowcy mają ograniczoną widoczność - podkreśla Michał Rusak.

Czytaj też: Zła passa pieszych. Uważajcie na drodze
neo

Opinie (114) 6 zablokowanych

  • Chylońska a starogardzka (1)

    Zle wyprofilowane skrzyżowanie chylońskiej ze starogardzką!!!!! Co za idiota wybudował takie zakole dla samochodów jadących chylońską od strony skrzyżowania z kartuską,że pieszy stojący na przejściu dla pieszych przy stokrotce nie jest wstanie zobaczyć samochodów jadących z tamtego kierunku???? Aby tego dokonać musi wejść na jezdnię bo widoczność zasłaniają parkujące na parkingu auta? Trzeba było zrobić światła w tym miejscu i nie byłoby takiego problemu ---władza nie myśli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 14 1

    • ... zamiast tych niepotrzebnych świateł przy skrzyżowaniu z wiejską.

      • 1 0

  • Święte Krowy (1)

    Oczywiście zawsze winny kierowca, bo pewnie za szybko, bo oczy szeroko otwarte.... Ilu z pieszych lezie na ślepo nie patrząc, nie po przejściu. Emeryt o lasce, ledwie sam idzie, a wchrzania się na jezdnię w miejscu do tego nie przeznaczonym, zazwyczaj w ciemnym ubraniu, a potem kierowca winny, że człowieka nie zauważył. Piesi na przejścia i czekać grzecznie na zielone światełko.

    • 16 5

    • To auta.....!!

      To kierowcy uważają się za święte krowy i nie zdejmują nogi z gazu bo przecież świateł nie ma a to jest teren zabudowany i tam prędkość można mieć 50 km !!! A tam niestety pędzą i nie zważają na pieszych bo to królowie dróg!!!A gdzie tam masz światełka?????? Jak piszesz to miej rozeznanie w temacie przynajmniej .......(bart)

      • 1 0

  • Trzeba w tym miejscu postawić światła ile ludzi musi zginąć żeby w końcu zaczęli coś z tym robić.

    • 8 2

  • Mieszkam naprzeciwko, słyszałem to uderzenie (6)

    Mieszkam naprzeciwko, to było o 15:06, słyszałem to głuche uderzenie, nie było słychać hamowania. Myślałem, że zderzyły się samochody, bo na tym odcinku Chylońskiej często dochodzi do stłuczek i wypadków. Podszedłem do okna i spojrzałem w kierunku ul. Starogardzkiej, bo w tej okolicy najczęściej sie wypadki zdarzają, ale dopiero spojrzenie w drugą stronę ujawniło, że samochód potrącił człowieka. Na poczatku myślałem, że pieszemu sie nic groźnego nie stało, bo człowiek chodził przy samochodzie zataczając się, ale dopiero po około pół minuty, jak doszedł do trawnika i ukląkł na nim dostrzegłem, że na trawniku, na skraju jezdni, leży nieruchomo inny człowiek, zaś ten, który chodził jakby zataczając sie, był kimś (może kierowcą), który był przerażony tym co sie stalo.
    Z tyłu za Cordobą podjechał i zatrzymał sie duży mikrobus i jego kierowca pomagał umieścić poszkodowanego na srebrnej folii chroniącej przez zimnem.
    Pierwsza karetka przyjechałą o 15:12, druga o 15:26, widocznie wezwana przez pierwszą, przyjechały też dwa radiowozy policyjne. Przez wiele minut ratownicy próbowali reanimować leżącego człowieka, podawano tlen, stosowano ugniatanie piersi, i potem nagle stało sie najgorsze, akcje przerwano.
    Nie wiem, czy pieszy nagle wszedł pod jadący samochód, to się wydarzyło jakieś 50 metrów od przejścia dla pieszych (które jest naprzeciwko sklepu Stokrotka), w kierunku centrum Gdyni. Na tym odcinku jezdni widoczność jest już dobra, bo w drugą stronę (tzn w stronę Cisowej) Chylońska po przebudowie jest źle wyprofilowana i widoczność zarówno dla pieszych, jadących Chylońską i wjeżdżających na Chylońską ze Starogardzkiej jest fatalna.
    W najbliższej okolicy tego miejsca często dochodzi do potrąceń pieszych i stłuczek samochodowych, coś trzeba tu zrobić, może swiatła i barierki.

    • 28 1

    • (2)

      może kastracja zbyt krewkich kierowców autek?
      jak nie widzisz, nie zasuwasz...

      • 3 10

      • :P (1)

        A gdy kierowcą będzie kobieta ?

        • 2 2

        • one zwykle jeżdżą jak łąjzy, ale fakt jak już jakaś zacznie piracić, to czuje się totalnie bezkarna... co drugi gliniarz nie da mandatu za rzeczy, za które faceta ukarał by

          • 1 2

    • nie było słychać hamowania

      gratuluję znajomości zasad systemu ABS

      • 5 1

    • 50 metrow do przejscia nie jest daleko... moglby te pare metrow podejsc. i przejsc bez stresow...

      • 1 1

    • a nie mogłeś obserwować tego skrzyżowania cały dzień....?

      relacja byłaby bardziej szczegółowa.........

      • 0 1

  • chylonska - najlepiej zamknijcie te ulice, kilka razy w ciagu miesiaca wypadki!! (1)

    to nie moja wina ze robi sie ciemno, i o 17 mam juz w domu siedziec i nie pracowac. mam caly czas chodzic spieta i patrzec w kazda strone nawet na zielonym czy czasem cos we mnie nei wjzedza!!!! albo miasto mieszkancom chylosnkiej porozdaje odblaskowe kamizelki i odblaski.

    • 6 4

    • a sama to rozumu nie masz...?

      a od ul.Chylońskiej to się odwal i faktycznie najlepiej siedź domu.

      • 0 0

  • feralne skrzyżowanie

    na tym skrzyżowaniu zginęło kilka osób, kilka innych zostało inwalidami, stłuczek już nikt nie liczy, kilka razy dziennie słychać pisk hamulców i wyczekiwanie zdąży czy uderzy, wyjazd ze Starogardzkiej w lewo tragiczny, mieszkam w tym miejscu od 25 lat ale jak tylko mogę unikam tego manewru, to rosyjska ruletka, jednak światła zrobiono na Wiejskiej, gdzie nigdy tak częstych tragicznych wypadków nie było, tam było łatwiej je zrobić bo jest prosto a tu dochodzi przesunięte o kilkanaście metrów skrzyżowanie z Pucką i to już za duży problem dla planistów, ciekawe jak długo jeszcze potrwa to igranie z ludzkim życiem ? / ?

    • 10 0

  • Powtarzam poraz kolejny (5)

    Po wypadku z motocyklistą już pisałem i pytałem ile jeszcze trzeba tragedii aby światła zamontować albo fotoradar?
    Wczoraj też stłuczka skody z chyba seatem.
    Czekamy na "jakieś specjalne ofiary"??
    Ile kosztuje sygnalizacja??
    Ile kosztuje LUDZKIE ŻYCIE???
    To że chylonia zrobiła się POLICYJNA to widać, ale nic to nie daje.
    Tu nie chodzi o kotrole AUT i kierowców, kiedy .... za biurkami to zrozumieją??

    • 12 4

    • (1)

      człowieku sygnalizacja nie zastąpi myślenia koleś przechodził poza przejściem więc co ma do tego sygnalizacja ilu takich przechodzi na czerwonym świetle kiedy juz zrobi się im te światła co?Światła czy radary nie są lekarstwem na ludzką nieostrożność a są sprytnym narzędziem do drenowania kasy

      • 4 2

      • Wiesz na głupote ludzką nie ma rady. ale jak zasuwaja po 140 koło stokroty to też jest wina pieszych??
        B.. sam mam 2 dzieciaków i styki jak ide z nimi do netto. Pozatym jestem zawodowym kierowcą i foto mi nie przeszkadza. przeszkadza tym co z ulic robią sobie tory do rajdów. a światła z myślą o dzieciach

        • 4 0

    • (1)

      Nie fotoradar, bo kierowca auta nie jest winny czyjejś głupoty. Należy zacząć karać przede wszystkim pieszych za ich debilne zachowanie.

      Art. 14. Zabrania się:
      1) wchodzenia na jezdnię:
      a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
      b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
      2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
      3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
      4) przebiegania przez jezdnię;
      5) chodzenia po torowisku;
      6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
      7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

      • 3 7

      • odwracanie kota ogonem w tym kraju ma długą tradycję

        po pierwsze ustalenie winnego nie jest najważniejsze w takiej sytuacji
        po drugie obrażanie kogokolwiek nie jest dobrym przejawem szukania rozwiązań
        po trzecie warto znać badania realizowane systematycznie i wiedzieć, jakie działania faktycznie przyczyniają się do poprawy nie tylko bezpieczeństwa ale i komfortu pieszych, a wiążą się jedynie ze zmniejszeniem satysfakcji z szybkiej jazdy kierowców. Tym rozwiązaniem jest m.in. zasada 30 km/h na terenie, na którym mieszkają ludzie

        • 0 0

    • z motocylistą?

      Z motocyklistą to było na skrzyżowaniu z Kcyńską... Chyba, że o czymś nie wiem, może tutaj też coś było..

      • 1 0

  • Rozwiązanie

    Temu co projektował to skrzyżowanie i te lustro to teraz powinni mu kazać stać tam i przecierać te lusterko jak pada , bo nic w nim nie widać. Głąb nie architekt! Trzeba niezłe uważać jak się wyjeżdża w stronę Lidla bo jak nie piesi z netto to jakiś samochód widmo na drodze.

    • 7 0

  • Byłem tam

    Ten facet wszedł szybko na jezdnię i się zatrzymał a potem ruszył do przodu wyglądało to jak by chciał aby go potrącił samochód, ale mogę się mylić bo kierowca seata hamował i facet może ocenił że zdąży. Wyglądało to tragicznie buty spadł i komórka się rozsypała na jezdni a pieszy wykonał fikołka wylądował na trawniku twarz była cała zakrwawiona spodnie spadły poniżej pasa i gdy pomagałem go przykryć to chyba wyczułem zapach alkoholu (znowu mogę się mylić bo mógł zażyć jakieś lekarstwo). Gdy przyjechała karetka to ratownicy mówili że stan jest krytyczny ma złamanie otwarte nogi i ręki a na brzuchu pojawił się guz jak pięść. Na prawdę masakra.

    • 5 0

  • piesi! (1)

    po ciemku naprawde was nie widzą kierowcy, zwłaszcza jak pada....
    odblaski wskazane
    nawet jak przechodzicie przez przejście dla pieszych to nie róbcie tego PRZED NADJEŻDŻAJĄCY SAMOCHÓD i rozejrzyjcie się najpierw bo jak wejdziecie nagle przed jadący samochód to kierowca widzi was w ostatniej chwili i nie ma bata że się zatrzyma i was przepusci choć jesteście na przejściu - nawet jak jedzie 30 -40 na godzinę to samochód nie staje w miejscu po naciśnięciu haulca, nawet na suchej jezdni.
    Sama uważnosć kierowcy da niewiele póki piesi nie zdadzą sobie sprawy ze po ciemku widać ich w ostatniej chwili ,a to że się wejdzie na przejście dla pieszych prosto przed jadacy samochód (bo sobie gadam przez komórkę i w ostatniej chwili stwierdzam że jednak przechodze i nie patrzę bo to przecież to przejście dla pieszych) - to sorry przejście nie przejście nie róbcie tego nagle i w ostatniej chwili bo wtedy albo kierowca nie zdoła wyhamować i niestety oberwiecie, albo będzie chciał was ominąć żeby was nie potrącić i może wjechać w inny samochód i wypadek gotowy.
    Generalnie PATRZCIE GDZIE WCHODZICIE i przejście dla pieszych to nie bariera przed która samochód zatrzymuje się w miejscu w magiczny sposób bo ktoś widzi tylko "pasy" a nie jadace samochody

    • 14 0

    • ale wypadek byl ok 15tej i ciemno nie bylo

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane