• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmigus dyngus zanika w Trójmieście

JG
9 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Nieliczni młodzi ludzie odważyli się na oblewanie wodą w Lany Poniedziałek.


Niska temperatura to zdaniem emerytów główny powód wyjątkowo spokojnego Lanego Poniedziałku. Starsze osoby, od lat przyzwyczajone do oblewania wodą przez młodzież, z jednej strony cieszyły się z suchych ubrań, ale z drugiej mówiły o zanikającej tradycji Śmigusa Dyngusa.



Obchodzisz tradycyjny Lany Poniedziałek?

- Być może młodzieży brakowało poświęcenia, aby w taki ziąb wyjść na dwór - żartował pan Jan, emeryt który wraz z małżonką przechodził nieniepokojony przez park przy ul. gen. de Gaulle'a zobacz na mapie Gdańska.

Przez lata większość spacerowiczów omijała to miejsce z obawy przed czającymi się w parku grupami młodzieży, wyposażonej w butelki i wiadra. W tym roku, podczas Lanego Poniedziałku w parku panował spokój. - Nie ma, nie ma młodzieży - pani Jadwiga rozglądała się z uśmiechem po parkowych alejkach.

Ze świecą można było również szukać w Trójmieście młodzieży oblewającej wodą wiernych w drodze z lub do kościoła. - Było spokojnie. Nie mieliśmy żadnych informacji o incydentach związanych z obchodzeniem Lanego Poniedziałku - potwierdza Błażej Bąkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Jeśli młodzież obchodziła Lany Poniedziałek, to przeważnie w małych grupkach, biegając między blokami i oblewając się nawzajem wodą.

- Śmigus Dyngus to w końcu tradycja! Mamy po dwie butelki, uzupełniamy wodę w kranie, który mamy przy domu i szukamy kogoś młodego, aby go oblać. Na oblewanie starszych osób jest za zimno - tłumaczył jeden z dwóch nastolatków, spotkanych przy ul. Bora Komorowskiego zobacz na mapie Gdańska w gdańskiej Oliwie.
JG

Opinie (166) 2 zablokowane

  • zanik śmigusa (2)

    to straszne. nasze życie już nigdy nie będzie takie same.

    • 5 1

    • to się nie daj!

      • 2 1

    • i co z tego?

      • 1 1

  • Tradycja fajna, kiedyś w dyngusa biło się witkami brzozowymi, dziewczyny piszczały, z drugiej strony te co największe powodzenie miały u chłopaków, najwięcej cięgów dostawały :-)
    Jestem za jeżeli chodzi o polewanie w normie: z pistolecika na wodę, z jajka-psikawki, ze strzykawki. Wiadra itp to już wg mnie chamstwo tym bardziej ze na zewnatrz zimno. Nikt nie chciałby być przemoczony do suchej nitki w drodze do pracy lub na gościnę.

    • 18 1

  • straszne

    ja tak dalej pojdzie, to może za kilka lat nie będzie lanego poniedziałku i do pracy trzeba bedzie iść...

    • 5 0

  • Ta tradycja wywodzila sie z polskiej kultury!!!

    Ostatnio w minionych latach chamsko stosowana . Ale nie chodzi o to -w obecnej chwili zanikaja polskie tradycje ...niszczy sie Polską kulturę . Narzuca sie nam jakieś Kaziuki, i inne nam niechętne. Może niech każdy bawi się swoimi zabawkami i niech nie wnosi swoich gratów na nasze podwórko.

    • 6 4

  • ja spotkalem zaloge z woda

    na kartuskiej

    • 1 0

  • hahahaha

    Gów** prawda Na Oruni jak co roku latałem z kolegami z wiadrami co prawda oblewaliśmy już nie tak jak kiedyś wszystkie starsze osoby ale było całkiem miło i zabawnie . Nie ma opcji żeby nie było zgłoszeń na policji skoro musieliśmy 2 razy ociekać :) . Zimno nie zimno trzeba zacisnąć zęby taki dzień jest tylko raz w roku :) .

    • 5 6

  • ; o

    no tak tak, jak mamy się lać skoro ledwo 10 stopni na plusie było ;)
    co jak co, ale aż tak to nas jeszcze nie zgnębiło ;]

    • 1 1

  • i dobrze!

    W końcu mają ciekawsze rzeczy do robienia niż dziecinada i chamstwo.

    • 2 1

  • smigus to wspaniała tradycja

    na pewno lepsza niż te wiesniackie amerykańskie swieta , które nam probuja zaszczepić .

    • 8 2

  • Jak lali wodą i to solidnie

    wtedy to nie tradycja ale chuligani. Teraz nie polewają to brak tradycji

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane