• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sonda: Co gdańszczanie myslą o koksownikach?

Borys Kossakowski
6 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

2000 zł dziennie kosztuje utrzymanie koksowników. Czy to dobrze wydane pieniądze?


Mieszkańcy Gdańska chwalą sobie pomysł ustawiania koksowników na przystankach tramwajowych i autobusowych, choć już realizacja czasem pozostaje trochę do życzenia. Nie wszystkim podoba się lokalizacja, liczba czy obsługa koksowników. Nie pozostawił na nich suchej nitki nasz czytelnik, pan Michał. Dla pasażerów najważniejsze jednak jest to, że dają trochę ciepła.



Koksowniki to:

Koksowniki umiejscowione na najbardziej ruchliwych przystankach, w ciągu dnia nie znajdują zbyt wielu amatorów. Pasażerowie rzadko czekają na transport dłużej niż kilka minut, więc nie mają kiedy zmarznąć. Częściej korzystają z ich ciepła po godzinach szczytu, kiedy czas oczekiwania się wydłuża.

Na przystanku pod dworcem PKP Gdańsk Główny koksowniki ustawione są dość daleko od miejsca, gdzie pasażerowie wsiadają do tramwaju. Przydałoby się, żeby stał bliżej. Brakuje też koksowników na przystankach daleko od centrum, na przykład na pętli Gdańsk Chełm.

Siłą rzeczy koksowniki kojarzą się wielu osobom ze stanem wojennym. Dla nikogo to nie stanowi problemu (podobnie jak niskie oceny za estetykę). Najważniejszy jest żar, przy którym można sobie ogrzać dłonie.

Opinie (164) 3 zablokowane

  • pieniadze

    moze i te 2 kola to duzo , ale patrzac na opady sniegu tej zimy to za duzo oni w Gda na odsniezanie nie wydali , ktos zaraz powie ze pieniadze mozna bylo nie wydawac na koksowniki w takim razie i zostawic je w kasie miasta na przyszloroczna zime, mi sie wydaje ze za rok te pieniadze dziwnym trafem by wyparowaly, wiec dobrze ze chodz troche mozna ogrzac pupke ;)

    • 0 0

  • W sondzie brakuje piątego pytania:

    Zły pomysł,skorzystał tylko szwagier Budynia,który ma skład opałowy.

    • 3 0

  • trochę plus, trochę minus - na poważnie

    koksowniki - pomysł super i nie ważne, że kosztują 2tyś. dziennie
    -mogłyby i 3 tyś. byleby były skuteczne / tak jak ktoś w materiale powiedział -w porównaniu do życia ludzkiego to nie koszt/

    właśnie z tą skutecznością to już inna sprawa -
    lokalizacja;
    np. przy "locie" na jednym przystanku tramwajowym jest na drugim nie ma /sam doświadczam tego wieczorami; ok 22 wracam z pracy i wpierw -jak większość- lecę do koksownika na przystanek w kierunku Chełm, by po chwili wrócić na przystanek w kierunku Dworca i tam czekać na swój tramwaj/
    Takich przykładów pewnie jest wiele...
    efektywność koksownika;
    na początku było tak -rozpalali wieczorami, aż płomienie buchały, ostatnio jednak wieczorem gdy wracam już się wygaszają
    mnie się wydaje, że cieplej jest w dzień, a wieczorem chłodniej
    może ktoś dobrze napisał poniżej, że to propaganda, bo po co aż tak grzać jeśli w dzień kiedy nie ma takich dużych mrozów:)
    pozdrawiam i życzę ciepła nie koniecznie z koksownika

    • 0 0

  • koksownikow nie ma

    gdzie koksowniki dzisiaj zniknely nawet Sladu o nich nie ma co Sie dzieje dlaczego s?????

    • 1 0

  • Bardzo dobry pomysł z koksownikami

    Bardzo dobry pomysł z koksownikami, ostatnio jak czekałem 20 min na autobus to koksownik bardzo sie sprawdził .
    Powinno być ich wiecej na innych przystankach gdzie sie dłuzej czeka/

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane