- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (74 opinie)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (83 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (143 opinie)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (217 opinii)
Sopocka marina: chętnych do budowy nie brakuje
Siedem firm chce budować marinę w Sopocie, choć termin składania ofert upływa dopiero za dwa tygodnie. Budowa wystartuje jesienią, do tego czasu na molo można zobaczyć wystawę, która przypomina o żeglarskiej tradycji tego miejsca.
Budowa mariny na molo, w przeciwieństwie do remontu Opery Leśnej, w przetargu na który wpłynęła tylko jedna oferta, cieszy bardzo dużym zainteresowaniem.
- W przypadku Opery mieliśmy blisko dwieście zapytań i jednego chętnego. Tu termin składania ofert mija 31 sierpnia, a już teraz zgłosiło się siedmiu chętnych do budowy mariny. Zwycięzcę wyłonimy we wrześniu, a budowa ruszy jesienią - zapowiada Anna Dyksińska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Sopocie.
Marina, która ma być gotowa w kwietniu 2011 roku, zapewni przystań dla ponad 100 jachtów. Inwestycja pochłonie ok. 86 mln zł, z czego 25 mln zł pochodzi ze środków Unii Europejskiej. Marina będzie sezonowa, bez zaplecza technicznego, stacji paliw i dźwigu, za to będzie bezpieczna i ekologiczna. Prace, które rozpoczną się jesienią, mają być prowadzone tak, by molo przez cały czas było dostępne dla spacerowiczów.
- Prace budowlane będą dodatkową atrakcją. Codziennie będzie można obserwować jak powstaje marina - zapowiada Paweł Orłowski, zastępca prezydenta Sopotu.
Jak podkreślają władze kurortu, marina będzie także miejscem, gdzie będą się szkolić młodzi adepci żeglarstwa. - Jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło żeglarstwo do szkół. W Gimnazjum nr 3 uczymy windsurfingu i żeglowania na katamaranach. Chcemy, by każdy gimnazjalista przechodził podstawowe szkolenie żeglarskie. To ambitne, ale realne plany - zapewnia Paweł Orłowski.
Dlaczego Sopot tak bardzo pragnie mariny dla jachtów przy molo? Na to pytanie odpowiada m.in. wystawa, którą otwarto w poniedziałek.
- Na szesnastu planszach pokazujemy, jak w ciągu 180 lat to miejsce nadawało miastu charakter. Nie było tylko przedłużeniem obecnej ulicy Monte Cassino i miejscem spacerów, ale także przybijały do niego statki, łodzie rybackie czy jachty. Wystawa ma przypominać o żeglarskiej tradycji tego miejsca - opowiada Karolina Babicz z Muzeum Sopotu.
Na wystawie można zobaczyć unikalne pocztówki z końca XIX wieku, ale też zdjęcia z XX wieku, w tym ze sztormu, który zniszczył molo.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (133)
-
2009-08-18 08:35
Jeszcze jedno: jezeli nie bez sanitariatow, wszsytkie odchody z jachtow beda ladowaly za
burte. Kto byl w marinach chorwackich, np w Kasteli k. Splitu, w czasie awarii sanitariatow, ten wie, ze cale okoliczne wody sa wtedy dokumentnie zasr..ne. Mam nadziej ze o nich nie zapomnino.
- 9 1
-
2009-08-18 08:34
" Prace budowlane będą dodatkową atrakcją." cóż za głupota!
wszak sama buedowa cieszy jak najbardziej, powodzenia ;)
- 5 5
-
2009-08-18 07:15
ciekawe ile przytniemy (1)
co nie jacuś??
- 63 22
-
2009-08-18 07:48
oj stary, trzy audi q7 siedem przecież nikt się nie skuma.
no jak chcesz, to mogę Ci załatwić tą chatę. Pzdr o trzymaj się.
- 12 2
-
2009-08-18 07:39
a tor kartingowy dalej jest nielegalny!!!!
spółka NDI i urząd miasta
- 12 15
-
2009-08-18 07:33
poszedłem z mała na molo;)
- 18 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.