- 1 Napad na bank czy głupi żart? (69 opinii)
- 2 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (258 opinii)
- 3 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (92 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (601 opinii)
- 5 Były wiceprezydent Gdańska skazany (183 opinie)
- 6 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (47 opinii)
Sopockie nieruchomości znów się sprzedają
W ciągu ostatnich miesięcy Sopotowi udało się sprzedać więcej nieruchomości, niż przez poprzednie dwa lata.
Problemy ze sprzedażą nieruchomości zaczęły się w 2009 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja na rynku się poprawia. Jeszcze pod koniec zeszłego roku miastu udało się - po kilku nieudanych próbach - sprzedać luksusową willę przy ul. Sępiej.
Teraz przyszedł czas na dwie kolejne duże nieruchomości. Urzędnicy znaleźli nabywców na działkę przy ul. Bitwy pod Płowcami 56/58 oraz na parking znajdujący się za budynkiem Algi .
Szczególnie sprzedaż tej drugiej nieruchomości może się okazać kluczowa dla wyglądu samego centrum Sopotu. Właściciel działki sąsiadującej z parkingiem Algi, czyli sopockie Społem, od kilku lat zapowiada inwestycję, która zamieni niszczejący budynek w nowoczesne uzupełnienie Placu Przyjaciół Sopotu.
Za blisko 8,2 mln zł kupiła ją gdyńska spółka Elfeko. - W chwili obecnej prowadzimy rozmowy z właścicielami sąsiednich działek w sprawie wspólnej inwestycji. W jakim kierunku one pójdą? Zobaczymy - mówi Kazimierz Piwko, wiceprezes spółki. Wiadomo jednak, iż najbardziej pożądaną przez firmę inwestycją byłaby budowa w tym miejscu hotelu.
Nieco więcej zdradzają "sąsiedzi", czyli sopockie Społem. - Do końca roku wszystko powinno się wyjaśnić, rozważamy kilka możliwości, być może wejdziemy w większą inwestycję na kilku działkach, być może jednak będziemy przebudowywać tylko Algę - mówi Czesław Janiak, zastępca prezesa sopockiego Społem.
Wedle jego słów Alga miałaby zamienić się w centrum usługowe. Jeżeli dojdzie do wspólnej inwestycji z Elfeko, może to być centrum połączone z hotelem.
Hotel budować chce także najprawdopodobniej Hossa, która za działkę przy ul. Bitwy pod Płowcami 56/48 zapłaciła ok. 11 mln zł. - Dopiero kilka dni temu podpisaliśmy akt notarialny, na razie nie chcemy zdradzać naszych planów dotyczących tej działki - mówi Iwona Ziemianowicz, dyrektor Centrum Marketingu Grupy Inwestycyjnej Hossa SA
Jakie funkcje umożliwia w tym miejscu plan? - Funkcję hotelową, usługową, gastronomiczną - wylicza Zofia Kaszkur z Wydziału Strategii Rozwoju Miasta w sopockim magistracie. - Można też w tym miejscu stworzyć pensjonat lub ośrodek zajmujący się ochroną zdrowia.
Miasto wierzy, że dobra passa na rynku nieruchomości będzie trwać. W najbliższym czasie urzędnicy liczą na sprzedaż kolejnych działek: m.in. nieruchomości przy ul. Polnej 64 (działka przeznaczona na ochronę zdrowia, cena wywoławcza to 10,5 mln zł) oraz nieruchomości przy ul. Jana z Kolna 19/21 (działka pod edukację, cena - 4,3 mln zł).
Miejsca
Opinie (71) 9 zablokowanych
-
2011-08-05 13:27
POLLITYCY są zbędni , to relikt taki jak dinozaury
w epoce Internetu politycy to nieporozumienie.Wystarczy urządzenie do głosowania w domu.Każdą rzecz można demokratycznie przegłosować.W szwajcarii jes demokracja bezpośrednia a resztki polityków jadą do pracy tramwajem.
- 2 0
-
2011-08-05 13:40
Żal patrzeć na to centrum sopotu (1)
tyle kasy a zrobili betonowy plac bez wyrazu i zamknięty na morze przez betonowego molocha.
- 4 3
-
2011-08-05 15:55
a mnie nie zal bo jeszcze palc nie jest skonczony
popatrz sobie jak wygladal sopot kiedys dla ciebie widac lepsza alga budy z sex shopem i kibel w kontenerze
- 2 2
-
2011-08-05 15:15
caly plac z plytami chodnikowymi! jak sie to nagrzeje na sloncu to facotom jajka sie pogotuja na twardo! (2)
! tragedia!
- 2 1
-
2011-08-05 15:54
znawca sie odezwał tobie sie ugotowały !!!!!!!!!!! (1)
- 1 2
-
2011-08-05 16:05
to był ŻART, ćwoku!
!
- 2 0
-
2011-08-05 16:15
Mieszkam to ponad 40 lat i coraz mi smutniej. Bo coraz częsciej używa się argumentu, że Sopot to 'miejsce rozrywki" i po co żeś się pchał do centrum. Ja się nie pchałem, ja tu po prostu mieszkam. Jeszcze mieszkańcy są w Sopocie! Coraz nas mniej i coraz mniej istotni dla rządzących, ale są. I nie mam zamiaru nigdzie się przeprowadzać, bo tu chcę mieszkać. Ale po ludzku i żeby "wadza" chciała mnie słuchać. A mam wrażenie, że Prezydentowi Karnowskiemu nie są potrzebni myślący mieszkańcy, tylko posłuszny elektorat. Więcej na pewno nie dam się już nabrac na jego obietnice.
- 3 0
-
2011-08-05 20:27
Zakaz nagich Torsow i Bikini na Monciaku??????????
Co za idiota mogl cos takiego wymyslec?Na calym swiecie tam gdzie jest bliski dostep do morza i plaza a wokolo sa restauracje i kafejki siedza ludzie w strojach plazowych!Mysle ze restauracje wypraszajace takich gosci poprostu beda tracic klientow!
- 0 1
-
2011-08-05 20:34
Betonowy Sopot
..najpierw zburzyli moje ukochane DONATY ktore kupowala mi jeszcze mama gdby bylam dzieckiem, pozniej ulubione Sopockie Gofry....juz nic nie ma mojego w tym miescie.Co wy robicie z tym Sopotem -gdzie jego urok ,tradycje i stara Architektura Sopotu -ta prawdziwa drewniana...zal sie czlowiekowi robi poprostu
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.