• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopockie schronisko dla zwierząt powstało, ale bez jednego z budynków dla psów

Piotr Weltrowski
17 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Nowe schronisko ma zostać otwarte za kilka tygodni.
  • Nowe schronisko ma zostać otwarte za kilka tygodni.
  • Nowe schronisko ma zostać otwarte za kilka tygodni.

4,4 mln zł kosztowała budowa nowego schroniska dla zwierząt w Sopocie zobacz na mapie Sopotu, które ma zostać za kilka tygodni otwarte. Tymczasem zajmujący się zwierzętami wolontariusze twierdzą, że miasto okroiło projekt i nie wybudowało części budynków, w tym... pawilonu z pomieszczeniami dla psów mieszkających w schronisku.



Czy protesty wolontariuszy są zasadne?

Budowę nowego sopockiego schroniska rozpoczęto ponad rok temu. Początkowo miasto zapowiadało wybudowanie siedmiu pawilonów, w tym budynku administracyjnego, zaplecza techniczno-gospodarczego, pawilonu opieki weterynaryjnej, budynku zaplecza dla obsługi schroniska, dwóch zespołów boksów dla psów, jednego zespołu boksów dla kotów oraz woliery dla ptaków.

Pierwszy przetarg trzeba było jednak unieważnić, bo inwestycja okazała się zbyt droga. Za drugim razem udało się znaleźć wykonawcę, ale - jak okazuje się teraz - projekt okrojono. Nie powstały: budynek administracyjny, budynek zaplecza oraz jeden z pawilonów (według miasta: "dodatkowy", według wolontariuszy: "główny") z zespołem boksów dla psów.

- My dowiedzieliśmy się o tym kilka tygodni temu, podczas spotkania z prezydentem Sopotu. Powiedziano nam, że trzy budynki nie powstały, w tym główny pawilon dla psów mieszkających w schronisku - mówi nam jedna z wolontariuszek, z którymi rozmawiamy.
Co oburzyło wolontariuszy? Przede wszystkim to, że nowe schronisko miało zapewnić zwierzętom lepsze warunki, a ich zdaniem część psów będzie musiała przebywać na świeżym powietrzu, co - głównie zimą - stanowi spory problem.

Wolontariusze: nie da się trzymać trzech psów w jednym boksie



Jak tłumaczą, w starym schronisku jest 37 boksów, a w nowym będą 33, ale tylko 10 z nich przeznaczonych będzie dla psów mieszkających w schronisku, czyli tak zwanych rezydentów.

- Miasto tłumaczy, że w każdym boksie przebywać mogą trzy psy, a boksów jest ponad trzydzieści, więc zaspokoi to potrzeby zwierząt, ale niestety jest to bzdura. Część boksów to będą boksy szpitalne, w których trzymać wolno tylko zwierzęta chore, a w części przebywać będą tylko zwierzęta podczas 14-dniowej kwarantanny. Miejsc dla zwierząt na stałe przebywających w azylu będzie tylko 10 - mówi inny z wolontariuszy.
Co więcej, wolontariusze twierdzą, że niemożliwe jest trzymanie nawet trzech zdrowych psów w każdym z boksów.

- Każdy, kto pracował ze zwierzętami w schronisku wie, że to jednostkowe przypadki, gdy nawet dwa psy można zamknąć w jednym boksie. Trafiają do nas zwierzęta po przejściach, czasem agresywne, często wymagające specjalistycznej karmy, a co za tym idzie - osobnych boksów. Tylko sporadycznie zdarzy się, że można dwa młode, bezproblemowe psy zamknąć razem i się dogadają - mówi kolejna wolontariuszka.
Aktualnie pod opieką wolontariuszy znajduje się w Sopocie 31 psów, przy czym zaznaczają oni, że w okresie letnim ta liczba statystycznie się zwiększa o około 10 zwierząt.

Wolontariusze opisali swoje wątpliwości i wysłali pismo do prezydenta Sopotu. Podpisało się pod nim ponad 20 osób, które na co dzień, w ramach wolontariatu, zajmują się zwierzętami w schronisku. Urzędnicy z ich argumentacją się jednak nie zgadzają i problemu nie widzą.

Urzędnicy: nowe boksy będą komfortowe



  • Nowe schronisko ma zostać otwarte za kilka tygodni.
  • Nowe schronisko ma zostać otwarte za kilka tygodni.
  • Nowe schronisko ma zostać otwarte za kilka tygodni.
Jak twierdzą przedstawiciele sopockiego magistratu, projekt nie tyle okrojono, co "jego realizację podzielono na dwa etapy", przy czym zaznaczają, że realizacja drugiego etapu jest opcjonalna i zależna od tego, czy w ogóle wystąpi taka potrzeba.

Twierdzą także, że wolontariusze nie mają racji w kwestii umieszczania zwierząt w boksach.

- Boksy dla psów znajdujące się z nowej lokalizacji są większe, z oddzielnymi wybiegami i z ogrzewaniem podłogowym. Warunki dla zwierząt będą komfortowe. Dodatkowo ze starego schroniska przeniesionych zostanie 12 zewnętrznych boksów, których stan techniczny na to pozwala. Nigdzie, w żadnym schronisku, psy nie są lokowane pojedynczo w boksach. Warunki nowego schroniska będą bardzo dobre, a tendencja, by jak najwięcej zwierząt oddawanych było do adopcji, a w przyszłości ustawowe czipowanie, spowoduje, że liczba zwierząt w schronisku będzie spadać, nie rosnąć - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Czy jest szansa na to, że urząd zmieni zdanie i "drugi etap inwestycji" zostanie zrealizowany?

- Jeśli będzie taka potrzeba, to prezydent wystąpi do Rady Miasta, aby zdecydowała o zasadności i celowości takiej inwestycji i by miasto wydało kolejny milion. Na ten moment wydatek taki byłby nieracjonalny - mówi Dyksińska.

Kierownik schroniska: nie my jesteśmy inwestorem



Sopockie schronisko prowadzi Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, a zarządza nim Andrzej Jachcy. Poprosiliśmy go o komentarz do całej sytuacji. Wypowiedział się, choć niezbyt chętnie.

- Wpływu na zmiany w projekcie nie mieliśmy, bo nie my jesteśmy inwestorem, to miejska inwestycja. Dla nas sukcesem jest to, że nowe schronisko powstaje. Czy będzie problem z rozmieszczeniem psów? Jeżeli utrzyma się ich liczba minimalna, to nie powinno być takiego problemu. Jeżeli jednak liczba zwierząt się zwiększy, na przykład latem, to może się on pojawić - mówi.
Czy jego zdaniem można lokować po trzy psy w jednym boksie?

- Nie ma takiej możliwości, żeby podzielić 30 psów na 10 boksów. Są bardzo różne psy, także takie, które przebywać mogą w boksie tylko samotnie. Niemniej przy 30 psach w schronisku będziemy trochę improwizować i poradzimy sobie. Gorzej, jeżeli zwierząt pojawi się więcej - dodaje.
Czytaj więcej o przenosinach sopockiego schroniska dla zwierząt

Budowa schroniska miała się zakończyć w marcu, ale przedłużyła się - prace mają się zakończyć do 30 maja. Później obiekt będzie musiał przejść procedury odbiorowe.

Miejsca

Opinie (155) 4 zablokowane

  • hahaha (2)

    Deweloper spieszy się z budową kolejnego, apartamentowca po 2tyś za 1m kwadratowy, więc trzeba szybko przenosić psiaki albo uśpić.

    • 7 3

    • Po dwa tysiące to nie znajdziesz nawet w małych miastach w znacznej odległości od Trójmiasta, a w Sopocie to pewnie raczej 12 tysięcy za metr.

      • 0 0

    • Po 2 tysie za metr ? W Sopocie ? Lol

      daj znać jak wybudują, biorę od razu.

      • 2 0

  • Pojechali po kosztach (1)

    • 85 4

    • Pluto to na to Twoja myszka ?

      • 0 1

  • Projekt okrojono XD (1)

    XD

    • 62 6

    • Stówka wpadła dla Piotra za artykuł ?

      • 0 0

  • Wszyscy mądrzy

    Ostatnimi czasy zauważyłam, że w naszym kraju coraz więcej specjalistów. A urzędnicy są najwybitniejsi. Oni najlepiej wiedzą ile psów może przebywać na raz w boksie. Oni też lepiej wiedzą jakie narzędzia są najlepsze dla chirurga czy karabin dla funkcjonariusza policji. Niestety moi drodzy, dopóki nie skończy się Rzeczpospolita urzędnicza popierana przez wpływowych przywódców politycznych, to bicie piany, ankiety itp. nie mają sensu. Tak przy okazji chciałabym żeby dziennikarze też byli mniej stronniczy i przedstawiali opinie wielu stron.

    • 12 0

  • Widzę że miasto troszeczkę popłynęło z komentarzami w osobie pani Dyksińskiej, chyba nie spodziewali się takiego dopytywania. Za to na stronie Sopotu pojawił się już wczoraj materiał propagandowy przekręcający mnóstwo informacji. Szkoda że miasto działa w taki sposób - siejąc dezinformacje i półprawdy wygodne dla UM.

    http://sopot.pl/aktualnosc/6874/sopotkowo-przyjazny-dom-dla-zwierzat-33-boksy-dla-psow-i-16-dla-kotow

    • 12 0

  • wycięto kawał pięknego lasu, nikt nie zauważył, nie przypinał się do drzew, ekolodzy zamknęli oczy.

    teraz postawiono bubel, do tego w innym miejscu niż planowano z mieszkańcami w kilku ankietach.
    i co? i nic.

    • 14 0

  • (1)

    ale mają problem resztę uśpić. mogli tam odrazu wybudować krematorium i problem z psiakami z głowy

    • 6 13

    • Sam się skremuj idioto.

      • 4 2

  • (1)

    Może i dla mnie znajdzie się miejsce?
    Zarabiajac dwa tysiące miesięcznie mogę pomarzyć o czterech ścianach.
    Zaznaczam, że jestem uczciwym obywatelem. Pracuję 40 godz. tygodniowo i płacę sumiennie podatki.

    • 8 1

    • Jedynym sensownym odpowiednikiem takiego miejsca dla ludzi jest niestety więzienie. Jakkolwiek byśmy nie dbali o te zwierzaki w schronisku, to nic nie zastąpi im domu - niech zatem mają chociaż dach nad głową w boksie 2x4m i ciepło w zimie.

      • 5 1

  • Prosta zasada..

    .. Jak coś robisz to rób to dobrze, a nie na odp..!!!

    • 7 0

  • Schronisko

    Zmienic Karnowskiego ,chyba wystarczajaco nakradl jeszcze na zwierzetach chce zarobi ,nie nasycona bestia

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane