- 1 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (337 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary (8 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (447 opinii)
- 4 Auto wjechało w pieszych i w budynek (282 opinie)
- 5 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (68 opinii)
- 6 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (115 opinii)
Sopot: chcą zmienić nazwę ulicy 23 Marca na 23 Marca
Część sopockich radnych zgłosiła projekt uchwały zmieniającej nazwę ul. 23 Marca na... ul. 23 Marca. To nie żart. Chodzi o to, aby nowa nazwa odnosiła się nie do daty wkroczenia do Sopotu Armii Czerwonej, a do ustanowionego 10 lat temu Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Wszystko po to, aby - w ramach dekomunizacji - zmienić nazwę ulicy tylko na papierze i nie obciążać mieszkańców i miasta dodatkowymi kosztami.
Problem w tym, że zmiany nazwy ulicy nie chce zdecydowana większość jej mieszkańców (zbierają nawet podpisy pod specjalną petycją w tej sprawie), którzy, owszem, uznają, że pochodzi ona od daty kontrowersyjnej, ale jednak nie promuje w bezpośredni sposób komunizmu.
- Na ulicy 23 Marca mieszkają mądrzy, wykształceni ludzie, którzy mają świadomość pochodzenia jej nazwy. Ale jesteśmy także świadomi tego, że jest to część historii tego miasta, której nie da się wymazać - mówi pani Magda, jedna z mieszkanek.
Jak dodaje, największe obawy wśród jej sąsiadów budzi kwestia kosztów, które trzeba będzie ponieść w związku z ewentualną zmianą nazwy ulicy.
- O ile Skarb Państwa zapłaci za wymianę dowodów osobistych, to wszystkim innym będą musieli zająć się mieszkańcy. Prowadzimy tu działalności gospodarcze, a zmiana adresu spowoduje szereg komplikacji, których wyprostowanie będzie wymagało nie tylko czasu, ale i pieniędzy. Także jako osoby prywatne będziemy ponosili duże koszty tej zmiany - przekonuje nasza czytelniczka.
Pomysł PiS: Witold Pilecki zamiast 23 Marca
Jakiś czas temu sopocki radny Piotr Bagiński, jeden z inicjatorów uchwały o (pozornej) zmianie nazwy ul. 23 Marca, a zarazem, jak podkreśla, od 55 lat mieszkaniec tej ulicy, złożył na ręce prezydenta Sopotu interpelację, w której domagał się wyjaśnienia, czy miasto będzie chciało zmieniać nazwę 23 Marca. Odpowiedź była przecząca. To uspokoiło mieszkańców, ale tylko na chwilę.
Jeszcze w czerwcu do ich skrzynek pocztowych trafiły ulotki podpisane przez sopockie Prawo i Sprawiedliwość, które sugerowały, że nazwa ulicy powinna zostać zmieniona na ul. Witolda Pileckiego.
Chodzi o to, że według ustawy dekomunizacyjnej ostateczny głos w kwestii zmiany nazw ulic czy budynków mają nie władze gminy, a wojewoda, a ta funkcja sprawowana jest aktualnie przez samorządowca będącego działaczem tej właśnie partii.
Stąd pomysł - zarówno części mieszkańców, jak i sopockich radnych - aby zmienić nazwę ulicy nie zmieniając jej.
- Chcemy zachować jej nazwę, ale odnieść ją do zupełnie innego wydarzenia. Nie skłamię, jeżeli powiem, że pomysł ten popiera ponad 90 proc. mieszkańców - mówi Bagiński.
Nawiązanie do Lecha Kaczyńskiego próbą kompromisu?
Jak dodaje, nawiązanie do ustanowionego 10 lat temu Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, czyli święta kojarzonego z inicjatywą Lecha Kaczyńskiego, wybrano, aby pokazać wolę porozumienia względem środowisk, które postulują zmianę nazwy ulicy, a dla których były prezydent jest ikoną i bohaterem.
Wygląda jednak na to, że to nie przekona sopockich radnych PiS.
- To jakiś żart, inicjatywa tylko udająca dekomunizację. Naszym zdaniem do sprawy trzeba podejść poważnie. Proponowaliśmy zmianę nazwy na ul. Witolda Pileckiego - prawdziwego polskiego bohatera - i ta propozycja jest wciąż aktualna - mówi Piotr Meler z klubu radnych PiS.
Wszystko w rękach wojewody
Niemniej sopocka Rada Miasta - zdominowana przez koalicję Platforma Sopocian - prawdopodobnie uchwałę przyjmie. Wówczas wszystko zależeć będzie od wojewody. Będzie mógł on ją albo uznać za ważną i opublikować, albo też odrzucić. W tym drugim przypadku na kolejną zmianę może już nie być czasu, bo ustawa dekomunizacyjna przewiduje, że gminy mają czas na korektę nazw ulic do 2 września. Później zrobi to za nie wojewoda.
Opinie (237) ponad 10 zablokowanych
-
2017-07-27 09:10
Pakt Ribentrop - Mołotow = Najeźdźcy a nie wyzwoliciele...!
= IV Rozbiór Polski , dołączyła jeszcze Słowacja rządzona przez księdza Tiso.
Niemcy zaatakowali 1 a Rosjanie weszli 17 Września uzasadniając światu ochroną ich mniejszości na terenach Polski... Później Hitler ich zaskoczył.
Hitler ćwiczył na terenach ZSRR wojska pancerne bo Traktat Wersalski go ograniczał i rozkręcił przemysł na rosyjskich surowcach, wojnę też zaczął i prowadził ze światem na ruskim paliwie...
Tacy z ruskich wyzwoliciele... Przy pomocy dostaw z USA przepędzili Niemca a idąc na Berlin przy okazji "wyzwoliLI " Polskę, instalując tutaj komunistów przedwojennych jako władzę PRL, którą wspomagali bagnetami, by Polskę trzymała w bolszewickim uścisku...
Nie słuchajcie popłuczyn bolschewickich. Mataczą na każdym kroku. Dobrze, że Zakon PC obniża im emerytury. Oni to szczują na Polskę Brukselę i tumult wzniecają przeciwko legalnej Polskiej Władzy. Kanalye.- 6 3
-
2017-07-27 09:24
Cyrk jak w Misiu
Nagroda im Okólskiego się należy!!!.
- 3 4
-
2017-07-27 09:26
A co z wyburzeniem Pałacu Kultury i Nauki?
Bardziej bezpośredniego odniesienia do totalitaryzmu to już próżno szukać. Proponuję też zlikwidować cmentarze żołnierzy innych narodowości, niż polska. W ogóle proponuję uznać, że Rosji nie ma, Armii Czerwonej nigdy tu nie było i nigdy nie walczyła przeciwko nazistowskim Niemcom. A Sopotu wcale nie odbiła, tylko wzięła dla siebie i rusyfikowała go przez 50 lat. W ogóle stąd nie wyszli. Nigdy. Z Bornego Sulinowa wyszli, ale stąd nie. Siedzą gdzieś po kątach po dziś dzień i się komunizują i uciskają. I won. Następnie trzeba odebrać emerytury nauczycielom rosyjskiego. Koniecznie. Oraz MEN powinien zwrócić do budżetu państwa ciężki hajs wydany na prenumeratę periodyku "Wesołyje Kartinki" w ilościach przemysłowych. Ale w podręcznikach do historii nie pisać o tym, tylko napisać, że dzieci czytały wyłącznie polskie czasopisma "Miś" i "Świerszczyk". I że nie było tam nic o... O niczym w ogóle, tylko o dzieciństwie bohaterów narodowych. Tych jedynych, "najmojszych". Zburzmy także szkoły i w ogóle wszystko wybudowane za komunistyczne pieniądze. A najlepiej sami na siebie zrzućmy bombę atomową, profilaktycznie, żeby żaden komunistyczny pomiot, nawet czerwone mrówki ("faraonki" - pfffff, dobre sobie!!! Wiadomo, że to ubeckie mrówki!) się nie ostał.
Amen.- 7 3
-
2017-07-27 10:02
Elle (2)
Nie czci się dat zniewolenia no chyba, że jest się kundlem - w tym przypadku jeden okupant zmienił się z drugiego. Ruskie mają co się z czego cieszyć, ale Polacy????? Ci niby wykształceni z 23 marca?????
- 2 5
-
2017-07-27 14:54
Za chwilę będziemy odprawiać gusła żałobne w rocznicę wejścia do UE...
...bo uznamy system prawny UE za zbrodniczy (zdaje się, że już się to zaczyna dziać). I tak co rządzik, co parlamencik, to podmianka, a to ten zły, a to tamten zły.
A kundlem jest się wtedy, kiedy się szczeka bez sensu.- 3 0
-
2017-07-30 08:15
Młoda damo, po naglowku wnoszę, że z takową osobka mamy tu do czynienia, proponuję solidna powtórkę z historii. I dopiero po niej proszę o wypowiedzi w powyższym temacie. Sopot był miastem niemieckim. AC weszła do niego i przejęła je właśnie 23 marca. Potem dopiero wprowadzili się tu Polacy.
- 2 0
-
2017-07-27 10:06
Jestem za wystarczy dekomunizowac polskie nazwy ulic bez ich zmiany jesli mozna przypisac inne wydarzenia (1)
Niestety PO to organizacja anty Polska dlatego przez tyle lat tego nie zmieniła a teraz zostali zmuszeni .Jak widac jak sie chce to można.Ale wczesniej nie tylko ze mieli to gdzieś to blokowali takie zmiany!!
- 4 4
-
2017-07-27 14:55
Za rządów większości PO w Sopocie utworzono Park Sanitariuszki Inki.
Uważasz to za antypolskie, głuptasku mały?
- 2 0
-
2017-07-27 10:14
Ok, czyli mamy "prawdziwych" bohaterów i "nieprawdziwych"
Ktoś mi wyjaśni, czy powstanie specjalna komisja, która będzie oceniać, kto jest jakim bohaterem?
- 3 1
-
2017-07-27 10:56
Rotmistrz Witold Pilecki to wspaniała postać w polskiej historii
- 2 6
-
2017-07-27 11:00
Armia Czerwona (2)
Nie podoba się wyzwolenie przez Armię Czerwoną. Może woleliby nadal pozostawać pod okupacją hitlerowską?
- 6 3
-
2017-07-27 11:28
Nie (1)
Nie podoba się i piszę to jako osoba, której rodzina dobitnie odczuła to "wyzwolenie".
- 2 1
-
2017-07-27 16:41
Parszywy folksdojcz... Że też takich kule ominęły...
- 2 0
-
2017-07-27 12:07
Radni imbecyle
Głupota ludzka nie zna granic.
- 3 2
-
2017-07-27 12:33
Armia
Żeby nie Armia Czerwona to byłbyś parobkiem u bauera.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.