• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot chce uchwalić budżet jeszcze przed wyborami

Piotr Weltrowski
9 października 2023, godz. 17:00 
Opinie (63)
Najnowszy artykuł na ten temat Marcin Skwierawski znowu wiceprezydentem Sopotu
Już w najbliższy czwartek, 12 października, radni Sopotu będą głosować nad budżetem na przyszły rok. Władze miasta chcą uniknąć sytuacji, by ten dokument powstawał pod rządami mianowanego przez premiera komisarza miasta. Już w najbliższy czwartek, 12 października, radni Sopotu będą głosować nad budżetem na przyszły rok. Władze miasta chcą uniknąć sytuacji, by ten dokument powstawał pod rządami mianowanego przez premiera komisarza miasta.

Nie w grudniu, a w połowie października władze Sopotu chcą uchwalić budżet miasta na przyszły rok. Wszystko przez start Jacka Karnowskiego w wyborach parlamentarnych. Jeżeli prezydent Sopotu zostanie wybrany do Sejmu, to władzę w mieście przejmie komisarz mianowany przez premiera. - Chcemy, aby budżet proponowała osoba wybrana przez sopocian - mówią przedstawiciele władz miasta.



Jak oceniasz decyzję o uchwaleniu budżetu Sopotu już teraz?

O złożeniu projektu budżetu na ręce radnych Jacek Karnowski poinformował w poniedziałek na specjalnej konferencji.

- W Sopocie zawsze była dobra tradycja, że budżet był uchwalany przed końcem roku. Łącznie z budżetem uchwalana była wieloletnia prognoza finansowa, która pozwala budować program inwestycji na wiele lat. W tym roku, przez decyzję czysto polityczną, wybory samorządowe zostały przesunięte o pół roku. Wobec tego, na prośbę wielu mieszkańców, postanowiliśmy już teraz, przed rozstrzygnięciem wyborów parlamentarnych, przedstawić budżet na przyszły rok - stwierdził prezydent Sopotu.

Jeśli Jacek Karnowski zostanie posłem, w urzędzie zastąpi go komisarz



Skąd ten pośpiech? Przede wszystkim przez start Jacka Karnowskiego w wyborach do Sejmu. W sytuacji, gdyby został on wybrany na posła, to - po oficjalnym zaprzysiężeniu go - w Sopocie władzę przejmie komisarz wyznaczony przez premiera na wniosek wojewody.

Jacek Karnowski bardzo mocno zaangażował się w kampanię parlamentarną i istnieje realna możliwość, że zostanie wybrany na posła - w takiej sytuacji władzę w Sopocie przejmie do najbliższych wyborów samorządowych zarząd komisaryczny. Jacek Karnowski bardzo mocno zaangażował się w kampanię parlamentarną i istnieje realna możliwość, że zostanie wybrany na posła - w takiej sytuacji władzę w Sopocie przejmie do najbliższych wyborów samorządowych zarząd komisaryczny.
Gdyby wybory samorządowe odbyły się jesienią tego roku, jak to pierwotnie zakładano, taka sytuacja nie miałaby miejsca. Ewentualnie opuszczone przez Karnowskiego stanowisko mogłoby zostać nieobsadzone przez pół roku (tak mówi ustawa).

W związku z tym, że wybory samorządowe przesunięto na kwiecień przyszłego roku, w przypadku zdobycia mandatu przez Jacka Karnowskiego to premier będzie musiał powołać zarząd komisaryczny w Sopocie.

"Budżet powinien przygotować prezydent, a nie komisarz"



- Polskie prawo jest ułomne w tej kwestii, bo komisarza wskazuje nie rada miasta, a premier, w tym przypadku możliwe że premier z opcji, na którą sopocianie nigdy nie zagłosowali - tłumaczył Karnowski.
Wtórowała mu Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu, przez wielu typowana jako możliwa następczyni Karnowskiego.

- Chodzi o to, aby przyszłoroczny budżet był kontynuacją strategii opracowanej przez prezydenta wybranego przez sopocian - mówiła.

Wszystko o wyborach parlamentarnych 2023



Radni PiS: to przepychanie budżetu kolanem



Opozycyjni radni PiS skomentowali decyzję władz miasta surowo, stwierdzili, że "Jacek Karnowski ze strachu kolanem przepycha budżet miasta".

Oni również zorganizowali specjalną konferencję w tej sprawie.

- Uchwalanie budżetu już teraz może utrudnić pracę przyszłemu komisarzowi. Tak ważna uchwała, tak strategiczna, jest traktowana po macoszemu i przepychana, mówiąc kolokwialnie, dosłownie chwilę przed wyborami - stwierdził na niej Paweł Petkowski, szef klubu radnych PiS w sopockiej radzie miasta.


Prawdopodobnie jednak głos opozycji nie będzie istotny podczas głosowania budżetu, które przewidziano już na najbliższy czwartek, 12 października. Wspierająca Karnowskiego koalicja ma bowiem większość w sopockiej radzie.

Sam budżet Sopotu "ostrożny"



Więcej o samym budżecie napiszemy w czwartek, gdy zostanie on (prawdopodobnie) uchwalony.

Na razie można jednak śmiało powiedzieć, że jego projekt jest dość ostrożny.

Jak przyznał Karnowski, wszystkie kluczowe współczynniki potrzebne do jego przygotowania (np. dynamika cen czy dynamika Produktu Krajowego Brutto) zostały zaczerpnięte z projektu budżetu państwa na przyszły rok.

Szacowane wydatki Sopotu w 2024 roku to: 570 228 467 zł.
Szacowane dochody miasta w 2024 roku to: 453 619 400 zł.

W projekcie czytamy, że poziom zadłużenia na początek roku wyniesie 11,1 proc. w stosunku do prognozowanych dochodów, a łączne obciążenia z tytułu obsługi długu (raty kapitałowe plus odsetki) wyniosą 13 666 667 zł, co stanowić będzie 3 proc. dochodów miasta.



Planowane wydatki inwestycyjne w Sopocie:
  • infrastruktura drogowa - ponad 30 mln zł,
  • budowa budynków komunalnych przy ul. Obodrzyców, 3 Maja, Jana z Kolna, Reja - ponad 18,5 mln zł,
  • przebudowa i modernizacja budynku UM wraz z serwerownią - 10,5 mln zł,
  • przebudowa budynku SP 1 i Przedszkola 12 oraz wykonanie zadaszenie boiska wielofunkcyjnego - ponad 7 mln zł,
  • nabycie nieruchomości gruntowych na rzecz gminy - ponad 7 mln zł,
  • prace modernizacyjne w placówkach oświatowych - blisko 2,5 mln zł,
  • gospodarka ściekowa i ochrona wód - ponad 9 mln zł,
  • ochrona powietrza atmosferycznego - ponad 3,5 mln zł,
  • modernizacja sceny głównej Opery Leśnej z orkiestronem oraz projekt Muzeum Opery Leśnej - ponad 2,5 mln zł.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (63)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane