• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: oszust wynajmował cudze mieszkanie

Rafał Borowski
26 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pokrzywdzeni przez oszusta stracili odpowiednio po 1,5 tys. i 3 tys. zł. Pokrzywdzeni przez oszusta stracili odpowiednio po 1,5 tys. i 3 tys. zł.

Przedstawił się jako właściciel mieszkania przy al. Niepodległości zobacz na mapie Sopotu w Sopocie, pobrał kaucję oraz zaliczkę i... tyle go widzieli. Stróże prawa poszukują mężczyzny, który oszukał dwie osoby poszukujące lokum na wynajem. Oszust sam wynajmował wcześniej wspomniane mieszkanie.



Czy padłe(a)ś kiedyś ofiarą mieszkaniowych oszustów?

W środę sopoccy policjanci otrzymali dwa zgłoszenia od osób, które chciały wynająć mieszkanie i zostały oszukane. Jak się okazało, dwie zupełnie obce osoby spotkały się w krótkich odstępach czasu - tego samego dnia - z mężczyzną, który zaproponował im najem lokum przy al. Niepodległości w Sopocie.

Oszust był na tyle bezczelny, że zaprosił oboje pokrzywdzonych na oglądanie mieszkania. Tym samym uwiarygodnił się w ich oczach jako prawowity właściciel nieruchomości. W jaki sposób udało mu się zdobyć klucze do mieszkania? Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, oszust... sam wcześniej był lokatorem, który wynajmował wspomniane mieszkanie, chociaż nie wiadomo, czy pod własnym nazwiskiem.

Kaucja i zaliczka przepadły



- Zarówno kobieta, jak i mężczyzna poinformowali, że informację o wynajmie mieszkania znaleźli na jednym z portali. Pokrzywdzeni nawiązali kontakt z osobą podającą się za właściciela, obejrzeli mieszkanie i decydowali się na jego wynajem. Za każdym razem osoba pokrzywdzona przekazała "właścicielowi" pieniądze jako kaucję, ale do przekazania kluczy od mieszkania już nie dochodziło. Po kilku dniach urywał się też kontakt z fałszywym właścicielem - informuje asp. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Pokrzywdzeni byli zainteresowani wynajmem długoterminowym i przekazali oszustowi odpowiednio 1,5 tys. oraz 3 tys. zł. Oboje zapłacili bowiem kaucję, a kobieta uiściła ponadto zaliczkę na poczet przyszłych opłat.

Oszuści oferują również wakacyjne kwatery



Policja apeluje o ostrożność podczas korzystania z ofert wynajmu nie tylko mieszkań, ale - ze względu na zbliżający się sezon urlopowy - również miejsc w pensjonatach czy kempingach. Zawsze, zanim przekażemy pieniądze - bez względu na to, czy przelewem bankowym, czy "do ręki" - należy zweryfikować właściciela obiektu.

- Pamiętajmy, że jeżeli nocleg kosztuje wyjątkowo mało, mieszkanie jest blisko morza i w pełni wyposażone, to trzeba takie ogłoszenie dokładnie zweryfikować. Większe kwatery i pensjonaty są z reguły wpisywane do rejestru w Urzędzie Miasta. Można tam zadzwonić i zapytać, czy taki pensjonat lub kwatera rzeczywiście istnieje - uzupełnia asp. Rekowska.

Garść porad



Aby nie paść ofiarą oszustów, którzy uaktywniają się w sezonie wakacyjnym, należy zwracać uwagę na:

  • cenę za wynajem, szczególnie gdy jest rażąco niska w stosunku do atrakcyjnej lokalizacji
  • brak strony internetowej obiektu. Oszuści nie podają zazwyczaj strony internetowej, gdzie można byłoby znaleźć więcej konkretnych informacji o obiekcie,
  • maile kontaktowe założone na bezpłatnym serwerze pocztowym,
  • brak numeru stacjonarnego; oszuści często podają tylko i wyłącznie numer telefonu komórkowego,
  • adres, który nie istnieje; zawsze należy sprawdzać wskazany adres na mapach dostępnych w internecie, jeśli podana lokalizacja nie istnieje lub wyświetla się np. w parku miejskim, niemal na pewno mamy do czynienia z oszustwem,
  • komentarze byłych klientów; przed wybraniem kwatery warto po prostu sprawdzić dostępne w internecie opinie na temat wizyty w danym obiekcie.


Ponadto, po wpłaceniu zaliczki bezwzględnie należy zachować dowód wpłaty oraz historię wymiany e-maili - tego rodzaju potwierdzenia mogą okazać się nieocenioną pomocą dla organów ścigania w ustaleniu sprawcy oszustwa.

Miejsca

Opinie (76) 8 zablokowanych

  • (2)

    Pierwsza porada powinna być taka, że podający się za właściciela pokazuje księgę wieczystą czy choćby akt notarialny, do tego dokument tożsamości, potwierdzamy dane online za darmoszkę. Jak się nie zgadza to się żegnamy

    • 21 1

    • a słyszałeś o ochronie danych osobowych, nikt ci dowodu nie pokaże online czy nie wyśle skanu (1)

      a podac może kogoś z prawdziwej księgi wieczystej jak zna NUMER księgi który nie jest za darmo dostępny

      • 0 2

      • Absolutnie żadnych skanów się nie wysyła, nie ma takiej potrzeby
        Jak bardzo musimy to możemy przepisać recznie dane z dokumentów ale nigdy skanować.
        Jeśli chodzi tylko o informacje to wystarczy spisanie.
        Nie trzeba mieć nawet nazwiska właściciela ani żadnego aktu notarialnego.
        Numer księgi wieczystej sprawdza się w Internecie - za darmo
        I jeśli na podpisaniu umowy gość legitymuje się innym nazwiskiem niż widnieje w rejestrze to znaczy że nie może takiej umowy z nami zawrzeć bo nie ma praw do lokalu

        • 5 0

  • Te porady są guzik warte!!Cene ustala rynek!Nikt juz niema stacjonarnego bo i poco!.To sady są nieudolne i prokuratura!

    Przykład rok temu .oszust wynajmował mieszkania ,poszkodowany sam go odnalazł bo policja nieudolna nie potrafiła!Jeszcze został oskarżony o pobicie bo oszust sie stawiał.Następnie po przesłuchaniu ,został wypuszczony na wolność i ponownie oszukiwał kolejnych ludzi dokładnie tak samo na mieszkania których właścicielem nie był!!
    Polska to nadal dziki Kraj Bezprawia!!. Wszystkie numery sa rejestrowane na dowód osobisty wiec łatwo sprawdzić kto jest właścicielem!!Niemoze podac numeru telefonu kradzionego bo go własciciel szybko zablokuje! Inadal nie potrafia oszusta złapac!
    Kazdy oszyst powinien miec obowiazek nie tylko oddac to co ukradł ale jednoczesnie zaplacic 2 razy tyle odszkodowania za stres itp !!Powinien też jako kara zaplacic do skarbu państwa 5000% tego co ukradł.Konfiskata majątku albo obowiazkowy obozy pracy tak długo tam siedzi az odpracuje wszystko!!

    • 16 3

  • Czy jestem oszustem bo nie mam stacjonarnego telefonu?

    Ja wynajmuję i ... cenę muszę ustalić raczej niską (Stogi), strony internetowej na wynajem nie mam, maila mam na hotmail (czyli darmowy serwer), telefon mam tylko komórkowy, komentarzy raczej brak - skoro nie mam strony internetowej. Oprócz prawdziwego adresu, który każdy może znaleźć i podać spełniam wszystkie warunki, aby zostać "oszustem" :)

    • 24 0

  • Stary

    Numer, ale jak widać ciągle kogoś można nabrać, to tak jak z metodą na wnuczka, tyle razy mówili o tym, a naiwnych ciągle nie brakuje

    • 6 1

  • kierowcy ubera chcieli mieć blisko do monciaka i klientów

    • 6 6

  • Podobno miał pseudonim (1)

    budyń

    • 14 4

    • raczej on to w Gdańsku a wolne stoi do wynajmu chyba po zimym lechu w Sopocie....

      • 2 2

  • Nienawidzę oszustów

    • 12 0

  • z tym numerem stacjonarnym to porada z czapy bo KTO dziś ma stacjonarny???? No kto za wyjątkiem

    może starych dziadków albo urzedów albo bardzo głupia porada o darmowym serwerze poczyy, tak dla info to WSZYSTKIE PRAWIE są darmowe jak nie chce sie premium usług

    • 26 0

  • ehhh ludzie nie myślą i dają kasę bez sprawdzenia czy właściciel czy nie. takich mi nie szkoda..

    • 15 14

  • połasili sie, bo było tanio. chytry dwa razy traci.

    • 22 31

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane