- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (91 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (197 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (598 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (85 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (520 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (321 opinii)
Sopot: rusztowaniem w reklamę
Sopot wydaje wojnę wielkim billboardom umieszczanym na budynkach w centrum miasta. Zasłaniać je będzie... rusztowaniami.
Miejskie rusztowanie zostanie usunięte, jeśli właściciel budynku (tego i każdego innego) zobowiąże się, że nie będzie wieszał reklam bez zgody miasta.
- Zdajemy sobie sprawę, że to rusztowanie jest szokujące, ale takie musi być. To pewien wyraz naszych działań, poprzez który chcemy jasno powiedzieć: Stop wielkogabarytowym reklamom. Sopocka architektura jest na to zbyt ładna. - kategorycznie stwierdza Magdalena Jachim z Urzędu Miejskiego w Sopocie.
Urzędnicy nie mówią jednak "nie" wszystkim reklamom. Nie zamierzają również oceniać banerów ze względu na treści, które prezentują (chyba że dojdzie do jawnego naruszenia dobrego smaku). Głównie chodzi im o wyeliminowanie tego zjawiska z najbardziej atrakcyjnej części miasta, czyli z centrum. Co zrozumiałe, za udostępnienie tam ściany na billboard można też najwięcej zarobić.
Jak mówi Magdalena Jachim o tym co i gdzie można wieszać stanowią miejskie plany zagospodarowania przestrzennego. Każdy właściciel czy dzierżawca budynku bez wyjątku chęć umieszczenia na elewacji wielkogabarytowego billboardu musi zgłosić do Wydziału Architektury w magistracie. - Niestety jest to fikcja. Właściciele o to nie dbają i nas o zgodę nie pytają. Mamy tego dosyć. - dodaje.
Miejskie władze liczą, że przykład domu towarowego na Monciaku zwróci uwagę na problem i na innych podziała ostrzegawczo.
Opinie (207) ponad 10 zablokowanych
-
2008-07-04 08:04
Debilizm
Co za debil wpadł na takim pomysł, a drugi to zatwierdził.
Każdy normalny człowiek wie, że Monciak szpeci teraz rusztowanie. I tak każdy widzi co jest na reklamie.- 0 0
-
2008-07-04 08:07
Co będzie jak na Monciaku powieszą reklamy na przeciw siebie? (1)
Urzędnicy postawią rusztowania i zatarasują przejście? O większej durnocie nie słyszałem, poza tym jaki jest koszt dla miasta wystawienia takiego rusztowania i ile mają takich rusztowań na magazynie?
Co się tyczy pozwoleń to prawo własności jest podstawą demokracji i skoro miasto walczy z reklamami poprzez rusztowania to znaczy ze nie ma mozliwosci prawnych wyegzekwowania przepisów dotyczacych zagospodarowania lub te przepisy są fokcją- 0 0
-
2008-07-04 10:49
Demokracja nie ma nic wspólnego z prawem własności!!! Pierw sam poszukaj poczytaj w bibliotece, a potem się wypowiadaj.
Nie ufaj wszystkiemu co mówią w telewizji...- 0 0
-
2008-07-04 08:10
śmiechu warte :P
Gratuluję pomysłu. Teraz Monciak jest oszpecony przez rusztowanie. Reklamy, które się tam znajdują i dotychczas znajdowały nie naruszały zasad przyzwoitości. Były to reklamy zegarków, perfum, odzieży.
Jeszcze z drugiej strony niech postawią rusztowanie, a najlepiej niech w ogóle mur wybudują. I tak każdy widzi, co przedstawia reklama.
GŁUPI POMYSŁ- 0 0
-
2008-07-04 08:12
reklama
Jeszcze niedawno Władze Sopotu szczyciły się tym ze w tym budynku będzie miała swój największy sklep firma z naszego regionu, a teraz z braku zajęć zmienili front i szukają dziury w całym. Czyżby ktoś z magistratu nie dostał obiecanej nagrody i się lekko zirytował ;), bo na ta wygląda. Na dodatek reklama jest ładna i przyjemna, nie to co reklama piwa albo papierosów i wisi na budynku w którym działa ta właśnie firma i niczego nie zasłania. Pytanie nasuwa się samo, o co w tym wszystkim chodzi? A jak nie wiadomo o co chodzi, to przecież wszyscy wiedzą, że chodzi o kase...
- 0 0
-
2008-07-04 08:24
(2)
gmina ma prawo dbać o estetyke, zwłaszcza kiedy jest to centralne miejsce
problem w tym, że od kilku lat nikomu to nie przeszkadzało
aż tu nagle zmiana kursu
pomysł z rusztowaniami, nie powiem, oryginalny, niebanalny i ekscytujący- 0 0
-
2008-07-04 09:12
a gawiedź patrzy jak niby mądrzejszy URZĄD wytacza quasi wojne imperialistycznemu potentatowi bawełnianych wyrobów
i już kupują popcorn, piwo i papierowe woreeczki oraz rozkłądane krzesełka by zasiąść na Monciaku i obserwować w zafascynowaniu ten wielki pojedynek REKLAMA vs RUSZTOWANIE ... ;)
- 0 0
-
2008-07-04 12:11
Wyjątkowo zgadzam się z Galluxem. Jeżeli miasto nie podejmie żadnych zdecydowanych kroków to za chwilę w Sopocie będzie reklamowa masakra jak w Warszawie. Poszukajcie sobie w necie co tam się wyprawia i jak mieszkańcy bezsilnie walczą z wielkimi płachtami zakrywającymi im okna. Sopot jako, było nie było kurort, nie może sobie pozwolić na taki syf. I nie piszcie tu ludziki o własności, kapitalizmie i wolności bo drugiej ameryki nikt tu nie potrzebuje. Pomysł z rusztownaiami rzeczywiście oryginalny :)
- 0 0
-
2008-07-04 08:33
jakie to madre chlopaki z urzedu (1)
Niech wladze Sopotu opuszcza glowe i spojrza na ziemie i syf jaki panuje w sopocie, moze wymysla plan zeby bbrac kase i inwestowac ja w miasto a nie zaslaniac w tak brzydki sposob jak to rusztowanie.
Niedlugo zeby powiesic firanki w oknie bede musial pytac swite prezydenta.
A panom, ktorzy powiesili reklame polecam zdjac baner szybko, szybko zniknie rusztowanie. Nastepnie znow powiesic i czekac az panowie z urzedu sie zorganizuja podpisza setki papierow i znow postawia szpecace rusztowanie. i tak w kolo macieju.
POmysl rusztowania uwazamza slaby. Wiecej gry w szachy panowie urzednicy- 0 0
-
2008-07-04 09:13
malami: dokładnie jak piszesz - pstyrk i światło ;)
Gmina jaką logikę tu wkłąda to ja nie wiem, ale raczej wygląda to na topone myślenie murarza co na złość klientowi zamuruje jajko w ścianie bo na tyle go stać ...
- 0 0
-
2008-07-04 08:42
???
Walcząc z reklamami powiesimy swoje ... śmiechu warte.
Rusztowanie popsuły tamtejszy zakątek - kogo za to ukarzą - pewnie sami siebie.
Reklama tego co się dzieje w Sopocie - też jest reklamą - może więc nie chodzi o piękno miasta a o miejsce reklamowe - właściciel nie chciał albo mu się nie opłacało więc "sobie z nim poradzimy" - szkoła PRL.- 0 0
-
2008-07-04 08:45
A moim zdd
- 0 0
-
2008-07-04 08:49
Czy znajdzie sie ktoś kto uratuje Sopot przed głupotą i mściwościa ???????
Boże ratuj nas !!!! Jak zauważyłam reklamy jeżeli są stawiane w Sopocie na prywatnych gruntach lub na prywatnych budynkach mieszkalnych to urzędnicy sopoccy robią larum ( chociaż znam dwa przypadki samowoli w postawieniu nosnika reklamowego i nic kontrola zrobiona i cicho-sza) .Lecz jeżeli taka sama reklama jest umieszczona na własności należącej do gminy to urzędasy nie widzą problemu .Więc uważam ,że rusztowanie to pretekst , aby kogoś za coś ukarac , bo pewnie ktos miał chrapke na obiekt-Domu Towarowego i nie wyszło:)))) Ludzie w Sopocie zaczynaja walczyc o swoje , wiem ,że to ciężka walka , ale do wygrania .Nie dajmy sie zwariować i wielki szacuneczek dla ludzi którzy walczą o swoje prawo!!!!
- 0 0
-
2008-07-04 08:52
Dlatego kocham Gdynie
Zero rozgrywek politycznych i uprzykrzania życia jak ktoś nie chce dać w łapę. Rusztowanie było stawiane na dziko, z olaniem całego BHP, prawdopodobnie miasto postawiło je bez POZWOLENIA od miasta xD. A potem główny architekt miasta ustalał, co za debil postawił takie g...wno na monciaku. I kto postawił? MIASTO.
A ja się pytam KTO zapłacił za postawienie tego złomu ( co kosztuje minimum 10 000, postawienie, wydrukowanie i dzierżawa ). Czy miasto, które nie ma podobno kasy żeby pomóc bezdomnym, posprzątać plażę itp?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.