• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: więcej policji, nocne dyżury przy monitoringu i... płatny wstęp na molo nocą

Piotr Weltrowski
24 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prokuratura skarży zwolnienie kierowcy z Monciaka
Dopiero po tragicznym w skutkach rajdzie 32-latka przez centrum Sopotu władze miasta i policja podjęły decyzje, które mają zwiększyć bezpieczeństwo w kurorcie. Czy pozwolą one uniknąć kolejnej tragedii? Dopiero po tragicznym w skutkach rajdzie 32-latka przez centrum Sopotu władze miasta i policja podjęły decyzje, które mają zwiększyć bezpieczeństwo w kurorcie. Czy pozwolą one uniknąć kolejnej tragedii?

Nie milkną echa sobotnich wydarzeń w Sopocie, kiedy to po szaleńczym rajdzie kierowcy, który wjechał na popularny Monciak i molo, ranne zostały 23 osoby. Czy decyzje miasta i policji faktycznie zwiększą bezpieczeństwo w kurorcie?



Film nagrany tuż po rajdzie 32-letniego Michała L.

Krajobraz po szaleńczym rajdzie kierowcy.

Sądzisz, że zwiększenie liczby policjantów na ulicach podniesie poziom bezpieczeństwa w mieście?

Szaleńczy rajd, którego dokonał 32-letni Michał L. z Redy uruchomił ogromną dyskusję na temat bezpieczeństwa w Sopocie. Miasto od początku powtarzało jak mantrę, że w weekendy w centrum kurortu znajduje się zbyt mało policyjnych patroli. Jeszcze ostrzej wypowiedział się Ryszard Stachurski, wojewoda pomorski, który stwierdził na antenie Radia Gdańsk, że policja nie uczyniła nic, aby zapobiec tragedii.

Faktycznie, szaleńca zatrzymał tłum, dopiero wówczas pojawiła się policja. Nie podjęła ona także żadnych działań, gdy mężczyzna wjechał na molo, a później na ul. Bohaterów Monte Cassino. Jak pisaliśmy w poniedziałek, w dolnym tarasie miasta było wówczas osiem patroli (pięć kolejnych znajdowało się w górnym Sopocie). Na samym Monciaku lub w jego okolicy było ich pięć - dwa zmotoryzowane i trzy piesze.

Pierwsza informacja o dziwnym zachowaniu kierowcy trafiła do policjantów o godz. 23:11 - był to sygnał od policji z Gdyni, że w Gdyni kierowca hondy przejechał z ogromną prędkością na czerwonym świetle. Taka informacja trafiła do kilku komend, bo nie było wiadomo, gdzie kierowca może się udać. Problem w tym, że już cztery minuty później monitoring zarejestrował auto... wyjeżdżające z molo. Meldunek o zatrzymaniu sprawcy pojawił się zaś o godz. 23:22, kiedy policjanci odebrali szaleńca z rąk tłumu.

Dlaczego policjanci nie zainterweniowali wcześniej? Traf chciał, że akurat w momencie, gdy 32-latek wjechał samochodem w tłum, patrole zajęte były innymi interwencjami - jedna dotyczyła kolizji, do której chwilę wcześniej doszło na ul. Haffnera, pozostałe głównie zakłóceń spokoju. Jak tłumaczy nam jeden z policjantów, "w kolejce" czekały już kolejne zgłoszone interwencje.

Wychodzi więc na to, że faktycznie policjantów było zbyt mało. - Podjęta została decyzja, że już od najbliższego weekendu będzie ich więcej. Łącznie centrum Sopotu patrolować będzie 102 funkcjonariuszy. W piątek zostanie tam skierowanych dodatkowo 18 funkcjonariuszy ze służb prewencji z Gdańska, a w sobotę i niedzielę po 24 - mówi kom. Maciej Stęplewski z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.

Obecność policji na ulicach to jednak tylko jedna strona medalu. Drugą jest monitoring. Policja posiada co prawda podgląd na obraz z rozmieszczonych w mieście kamer (i to policjant zauważył w sobotę, na tym właśnie podglądzie, samochód wyjeżdżający z molo), jednak formalnie cały system należy do miasta.

- Nie możemy być administratorem miejskiego monitoringu, byłoby to sprzeczne z prawem. Zresztą w tej konkretnej sprawie, tak jak w każdej innej, gdzie dowodem jest zapis z kamer, musieliśmy wystąpić do miasta o udostępnienie go - mówi Stęplewski.

I tu pojawia się pytanie, dlaczego nikt wcześniej nie zauważył jadącego deptakiem i drewnianym pomostem samochodu, skoro jechał on przed kamerami monitoringu?

Odpowiedź jest banalnie prosta: nikt - poza dyżurnym policji, który spoglądał na monitory w przerwach między odbieraniem telefonów i przyjmowaniem zgłoszeń - nie obserwował obrazu z kamer.

Sopocka Straż Miejska zatrudnia co prawda osobę (niepełnosprawną), która zajmuje się obserwowaniem zapisu z kamer, jednak pracuje ona... tylko od godz. 8 do 14 i tylko w dni powszednie.

Urzędnicy zapowiadają jednak, że sytuacja się zmieni.

- Prezydent Jacek Karnowski zdecydował, że od najbliższego weekendu w godzinach nocnych zostanie skierowany pracownik Straży Miejskiej tylko i wyłącznie do obsługi monitoringu. W ciągu tygodnia praca cywilnej obsługi monitoringu pozostanie bez zmian - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu. Zapowiada też wymianę trzech starych kamer, wchodzących w skład miejskiego systemu monitoringu.

Kolejnym pomysłem, który ma zwiększyć bezpieczeństwo w centrum Sopotu jest... wprowadzenie w weekendy nocnych biletów na molo (5 zł) i wzmożone kontrole przy wejściu na pomost, aby uniemożliwić wnoszenie tam i spożywanie alkoholu.

Opinie (262) 4 zablokowane

  • w końcu wiadomo o co chodzi

    No to wszystko jasne cała akcja na monciaku została specjalnie ustawiona żeby wprowdzić płatny wstęp na molo. Przeszukania na wejściu pewnie są uzgodnione z jakimś restauratorem który będzie sprzedawał piwo po przejściu przez bramki

    • 21 1

  • (1)

    Są kamery, jest monitoring. Ale nikt nie obserwuje monitorów. Czy ja śnię???

    • 21 1

    • Kamery zamontowano ? Tak. Monitory ustawiono, sygnał doprowadzono? Tak. Czyli miasto jest objęte monitoringiem? Tak. Plan zatem wykonano i proszę mi tu się nie czepiać, że nikt nie patrzy w te monitory. Od tego tylko wzrok się psuje. Kto potem będzie płacił odszkodowania za choroby i dalszą niezdolność do pracy?

      • 10 0

  • tracą czas na wy[pisywanie bzdurnych mandacików za pierdoły typu piwo

    to nie patrolowanie

    • 9 1

  • (1)

    No cóż. Ktoś musi pokryć szkody poczynione przez tego pirata, prawda?

    • 6 2

    • Niech poniesie z własnej kasy komisarz Policji i Prezydent Miasta Sopot za tą nieudolność.

      • 5 0

  • jaki związek jest między debilem w aucie ,a płaceniem teraz za wejście nocą na molo???

    Kolejny idiotyczny pomysł chciwych ,rządnych kasy rządących w Sopocie i nie tylko kosztem społeczeństwa .Na pewno będzie duży ruch w knajpach.......

    • 20 0

  • molo jest za drogie

    szukali pretekstu do wprowadzenia nocnych opłat za wejście na molo bo w dzień jest bardzo małe zainteresowanie płaceniem za molo bo opłata jest zdecydowanie za wysoka i mają bardzo małe wpływy z biletów.
    Już wyobrażam sobie bezpieczeństwo na molo gdy podpici beda sie awanturować żę chcą wejsć za free na molo i beda taranowali bramki.Coś mi się zdaje że nadal bedzie za mało patroli w sopocie i nie dadzą rady zapanować nad bezpieczeństwem.
    Róbcie tak dalej a będzie jeszcze mniej turystów. W tym roku to jest ich i tak bardzo mało.

    • 4 1

  • "która zajmuje się obserwowaniem zapisu z kamer, jednak pracuje ona... tylko od godz. 8 do 14 i tylko w dni powszednie."

    mam nadzieję że to żart, jeśli nie to zdejmijcie te kamery i sprzedajcie na al.**gro.

    • 14 0

  • bezpieczenństwo = opłata za wstęp???

    Nie widzę związku między wzrostem bezpieczeństwa w mieście Sopot a wniesieniem opłaty za wstęp nocą :) Ten Pan raczej takiej opłaty i tak by nie uiścił, nieprawdaż??II

    • 8 0

  • Wprowadzić zakaz poruszania się po Sopocie następującym osobom: (2)

    - rudym,
    - zezowatym
    - leworęcznym
    - żółtoskórym
    - ciemnoskórym
    - ....

    Na pewno będzie bezpieczniej :)

    • 15 1

    • (1)

      I łysym! Bo łysy mógł kiedyś być rudy!

      • 8 1

      • i ze złotymi zębami
        i z tatuażem Ziuty
        i w dresie w cztery paski

        • 0 0

  • Dobry pretekst nie jest zly !

    Te zlodzieje to jednak maja lby na karku. Koles rozjezdza ludzi na monciaku, to oni - zlodzieje, robia platne molo w nocy ! Zwiazek miedzy jednym a drugim zaden, ale co z tego, przeciez jak to sie mowi w Cebulandii - ceimny lud to kupi...i nadal bedzie przyjezdzal do Sopotu na lanserke, zamiast wyskoczyc gdzies za miedze, gdzie taniej i przyjazniej dla obywatela....

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane