• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot zamyka na noc monopolowe

Mikołaj Chrzan
2 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
W centrum Sopotu w godzinach od 23 do 6 wszystkie sklepy z alkoholem będą zamknięte. Piwo, wino czy wódkę będzie można kupić nocą tylko w restauracjach i dyskotekach. Taki sposób walki z pijaństwem chcą na najbliższej sesji przyjąć sopoccy radni

W sopockim magistracie jest już gotowy projekt uchwały w sprawie "ustalenia dni i godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego". Wynika z niej jasno - sklepy z alkoholem mogą być czynne w godzinach od 6 do 23. Całodobowo mogą działać jedynie monopolowe poza centrum Sopotu (ul. Sępia - al. Niepodległości - ul. 3 Maja).

"Z doświadczenia osób zajmujących się rozwiązywaniem problemów alkoholowych wynika jasno, że młodzież udająca się na imprezy zaopatruje się w alkohol po drodze, udając się do lokalu lub z niego wracając. Dlatego (...) proponuje się wprowadzenie ograniczenia funkcjonowania sklepów nocnych oferujących tani alkohol w strefie, gdzie (...) jest większość lokali funkcjonujących do późnych godzin" - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Zamknięcie sopockich monopolowych na noc to:

- Chcemy poprawić bezpieczeństwo i uporać się z kłopotami, które powodują ludzie pijący na ulicach już po wyjściu z lokali. Zależy nam na takich turystach, którzy zapłacą za piwo kilka złotych więcej i wypiją je w lokalu, a nie na ławce w parku - tłumaczy prezydent miasta Jacek Karnowski, który przekonał już do poparcia uchwały większość radnych koalicji PO i Samorządności Sopot (15 głosów w 21-osobowej radzie). - Owszem, są przepisy, które zabraniają picia w miejscach publicznych, ale wiadomo, że są łamane. Nie możemy jednak angażować policjantów i strażników miejskich tylko i wyłącznie do ścigania osób pijących na ulicy - dodaje Karnowski.

Pomysł podoba się także opozycji. - Raczej poprzemy projekt. To dobry krok w kierunku uporania się z problemami pijącej młodzieży - uważa Przemysław Marchlewicz z PiS.

Wątpliwości mają handlowcy. - Pewnie będę zmuszony zamknąć sklep - mówi Andrzej Małolepszy, szef sklepu Non-Stop na Monciaku. - To nierówne traktowanie przedsiębiorców, przecież latem alkohol sprzedaje się nocą wprost na ulicy, np. w ogródkach. A u nas klienci kupują w nocy nie tylko alkohol, ale też świeże bułki czy baterie do aparatu.

Jeśli sopoccy radni 9 lutego przyjmą uchwałę, dwa tygodnie po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym (zajmuje to nie więcej niż miesiąc od decyzji radnych) zakaz wejdzie w życie.
Joanna Grajter, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni

Takie dyskusje prowadzone były w Gdyni na początku lat 90. Uznano jednak wtedy, że zamykanie sklepów na noc nie jest dobrym kierunkiem działania. Z troską podchodzimy do spraw związanych z problemami alkoholowymi, ale uważamy, że przymus administracyjny nie jest odpowiednim narzędziem, by je rozwiązywać.

Adam Landowski, dyrektor Centrum Profilaktyki Uzależnień w Gdańsku

Jest to jakiś pomysł, ale nie jestem optymistą, co do jego powodzenia. Kluczem do rozwiązywania problemu alkoholu wśród młodzieży jest edukacja - zarówno dzieci, jak i dorosłych. Mam wątpliwości, co do powodzenia takich administracyjnych restrykcji. Nie przekreślam jednak tej inicjatywy. Na pewno będziemy uważnie obserwować, jakie przyniesie ona rezultaty.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (252) 10 zablokowanych

  • Ordynarna...

    ...walka knajpiarzy z konkurencją sklepów nocnych = pod płaszczykiem rzekomej walki z alkoholizmem, który już przecież dziesięciolecia napędza budżet państwa.
    Przewiduję wzmożoną reanimację melin, zalew tanim spirytusem ruskim (a 25-35 PLN za litr)i spadek frekwencji u głupich cwaniaczków knajpianych.
    Poza tym jest to klasyczny przejaw nieuczciwej konkurencji, który odbije się czkawką legislacyjną aroganckiej władzy.
    GRĄDŹL

    • 0 0

  • Dopóki władze mogą regulować handel, będzie tak się działo.

    Najlepsze wyjście, to zniesienie wszelkich ograniczeń, koncesji, pozwoleń w handlu. Tzw. "Rynek" (czyli ludzie) sam ureguluje wszystko. Z obecnego systemu wynika: zniewolenie większości uczciwych ludzi, korupcja, postępująca głupota narodu, niesprawiedliwość. Wyjściem jest zagłosowanie w kolejnych wyborach np. na konserwatywnych liberałów, a absolutnie nie na Keynesistowskich socjalistów (czyli m.in. PiS, Lepper, SLD, PSL, LPR, większość PO).

    • 0 0

  • liberałowie i rynek:)))

    Mnie najbardziej śmieszy, że wszystkie te pomysły rodem z PRL wprowadza PO!
    Moi mało zainteresowani znajomi, co przesypiają to co im niewygodne tak jak robi to Baja, twierdzą, że wymuszona prohibicja (papierosy w Gdańsku, alkohol w Sopocie) to pomysł LPR!

    • 0 0

  • Do beki: W PO jest mało liberałów.

    Generalnie nie lubię PO. Najgorsze jest to, że ludzie myślą, że mają tylko wybór między PO i PiS.

    • 0 0

  • Stracą wszyscy

    Skończy się na tym, że po Sopocie spacerować będą starsze panie z jamnikami, a młodzież będzie się bawiła w Gdyni lub Gdańsku.

    • 0 0

  • iMei

    PO o sobie mówi, że jest partią liberałów:)

    • 0 0

  • Huuuurrrrra

    Wraca komuna tym razem nocą a nie od 13.oo

    • 0 0

  • Sopot to nie jest dobre miejsce do zabawy dla nas.

    To się tam dzieje w ostatnich latach, to tylko chwilowa moda. Ja bym nie miał nic przeciwko, żeby całą tą imprezownię przenieść do Gdańska. Już za nowego prezydenta oczywiście.

    • 0 0

  • Ludzie macie coś nie tak ze wzrokiem czy co?

    Przecież nie chodzi o całkowite zniesienie handlu, a Wy zaraz z bzdurami typu prohibicja wyjeżdżacie. Jak ktoś będzie chciał sobie łyknąć, kupi normalnie przed 23. Jak ktoś będzie chciał się doprawić po imprezie, niech idzie do knajpy, a nie trzodę będzie odstawiał na ulicach.

    • 0 0

  • ADREM

    w Gdańsku też nie, bo radna PO wprowadza kolejny pomysł, pt zero papierosów wszedzie.
    a więc zostaje Gdynia gdzie i napić sie mozna i zajarac.brawo dla Gdyni

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane