Strażacy przeprowadzili kontrolę w budynku Nowej Zatoki Sztuki i stwierdzili m.in. naruszenia przepisów przeciwpożarowych, samowole budowlane oraz nielegalne prowadzenie działalności hotelowej. W związku z tym prezydent Sopotu złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółkę Art Invest, zajmującą budynek. Warto tu jednak zaznaczyć, że miasto znajduje się w sporze sądowym ze spółką, a dotyczy on właśnie budynku przy ul. Mamuszki
.
Przypomnijmy, konflikt miedzy Sopotem a kolejnymi zarządcami najpierw Zatoki Sztuki, a później Nowej Zatoki trwa od 2015 roku.
O sprawie zrobiło się głośno, gdy urzędnicy zarzucili zarządcy m.in. nieprzestrzeganie ciszy nocnej, organizowanie nielegalnych wydarzeń artystycznych czy prowadzenie działalności niezgodnej z treścią umowy. Czarę goryczy przelało zatrzymanie pracującego przez chwilę w Zatoce Sztuki
Krystiana W., ps. "Krystek", który został oskarżony o przestępstwa seksualne.
Później zarzuty usłyszał też były współwłaściciel sopockiego lokalu - Marcin T.W grudniu 2019 roku miasto
odebrało spółce kawałek plaży, który był dzierżawiony razem z budynkiem. Z kolei w styczniu tego roku wypowiedziało całą umowę dzierżawy, ale spółka budynku nie oddała.
Co ważne, zmieniła wówczas właściciela, a sam obiekt nazwę na Nową Zatokę. Odcięcie się od kłopotów prawnych dawnych właścicieli spółki jednak nie do końca nowemu właścicielowi wyszło, bo na początku 2021 roku sam został zatrzymany w związku ze
śledztwem dotyczącym wyłudzeń podatku VAT.
Można uznać, że sytuacja jest więc patowa, tym bardziej, że przed Sądem Okręgowym w Gdańsku wciąż toczy się rozpoczęte jeszcze w 2019 roku postępowanie dotyczące wydania dzierżawionej działki miastu.
Zawiadomienie po kontroli strażaków
Wszystko wskazuje jednak na to, że sprawa będzie miała swój kolejny akt, bo w środę miasto poinformowało o złożeniu do Prokuratury Rejonowej w Sopocie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez spółkę dzierżawiącą budynek przy ul.
Mamuszki.
W uzasadnieniu zawiadomienia napisano m.in., że uchybienia dotyczące przepisów przeciwpożarowych stwarzają bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dla osób przebywających w budynku.
- Prezydent Sopotu powołuje się na postanowienie Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie z dnia 18 lipca 2022 r. W piśmie tym komendant zawiadamia o przekazaniu sprawy naruszania przepisów przeciwpożarowych do Pomorskiego i Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, informując o wynikach kontroli obiektu przy Mamuszki 14 przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej PSP. Kontrola taka odbyła się pod koniec czerwca 2022 r., a jej efektem było wykrycie licznych nieprawidłowości z zakresu ochrony przeciwpożarowej - mówi Marek Niziołek z sopockiego magistratu.Wtóruje mu prezydent Sopotu.
- Do tej pory nie odzyskaliśmy naszego budynku i w związku z tym nie wiemy, co się tam dzieje, a informacje przekazane przez straż pożarną są bardzo niepokojące. Czy musi dojść do tragedii, by odpowiednie służby zaczęły działać i zajęły się sprawą? - mówi Jacek Karnowski.