- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (16 opinii)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (117 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (73 opinie)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (334 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Spłonęła sopocka Copacabana
Drewniany budynek sopockiego klubu Copacabana spłonął w niedzielę po południu. Nie było szans na jego uratowanie.
- Strażacy walczyli tylko o to, by ogień nie objął wydm oraz innych obiektów - informował kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik KW PSP w Gdańsku.
Dyskoteka od kilku miesięcy była opuszczona, najprawdopodobniej więc nikt nie ucierpiał w pożarze. Budynek nie był ubezpieczony.
Zdaniem kpt. Tadeusza Konkola szybkie tempo rozprzestrzeniania się pożaru mogło świadczyć o podpaleniu budynku. Od razu zaznacza jednak, ze to bardzo wstępna ocena, która musi zostać potwierdzona przez biegłych.
Copacabana działała na plaży tuż przy molo od kilku sezonów. Szybko zdobyła status miejsca niezwykle popularnego, ale i kontrowersyjnego. Od jakiegoś czasu była wykorzystywana do walki politycznej między sopockimi radnymi z PiS i PO.
Wątpliwości było wiele: do obowiązków właścicieli klubu należało m.in. regularne organizowanie imprez żeglarskich. Część radnych przekonywała, że jest ich zdecydowanie zbyt mało. Właściciele bronili się, że sponsorują imprezy sportowe, m.in. Puchar Europy w formule windsurfing oraz puchar w Match Racingu.
Kolejnym problemem było to, że klub zajmował coraz większa przestrzeń, nie pozostawiając miejsca na przejście plażą.
M.in. za sprawą tych wątpliwości władze Sopotu zdecydowały o konieczności rozbiórki klubu przez jego właścicieli. Wbrew zapowiedziom nie wywiązali się oni z tego obowiązku.
- Mamy umowę dzierżawy plaży do 30 września. Z końcem miesiąca na pewno rozbierzemy lokal - mówił nam w połowie września ub.r. Piotr, brat współwłaściciela lokalu, Przemysława Tarnackiego.
Sprawa trafiła na szczebel Urzędu Wojewódzkiego (ze względu na to, że lokal stał w pasie nabrzeża). Kilkanaście dni temu wojewoda nakazał rozbiórkę Copacabany. Kosztami rozbiórki zostaliby obciążeni jej właściciele.
Los klubu i tak był więc już przesadzony. Tym bardziej, że w tym samym miejscu już za kilka tygodni położona zostanie rura wyprowadzająca do zatoki wody płynące sopockimi potokami.
W poniedziałek od rana na pogorzelisku sopockiego lokalu ślady zbierali biegli z zakresu pożarnictwa. Policja przesłuchiwała też właścicieli Copacabany.
- Najszybciej za tydzień będziemy mieli opinię na temat przyczyn pożaru - mówi Tomasz Landowski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie.
Miejsca
Opinie (644) ponad 50 zablokowanych
-
2009-02-09 23:49
to byli talibowie
widziano ich jak wiali na wielbladzie przez zatoke...
Gallux - jak mogles do tego dopuscic?- 1 0
-
2009-02-08 17:29
(1)
ktos znowu zrobił dobry interes , ach ci ...
- 58 5
-
2009-02-09 21:50
Tarnacki=Julke
kolejny przyjaciel karnosia prostaczka, zbajerowal prostego prezydenta, teraz zbiera manatki, bo zarobil bokiem
- 0 0
-
2009-02-09 21:49
Moze ktos zrobi z tego reportaz
Firma braci Tarnackich ma wszedzie dlugi teraz i zaleglosci finasowe wlacznie z urzad miasta wywoz smieci i liczyc mozna bez konca.
Nie placili na czas pracownika przy budowie nie mieli pieniedzy , sponsor Nemiroff wycofal sie ze sponsorowania,jak wstawilil inna wodke.Nie ma w trojmiescie zadnej firma ktora mogla by im to rozebrac wszedzie maja zaleglosci wiec latwiej bylo podpalic ,ale mysle ze dobrze to zaplanowali i tak wyjda ze tego dobra reka.- 1 0
-
2009-02-09 21:48
Tarnacki to frajer i wywalacz
nie dziwie sie ze takie "historie" towarzysza jego dzialalnosci rozrywkowej. Bokiem zarobil kupe pieniedzy, teraz udaje pokrzywdzonego. To taki przyjaciel karnosia jak julke.
- 0 0
-
2009-02-09 21:30
budynek był odłaczony od pradu wiec zwarcie odpada!!
Jedyna mozliwosc to celowe podpalenie niema innej mozliwosci
- 0 0
-
2009-02-09 20:12
niech wszystkie zamkną i spalą
nie będzie problemów z narkotykami i ćpaniem przez dzieciakow
- 1 2
-
2009-02-08 17:26
:) (1)
ciekawie....;)
- 19 33
-
2009-02-09 19:16
to była ostatnia szansa na płonące drinki w Copacabanie :)
- 9 0
-
2009-02-09 19:14
Przez lata klub Copacabana otrzymywał koncesje na handel alkoholem na krótkie okresy czasu (np. kilka dni). Tylko w 2008 r. Urząd Miasta Sopotu wydał trzy różne dokumenty. Pierwszy na dwa dni (5-6 lipca), drugą na okres 11-31 lipca, a trzecią od 1 sierpnia 2008 r. do 31 sierpnia 2012 r.
Ludzie, czy coś z tego rozumiecie? Koncesja na 2 dni ?!?!. Na 20 dni.
Działania idioty, czy celowe doprowadzanie zwierza do ambony?
A gdzie instynkt samozachowawczy władzy - dawno znikł we mgle.- 2 0
-
2009-02-09 19:07
To jest wyłudzenie ubezpieczenia
taka jest moja koncepcja
- 1 2
-
2009-02-09 18:46
Według wstępnych ustaleń niezależnych expertów .....
samozapłon nastąpił w wyniku uderzenia pioruna.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.