- 1 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (73 opinie)
- 2 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (56 opinii)
- 3 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (76 opinii)
- 4 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (176 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (449 opinii)
Spór o podwójne dno kanału Raduni w Forum Gdańsk
Kanał Raduni, który przebiegnie przez powstające centrum handlowe Forum Gdańsk, zostanie przebudowany na odcinku 90 m. Miejscy aktywiści alarmują, że w efekcie zobaczymy sztuczną rzekę. Urzędnicy uspokajają, że wizualnie niewiele się zmieni, a przebudowa uchroni obiekt handlowy przed ewentualnym fetorem pochodzącym z zanieczyszczonej wody.
- Otwieramy na nowo Drogę Królewską. Udostępniamy część publiczną, w tym ciekawy plac spotkań dla gdańszczan. Będzie można w końcu usiąść przy kanale Raduni i napić się kawy - podkreślał dwa lata temu Andrzej Bojanowski, ówczesny zastępca prezydenta Gdańska.
W międzyczasie nazwę obiektu zmieniono na Forum Gdańsk, pojawiły się też sugestie - między wierszami i nieoficjalne - że ze względów sanitarnych i estetycznych nie zawsze będzie można wpuścić wodę z kanału Raduni pod dach obiektu handlowego.
Sprawę przypomnieli członkowie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, którzy w czwartek ujawnili fragment projektu przebudowy kanału Raduni, na odcinku biegnącym przez Forum Gdańsk. Wynika z niego, że woda popłynie na dwóch poziomach i tylko poziom górny będzie wyeksponowany, dolny zaś będzie ukryty pod ziemią.
FRAG opublikował oświadczenie, w którym taki projekt ocenił bardzo krytycznie.
Jednym z niewielu pozytywnych akcentów tego betonowego sarkofagu jest historyczny kanał Raduni. Ten wytyczony w 1338 roku i wybudowany przez Krzyżaków kanał płynął spokojnie przez ponad 600 lat. Do dzisiaj. Właśnie zaczyna się jego betonowanie na potrzeby galerii handlowej, której udziałowcem jest miasto Gdańsk. Jesteśmy w trakcie pisania odpowiednich pism/wniosków do właściwych organów z żądaniem wyjaśnienia sytuacji i wstrzymania budowy oraz pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które do takiej dewastacji obiektu zabytkowego dopuszczają.
Kanał Raduni jest chroniony prawnie wpisem do rejestru zabytków (nr 986 z 18 maja 1981 r.) oraz zapisami w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego.
Na długo przez rozpoczęciem budowy, ówczesny konserwator zabytków Marian Kwapiński walczył o nieprzykrywanie kanału dachem galerii. Jednak na polecenie ministra kultury w 2011 roku zaakceptował koncepcję urbanistyczno-architektoniczną, w której na odcinku między ul. Armii Krajowej, a drzewem-pomnikiem przyrody, kanał Raduni będzie mógł być zadaszony na wysokości ok. 27 metrów.
Z kolei zgodę na przebudowę koryta wydał następca Kwapińskiego - Dariusz Chmielewski.
Dzień po publikacji oświadczenia stowarzyszenia FRAG, miasto zwołało konferencję prasową w tej sprawie.
- Projekt, który będzie realizowany, przeszedł całą procedurę, został uzgodniony z konserwatorami zabytków wojewódzkim i miejskim. Nie jest prawdą, że właśnie zaczyna się betonowanie kanału Raduni, nie znikają też z niego żadne mostki. Kanał nie zmieni się w kilkucentymetrowe koryto wyłożone kafelkami - dementował Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej.
Faktem jest, że na odcinku 90 metrów, kanał zostanie przebudowany. Stanie się tzw. kanałem dwudzielnym, w którym woda będzie mogła płynąć zarówno korytem dolnym, schowanym pod ziemią i jak korytem górnym - odsłoniętym.
Na co dzień, gdy woda w kanale Raduni będzie na swoim zwykłym poziomie ok. 25-30 cm i nie będzie zanieczyszczona, zostanie ona podczyszczona i skierowana pompami do koryta górnego. W takiej sytuacji w kanale dolnym nie będzie jej wcale lub będzie jej znacznie mniej.
Natomiast po intensywnych opadach deszczu, gdy do kanału Raduni spłynie woda burzowa, lub zanieczyszczona w inny sposób, trafi ona w całości do schowanego pod ziemią koryta dolnego. Widoczne dla gości centrum handlowego koryto górne jednak nie opustoszeje - trafi do niego wówczas woda ze zbiornika retencyjnego, powstającego wraz z Forum Gdańsk.
- Kanał Raduni zaczyna się w Pruszczu Gdańskim i przepływa przez tereny rolnicze, co może powodować, że w okresie opadów jego woda będzie zanieczyszczona, choćby nawozami - sztucznymi i naturalnymi. Wprowadzenie kanału z taką wodą na zadaszony i uczęszczany przez ludzi teren, byłoby ryzykowne - tłumaczył Andrzej Chudziak, dyrektor techniczny spółki Gdańskie Wody, która zarządza infrastrukturą hydrotechniczną w Gdańsku. - Zastosowanie koryta dwudzielnego pozwoli nam uniknąć zagrożenia, że któregoś dnia Sanepid zamknie centrum handlowe.
Władze Gdańska i deweloper Forum Gdańsk, a więc firma Multi, zapewniają, że kanał dwudzielny nadal pozostaje kanałem, a jego historyczna struktura nie zostanie naruszona. Szerokość dolnego i górnego koryta pozostanie bez zmian i wyniesie ok. 6 metrów. Z kolei głębokość górnego koryta, widocznego dla odwiedzających centrum handlowe, wyniesie od 80 do 105 cm. Ma nim popłynąć woda o głębokości ok. 20 - 25 cm.
- Prace budowlane przy górnym korycie nie zostały rozpoczęte, bo wciąż pracujemy nad projektem wykonawczym. Zakładamy jednak, że obudowa ścian górnego kanału zostanie wykonana z kamienia, cegły i elementów stalowych, czyli z materiałów nawiązujących do przekazów historycznych. Projekt wykonawczy jest, był i będzie konsultowany z odpowiednimi organami - zapewnia Rafał Elżanowski z firmy Multi.
Przedstawiciele stowarzyszenia FRAG podkreślają, że w ich ocenie przebudowa kanału Raduni jest niezgodna z zapisami miejscowego planu zagospodarowania, który wymaga, by jego koryto pozostało otwarte.
Z kolei wiceprezydent Wiesław Bielawski ripostuje, że w świetle prawa koryto kanału pozostanie otwarte, bo w tym kontekście oznacza to, iż kanał ma swoje ujście.
- Będziemy podejmować działania, zmierzające do tego, by przebudowę i schowanie koryta kanału Raduni uznano za niezgodne z prawem - zapowiada Paweł Mrozek z FRAG.
Miejsca
Opinie (254) ponad 10 zablokowanych
-
2017-08-11 18:15
Wykastrowany Gdańsk.
Ktoś sporo zarobił i przy okazji oszpecił, wykastrował Gdańsk budując tego szkaradka w CENTRUM naszego miasta. Wilczy Szaniec przy tym centralnym bunkrze to majstersztyk architektoniczny.
- 50 8
-
2017-08-11 18:14
Niech Radunia się zbuntuje i zaleje im ta Galerię
trzymajmy kciuki
- 44 7
-
2017-08-11 18:13
CBA niech ich rozliczy
- 28 8
-
2017-08-11 18:12
Na razie krytykujecie jak zwykle. Ale przyjdzie czas że, po zakupach będziecie się zajadać i gapić na ten kanał i wtedy wszystko będzie OK.
- 15 45
-
2017-08-11 18:06
Bielawski to taki Stępa z Gdyni
Według hasła "Wszystko dla deweloperów"
- 33 6
-
2017-08-11 17:12
Znowu człowiek ingeruje w naturę ? zresztą już kilka razy to przerabiali. (3)
Ja tam nie wiem co za interesy targują, ale ktoś na tym zapewne straci. Zamknąć im jaz w Chmielonku i po problemie. Potem puścić inną drogą.
- 58 19
-
2017-08-11 17:39
Jaką naturę? Przecież kanał Raduni to sztuczny przekop... (2)
...
- 18 9
-
2017-08-11 18:05
(1)
Natura się odezwie, to zobaczysz skutki. Kanał Raduni powstał na grzbiecie rodzelielajacym dwie wodospady, czym ułatwiać miał akumulację i wspólny splyw. O ile to działanie miało jakiś sens ekologiczno ekonomiczny to zabetonowanie w dodatku piętrowe to korzet dla nieobliczlnego sezonowego albo raczej burzowego potoku.
- 7 8
-
2017-08-11 18:06
D rodzielajacy dwa wodostany
- 7 2
-
2017-08-11 17:56
urzędników i firmy Multi .urzedasy trzymaja sztame z deweleoperem nie pierwszy raz bo dostaja w łape:)
- 32 7
-
2017-08-11 17:55
Jeżeli kanał nie zostanie zakryty całkowicie, głębokość w tym momencie nie ma większego znaczenia. Ważne żeby było ciekawie, a w połączeniu ze szklanym dachem prezentuje się to całkiem nieźle.
- 10 40
-
2017-08-11 17:53
Najprawdopodobniej nigdy do tego "Forum" nie trafię, (tak jak do tej pory nie odwiedziłem superświetnej Galerii Metropolia) ale jestem bardzo ciekawy jak poradzą sobie z tym ściekiem Radunia i ile czasu im zajmie:
1. Całkowite odcięcie od Raduni, lub
2. Zakrycie tego szamba płytą szklaną lub betonową.- 21 17
-
2017-08-11 17:53
Zarzad Miasta w kieszeni dewelopera. Jest to bardzo smutne.
- 71 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.