- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (234 opinie)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (256 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (825 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (34 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (78 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (116 opinii)
Sprawa awarii linii PKM w prokuraturze
Do gdańskiej prokuratury trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy projektowaniu, budowie i eksploatacji linii PKM. Wnioskodawcy nie stawiają jednak konkretnych zarzutów. Zarządca linii twierdzi z kolei, że posiadał wszystkie zgody przewidziane prawem. Linia wciąż jest nieczynna po awarii - pociągi pojadą nią nie wcześniej niż we wrześniu.
Aktualizacja godz. 15:37. Władze spółki PKM przedstawiły właśnie wstępny raport uszkodzeń linii po ulewie z 14 lipca. Umieszczamy go tutaj w całości.
Prezentacja nie jest dostępna w urządzeniach mobilnych. Można z nią zapoznać się tutaj.
- Nie możemy doczekać się szczegółowych wyjaśnień odnośnie usterek linii PKM od władz województwa, postanowiliśmy więc powiadomić uprawnione do kontroli służby. Nie formułujemy konkretnych zarzutów we wniosku. Chcemy, by planowanie, etap realizacji, a także okres eksploatacji został sprawdzony - mówi Danuta Sikora, radna PiS.
Opozycja z Sejmiku Województwa zwraca także uwagę na to, że pociągi w dniu intensywnych opadów deszczu poruszały się po linii pomimo zagrożenia podmyciem skarp.
- Narażano wtedy zdrowie i życie ludzkie - podkreśla radna.
Spółka PKM czeka na pismo od prokuratora
Władzom spółki, która zarządza linią, na razie trudno się odnieść do wniosku złożonego w prokuraturze.
- Czekamy na pismo z pytaniami od prokuratora. Na tę chwilę mogę zapewnić, że cała inwestycja została wykonana z najwyższą starannością, ponadto uzyskała liczne pozwolenia na użytkowanie - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM.
Co ważne, jeszcze w piątek po południu mamy poznać wstępny raport z awarii po ulewie sprzed dwóch tygodni. Gdy się ukaże, umieścimy go tutaj. Nieoficjalnie mówi się, że pociągi pojadą po linii PKM we wrześniu tego roku.
Gwarancja w Budimeksie, ubezpieczenie w PZU
Linia znajduje się w pięcioletnim okresie gwarancyjnym w firmie Budimex, a dodatkowo została ubezpieczona m.in. od takich zdarzeń, jakie miały miejsce podczas wielkiej ulewy nad Trójmiastem. Można więc powiedzieć, że jest podwójnie zabezpieczona, a rola spółki PKM ogranicza się do koordynowania przepływu informacji między ubezpieczycielem a wykonawcą.
Nadmieńmy, że roczna składka za ubezpieczenie majątkowe linii kolejowej wynosi ok. 160 tys. zł. Jeśli okaże się, że przyczyną awarii były intensywne opady deszczu, to koszty naprawy pokryje firma Skarbu Państwa - spółka PZU.
Wyłączony z ruchu odcinek od lotniska do Wrzeszcza
Przypomnijmy, że w nocy 14 lipca w Trójmieście wystąpiły ulewne deszcze. Miejscami spadło nawet 160 litrów wody na metr kwadratowy. W efekcie poważnym uszkodzeniom uległy nasypy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Kolejarze wstrzymali ruch z myślą o bezpieczeństwie pasażerów, którzy są zmuszeni korzystać z autobusowej komunikacji zastępczej. Sytuacja utrzymuje się, mimo że minęły już dwa tygodnie.
Na całej długości linii PKM zaobserwować można obsunięcia nasypów kolejowych, przy czym na odcinku od łączenia linii 248 z linią 201, relacji Gdynia - Kościerzyna do przystanku Gdańsk Port Lotniczy zostały już przeprowadzone prace naprawcze oraz testy linii i próbne przejazdy, co pozwoliło udostępnić ten odcinek przewoźnikowi - spółce PKP SKM w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (268) 1 zablokowana
-
2016-07-29 22:07
Pomyśleć, że..... Rozebrano stare wały by zrobić nowe - lepsze...Bo tamte mogły nie wytrzymać...! (2)
Tamte wytrzymały ile? 80 lat? no ale wtedy deszcze nie padały takie :p
Szok, tyle kasy w błoto.- 12 1
-
2016-07-30 07:19
jak kasa idzie to na pewno nie w błoto
znasz kawał o błocie ?
- 0 0
-
2016-07-30 10:59
jasne w błoto :)
i po wyrwaniu drzew gdzie zostały dziury wielkości studni od szamba trzeba było tylko położyć tory i już można jeździć!! A nasyp powojenny, który był przygotowany na 1 tor to niby jak panie projektancie ma zmieścić 2 tory? Sklejona d*pami czy jak?? Co ty pitolisz bez ładu i składu, że po starym nasypie zadrzewionym mają jeździć nowoczesne pociągi i co....podpisze się pod tym ślepy projektant w wieku 99 lat!?? Takich pierdół to już dawno nie słyszałem
- 0 1
-
2016-07-29 22:33
Co tam "nasypy" zarobione nie kradzione. A skorumpowany sad w Gdańsku umorzy sprawę.
- 5 2
-
2016-07-29 22:46
Nie żebym się czepiał i podejrzewał nie wiadomo co, ale nie rozumiem jednego fragmentu: (3)
"Linia znajduje się w pięcioletnim okresie gwarancyjnym w firmie Budimex, a dodatkowo została ubezpieczona ... rola spółki PKM ogranicza się do koordynowania przepływu informacji między ubezpieczycielem a wykonawcą."
Tzn. kto ubezpieczył? PKM? I jak wtedy rozumieć "przepływ informacji między ubezpieczycielem a wykonawcą"? Tzn. Budimex naprawi gwarancyjnie, ale za kasę z ubezpieczenia wykupionego przez PKM?
Można to jaśniej napisać?- 8 0
-
2016-07-29 23:11
Przecież to jest specjalnie tak mętnie napisane
żeby cokolwiek powiedzieć, a tak naprawdę nie powiedzieć nic.
Nie oczekujcie od nich konkretów, bo oni, tam w tej PKM-ce, kompletnie nie mają pojęcia, co dalej. Całokształt działań i tzw. polityka informacyjna, dobitnie o tym świadczą.- 2 0
-
2016-07-30 00:15
Znaczy że... (1)
PKM wykupiło ubezpieczenie od uszkodzeń powstałych z przyczyn niezależnych, np sił natury jakimi są np. deszcze nawalne. Dodatkowo budowa ma gwarację. Jeśli wykonawca zawalił - on naprawia i płaci, jeśli on jest ok a to wina pogody, to płaci PZU. Jak już ustalą gdzie błąd PKM wystąpi albo tu albo tu...
- 1 0
-
2016-07-30 11:18
OK, jasne. Doczytałem...
W raporcie to jest tak mniej więcej opisane.
Zastanawia mnie tylko jeszcze jedno.
Możliwe, że roboty były wykonane zgodnie z projektem, czyli wykonawca jest czysty. Ubezpieczyciel zapłaci i załóżmy, że kwota starczy na remont.
Czy jednak problem nie leży u źródła, tj. w projekcie, który nie uwzględniał możliwości wystąpienia takich opadów. Zresztą o tym w raporcie też jest napisane. Mowa tam o pokrywie, która się nie zdążyła "przyjąć", ale gdyby dano jej jeszcze 2 lata to by nie spłynęła. Czy powinno się zakładać, że mamy te kilka lat na przyjęcie się pokrywy? Przy dość chwiejnym klimacie. Bo może skończyć się tak, że położymy nową pokrywę, ona też będzie musiała się przyjąć a za rok znowu poleje...- 0 0
-
2016-07-29 23:04
Na wysokości ul. Trawki, przystanek Niedźwiednik, czarną plandeką zasłonili wyrwę pod torowiskiem w którą
mogą wejść 2 - 3 dorosłe osoby! I co? Torowisko nie zostało naruszone?
- 7 0
-
2016-07-29 23:31
Projektuj i buduj i wszystko jasne. ..
Budimex wszelkie nasypy ( drogi, koleje) wykonuje z mieszaniny popiołu i piachu. Kto ma zarobić ten zarabia. Wszyscy, którzy współpracują z Budimexem wiedzą o co chodzi...
- 7 0
-
2016-07-30 00:05
PIS skisł !!!!
- 1 6
-
2016-07-30 00:40
P''''''''''........gamoiowcy (1)
jast teraz przy głównym korycie taka opcja , której wszelkie wpadki innych ,to woda na młyn.Ale sami nie są święci,bo za ich poprzednich rządów też były wtopy.ą tego to nie widzą .ńajgorsze jest to, że każdy oszołom uważa się za znawcę.Dajmy dojść do głosu fachowcom ,a nie szukajmy taniej sensacji ,tak jak to ugrupoanie rządzace ma we krwi.Niestet yprawda jest taka, że Gdańsk nie jest odporny na anomalie pogodowe.Tak na chłopski rozum (nie trzeba tu opinii specjalistów) w Gdańsku zaczyna być przewaga betonu i asfaltu nad zielenią.I to głownie na wzgórzach .Woda z opadów nie ma gdzie wsiąkać, więc spływana dół.A to przy sporych i gwałtownych opadach nie zawsze się pomieści w systemie odwadniającym...W górach to normalka.Kto był i spotkał się z tym te wie o co biega., ńa zdarzenia lodowe nie ma regóły..POza etm musimy się przyzwyczjać , że takie sytuacje będą coiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiijjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
- 0 7
-
2016-07-30 14:14
Co za gamoń, budowle to nie jest g.... Że musi spłynąć
- 0 0
-
2016-07-30 01:46
Właściwie to należy odtrąbić sukces!
W raporcie napisano, że 4/5 nasypu wytrzymało tę ulewę.
To tak jakby spadł samolot pasażerski i 4/5 pasażerów przeżyło, a 1/5 zginęła i odtrąbilibyśmy sukces (bo 4/5 osób przecież przeżyło)!
A ja się pytam dlaczego w ogóle ten samolot spadł (dlaczego ten nasyp nie wytrzymał tej ulewy)?- 8 0
-
2016-07-30 02:51
Tak (2)
Przecież ja już przed budową kolei pisałem że.
Po co rozwalać stare nasypy jak one są 100 razy mocniejsze od nowych.
Że pewnie będzie jakiś przekręt a towar który ma być wpakowany w nasypy będzie gdzieś odsprzedany i w ogóle 10 spółek weźmie kasę za nic.
No i ??
Sprawdziło się tak jak myślałem proceder złodziejski trwa a później macie skutki.
Śmiech żenada I taka zwyczajna Polska.- 6 1
-
2016-07-30 05:49
Czy chciałby pan może byc u nas zatrudniony w charakterze jasnowidza
mamy wolny etat .
podpisano Prezes PKM .
Nikt nie rozbierał starych nasypów, tylko je reperował .- 0 2
-
2016-07-30 09:53
co za bzdury
Ja rozumiem, że pan się podpisze, że można spokojnie jeździć po starych nasypach. Ze niby sa sprawdzone na obciążenia po 70latach. Dodatkowo jak się wyrwie wszystkie drzewa z korzeniami to nadal będą miały nośność. Co za bzdury !!! I Pan to podpisze i poczeka na prokuratora jak będzie wypadek, tak ???
- 0 1
-
2016-07-30 06:40
zapomnieli ze polsce ludowej czasem pada deszcz
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.