- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (198 opinii)
- 2 Kto będzie radnym za wiceprezydentów? (55 opinii)
- 3 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (848 opinii)
- 4 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (80 opinii)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (136 opinii)
- 6 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (48 opinii)
Sprawa pożaru w stoczni Sunreef Yachts umorzona
Gdańska prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie wybuchu pożaru w stoczni Sunreef Yachts w styczniu ubiegłego roku. Powód: brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.
W styczniu 2012 na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej wybuchł pożar w hali produkcyjnej firmy HTEP Sunreef Yachts. W tym momencie znajdowało się w niej pięć jachtów i dwie formy do budowy kolejnych. Wszystkie spłonęły.
Śledztwo w sprawie pożaru prowadziła prokuratura rejonowa Gdańsk-Oliwa.
Biegli ustalili dokładnie obszar, w którym pojawił się zapłon. - Jest to miejsce, w którym znajdowały się beczki z substancjami do produkcji jachtów - mówi Cezary Szostak, szef prokuratury w Gdańsku-Oliwie.
Za najbardziej prawdopodobną wersję biegli uznali, że doszło do reakcji chemicznej w jednym z pojemników z żywicą. Miało to spowodować zapłon.
Nie można jednak ustalić czy o wybuchu pożaru zadecydował przypadek, czy też błąd ludzki. - Dlatego prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa w tej sprawie - informuje prokurator Szostak.
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli stoczni Sunreef Yachts.
- Nie zostaliśmy jeszcze oficjalnie poinformowani o decyzji w sprawie umorzenia postępowania - mówi Pola Jendraszek ze stoczni Sunreff Yachts. - Jednak w naszej ocenie, zebrany materiał wskazuje na możliwości i prawidłowość takiego zakończenia postępowania.
Film archiwalny
Wielki pożar hali w stoczni Sunfreef Yachts w Gdańsku.
Materiał archiwalny
Zgliszcza po pożarze stoczniowej hali produkcyjnej.
Opinie (59) 4 zablokowane
-
2013-03-30 13:01
To wybuchł trotyl na kadłubie
- 1 1
-
2013-03-30 12:51
podejrzane
Polski naród to społeczeństwo teorii spiskowych...
- 3 1
-
2013-03-29 14:27
Utwardzacz/katalizator (2)
sam się wlał do beczki;)
Każdy kto posiada chociaż minimalną wiedzę w temacie wie, co się wtedy dzieje. Pozdrowienia dla "komisji" i prokuratury;)))- 21 1
-
2013-03-30 11:36
He He
dziwne ze nie pisza nic o tej formie co im spadla kilka dni przed pozarem
- 5 0
-
2013-03-29 15:50
oni prawo studiowali a nie chemię, tak to jest jak się maturkę z jednego przedmiotu zdawało ...
- 4 3
-
2013-03-30 08:17
mi-cała prawda..
..tyle.
Bolanda...- 2 0
-
2013-03-30 07:22
Wogóle mnie to nie dziwi.
Każdy zadowolony, firma bo ma nowe lokum i kasę z ubezpieczenia, miasto bo tereny postoczniowe bez formalnosci są oczyszczone, prokuratura - no ci ostatni to tylko formalnośc już na poczatku mieli pieczątki gotowe -umorzone.
- 7 1
-
2013-03-29 17:59
A za skazenie srodowiska niewyobrazalna iloscia trójacego dymu? (1)
Po co te CO2 niskie w autach. Taki jeden pozar i totalne zatrucie srodowiska. przeciez ten syf pozniej opada na trawe i do zbiornikow wodnych.
- 15 0
-
2013-03-30 02:29
To niestety cena postępu. Ale dlatego ważne są kontrole i kursy bezpieczeństwa.
- 2 0
-
2013-03-29 15:40
ile dziś kosztuje takie ' wybuchnięcie pożaru' ? (1)
- 11 4
-
2013-03-29 17:50
okolo 20 mln złotych :)
i jak to moze sie nie oplacac :P
- 2 0
-
2013-03-29 16:58
W tego typu zakładach ludzie nie przestrzegają norm BHP bo chcą zarobić (1)
i na lewe papiery robią po kilkanaście godzin w pyle , a właściciele zacierają ręce.
Również kobiety tak pracują.
Co gorsza, wiele osób wogóle nie zakłada masek. Samobójcy.
Urzędasy od BHP , PIP zamiast d*p.y ruszać w teren to siedzą i czekają na prezenty.
Kto pracował ten wie o czym mówię.- 21 0
-
2013-03-29 17:27
Dokładnie tak jest! Chemikalia w stoczniach jachtowych i pył od szlifowwania są bardzo szkodliwe.
- 9 0
-
2013-03-29 16:48
A Ty dalej swoje, ""Bezstronny"". Szkodzisz sobie tylko. Firmie i tak bedzie sie wiodlo mimo strat bo umia gospodarzyc. A Ty szukasz tylko dziury w calym
- 3 3
-
2013-03-29 14:19
zakończona sprawa (1)
pożar był dla Sunreef ciężkim ciosem, ale podnieśli się. wiem od ludzi, którzy tam pracują ze ciezką pracą udało im się wyjsc na prostą i planuja budowe nowej stoczni. to ze ludzie maja prace to jest wazne dla miasta
- 7 3
-
2013-03-29 16:29
hehe ciezkim ciosem ?
chyba darem od "losu" A niby za co zbuduja nowa stocznie ? Nowa stocznia miala stac juz w 2012 roku na wislince. A tam nawet łopaty nie wbili tylko spalili stara żeby miec na nowa. Poza tym ciekawe ze kupili nowe tereny na rudnikach a nie buduja juz na wislince ? Pewnie po pożarze miasto na preferencyjnych warunkach sprzedało im ziemie ( Adamowicz i Strug po pozarze obiecali pomoc i pomogli). Tak francuz robi biznes w Polsce :)
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.