• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprofanowano grób znanego gdańskiego kapłana

Michał Stąporek
13 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zniszczony grób ks. Jana Gustkowicza na cmentarzu w Nowym Porcie. Zniszczony grób ks. Jana Gustkowicza na cmentarzu w Nowym Porcie.

Na cmentarzu w Nowym Porcie zobacz na mapie Gdańska zniszczono i sprofanowano grób ks. Jana Gustkowicza, postaci legendarnej dla tej dzielnicy Gdańska.



Rozbita na części płyta nagrobna, otwarte na oścież komora z trumną - tak wyglądał grób księdza Jana Gustkowicza na cmentarzu w Nowym Porcie w piątek rano, gdy zauważyła go przypadkowa osoba odwiedzająca mogiły bliskich.

O przypadkowym zniszczeniu, spowodowanym np. upadkiem ułamanego konara drzewa, nie może być mowy. Tym bardziej, że policja podaje dodatkowy, drastyczny szczegół na temat tego aktu wandalizmu. Brzmi tak niewiarygodnie, że trudno w niego uwierzyć.

A jednak.

- Sprawca otworzył trumnę i zabrał z niej zachowany fragment czaszki - informuje Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Policja szuka sprawcy od piątku. Ale szukają go także mieszkańcy Nowego Portu, którzy swojego wieloletniego proboszcza darzyli szacunkiem i sympatią.

- Lepiej, żeby policja znalazła to bydlę przed nami, bo nie ręczę za siebie i innych mieszkańców Nowego Portu - zaznacza w rozmowie z nami pan Bartek, którego w niedzielę spotkaliśmy przy cmentarzu.
Kim był Jan Gustkowicz?

Urodził się 13 maja 1906 r. w Raciborsku koło Wieliczki, gdzie ukończył szkołę podstawową. Po ukończeniu seminarium duchownego we Lwowie był wikarym i katechetą w Brzozdowcach pod Lwowem, a następnie w parafii św. Marii Magdaleny we Lwowie. Po zajęciu Lwowa przez Armię Czerwoną pomagał Polakom zagrożonym zsyłką na Syberię. Gdy Sowietów zastąpili Niemcy, brał udział w tajnym nauczaniu.

Za namową gdańskiego księdza Józefa Zator-Przytockiego w 1948 r. trafił do Gdańska, gdzie został proboszczem parafii św. Jadwigi Śląskiej w Nowym Porcie. Pracował tu do emerytury do roku 1984. Zasłużony w odbudowie kościoła i życia parafialnego w Nowym Porcie, otoczony powszechnym szacunkiem, słynął z ascetycznego trybu życia. Zmarł w 1993 r.

5 lutego 1995 w kościele św. Jadwigi odsłonięto poświęconą mu tablicę z popiersiem, od 1 sierpnia 1996 r. jest patronem placu w Nowym Porcie (do roku 1945 Wilhelmplatz, po 1945 pl. Demokratów).

Biogram na podstawie Gedanopedii

Opinie (227) ponad 20 zablokowanych

  • Kilka tygodni temu o takim przypadku na cmentarzu w Gdyni -Leszczynkach czytałam informację w lokalnej prasie.Czyli kolejny raz sprofanowano grób.
    Prosimy zamykać cmentarze,a przy bramach umieścić kamery.!!!
    Czas, aby Dyrekcja Z.D.i Z.wraz z Radnymi Miasta pomyślała o zabezpieczeniu cmentarzy w Trójmieście.

    • 15 2

  • Przykra wiadomosc

    Ksiadz Gustkowicz chrzcil mnie i moja siostre, dawal nam pierwsza komunie swieta. Ksiadz sie znal z moim dziadkiem czasem do nas zachodzil. Pamietam taki obrazek. Ksiadz w sutannie i na rowerze. Codziennie rano jezdzil rowerem na Westerplatte, aby sie wykapac. Skromny kaplan. Wyprowadzilam sie z Nowego Portu w 80 tym roku, ale ciagle mam w pamieci Ksiedza Jana jadacego na starym rowerze.

    • 17 3

  • Szok! (1)

    Mam nadzieję że to jewane ścierwo długo nie pożyje !

    • 11 6

    • Te doker nie chlej tyle tej berbeluchy bo niedługo przeniesiesz się do swego idola.

      • 0 2

  • jak ich złapiecie to dajcie znać, wiem jak to zrobić- wiem jak będzie bolało

    • 9 3

  • A gdzie ankieta?

    • 1 7

  • plotka miejska głosi, że na Pomorzu od jakiegoś czasu włamują się do grobów i kradną cześći zwłok (5)

    • 8 8

    • Alez to nie jest żadna plotka. Takie niestety są fakty. Jacyś porąbani degeneraci działają w całej północnej Polsce. (2)

      Wszystko jest w googlach np. info z listopada
      radio gdańsk - ktos-profanuje-groby-na-pomorzu-policja-szuka-sprawcow-
      Nekromanci się znaleźli :-/

      Poszukajcie poniższych haseł w googlach, bo linków nie można wklejac. To już jest seria.

      niszcza-nagrobki-i-wykradaja-szcz*tki-zmarlych

      tvp olsztyn szokujaca-kradziez-szcz*tkow-nalezaly-do-akowca
      Wszystkie informacje są z II połowy 2015 roku

      elblag-zdewastowano-grob-skradziono-szcz*tki

      radio Olsztyn - Śledczy pracują nad sprawą kradzieży szczątków ludzkich

      • 8 5

      • A minus za co? Za prawdę? Proszę oto treść artykułu (1)

        Trwa czarna seria profanowania zwłok na cmentarzach w północnej Polsce. W ostatnich tygodniach ukradziono szczątki zmarłych z cmentarzy w Elblągu i Olsztynie. Z podobnymi grabieżami mieliśmy do czynienia przed rokiem w Gdyni i Lęborku. Policjanci sprawdzają, czy kradzieże w województwach pomorskim i warmińsko-mazurskim mają ze sobą coś wspólnego. Dewastacja i kradzież na cmentarzu w Lęborku. Sprawę bada specjalna grupa Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańsk, odnaleziono szczątki wyjęte przez... Czytaj więcej Temat powrócił za sprawą wydarzeń w Elblągu i Olsztynie, gdzie w ostatnich tygodniach wykradziono zwłoki z grobów. Policjanci sprawdzają, czy kradzieże mają coś wspólnego z tymi w Gdyni i Lęborku. ZORGANIZOWANA GRUPA? Śledczy dostrzegają kilka wspólnych elementów: złodzieje okradali groby z cmentarzy położonych na uboczu, działali w nocy, najpierw rozbijali nagrobek, a potem dokopywali się do trumny. Zwłoki - poza przypadkiem z Elbląga - miały od trzech do maksymalnie kilkunastu lat. Potencjalnych grup, które policjanci biorą pod uwagę, jest sporo. Policja sprawdzała m.in. studentów medycyny, którzy mogliby poszukiwać ludzkich szczątków do nauki. Sprawdzano osoby, które mogłyby szukać w trumnach kosztowności, rozmawiano też z osobami mającymi różne zaburzenia psychiczne. Póki co te poszukiwania nie przyniosły jednak skutku. MAKABRYCZNE ODKRYCIA W GDYNI W Gdyni części zwłok z grobów wykradziono na niewielkim cmentarzu parafialnym w dzielnicy Leszczynki. Pierwsza profanacja grobu wydarzyła się przed rokiem, listopadzie. Druga była w styczniu 2015 r. W kwietniu na podobnie zdewastowany grób natrafiono w Lęborku. Ktoś zdemolował rodzinny grobowiec, zniszczył dwie trumny a z jednej ukradł zwłoki. Niedługo później część wyjętego ciała policjanci znaleźli na cmentarzu, resztę dwieście metrów dalej w lesie. Szczątki należały do mężczyzny pochowanego w 2002 roku. Śledztwa w tej sprawie zostały umorzone, bo nie znaleziono sprawców. Nie oznacza to jednak, że policjanci przestali ich szukać. - Formalny status tych konkretnych śledztw nie ma znaczenia. Specjalnie powołana w tym celu grupa nadal pracuje - poinformował Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

        • 9 4

        • cmentarna-makabra-w-pieciu-odcinkach-kto-dewastuje-groby-i-kradnie-zwloki,id,t.html

          Ktoś na Pomorzu dewastuje groby i kradnie zwłoki. Z kościołów znikają konsekrowane hostie. Policja szuka sprawców. A psychiatrzy mówią - to nie nasi pacjenci. Cmentarna makabra w pięciu odcinkach. Kto dewastuje groby i kradnie zwłoki? Jeden z trzech grobów zniszczonych w nocy z 22 na 23 lutego na cmentarzu przy ul. Roszczynialskiego w Wejherowie. Dewastacja w Wejherowie wpisała się w ciąg makabrycznych wydarzeń, do jakich doszło między listopadem ub.r. a kwietniem br. na Pomorzu Przejdź do galerii Pierwsza kradzież - cmentarz parafialny przy ul. Pelplińskiej w Gdyni Leszczynkach. Otoczony lasem, około 5500 grobów, po zmroku nieodwiedzany. Bez monitoringu. W środę, 12 listopada ubiegłego roku pracownicy firmy zarządzającej nekropolią zauważają rozbity grobowiec małżeństwa X. Z grobowca ginie głowa pana X., zmarłego w 2008 roku. Policjanci rozpoczynają śledztwo. Wiadomość o co najmniej dziwnym zdarzeniu nie przedostaje się do mediów. We wtorek, 13 stycznia tego roku pracownicy cmentarza przy ul. Pelplińskiej dokonują kolejnego makabrycznego odkrycia. Z rozbitego grobowca zniknęła pani Y. W całości. I bez śladu. Pani Y. nie żyje od czterech lat, więc nie doszło jeszcze do całkowitego rozkładu szczątków. Funkcjonariusze ściągają na cmentarz psa szkolonego do odnajdywania zwłok. Pies nie podejmuje tropu. Jak wywieziono zmarłą? Samochodem? Raczej nie, auto przewożące ciało w stanie rozkładu długo nie nadawałoby się do użytku. Chyba że wykorzystano wóz z otwartą paką. Na wózku? Pytania się mnożą, ale świadków nie ma. Przed ośmioma laty, w lutym 2007 roku doszło przy ul. Pelplińskiej do podobnego przypadku. Z grobu położonego tuż przy ogrodzeniu skradziono szkielet Józefa G., zmarłego w 1995 roku. Złodzieje rozbili wówczas granitową płytę, wyciągnęli zwłoki do lasu. Policjanci, przeczesując teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, znaleźli jedynie fragment stopy w skarpetce. Założono, że sprawcy odjechali samochodem. Może w stronę Grabówka, albo na Demptowo, a może na Witomino.

          • 7 3

    • Szwadrony Pootina przyjaciela Toooska. (1)

      Który mówił że polskość to nienormalność.

      • 0 2

      • pytanie

        Czy maliniak ułaskawia już pacjentów wariatkowa,bo pełno tu takich indywiduów

        • 0 0

  • (1)

    Pewnie jakis student anatomii

    • 1 6

    • Bzdura. Żaden student anatomii nie rozbijałby grobu znanej i szanowanej postaci lokalnej

      Takie rzeczy studenci załatwiali kiedyś z grabarzami co najwyżej, a nie sami dewastowali cmentarze.

      • 7 1

  • (2)

    Dziwne nawet nie metr. Cialo idzie do gory ? Normalnie by musial kopac ze 3 metry i musial by trafic na czaszke cala noc z glowy

    • 2 4

    • Komitet Obrony Draństwa wydał swoje owoce. (1)

      Draństwo panowało tu wiele lat i teraz wzywa się je do dorżnięcia watahy. Ci z nich co uprawiają voo doo ćwiczy na tym co dla Polaków święte.

      • 4 2

      • Jak się masz głupi,wariat się o ciebie pytal.

        • 1 1

  • Kilka

    miesięcy temu w Krakowie para młodych Ukraińców też wyciągała z trumien czaszki ale ich złapali. Tłumaczyli się że są studentami medycyny i potrzebna była im czaszka !!!

    • 3 4

  • To z pewnością środowiska lewackiej i lubertyńskue (2)

    To przejaw antypolskiej nienawiści powszechnej w środowiskach zbliżonych do PO .Nowoczesnej inspirowanych przez Gazetę Wyborczą . Niesiołowski wspominał o spaleniu PIS a Petru chce zniszczyć kościół .

    • 6 13

    • Lewacy to by raczej czaszkę... znaczy się... relikwię Jaruzelskiego albo Kiszczaka z grobu wyciągali, a nie księdza.

      • 4 1

    • Tak jest!

      Gazeta je zwłoki. W każde święta. A Petru prawdopodobnie upodobał sobie wątróbkę. Ale tylko z marchewką.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane