• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprzedajesz alkohol? Zgłoś to

Magdalena Raszewska
18 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Przedsiębiorcy handlujący alkoholem na złożenie deklaracje dotyczących ilości sprzedanych napojów mają czas do końca stycznia. Przedsiębiorcy handlujący alkoholem na złożenie deklaracje dotyczących ilości sprzedanych napojów mają czas do końca stycznia.

Jeszcze tylko do końca stycznia przedsiębiorcy handlujący napojami alkoholowymi mają czas, aby złożyć oświadczenie o tym, ile alkoholu sprzedali w ubiegłym roku. Taki obowiązek nakłada na nich ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.



Oświadczenia składa się w urzędach miejskich lub urzędach gmin. Wartość sprzedaży trzeba obliczać oddzielnie dla każdego rodzaju napojów alkoholowych. Także do 31 stycznia należy zapłacić za korzystanie z koncesji.

Alkohol najczęściej piję:

Jeżeli deklaracja nie wpłynie w terminie, zezwolenie na sprzedaż alkoholu wygaśnie. W takim przypadku przedsiębiorca może ubiegać się o kolejną koncesję dopiero po upływie pół roku.

A jak wygląda sprzedaż alkoholu w Trójmieście?

- W minionym roku w Gdańsku wydano 1139 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych dla placówek detalicznych oraz 436 zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych dla placówek gastronomicznych - mówi Anna Dyksińska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.

Trzy lata temu miasto zarobiło dzięki temu blisko 6,5 mln zł ł, a w 2006 roku ponad 6,6 mln zł.

Z kolei w Gdyni, zgodnie z danymi na koniec roku, działa 712 punktów sprzedaży napojów alkoholowych, w tym 457 sklepów oraz 255 punktów gastronomicznych.

W 2007 roku wydano 1008 koncesji, w 2006 - 827, a w 2005 - 1195. Władze miasta szacują, że wpływy do budżetu za rok ubiegły z tytułu sprzedaży i podawania alkoholi wyniosą blisko 4,3 mln . W roku 2006 były to 4,2 mln zł i 4 mln trzy lata temu.

Jak wyjaśniają urzędnicy, wartość opłat obliczana jest na podstawie deklaracji przedsiębiorców. Nie sposób jednak powiedzieć, ile alkoholu w Gdyni sprzedano, ponieważ nie ma odpowiedniej bazy danych.

Polityka miasta w kwestii liczby wydawanych koncesji, jest dosyć liberalna. Urzędnicy pilnują bowiem, aby limity przewyższały liczbę chętnych do sprzedaży alkoholu.

- Taką politykę prowadzimy od początku lat dziewięćdziesiątych. Walka z alkoholizmem prowadzona poprzez ograniczanie liczby punktów sprzedaży sprzyja powstawaniu melin i jest korupcjogenna - tłumaczy Joanna Grajter, rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu. - Dla sklepów wyznaczono limit 500 punktów, a wykorzystano tylko 416  koncesji. Z kolei w gastronomii, gdzie limit wynosi 250 punktów, wykorzystano 167 - dodaje.

W przeciwieństwie do Gdyni Sopot dysponuje danymi o wartości sprzedanego alkoholu. W 2005 roku przedsiębiorcy zadeklarowali, że na sprzedaży napojów wyskokowych zarobili 1,2 mln zł, a w 2006 roku już 1,4 mln złotych. Danych za 2007 rok jeszcze nie ma, bo oświadczenia wciąż są składane.

Trudno powiedzieć ile pozwoleń na sprzedaż i podawanie alkoholu wydaje się w skali roku. Zdarza się bowiem, że bar, klub, czy sklep zmienia właściciela i w związku z tym kolejne pozwolenie wydawane jest dla tego samego miejsca.

- Można jednak powiedzieć, że limit koncesji nie jest przekraczany. U nas jest to 200 koncesji dla lokali oraz 80 dla sklepów - mówi Magdalena Jachim, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sopotu.

Opinie (21) 5 zablokowanych

  • pić musie ale nie od 6 roku życia!!

    sklepy nie przestrzegają komu sprzedają alkohol
    po prostu aby zarobić,
    a to że jesteś pijany, nieletni to nikogo nie obchodzi
    aby z tym skończyć powinno być tak aby ktoą jak zadzwoni że sprzedają alkohol nieletnim i się okaże że miał racje to dostawałby nagrodę

    • 0 0

  • (1)

    Od 6 roku życia? To skąd Ty jesteś na pewno nie z Żabianki, że u Ciebie na wsi od sołtysa mogłeś kupić tak wódkę to nie mów że w Gdańsku też się tak da :P

    Założę się ze już nie raz widziałeś jak nieletnim sprzedają alkohol i nawet do głowy Ci nie wpadło żeby zadzwonić na policje ( no bo przecież od razu konfidentem się jest). Jak tak to niektórym przeszkadza to załóż fundacje weź kase z UE i podziałaj to pogadamy. Gdybać to może sprzedawca sałaty na straganie... Jeśli dzieciak ma 12 lat i jego rodzicie nie widzą że pije to już nie błąd ustawy. Zanim napiszecie o naprawie świata ..zacznijcie od siebie. Powodzenia

    • 0 0

    • W gdansku sołtysów nie ma ;)

      • 0 0

  • pytanie za 100 punktów:)

    czy za picie alkoholu w miejscu publicznym grozi kara grzywny...?jeśli tak to ile...?

    • 0 0

  • Najlepsze chlanie na własnej zmianie.

    • 0 0

  • Piję by paść.
    Padam by wstać.
    Wstaję by pić.
    Piję by żyć.

    • 0 0

  • ABEK PRZERÓBKA.

    TEN GOŚCIU POBIJE REKORD SPRZEDAJE JAK LECI DZIECIOM PIWKO WUDECZKE BO KASKA SIE LICZY.WYSTARCZY POSTAĆ I POPATRZEĆ ŻE DZIECI KUPUJĄ TAM ALKOCHOL

    • 0 0

  • Piję, piję, bo ja muszę;
    bo jak piję, to mnie kłuje;
    wtedy w piersi serce czuję,
    strasznie wiele odgaduję:
    tak po polsku coś miarkuję - -
    (...)
    Chopin gdyby jeszcze żył,
    toby pił -

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane