- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (108 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (127 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (232 opinie)
Stój po prawej, idź po lewej. Problemy z ruchomymi schodami
Na schodach ruchomych panuje niepisane prawo. Stoimy po prawej stronie, idziemy po lewej. W Polsce niepisane prawo respektuje się jednak jeszcze mniej chętnie, niż to pisane. Czy warto promować ideę "lewą idziemy - po prawej stoimy"? A może w demokratycznym kraju ważniejsza jest: "nikt nie będzie mi mówił, co mam robić"?
Schody ruchome pierwszy raz w życiu zobaczyłem w latach osiemdziesiątych w Warszawie, w Domach Towarowych Centrum. Cóż to było za przeżycie! Dla kilkulatka to był prawdopodobnie najważniejszy punkt na turystycznej mapie stolicy. W Trójmieście mieliśmy wprawdzie schody w gdańskim dworcu, ale tylko najstarsi Kaszubi pamiętali czasy, w których one działały.
Według badań, tych ostatnich jest około 25 proc. spośród wszystkich korzystających z metra. I jest to grupa pozbawiona poczucia humoru. Kto stoi po lewej stronie, wzbudza w najlepszym wypadku irytację. My, przestraszeni studenci, pilnowaliśmy się z sumiennością świeżo upieczonych adeptów, by nie tarasować lewej strony.
W Polsce niepisane prawo przestrzegane jest jeszcze mniej chętnie, niż to pisane. Co widać zwłaszcza w galeriach handlowych, gdzie większość leniwie spaceruje, zwiedza, rozgląda się i okupuje ruchome schody nie respektując żadnych zasad. A przecież to nie taras widokowy.
Początkowo budziło to moją wściekłość. Z pasją poprawiałem "niedouczonych", mając nadzieję, że w ten sposób przyczynię się do zmniejszania przepaści ("mind the gap") między Polską a Europą. Byłem jednak jak Don Kichot przeciwko wiatrakom, więc porzuciłem nierówną walkę, by uniknąć niepotrzebnej frustracji.
Lecz okazało się, że nie jestem jedyny. Tu i ówdzie pojawiają się głosy, że innym też to przeszkadza. W galeriach handlowych umieszczono naklejki sugerujące stosowanie się do zasady: "lewą idziemy - po prawej stoimy". Jakiś czas temu do debaty włączył się nawet burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, który słynie m.in. z tego, że nigdy nie stoi na schodach ruchomych. Swoją drogą ciekawe, czy burmistrzem Miasta, Które Nigdy Nie Śpi mógłby zostać ktoś, kto stoi na ruchomych schodach.
Sprawa jednak nie jest taka oczywista, jakby się zdawało. Na przykład w Szanghaju, jak podaje BBC, tylko 3 proc. ludzi chodzi po schodach ruchomych. Reszta stoi. Mało tego, włodarze takiego Toronto doszli do wniosku, że chodzenie po schodach ruchomych może być niebezpieczne i w ogóle usunęli naklejki zalecające zasadę prawo-lewo. Co ciekawe, w latach siedemdziesiątych w angielskiej telewizji puszczano reklamę społeczną, w której zdecydowanie zalecano podróż schodami na stojąco. Brytyjczykom podobno wryła się w pamięć scena, w której ruchome schody miażdżą niebieskie dziecięce kalosze.
W latach 70' nawet w Londynie zdecydowanie polecano jazdę ruchomymi schodami na stojąco.
W 2010 roku kalosz naprawdę zatrzymał (i zniszczył) schody w warszawskim metrze. Wtedy pasażerce nic się nie stało. Mniej szczęścia mieli mieszkańcy Pekinu, którzy ulegli wypadkowi na stacji Beijing Zoo rok później. Mechanizm sterujący schodami nagle zmienił kierunek jazdy, w wyniku czego jedna osoba straciła życie. Na szczęście to przypadek odosobniony.
W Trójmiasto.pl zwracaliśmy uwagę na ten problem trzy lata temu, publikując artykuł czytelnika. Czy od tamtego czasu coś się zmieniło? Czy zostawiamy miejsce po lewej stronie tym, którzy się spieszą? A może ważniejsza jest zasada "nikt nie będzie mi mówił, co mam robić!".
Opinie (302) 4 zablokowane
-
2015-05-03 21:10
jak widzę, że dwie osoby blokują przejście na schodach to mówię głośno (2)
- przepraszam, był pan kiedyś w mieście?
- 8 10
-
2015-05-03 22:03
To straszna z ciebie wieśniara, w najgorszym tego słowa znaczeniu.
- 7 1
-
2015-05-03 21:59
Podpisujesz się miastowa, ale zachowujesz się jak wiśniara...
...i nie ma to nic wspólnego ze wsią,
- 9 1
-
2015-05-03 22:02
Przepraszam
Czy to taki problem powiedzieć przepraszam, jak ktoś blokuje przejście? Wystarczyłoby kulturalnie przeprosić zamiast toczyć pianę.
- 3 6
-
2015-05-03 20:40
Apropos lewej i prawej ostatnio zuważyłem trend chodzenia po chodniku po lewej (4)
chyba zbyt dużo ludzie wyjeżdżają służyć angolom i wracając do Polski, bo tam i tak nie wyskoczą ponad normę zapominają, że u nas chodzi się po prawej.
- 14 2
-
2015-05-03 20:54
(2)
Angole tez chodzą po prawej ;-)
- 2 0
-
2015-05-03 21:06
angole tak ale polacy wracający z anglii chodzą po lewej. (1)
- 3 1
-
2015-05-03 21:56
Bo oni zawsze muszą na przekór zasadom, ach, te nasze rogate dusze!
- 0 0
-
2015-05-03 20:51
Tak samo jest na przejsciach dla pieszych... Człowiek biegnie na tramwaj a tu jakas łamaga idzie po przeciwnej stronie z naprzeciwka i lipa... tramwaj ucieka... :(;p
- 4 0
-
2015-05-03 21:37
hehe (2)
ludzie to mają problemy.
I to zapatrzenie na zachód...tam wcale nikt nie przestrzega takiej śmiesznej zasady. A już napewno nie ciapata "mniejszość".
No ale p. Redaktor wie swoje.- 4 8
-
2015-05-03 21:41
(1)
jazdę "na zamek błyskawiczny" też nazwiesz "Pan Redaktor wie swoje"?
lewostronny ruch na schodach to taka niepisana, elementarna grzeczność wobec innych ludzi. Nikt Ci nie zakazuje być tępym ch.... i utrudniać innym życia, ale po co to robić?- 5 1
-
2015-05-03 21:55
Bo mogie!
- 1 1
-
2015-05-03 21:08
Właśnie to moja opinia (1)
Podobna sytuacja jest do jazdy samochodem na tzw. zamek. Wiele osób (kierowców) jest przeciwna tej metodzie, bo zadaję sobie pytanie, a skąd mają oni o tym wiedzieć?
Chociaż dzisiaj coraz więcej osób podróżuje, mieszka czy czerpie wiadomości z mediów, ale jest też duża grupa rodaków, która nie ma dobrego, żadnego przykładu z zachowań ogólnospołecznych i każde inne zachowanie społeczne, które wnosi coś nowego jest dla nich nie do przyjęcia. Ubliżają, walczą czasami z większością i nie dają się edukować!- 3 0
-
2015-05-03 21:11
dokladnie... zgadzam sie... tylko pretensje... jak nawet powiesz przepraszam to z ledwością się ruszą... A na drogach to szkoda juz słów... zadnej kultury u Polaków nie widac... No ale coz... trzeba sie z tym pogodzić... Z nimi sie nie wygra...
- 3 0
-
2015-05-03 21:11
Spróbujcie wszyscy rusofoby stanąć po lewej w metrze w Petersburgu
rozjadą was bez pytania o narodowość haha.U nas Pan i Basza musi trzymać się obu poręczy i tak sobie jechać majestatycznie do dołu czy do góry .
- 9 1
-
2015-05-03 21:04
przejście
W Moskiewskim metrze gdzie się wszyscy śpieszą ciągle się słyszy: razreszitie prajti czyli: pozwólcie przejść. I tam wszyscy stoją grzecznie po prawej stronie a po lewej biegacze śpieszący biegną i ćwiczą aerobik. Zasady współżycia w tłumie, dobre i do naśladowania.
- 6 0
-
2015-05-03 20:50
No nareszcie!!!
Może wreszcie dotrze to do wielkszej ilosci ludzi, bo jak jestem w Galerii i sie spiesze to stoja wszyscy jak jakies słupy po dwóch stronach... Widac ze Polacy czytac nie umieja.... !!! Może kiedys bedzie porządek... chyba ze beda robic na złość tak jak autor artykulu slusznie zauwazyl...
- 5 2
-
2015-05-03 20:39
Ale lewactwo ma problemy.
- 3 4
-
2015-05-03 20:27
W Polsce rzeczywiście jest taki problem..
...Nie wiem skąd on się bierze skoro mamy tyle galerii handlowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Będąc niejednokrotnie w Pradze/Wiedniu i jeżdżąc tamtejszym metrem, od razu na ruchomych schodach ludzie ustawiają się po prawej stronie.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.