- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (88 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (121 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Superprojekt polskiej fregaty z gdańskiej stoczni
Fregata wielozadaniowa - projekt biura Remontowa Marine Design & Consulting.
Zaprezentowany przez trójmiejskie biuro Remontowa Marine Design & Consulting projekt polskiej fregaty przywodzi na myśl najnowocześniejsze jednostki amerykańskiej Marynarki Wojennej.
Dziś przedstawimy kolejną odsłonę "amerykańskiego snu", tym razem polskiej produkcji.
Słowem wstępu: amerykański sen to niszczyciele typu Zumwalt. To największe w historii US Navy okręty tej klasy zbudowane według najnowocześniejszych technologii, zarówno w kwestii konstrukcji, jak i uzbrojenia. Wygląd zawdzięczają wykorzystaniu technologii stealth, przez co ich sygnatury magnetyczne, akustyczne i podczerwieni są minimalne. Są to jednostki niezwykle trudne do wykrycia, ultranowoczesne i przy tym silnie uzbrojone.
USS Zumwalt to efekt kilkunastu lat pracy inżynierów, budowa okrętu trwała cztery lata, a jej szacowany koszt to ponad 4 mld dolarów, czyli ok. 18 mld zł.
Imponujący projekt polskiej stoczni
Czy podobna jednostka mogłaby zostać zaprojektowana i powstać w polskiej stoczni? Choć trudno to sobie wyobrazić, jedna z nich ma taką ambicję.
Taka propozycja pojawiła się na odbywającym się niedawno w Kielcach XXVIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Biuro projektowe Grupy Stoczni Remontowa zaprezentowało projekt fregaty wielozadaniowej.
Do podstawowych zadań, jakie przed nią postawiono, możemy zaliczyć m.in.:
- zwalczanie celów nawodnych, podwodnych, powietrznych i lądowych,
- pełnienie funkcji okrętu dowodzenia,
- patrolowanie i ochrona strefy ekonomicznej państwa, jego torów podejściowych oraz morskich linii komunikacyjnych,
- prowadzenie działań na rożnych akwenach morskich,
Jednostka ma być wykonana w technologii stealth i mieć następującą charakterystykę:
- długość - 120 metrów
- szerokość - 16 metrów
- wyporność - 3800 ton
- prędkość - ok. 26 węzłów (zasięg do 7 tys. mil morskich)
- załoga - 100 oficerów i marynarzy
Okręt bez uzupełnienia zapasów mógłby przebywać na morzu przez około 30 dni. Planowane uzbrojenie robi wrażenie, gdyż w jego skład wchodzą:
- umieszczona na dziobie armata kal. 76 mm
- umieszczona na dziobie armata kal. 35 mm
- umieszczone na rufie dwie armaty kal. 35 mm (co szczególnie ciekawe, wszystkie wykonane są w technologii stealth HD)
- dwie ośmiokomorowe wyrzutnie rakiet VLS-MM (rakiety pionowego startu)
- dwie ośmiokomorowe wyrzutnie rakiet VLS-AAW (rakiety pionowego startu)
- dwie czterokomorowe wyrzutnie rakiet średniego zasięgu RBS-SSM
- dwie trzy rurowe wyrzutnie torped
- sześć wielkokalibrowych karabinów maszynowych kal. 12,7 mm
- osiem wyrzutni pocisków zakłócających
Całości wyposażenia dopełnia jeszcze System Obserwacji Technicznej i Kierowania Uzbrojeniem. Na pokładzie przewidziano również możliwość stałego bazowania (hangar) śmigłowca o masie startowej do 23 ton oraz dronów. Nowością również są dwie płaszczyzny VERTREP (vertical replenishment, który polega na przekazywaniu zapasów na okręt za pomocą śmigłowca, uzupełnia on inny system - RAS, czyli replenishemnt at sea).
Jest to projekt naprawdę ciekawego i jak na standardy polskiej floty ultranowoczesnego okrętu, który w wydanym stopniu podniósłby jej potencjał bojowy.
Oczywiście sceptycy mogliby zadać pytanie, czy biorąc pod uwagę wieloletnią epopeję z budową ORP Ślązak, są realne szanse na budowę tak zaawansowanego okrętu w polskiej stoczni. Remontowa Shipbuilding ma doświadczenie w budowaniu okrętów i dużych statków, więc można mieć nadzieję, że i z tym by sobie poradziła.
Podniesienie bandery na ORP Ślązak. Listopad 2019
W jaką stronę pójdzie Marynarka Wojenna
Prawdziwy problem leży jednak w innym miejscu. Projektów nowych okrętów mieliśmy ostatnio co niemiara - jedne piękniejsze od drugich, pojawiały się nawet plany ich budowy, ale - jak to zwykle bywa - na planach się skończyło. Powodem był albo brak funduszy albo, co ważniejsze, brak jednolitej koncepcji modernizacji naszej floty.
Modernizacja Marynarki Wojennej: plany, z których niewiele wyszło
MON i admirałowie zdaje się, że sami nie wiedzą, czego tak naprawdę chcą, co z kolei powoduje, że Polska Marynarka Wojenna jest najgorzej wyposażonym rodzajem sił zbrojnych.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że jednak znajdzie się wreszcie jakiś consensus i że niebawem biało-czerwona bandera zacznie powiewać na nowoczesnych okrętach, być może wybudowanych w polskich stoczniach.
Miejsca
Opinie (256) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-22 07:32
Hahahaha mie moge hahaha
Podobno w gdyni za komuny rozbiło się ufo,zanurkujmy naszymi łodziami podwodnymi i poszukajmy icc może przekażą nam technologie #"stealth" 2,jeśli nasi marynarze nie mają wódki podwodnej hehe to kim dzong un ma ich 78 hahaha
- 11 3
-
2020-09-22 07:29
W ankiecie powinna być opcja nie bo jesteśmy nieudolni i nie mamy żadnego systemu zamówienia czegokolwiek do armii. Inna sprawa to że w MON cały czas trwają koncepcję nad koncepcjami.
- 17 0
-
2020-09-22 07:26
Zajmijcie się czymś realnym.
Może las posprzątacie?
- 26 2
-
2020-09-22 07:20
Super !!!!!!!!!!
Będzie robota na następne 15 lat!!!!!!!!!
- 11 0
-
2020-09-22 07:11
Piekne plany super projekt ale Nierealne obecnie do czasu aż wszystkie wąsate grube trepy z MON odejdą na niezasłużone wysokie emerytury.
- 91 5
-
2020-09-21 13:14
Na projekcie się skończy !
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.