• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świadkowie historii sprzed wieków. Aleje drzew w Trójmieście

Ewa Budnik
30 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Najcenniejsze i najstarsze aleje drzew w Trójmieście podziwiać można w Gdańsku.

Kwitnące w maju kasztany, lipy roztaczające słodką woń, soczysta zieleń liści zachwycają i zachęcają do chwili refleksji nad przeszłością. Przyjrzeliśmy się starym alejom drzew. W ich koronach zapisana jest historia naszego miasta i ludzi, którzy je sadzili.



Jak często odwiedzasz parki i ogrody Trójmiasta?

Naszym przewodnikiem po najstarszych alejach jest dr hab. arch. Katarzyna Rozmarynowska, specjalistka historycznej sztuki ogrodowej, znawczyni historii gdańskich parków i ogrodów.

Dziedzictwo od poprzednich pokoleń



W Sopocie aleje znajdują się głównie wzdłuż ulic z drugiej połowy XIX wieku i początku XX wieku.

W Gdyni najważniejsze i najstarsze nasadzenia pochodzą z lat 20. i 30. XX wieku. Najbardziej charakterystyczne były w tym czasie nasadzenia z głogów.

Najstarsze aleje podziwiać możemy jednak w Gdańsku, ponieważ drzewa w Sopocie i Gdyni są znacznie młodsze.

- Chodząc tymi alejami i obserwując drzewa, które niejednokrotnie budzą zachwyt, warto zastanowić się skąd one się wzięły i jaka historia się za nimi kryje. Pamiętajmy, że posadzenie takiej alei drzew to jest ogromny koszt, który ktoś musiał ponieść. Wcześniej ktoś musiał zaplanować powstanie parku, ogrodu czy alei, a potem plan ten zrealizować. I to bez oczekiwania, że będzie z tego dochód, a co więcej ze świadomością, że nie doczeka się efektów. Drzewa rosną zbyt długo, by człowiek za swojego życia mógł zobaczyć jak wielkie okazy wyrosną z niewielkich sadzonek - zwraca uwagę Katarzyna Rozmarynowska. - Poświęćmy temu chwilę zadumy. Ludzie przed setkami i dziesiątkami lat sadzili te piękne drzewa dla nas. Warto więc mieć na nie baczenie, nie wycinać ich bez powodu, przejąć godnie to dziedzictwo i przekazać je następnym pokoleniom.

Aleje to część historii miasta



Aleje były sadzone w Gdańsku od XVII wieku i początkowo służyły głównie wyznaczeniu drogi, wskazaniu którędy do miasta można wjechać. Służyły one także spacerowiczom, którzy tymi zielonymi "promenadami", szczególnie w niedziele, chętnie się przechadzali. Mieszkańcy miast byli w tym czasie spragnieni zieleni, więc na przykład dwie aleje wierzbowe znajdujące się przed Bramą Oliwską cieszyły się dużą popularnością.

Od przełomu XVII i XVIII wieku aleje drzew pojawiać zaczęły się jako części zakładanych parków barokowych. Ich zadaniem był w takich miejscach podział przestrzeni parku na poszczególne wnętrza ogrodowe.

Wiele imponujących alei drzew powstało właśnie w XVIII wieku. Ożywienie gospodarcze, któremu w drugiej połowie XVIII wieku podlegał również Gdańsk wpłynęło na rozwój mody na zakładanie ogrodów. Gdańskie ulice były w tym czasie zbyt wąskie, by można sadzić tam aleje drzew. Wyjątek stanowiła ulica Długa, która pod koniec XVIII wieku obsadzona była dwoma rzędami lip.

Wielka Aleja Lipowa została posadzona w II połowie XVIII. Sfinansowano ją ze zbiórki społecznej. Wielka Aleja Lipowa została posadzona w II połowie XVIII. Sfinansowano ją ze zbiórki społecznej.
To właśnie w XVIII wieku utworzono nieistniejącą dzisiaj promenadę miejską Błędnik czy Wielka Aleję (II poł. XVIII wieku). Ta poczyniona z rozmachem inwestycja stała się inspiracją do tworzenia kolejnych alei: zadrzewienia pojawiły się przy Dworach Oliwskich, przy ulicy 3 Maja i na Grobli Angielskiej. W 1795 roku 108 lip posadzono na środku Długich Ogrodów.

Co ciekawe, Gdańsk w tym czasie miał monopol na handel nasionami i ozdobami ogrodowymi w basenie Morza Bałtyckiego, co na pewno miało wpływ na rozwój sztuki ogrodowej i wzrost znaczenia zieleni jako elementu przestrzeni miejskich.

Pod koniec XVIII wieku także na obrzeżach miasta, wokół rezydencji patrycjuszowskich, powstało bardzo dużo alei będących częścią większych założeń parkowych. Część z nich możemy zobaczyć do dzisiaj. Na przykład na Polankach - przy I,II,III i IV Dworze aleje są nadal bardzo czytelne, też dzięki temu, że były bardzo gęsto sadzone. Podobnie było w parku Kuźniczki we WrzeszczuMapka, gdzie lipy były sadzone co półtora metra. W ten sposób starano się tworzyć zielony korytarz, który naśladować miał korytarz wewnątrz pałacu.

Aleje drzew jako część przestrzeni miasta



XIX wiek przyniósł miastu koleje chwalebne nasadzenia. W 1804 roku aleje utworzono na przykład na Nowych Ogrodach. W 1840 roku dwa rzędy lip na nowo połączyły Bramę Oruńską z restauracją na Zaroślaku. Aleje pojawiły się także pomiędzy Bramą Nizinną a Orunią, Nowymi Szkotami a Gdańskiem, Wrzeszczem a Młyniskami, Oliwą i Sopotem.

Po oblężeniach miasta z początku XIX wieku i gospodarczych zawirowaniach drzewa zaczęły być widoczne w Gdańsku około połowy XIX wieku. Pojawiły się między innymi na Targu Maślanym, Węglowym czy Placu Wałowym. W tym czasie gdańskie ogrody i tereny zielone systematycznie się rozwijały, także dzięki działalności ówczesnych organizacji społecznych, które stawiały sobie za cel upiększanie gdańskich przestrzeni miejskich. Zakładaniem ogrodów, w których działały popularne restauracje, zajmowali się także ich właściciele.

Przedwojenne zdjęcie jednego z cmentarzy, wzdłuż al. Zwycięstwa. Jedynymi pozostałościami po nekropoliach są stare aleje drzew w parku Steffensów czy parku Akademickim. Przedwojenne zdjęcie jednego z cmentarzy, wzdłuż al. Zwycięstwa. Jedynymi pozostałościami po nekropoliach są stare aleje drzew w parku Steffensów czy parku Akademickim.
Od połowy XIX wieku aleje towarzyszyły także nowo zakładanym cmentarzom. Na odcinku wzdłuż Wielkiej Alei, gdzie powstawały cmentarze pozamiejskie gdańskich parafii. Części z nich zachowane są do dzisiaj. Można podziwiać tam aleje lipowe, kasztanowe, akacjowe, grabowe, a w najbliższym zabudowaniom politechniki parku Akademickim jest nawet aleja platanowaMapka.

Park Steffensów trafi do rejestru zabytków



Pod koniec XIX wieku, kiedy miasta zaczęły się bardzo gwałtownie rozwijać i zaistniała potrzeba budowy nowych ulic, aleje drzew nasadzono wzdłuż nich. Na początku XX wieku przy ulicy Konopnickiej posadzona została aleja głogów, przy ulicy Uphagena posadzono leszczyny tureckie. Przy ulicy Brzozowej rosły brzozy, przy Klonowej - klony, a przy Wiązowej - wiązy.

W latach 30. XX wieku obsadzano ulice prowadzące do morza. Dlatego dzisiaj piękne drzewa rosną przy ul. Marynarki Polskiej, Piastowskiej czy Wojska Polskiego, gdzie podziwiać można posadzone już w czasie wojny czerwone dęby. Te aleje były elementem budowanego od lat 30. XX wieku tzw. zielonego pasa, a właściwie układu zieleni dla Gdańska, który został zapisany w tzw. planie Althofa, czyli pierwszym planie urbanistycznym dla Gdańska.

Najbardziej wartościowe aleje



Najbardziej wartościowe aleje w Gdańsku pochodzą z połowy wieku XVIII. Katarzyna Rozmarynowska poleca najbardziej wartościowe aleje, na które warto zwrócić szczególną uwagę:

  • Wielka Aleja Lipowa. Powstawała w latach 1768-1770. Najstarsze drzewa mają w tej chwili około 250 lat. Z posadzonych tu 1414 drzew do dzisiejszych czasów przetrwało około 400.
  • Aleje w parku Oliwskim. Szczególnie przemyślana co do swojego układu jest tu aleja lipowa, która wyprowadza daleki widok; tworzy jakby "lunetę", przez którą oglądać można morze.
  • Aleje w parku Migowskim. Pochodzą z drugiej połowy XVIII wieku. Dzisiaj oglądać je można tylko zza ogrodzenia.
  • Aleje przy Dworach Oliwskich (polankowskich). Właściwie przy każdym z historycznych dworów zobaczyć można fragmenty dawnych alei.
  • Aleje w parku Steffensa i na terenach dawnych cmentarzy pomiędzy ul. Smoluchowskiego a Narutowicza. W dzisiejszym parku Akademickim znajduje się bardzo wartościowa, zachwycająca aleja platanowa.


W czasie przygotowania artykułu korzystałam z opracowania "Ogrody odchodzące" autorstwa Katarzyny Rozmarynowskiej.

Opinie (94) 4 zablokowane

  • Gdanska władza zaraz wytnie te skromne pozostałości

    Aż żal...

    • 28 4

  • ulica Doki do bramy jest wysadzana jakimiś wiekowymi akacjami, bardzo zaniedbanymi a szkoda (1)

    a dalej za bramą są bardzo stare głogi czerwono kwitnące, tak zaniedbane że aż przykro. Takie same czerwone głogi są na ulicy Mierosławskiego we Wrzeszczu Dolnym. Nie ma komu nawozić, nie ma komu przycinać. To chwila roboty.

    • 21 0

    • ciiicho

      Nawet nie mów, bo wyrżną wszystko co do pnia.

      • 2 2

  • Teraz

    Pięknie mówią, że chcą więcej zieleni, ale jak już można coś zrobić, to sadzą drzewa w donicy.

    • 39 3

  • Zamiast placu zabaw dla doroslych nasadzic drzewa

    Ile byloby drzew za te 360tys? A tak zmarnowane pieniadze na niewypal jakim jest plac zabaw dla doroslych. Najgorsze jest to ze te drzewa( tak jak i palma w parku) przezyly obie wojny, komune sa swiadkami historii a pani prezydent ze swoja swita to wszystko niszcza bez mrugniecia okiem! Czas cos z tym zrobic bo to tragedia, moze warto udostepnic ten filmik na jej profilu albo zaczac temat drzew

    • 28 0

  • Opinia wyróżniona

    Warto pomyśleć (1)

    W Gdyni zapomniano o alei ze starych drzew, która biegnie środkiem trawnika po lewej stronie ul. Piłsudskiego od pętli autobusowej przy Domu Marynarza do pomnika Krzyża przy UM. Aż szkoda bo można by było położyć tam bezpieczny chodnik i postawić ławki w cieniu z dala od ścieżki rowerowej.

    • 31 1

    • Drzewa w Gdyni

      Pani Budnik jest fanką drzew z za między więc my gdynianie wybaczmy tej osobie egoizmu pozdrawiam maria z GDYNI

      • 0 2

  • Co na to leśnicy ?

    No przecież to skandal ! Przecież to trzeba wyciąć, a zasadzić 10 drzewek w ramach dbania o przyrodę...

    • 9 3

  • W Gdyni na Kamiennej Górze rosły piękne stare drzewa. (2)

    Były cieniste alejki, wszystko miało swój klimat. Po wieloletniej nieobecności byłem tam kilka dni temu. Po "rewitalizacji drzewa zniknęły. Patelnia z trawą przypomina step a miejsce straciło swój charakter. Szkoda.

    • 68 3

    • no właśnie..

      ... były.

      • 5 0

    • Aleja drzew w Trójmieście

      Opowiada jakaś kobieta o cudach gdańskich drzew ale o pięknych alejach Gdyni ani słowa więc trójmiasto to gdańsk hi hi hi ludzie myślcie co mówicie czy piszecie , na której klasie skończyła się wasza edukacja ? Pozdrawiam życzę rzetelności

      • 1 3

  • Najcenniejsze są te, które znalazły się w notesie Robyga. Zaraz będą wycięte pod super rozwojowe i wartościowe

    cuda architektury.

    • 23 0

  • Ulica Długie ogrody

    Aktualnie nazwa ulicy powinna zostać zmieniona na same betony. No i pomnik naszych włodarzy z betonu którym to zawdzięczamy. Serdeczności i miłego weekendu

    • 23 0

  • (1)

    Nie mówcie o tym głośno , że jeszcze jest gdzieś kawałek ziemi z zielenią bo Grzelak się dowie i sprzeda deweloperom

    • 18 3

    • na polecenie prezydentki!

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane